Czy dzwonicie do facetów po zapoznaniu się?Faceci jak myslicie?

hahah co za wpis:D

to chyba do mnie bylo :D ulala... propozycje "nie do odrzucenia" :O :) co tam u Was?

wpis może mało kulturalny, ale zapewne prawdziwy poniekąd - przynajmniej ten pierwszy hihi ;) A dziękuję, jeśli chodzi o mnie - całkiem w porządku - a u Ciebie Setunia ? Co słychać ?

Dobry wieczór. :)

Dobry wieczór :)

Ai a tam , nioe gardz propozycja, z braku laku...:D;)

a dlaczego malo kulturalny ? no przeciez samo zycie i szczera prawda to jest :-) sprawdzone ;)

i nie byla to propozycja personalna bynajmniej :-P tylko stwierdzenie faktu

a Ty setunia nie pogardzilabys taka propozycja ? :-) (czysto teoretczne pytanie)

jasne ze bym nei pogardzila i to w sumei calkiem naturalna sprawa:)

prosze jaka odwazna odpowiedz :-D i tak trzymaj :-D

nie ma co udawac ze jest sie tylko czlowiekiem:D:)

ja bym powiedzial ze aż :-P

i pouciekali wszyscy

nie pouciekali tylko poszli spać ;) Przynajmniej, jeśli o mnie chodzi :)

Cisza w temacie :( szkoda, nie ma co czytać ;) Czyżby wszyscy poukładali sobie osobiste sprawy? Jeśli tak to bardzo mnie to cieszy :) Pochwale się Wam, że wyjeżdżam w góry stołowe :) Pierwszy urlop będzie zaliczony mam nadzieję, że z pozytywnym skutkiem ;) A Wy co macie w wakacyjnych planach? Pozdrawiam wszystkich tu wchodzących :)

Cześć anka -- > mój urlop dopiero w połowie sierpnia, do tego czasu musze jeszcze pozdawać egzaminy, dopisać pracę do końca i się obronić. Planów jako takich nie mam ;) Góry stołowe są naprawdę urokliwe :) Może to jest ciekawy pomysł na urlop hmmmm :)

Telegrosiku witaj ;) Właśnie słyszałam, że są piękne, jakby drugie po Bieszczadach ( w których byłam dwa razy - cudne!) , sama ocenię ;) Też miałam urlop zaplanowany na sierpień, ale życie płata figle ;) i wyszło , że będę mieć w czerwcu i lipcu ;)

Też tu czasem wchodzę poczytać, co u Was nowego :)

Hmm, życie , czy też kolega z początku topicu o którym pisałaś ... :) ?

Nie, Telegrosiku nie ma tak różowo, jak to w życiu zazwyczaj bywa ;) to już przeszłość, która jest za mną, a teraz... nie planuje, żyje i tyle :) i staram się cieszyć życiem takim jakim ono jest, bez marzeń i wyobrażeń. Długo na to czekałam, na taki stan mam nadzieję, że doszłam w życiu do takiego etapu - bez poddawania się presji otoczenia i takie tam ... Bo może Ktoś ma na Mnie inny plan, niż ten jaki ja sobie obmyśliłam ;)

:) Cieszę się, że mimo wszytsko jest OK. U mnie też wielkich rewelacji nie ma; w ogóle żadnych rewelacji z tym kolegą nie ma - ale przynajmniej próbowałam ;) Ale ogólnie jest OK - co będzie to będzie :) Wiesz, czasami jest tak - że człowiek szuka nie wiedzieć czego nie wiedzieć czemu, z nieszczególnym szczęściem - i po drodze spotyka dobrych ludzi którzy przywracają wiarę w drugiego człowieka i pozwalają uwierzyć, że nie wszyscy ludzie są źli i nienormalni ;) Takie mnie refleksje nocą nachodza - chyba musze się położyć ;) Dobrej nocki Anka -- i w razie czego - udanego urlopku :)

Dzięki Co racja to racja :) Papa

jade z kolega do torunia na krotki weekend :D

:) Fajnie :) Udanego zatem

to dopiero za tydzien, z noclegiem w centrum, mysle, ze bedzie fajnie... tylko zeby tak goraco nie bylo :O

znow fala idzie, nocleg kolo wisly :(

a gdzie Jadzka???

Witam was bardzo serdecznie,przepraszam za tak długie milczenie. U mnie można powiedzieć, że wszystko powoli jakoś się układa, nie narzekam i żyje tym co jest w obecnej chwili bez planowania przyszłości.

Przepraszam,że tak oszczędnie ale zaraz wychodzę na randkę.:) A przed komputerem zasiadłam dzisiaj pierwszy raz od dwóch dni. Jutro opiszę się bardziej szczegółowo.;)