Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dietobójczyni

Zdrowe odchudzanie / MŻ - START

Polecane posty

czesc dziewczyny ja drugi dzien na mojej diecie oczyszczajacej jelita,czuje sie dobrze nie mam zadnych rewolucji zoladkowych,wczoraj mialam dzien z kefirem powinnam wypic 6 kubkow po 400ml a wypilam 4 bo nie moglam wiecej przetrawic,wiec kefiru na jakis czas mam dosyc,dzisiaj mam dzien na soku jablkowym i sucharach i zobaczymy jak bedzie dalej,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelda42
cześć, faktycznie w ciągu dnia chyba za mało jen i odbijam to sobie wieczorem-poza tym też jem z nudów,. dzisiaj zjem coś porządnego na obiad. może też pospaceruję/ ważenie planuję na środę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina83. Gratuluje zejscia na wage dwucyfrową ;* mi udalo sie przez tydzien schudnąc dwa kilo, tez jestem mega szczesliwa,ale sie boje ze niedlugo diety czar prysnie i nie bedzie mi sie juz chcialo odchudzac ;(. Ja dzis na sniadanko 2 kromeczki razowego chlebka z plasterkiem pieczonego mieska (dietetycznego) jak to uwaza mama i pomidorkiem i cebulką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki u mnie konczy sie 3 dzien dietki oczyszczajacej,czuje sie rewelacyjnie i mimo@ 2kg mniej na wadze zobaczymy jak bedzie po a od jutra zaczynam oczyszczanie z cytrynami,maja one na celu oczyscic drogi moczowe z kwasu moczowego i tez znacznie poprawia sie cera po niej i ogolnie ma sie pawera,trwa 10 dni i pije sie sok z swiezo wycisnietej cytryny nie rozciecza sie z woda,oprocz tego mozna normalnie jesc tylko ponoc i tak sie nie ma apetytu:)wiec do dziela:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelda42
witam, u mnie wieczorek nie bardzo dietetyczny ale miałam sporo ruchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasminek, gratuluacje :)) Kika, slyszalam o tych cytrynach, na koniec sie baaardzo duzo ich pije, prawda? Czy to nie oczyszczanie wg doktora Tombaka? Bo cos mi sie kojarzy, ale nie wiem czy dobrze :) passionatko, mam nadzieje ze sie nie roztopiliscie przy malowaniu mieszkanka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dziewczynki. ja dzisiaj na wadze 70.100 więc praktycznie w miejscu. Dodam ze jestem przed okresem dużo pije i czuję jak cała ta woda kumuluje mi się w cycorkach ( jak wielbłąd prawie, tylko ze garby mam z przodu :P ) Przynajmniej przez ten tydzień odpuszczam sobie dietę bo już z góry wiem jak to jest jak mam okres. Od przyszłego poniedziałku dopiero się uaktywniam. Teraz nie będę zażerac ale też z dietą za bardzo nie zaszaleję. Karolina83- gratulacje! super. To znak że jesteś na dobrej drodze. Trzymajcie się dziewuszki. We Wrocku upał- cwiczyc się nie chce. Nic się nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka,tak masz racje to to oczyszcanie,ja robie oczyszcanie profilaktyczne czyli wypijam tylko 30 cytryn a przy leczniczym wypija sie ich 200:(narazie jest ok sok gladko wchodzi a myslalam ze bedzie gorzej po oczyszczaniu sucharami nadal je jem jakos taki mi wchodzi ze praktycznie nadal same suchary czyms tam przygryze ale jakos jeszce nie mam na nic innego ochoty i bardzo duzo pije wody i ziel herbaty z jasminem :)jak sie wazylam ostatnio to bylo 70kg przy okresie a przed oczyszczaniem z kamieni mialam 73 musze sie jeszce zwazyc na innej wadze zeby sie upewnic