JA uważam że powinien być pochowany na WAWELU! KTo jest za??

Ogolnie rzecz ujmujac rodzina wykorzystala moment i nakrecanie medii zeby ludzie przytakneli :O

Co można zrobić by do tego nie doszło? To pochowamy tam i p. Jazurelskiego, p. Tuska (wiem - premier):) p. Wałesę - tu jestem za, p. Kwaśniewskiego i mnie - jak najpóźniej oczywiście:) Jak Pan Prezydent Kaczyński będzie się czuł w takim towarzystwie? Żal prawdziwy, ale p. Jarosław umie , bardzo umie dzielić wszystkich A co jeśli się okaże, że to brak asertywności pilota (czytaj - rozkaż i/lub presja) spowodowało śmierć - niezamierzoną - to co z naszym bohaterem? Z ogromnym żalem i szacunkiem ale i zadziwieniem,

nie przynoście nam wstydu cały świat na was patrzy!!! Dobrze,że nie jestem krakowianką bo teraz wstydziłabym się za takie zachowanie niektórych. Kto ma spoczywać na wawelu waszym zdaniem jak nie prezydenta z żoną którzy zgineli na służbie. W głowie się nie mieści!!!! Wawel nie jest tylko krakowa ale i całej Polski!!!! A prawie cała Polska tego chce więc wasza mniejszość się nie liczy!

Lech Kaczyński z żoną są nośnikami wartości ( wiara w wartość prawdy, milość do Ojczyzny, wartości katolickie) w które wiara w narodzie powoli się odradza. To tak jakbyśmy chowali na wawelu 20 tysięcy naszych oficerów!!! To pogrzeb symboliczny. A to ,że ludzie pochopnie odrzucali i odrzucają Lecha Kaczyńskiego i jego ideały to nic nowego. Warto przypomnieć sobie lirykę Norwida np. Coś ty Ateną zrobił Sokratesie? Coś ty Polsce zrobił Lechu Kaczyński?

Ludzie czy wy ogóle wiecie co robicie przynosicie nam wstyd kto jak nie prezydent ginący na służbie powinien byc pochowany na wawelu opamiętajcie sie świat paczy rodzina paczy my patrzymy po co nam rozruchy krzyki kłótnie mało nieszczęścia jest mało tragedia Boże pomóż nam ja myślałam ze coś sie zmieniło jednak nie wstyd mi za was tak dla Prezydenta i wawelu

tak co takiego zrobil L. Kaczynski bo nikt konkretnego nie napisal same ogolniki :O

Dyskusja jest emocjonalna, a nie merytoryczna i bolesna dla tych co znają polską rzeczywistość z powodu ignorancji, głównie przez młode pokolenie - faktów. Pan Prezydent Lech Kaczyński musiał przyjąć konsekwencje bycia synem AK-owca. Co to znaczyło wówczas? A co znaczy dzisiaj? Pracował w konspiracji w PRL i był internowany w normalnym więzieniu. To Jego zasługą jest m.in. doprowadzenie do opuszczenia stacjonujących w Polsce wojsk sowieckich. Jego działania były zawsze w interesie Polski i władzę traktował jako służbę społeczeństwu. Nie było łatwo pokonywać zaniedbania rządzących się nierozważnie i nietaktownie (to subtelnie powiedziane), znosić niesmaczne i dosadne kpiny w mediach (a przecież jest to najcięższy, najgorszy atak). Może przypomnę sprawę problemu z dostaniem się do Brukseli, gdy musiał wyczarterować samolot. Można sobie wyobrazić, że tak było codziennie, tylko społeczeństwo nic o tym nie wiedziało. Przecież sprawa katyńska, to sprawa niebagatelnej wagi. Kto likwiduje elity w społeczeństwie, ma swoje cele przejęcia kontrolii nad państwem, a kto pozbawia kogoś pamięci, chce nim sterować. Zacieranie pamięci o Katyniu ma swoją wagę, bo tam leży kwiat polskich elit. Prezydent Lech Kaczyński nie leciał tam na wypoczynek, a rząd nie zagwarantował nawet elementarnego bezpieczeństwa. Czemu pełna lista pasażerów samolotu prezydenta krążyła po internecie na wiele dni wcześniej. Czy ktoś poniósł za to odpowiedzialność? Czemu rząd wymusił przez fałszywie pojętą oszczędność przelot na pokładzie jednego samolotu wszystkich dowódców wojskowych, prezydenta, wicemarszałków, posłów - całej elity. Czy ktoś usłyszal ten zarzut i poniósł za to odpowiedzialność? Czemu to mniejsze i słabsze kraje stać na lepsze samoloty dla VIP-ów, a w Polsce rząd dysponuje jedynie przestarzałymi i psującymi się. Ta lista jest bardzo długa i nie tutaj miejsce na jej podawanie. Rząd wspólczucie będzie okazywał, a konsekwencji za tragedie przyjąć ani myśli. Jednak miejsce na Wawelu dla Pana Prezydenta Kaczyńskiego widzę nie tyle w kontekście zaniedbań rządu, lecz bezpieczeństwa jakie dawał Polsce, swymi odważnymi i mądrymi wystąpieniami na arenie międzynarodowej, kiedy inni kładli głowy w piasek i swoje sromotne porażki przedstawiali w Polsce jako sukces. Sprawy Polskiej nie broni się uśmiechami, kiedy trzeba jasno domagać się dokumentów o tej okrutnej zbrodni. A las katyński do jednej tajemniczej zbrodni dokłada następną tajemnicę, której nie znamy i być może nigdy nie poznamy, a może to być straszna tajemnica, jak ta z WTC. A jeśli ofiary wypadku są ofiarami zbrodnii Nic nie wiemy w tej tak ważnej sprawie, ale otwórzmy szeroko oczy, na to co się już dzieje w Polsce i uczmy się z historii. Na Wawelu jest miejsce dla Pana Prezydenta, bo swoje życie poświęcił Polsce.

