Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ata_ata

brak ochoty na seks

Polecane posty

Witajcie, nie wiem, czy temat ten był już wcześniej poruszany czy nie, ale mnie strasznie to męczy i boję się, że przez to może moje życie pójść w zupełnie inną stronę, niż sobie obmyśliłam. Chodzi mi o seks. A dokładnie o brak ochoty na niego. Mam cudownego chłopaka, który mnie kocha, stara się by było mi z nim jak najlepiej, niedawno razem zamieszkaliśmy, dogadujemy się w życiu codziennym, ale ja zupełnie nie mam ochoty na seks. On chciałby widzieć mnie czasem w sexy bieliźnie, żebym coś zaświntuszyła z nim, żebym zafantazjonowała, ale ja zupełnie nie mam takiej fantazji, pomysłów, a co najgorsze nie mam ochoty się kochać. Generalnie nie przepadam za seksem, nie mam orgazmów (nigdy nie miałam) i jakoś tak nie odczuwam przyjemności. Oczywiście bardzo kocham mojego chłopaka, już długo jesteśmy razem i on nawet już napomyka o dziecku i w ogóle, spoko, ja także bym może i chciała. Ale co z tą ochotą?? Boję się, że jak będę wciąż niemrawa w tym temacie, nie będę chciała i będę taka trochę bierna, to będzie zły, smutny, niezaspokojony, a w najgorszym przypadku pójdzie do innej, choć nie sądzę. No ale powiedzcie, poradźcie, co robić, żeby się chciało?? On by ze mną wszystko zrobił, ja też, ale jakoś nie mam ochoty. Cudnie jest razem żyć mieszkać ale jak on zaczyna mówić, że już dla niego się nie stroję, albo że nie chcę się znów kochać, kiedy tylko zaczyna tę rozmowę to nie wiem,co powiedzieć, bo rzeczywiście mi się nie chce.....Może dla niektórych z Was wyda się to dziwne, ale im jestem starsza tym mam mniejszą ochotę, tak jakbym w ogóle tego nie potrzebowała....Może coś nie tak ze mną????? podejmijcie proszę ze mną ten temat, będę bardzo wdzięczna!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, powiedzcie chociaż co o tym myślicie!!!! Bardzo proszę o Wasze zdanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm ciekawe i trudne a moze skok w bok zadziałacuda? albo twój oraganizm juz nie potrzebuje seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie chce robić skoków w bok, kocham mojego faceta, nawet bardzo, żal mi go, że nie mogę mu dać tego co on chce, ale co mam zrobić jak mnie to niezbyt kręci, nie odczuwam przyjemności, i choćby on się nie wiem jak bardzo starał, jak długo i w ogóle to ja nic.... już próbowaliśmy wiele....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiajmy_o_tobie
mam ten sam problem ze swoja dziewczyna ale ona twierdzi ze ze mna jest cos nie tak ze chce mi sie 2-3razy w tygodniu i przerabialem juz wszystko i do puki ona sama nie uswiadomi sobie problemu to nic sie nie zdziala. A wiec powiec mi czy siedzisz w domu czy pracujesz,spotykacie sie z przyjaciulmi,chodzicie na imprezy,czy przebywasz czesto w srut ludzi? Wiem ze to glupie pytania ale wiem o czym mowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkamy razem, pracuję, mamy znajomych, wychodzimy razem, czasem gdzieś sami, lubimy podobne rzeczy....ja na prawdę chciałabym mu dać wszystko, ale ja nie odczuwam jakoś dziwnie potrzeby, zastanawiam się czy może nie jest dlatego, bo nie mam orgazmów, nigdy nie miałam wcześniej z żadnym innym facetem, więc to też nie jest problem, że miałam seks tylko z jednym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry doradco, ale ja nigdy wcześniej z nikim innym nie miałam też orgazmu. Najgorsze jest to, że mi się nie chce. Wieczorem chce mi się po prostu spać i tyle. Uwielbiam się przytulać itp, ale seks tak sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po prostu mam coś takiego, że nie czuję nic, nie wiem, jak to opisać, ale zero podniecenia, czegokolwiek. Czasaaaaaaaaaaaaami coś tam poczuję, ale coś więcej to nie...Przez to też, że tak mam nie stawiam seksu na pierwszym miejscu i myślę sobie, że bycie z kimś nie polega tylko na tym, choć wiem, że jest to ważna sprawa w związku, ale nie wyobrażam sobie życia bez mojego faceta jest wspaniały dla mnie, uwielbiam go, nie mogłabym sobie wybaczyć, jakbym miała go zostawić z powodu zadowolenia z seksu, często też kocham się z nim, bo czuję że on chce tego....wiem, że to niezbyt ale co innego zrobić//???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś zimną rybą albo twój facet nie ma praktyki w seksie i nie umie ciebie rozgrzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiajmy_o_tobie
ata_ata to porozmawiaj z nim o twoim problemie i udajcie sie do seksuologa lub sama do niego pujdz. Sa takie srodki na powiekszenie libido tak samo u mezczyzn jak i u kobiet,ale trzeba samemu tego chciec wziasc sprawy w swoje rece...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z innym facetem bedzie miala to samo, no chyba ze na początku znajomosci, sam nie mam pomysłu co ci doradzić...fantazji nie masz, potrzeb nie masz...moze psychikę trzeba naprawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym chciała, ale chyba bardziej sama bym może poszła, bo on raczej nie pójdzie, no sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