bo tej mojej nie jestem pewna ale czuje po ciuchach i mimo okresu wyraznie mam brzuch mniejszy:)wiec jakies pozytywne skutki oprocz samego oczyszczania dla odchudzania tez sa:)a jak sie pije ten sok z cytryny to sie nawet taj jesc nie chce wiec 2w1 same pozytywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ;) W weekend było straaasznie gorąco! Malowanie zakończone, acz z wielkim trudem - przez upały. Tak jak mówiłam - jadłam "normalnie" - nawet lody (Big Milki same albo w czekoladzie) czy karkówkę z sosem :) I powiem Wam, że czułam, że psychicznie odpoczywam od diety! Dużo mi to dało - miałam dzięki temu siły aby zacząć spowrotem moją 1200kcal! A najfajniejsze jest to, że skurczył mi się żołądek - jem teraz mało ale często (co 3-4h) - zatem najważniejsza sprawa - zdrowe nawyki zostały wykształcone. Przez to wyobraźcie sobie- nie przytyłam ani trochę! Dziś rano na wadze 73,3kg (staram nei dać się zwariować - 200g różnicy to dla mnie żadna różnica - mogłam wypić wieczorem więcej wody albo nie wypróżnić się poprzedniego dnia). W ogóle nie mam czasu tu pisać! Zawsze w pracy był taki czas w ciągu dnia, że mogłam napisać, a teraz to... masakra! Z drugiej strony to fajnie, bo przy większej ilości zajęć na głowie czas szybciej leci. Kikuś kochana - nie wykończysz się przez te cuda niedziwy? Czytałam kiedyś o "oczyszczającej" głodówce a potem dietetyczka powiedziała, że nic bardziej mylnego! Że wcale nie oczyszcza, ale pogarsza stan organizmu. Konsultowałaś Twoje dietki z kimś? Bo jeśli miałyby jakikolwiek efekt uboczny, to może nie warto by było ich stosować? Oczywiście, Kochana, gratuluję spadków wagi. I liczę, że jojo Ciebie ominie!!! Jaśminek - ja wytrzymałam na diecie dłużej niż kilka dni tylko dlatego, że nie chodziłam głodna! Jem co 3-4h coś małego (z wyjątkiem śniadania i obiadu). Jeśli wiem, że jestem dłużej w pracy to uszykuję sobie dwie kanapki razowego, ale jem je osobno w odstępie 3-4h. Popijam zieloną herbatką i jest git! Może tak spróbuj? Albo jeden posiłek to tylko mały jogurt plus truskawki albo serek wiejski plus pomidorek? Karolinko!!! Super, że masz 9 z przodu :) Motywacja na pewno jest nieziemska!! Tylko nie znikaj nam z topicu bo tęskno mi będzie za Tobą!!!! :) Dasz radę - na innym topicu jest laseczka podpisująca się nickiem jo-jo. Schudła chyba z 70 kg w sumie!!! To i Tobie się uda! :) Zelda - wieczorek mało dietkowy a dziś jak? :) Socjo! Tak bardzo chciałabym te 70! Albo najlepiej 69,9!!!!! Ooooo jakby było wspaniale i cudownie! Muszę tylko nie dać się kusić jakimiś pysznościami (mój N uraczył mnie wczoraj chipsami - moimi ulubionymi - cheetosami). Zazdroszczę Ci podwójnie, bo zaraz @ CI się skończy i będzie dwa kg mniej! I upragniona 6 z przodu... Buu... Ja też tak chcę :) Buziaki Laseczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
passionatko kochana nie konsultowalam tych diet z nikm ale nie obawiam sie ich dlatego ze kolezanki znajomy ktory jest lekarzem tez w ten sposob oczyszcza sobie organizm a pozatym to tylko 3 dni wiec nie jest zle cytrynowa trwa dluzej ale przy niej mozesz normalnie jesc ja do 1200 wroce po wakacjach bo juz w nastepnym tyg jade do Pol na wakacje i nie bede dietkowac ale tez napewno nie obzerac sie bo tak jak piszesz ja tez mam zolądek skurczony i nawet nie jestem wstanie zjesc tyle co kiedys no i np wcale nie mam ochoy na slodkie:)zwaze sie po @ile mi faktycznie zeszlo ale czuje sie o wiele lepiej i jakos tak lzej:)bo ja motylem jestem,trallllllllllaaaaaa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelda42
cześć, dzisiaj całkiem dobrze, może śniadanie troszkę zbyt mizerne, muszę kpić chleb żytni i wrócić do kanapeczek. teraz trochę jestem głodna to może skuszę się na jogurt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej melduje sie po dlugiej nieobecnosci, ale niedlugo znowu mnie nei bedzie, niestety. juzto nadrobie zaleglosci w czytaniu. dzisiaj wazylam 85 kg takze minimalna roznica jest, ale niestety podczas wyjazdu nie przestrzegalam diety; wlasciwie od dawna, zobaczymy teraz... >Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelda42
I po wczorajszym wpisie poszłam po ten jogurt.ale na jogurcie się nie skończyło, a nawet nie byłam głodna. faktycznie odchudzanie ma się chyba w głowie. Znowu zaczęłam się spotykać z nieodpowiednim zdaniem wszystkich facetem, może podświadomie tyjąc jednak chcę się uchronić przed tym związkiem, bo nie oszukując samej siebie wiem, że dla Niego bardzo ważny jest wygląd i to czyni go płytkim, zresztą mnie też........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelda42
dziś na śniad- kanapki-2 kromki chleba orkiszowego z ogórkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Schlange jak sie udal wyjazd? :) Passionatko, ja Was opuszczac? Cos Ty :) Zla jestem dzisiaj, bo cos mnie podkusilo i na wage weszlam, a tam 101,6 kg.. Wkurzaja mnie takie wahania wagi, bo zupelnie tego nie rozumiem... Co prawda od piatku nie cwicze przez te upalu, ale nie chce mi sie wierzyc zebym przytyla, bo trzymam sie dietki. Jeju... Dlaczego u mnie to tak pod gorke musi isc? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko - waż się na tej samej wadze w tym samym miejscu. Najlepiej raniutko po porannej toalecie. Najlepiej nago, a jesli nie możesz, to w tych samych ciuchach. Moja waga waha się między rankiem a popołudniem o 1,5-2 kg - czym się nie przejmuję. Dietetyczka powiedziała mi, że zawsze na wagę ma wpływ jedzenie i woda - rano masz jej niewiele, w ciągu dnia pijesz (a powinno się pić dużo). To raczej nie jest brak ćwiczeń, tylko wahania wody w organiźmie. Ja bym się absolutnie nie przejmowała na Twoim miejscu. Ja ważę się codziennie, nawet kilka razy dziennie i powiem Ci, że też mam/miałam takie wahania - wystarczyło, że przed snem wypiłam herbatę albo zjadłam kolację za późno i rano na wadze było 0,5 - 1kg więcej. To po prostu siedzi. Tak samo jak w czasie @ czy jakbyś jeden dzień nie kupkała. Też ma się więcej. Ja przestałam się przejmować, a moja dietetyczka mówiła, że najlepszą metodą na niedołowanie się jest ważenie cotygodniowe, choć ja tak nie umiem :) Schlange, Kochana!! Jak wyjazd? Wagą się nie przejmuj, bo jak wrócisz to zabierzesz się za siebie na porządnie :) I z naszą pomocą!!! Ja też na razie nie dietkuję. Miałam wrócić na dietkę w poniedziałek, nawet chciałam. Ale jest tak gorąco, że nie mam siły na gotowanie (czyt. podwyższanie temperatury w domu), więc odpuściłam na razie. Cóż, bywa ;) Wiem po prostu, że kiedyś się tego balastu (zbędnych kg) pozbędę, tylko (AŻ!!) muszę zebrać motywację i mieć odpowiednie warunki :) Zatem wyjazd czy temperatura 35st. odpada! :) Zelda! Powiem CI, że warto słuchać innych- obiektywnych