douwe egberts, no serio nie mam, dobrze powiedziane, nie wiem, czym to wszystko może być spowodowane. Ale szczerze też mówiąc niezbyt stać mnie na wizyty u seksuologa...wiem, ze to kosztowne jest;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam ale mam wrażenie, że to mechanicznie...jak się z nim kocham i sobie robię, to też mam, ale nie chce mi się robić...bo to łączy się z ochotą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiajmy_o_tobie
ata_ata powiem ci ze napewno musisz sama poznac swoje cialo i zobaczyc jakie pieszczoty,jaka intensywnosc sprawiaja ci najwieksza przyjemnosc,co doprowadzi cie do orgazmu,musisz zaczac sie masturbowac i wtedy bedziesz wiedzila czego potrzebujesz. Poprowadz wtedy swojego faceta i jak bedziesz przezywala orgazmy to wtezy zobaczysz czy dalej nie masz ochoty przezywac tyw cudownuch spazmow rozkoszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja wiem, gdzie mam się dotykać, ale tylko zewnętrznie i tak jak mówię, wydaje mi się że orgazmy spowodowane są tym, że wiem, gdzie chwilę poruszać i już, ale jak całuje się z nim, leżymy na sobie, jest ta chwila, ten czas i w ogóle, to głupio non stop zaczynać się samej dotykać, to po co on jest, bo to co on robi mnie nie kręci...a jak on mnie kiedyś tam dotykał, to niezbyt mi to sprawiało przyjemność. Dlatego przestał i czasem sama to po prostu robię, kiedy on jest w środku, ale jaki to ma sens. To samo mogę sobie robić bez niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudny orzech z Ciebie do zgryzienia ;) i mimo że w pewnych kręgach kulturowych uznano by to za cnotę, jednak ja i piszę tylko za siebie, nie uważam by takie zachowanie mogłoby zbudować coś trwałego. :O Już samo Twoje podejście do sprawy rodzi setki pytań, na które tak naprawdę nie ma prostej odpowiedzi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie :(((( wiem, że on mnie kocha, ale ile jeszcze tgo zniesie? jest facetem, potrzebuje seksu, wiem to i wiem, ze lubi, ale ja słabą jestem partnerką. Nie chciałabym zostać z tego powodu sama, choć nie sądze by mnie zostawił, ale też nie chce mu na całe życie robić czegoś takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś jak najbardziej normalną Problem w tym ze facet nie potrafi ciebie dotykać Pokaż mu jak ma robić i gdzie ma ciebie dotykać i w jakim miejscu z jaką siłą On pewno nauczony na pornusach podrapie po łechtaczce i chce żebyś była już po orgazmie Trzeba cierpliwości i systematyczności czasami i pół godziny trzeba poświęcić i nie przejmuj się tym że nie masz pochwowych orgazmów ,bo nie ważna droga jaką dochodzisz a efekt (orgazm))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiajmy_o_tobie
mowisz ze gdy on cie smera po c@@ce to nie sprawia ci to przyjemnosci-tzn ze nie potrafi bo nikt go tego nie nauczyl a sam skad ma to niby wiedziec z jaka intensywnoscia i wyczuciem... ty musisz go tego nauczyc!!! Tak jak tez od razu niewiedzialas jak sie zajac jego p@@@sem, to nie jest tak ze wkladasz go do buzi i tylko ssiesz... tez musial ci conieco podpowiadac albo nauczylas sie troche z opowiadan lub z filmu i to moze mu wystarcza. Musicie sie zabawic w pewna gre poznania ciala partnera i musisz byc golutka i poprowadzajac jego reka mow mu jakie ruchy z jaka intensywnoscia i gdzie ma dotykac zeby sprawic ci przyjemnosc niech patrzy gdzie dotyka niech zapamietuje staje sie w tym coraz lepszy niech trenuje a w puzniejszym czasie jak juz bedzie wycwiczony to gdy wedzie w tobie to niech pokaze czego sie nauczyl i w czasie penetracji niech doda paluszki do lechtaczki i doprowadzi cie do rozkoszy... POWODZENIA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę też, że on się za szybko poddaje, jak już 30 minut mnie liże tam, a ja nic, to męczy się. Nie mogę też od niego wymagać, zreszta mi też się nudzi pół godzinne lizanie. Już mnie to wręcz denerwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co, ja myślę, że to też jest trochę moja wina, bo jak zaczynamy, to ja zaraz zaczynam go całować w p@@@sa i on ma coraz większą ochotę, potem już tylko we mnie wchodzi już....a ja nic. Ale wiecie co też, powiem szczerze, że to już nawet nie kwestia czy ja mam orgazmy czy nie, kwestia, że ja nie mam chęci na seks, że nie chce mi się. On najczęściej chce rano, a ja nie lubię tak po nocy, zwłaszcza, że spieszę siędo pracy i w ogóle. Nie mogę tak w 15 minut, a on i owszem...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaniaaaaa
moje pytanie brzmi: czyn on Ci robi minetki? ja osobiście też nie mam orgazmów pochwowych, ale ustami i językiem mój facet doprowadza mnie do szaleństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×