zdań. Szczególnie rodziców... Ja za młodu wiele razy nie słuchałam. A zawsze wychodziło na ich... Wkurzałam się strasznie, jak to w okresie buntu, ale zaczęłam wysłuchiwać rad i się nad nimi zastanawiać (nie od razu stosować ale obiektywnym okeim spojrzeć, czy może jednak nie mają racji). Przecież takie osoby nie życzą mi źle! Nie mówię tu, że masz kogoś posłuchać czy postąpić zgodnie z czyimś życzeniem. Może czasem po prostu warto się zastanowić "na zimno" bez emocji czy nie warto rozpatrzeć czyjejś rady. A jeśli nadal nie będziesz wiedziała co zrobić, wypisz plusy i minusy - patrząc na przyszłe Wasze życie. Powodzenia! Buziaki dla wszystkich! Ja dziś od rana dietkowo (ser wiejski z połówką pomidora i dwoma wasami), ale zobaczymy co będzie później ;) Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Waze sie zawsze rano i w tym samym ;) No nic, trzeba byc cierpliwym i nie wchodzic co chwile na wage.. Dzisiaj w ogole apetytu nie mam przez ten upal... Za chwile bede jadla dopiero obiad ( normalnie mam o 14..) :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej przeczytałam was wątek i widze że panuje tu bardzo miła atmosfera...mogłabym sie do was przyłączyć z moimi zmaganiami z dietą ?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne ;) Zapraszamy :) Coś tu u nas cicho, ale mam nadzieję, że się rozwinie. Słuchajcie dziewczynki, postanowiłam jeszcze miesiąc odpocząć od diety. A to dlatego, że pierwsze dwa tygodnie sierpnia mam urlop, a te 14 dni przed urlopem to nie warto zaczynać :) Urlop kończę 15go sierpnia. OCZYWIŚCIE - nie obżeram się i staram się zdrowo jeść. A jeśli zdarzy mi się wpadka, to następnego dnia dietkuję :) A 16go sierpnia grzecznie wracam na dietkę 1200kcal, a może zrobię najpierw tę oczyszczającą Kiki :) Buziaki i miłego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelda42
cześć przedwczoraj świetnie wczoraj tragicznie, ps. ten facet to palant chyba byłam ślepa, ale jeszcze się na nim odegram, od dziś super dietkowo-niech go zaboli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski:) Tu taka cisza chyba przez te upaly... Mi sie doslownie nic nie chce.. Nie chce mi sie tyle jesc, nie moge w upale cwiczyc.. Bleh.... Witam nowa kolezanke :) Passionatko ja jakos daje rade na diecie, ale powiem Tobie, ze nudzi mi sie juz to jedzenie z 1400 kcal.. zelda, powiem jedno: olej gada:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laseczki,witam tez nową koleżanke,u mnie tez nie dietkowo nadal ale ja wroce z wakacji to zaczynam na nowo,tak jak Ty Passionatko nie obzeram sie staram sie jwsc 5 posilkow i zdrowo,nadal nie mam ochoty na slodycze co jest wielkim plusem:)chociaz nieraz pozwole sobie na batonika czy ciasteczko wkoncu nie dajmy sie zwariowac dzisiaj 5 dzien oczyszczania z cytrynami i czuje sie rewelacyjnie i musze wam powiedziec ze dzisiaj na wadze po sniadaniu bo zapomnialam sie zwazyc z rana waze 69kil a przed dieta oczyszczajaca jelita wazylam 73 z hakiem:)wiec same pozytywy wogole widze po ciuchach i w lustrze ze wyglam szczuplej wczoraj bylam na zakupach i kupilam t-shert w rozm m mimo mojego nie malego biustu:)wiec laski wszystko mozna wiec glowy do gory,cyc do przodu i dzialajmy dalej bo JESTESMY PIEKNE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;) Karolinko - jak długo już stosujesz tę dietkę? Mi się nie nudziła - codziennie jest przecież inny obiad, a posiłki powtarzają się co tydzień :) Może to ja jestem jakaś inna (czytaj - mało wymagająca) hehe :) No ale to tylko 14 dni - pierwsze 7 dużo jest nowego, potem te 14 szybko mija (odliczasz do kolejnej zmiany jadłospisu :) ) Kika! Congratulations!!!!!!!!!!! 6 z przodu to już naprawdę Laseczka że ho ho ho ho ho ho!!!!!!!!!!!!!!!! :) :) :) Ja też marzę o 6 z przodu, ale przed urlopem to wiem, że nawet nie ma czego zaczynać:) Może bym sobie tę oczyszczającą zapodała ;) Tylko martwi mnie jak ja wycisnę soczek z jabłek? Nie mam sokowirówki... A Ty kupiłaś jakiś Cymes, czy wyciskałas? A czy od biedy taki soczek 100% byłby ok? (jak nie znajdę Cymesa) A te sucharki to jakieś specjalne? Razowych nie widziałam - czy one są ciemne? Podasz jakąś firmę (zastrzegając, że to nie reklama :P) ? A po tej oczyszczającej co jeść (jeśli nie chciałabym tej cytrynowej)? Uff, trochę pytań, ale jak mam się katować, to nie chciałabym czegoś spaprać hihi :) Jeszcze raz gratuluję Kika :) Motywujesz nas (przynajmniej mnie) do walki o utratę kg!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Passionatko kochana już spiesze z odpowiedziami,soczek mialam swizo wycisniety poniewaz pozyczylam sobie sokowirowke:)a sucharki mialam razowe ale nie pamietam nazwy wiem ze sa w tesco jesz i pijesz w 6 dozach i uwierz ze nie masz na nic innego ochoty,cytrynowej nie musisz robic a po zkonczeniu jadlam normalnie czyli zdrowo czesto i malo:)a waga sama teraz leci bo jem tak jak dotychczas i cwiczetak samo tylko znacznie bardziej na cwiczeniach sie poce doslownie leci ze mnie ze szok:)buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika, ciekawa jestem tez tych sucharkow, u siebie ich nie widzialam,a le ja Tesco nie mam ;) Passionatko wypada mi chyba 3 tydzien z ta dietka 1400 kcal, ale ostatnio co chwile robie inne obiady, bo autentycznie mi sie nudza :P Tzn dodaje np palke z kurczaka zamiast piersi itp. Ciekawa jestem ile teraz waze, ale mam @ wiec sie dopiero zwaze w przyszlym tygodniu w piatek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc laseczki,jak mnie dzisiaj wszystko boli a szczegolnie tylek,taki sobie wczoraj dalam wycisk,chyba przesadzilam z orbim tzn jechalam tak jak zawsze 40min ale jak biegalam do tylu(bardzo dobre na uda i posladki)to biegalam o wiele za szybko niz musialam no ale coz sie nie robi dla ladnej jedrnej pupy.Co do tych sucharek dziewczyny a sprawdzalyscie w piekarniach?to milego weekendu i pamietajcie z kg czy bez(chociaz lepiej gdy jest ich mniej:))JESTESMY PIĘKNE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelda42
dzisiaj u mnie kiepściutko..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj, HEJ! ;)) Jestem . Wracam. Działam. :P Już okres się kończy to powiczę i mogę się wziącv na nowo za siebie. Ostatni tydzień pojadłam lodów, jajek i w ogóle.. makabra. Ale od dzis szlaban na słodkie. I znów za tydzień sie ważę. BUźka Dziewuszki- zagladajcie tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj, HEJ! ;)) Jestem . Wracam. Działam. :P Już okres się kończy to powiczę i mogę się wziącv na nowo za siebie. Ostatni tydzień pojadłam lodów, jajek i w ogóle.. makabra. Ale od dzis szlaban na słodkie. I znów za tydzień sie ważę. BUźka Dziewuszki- zagladajcie tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×