a moze jeszcze SANTO SUBITO !!?? Ludzie!! Mimo tego, ze nie byl on czlowiekiem o aparycji i przekonaniach z mojej bajki to czesc i szacunek jako prezydentowi TRZECIEJ RP mu oddaje. Nie potrafie jednak ogarnac, ze ten wspolautor IV RP i sankcjonujacy wszystko to, co ten psychopatyczny plan ze soba niosl oraz sprzeciwiajacy sie woli narodu w tak wielu zawetowanych a proponowanych w ustawach kwestiach, majacy poparcie ok. 25% spoleczenstwa ma spoczac obok ludzi, ktorzy nie dzielili i jatrzyli narod a laczyli i o niego walczyli, obok naszej historii. Jezeli juz ze wspolczesnych to miejsce tam nalezy sie na pewno uznanemu w kraju i na calym swiecie autorytetowi jakim jest LECH WAłęSA. Nie wyobrazam sobie jak moglby on spoczywac obok tego , ktory przy poparciu paru sobie podobnych osob, palil kukłę urzedujacego wtedy prezydenta a przeciez wielkiego człowieka. Czy to sie komus podoba czy nie to LECH WAłęSA przyniosl nam wolnosc a nie Lech Kaczynski. Jak mozna znow wykorzystywac nasz narod do takich niecnych gier? Przeciez to juz nas dzieli. Caly swiat bedzie ogladal wielki skandal. Sam pojade i bede skandowal, ze nie jest to miejsce dla L.Kaczynskiego. Tego chcemy? Wojny na pogrzebie?, policji z tarczami i armatkami wodnymi? Ludzie!!?? NIE OSMIESZAJMY NASZEGO KRAJU! NIE BYŁ KRÓLEM!!! NIE BYŁ KRÓLEM!!!

Chyba Eminencji ks kard.Dziwiszowi pomyliły sie dwie sprawy. Zwyczaj ,ze o zmarłych mówimy dobrze lub wcale oraz fakt , ze prezydentura L.Kaczyńskiego była -jak wykazały ostatnie badania opinii publicznej nieudolna i słaba. Ta decyzją, aby pochowac L. Kaczyńskiego na Wawelu , chce wiec Eminencja naród dzielic , a nie łączyć. Bracia Kaczyńscy domagali by sie decyzji ogólnonarodowego referendum , gdyby to dotyczylo innej osoby . A co z prezydentem Kaczorowskim? Czy on nie jest juz prezydentem zmarłym w katastrofie, a tylko osoba prywatną??? Kompromitujące jest utrzymywanie ,ze pochowanie w krypcie na Wawelu zależy od decyzji rodziny. To decyzja polityczna Eminencji Dziwisza. Niezrozumiała pospieszna , nietrafna bo wywołujaca sprzeciw wszystkich poza garstka zagorzałych PIS-owców. Szkoda ,ze domagając sie umiaru od innych ugrupowan , zwłaszcza PO , a takze urzedujacego Prezydenta RP - Marszałka Sejmu RP Pana Bronisława Komorowskiego sam Jarosław Kaczyński nie wykazał umiaru załatwiajac szybko i po cichu bratu miejsce na Wawelu. Prezydent Lech Kaczyński zmarł tragicznie , a nie bohatersko, Przyczyny tej katastrofy sa nieznane , a wiemy z innych podrózy , ze dwór Prezydent i jego dwór miał tendencje do recznego sterowania państwem i nie tylko. Wielki niesmak pozostanie po tym małostkowym cwaniackim posunieciu z załatwieniem miejsca na Wawelu wbrew woli narodu. Bo ani Jarosław Kaczyński ani kardynał Dziwisz narodu nie pytali i chyba napytali sobie teraz biedy z demonstrantami , których oburzenie wypedziło na ulice Krakowa.

>jak nie prezydenta z żoną którzy zgineli na służbie. < Z tego co mi wiadomo ta wizyta była nieoficjalna więc takie wstawki sobie możesz podarować :O

Sytuacja jest bardzo,bardzo poważna. Ale my jako zwykli uczciwi obywatele,zwykli podatnicy,którzy są żywą materialną tkanką,materialną solą tej Ziemi znów nie mamy nic do powiedzenia. Znów jesteśmy podszekującymi kundelkami. Władza uderza zawsze do głowy,tworzy megalomanię,która niszczy jednostkę. Moim zdaniem zmarły tak tragicznie nasz Prezydent bardzo mało energii poświęcił na ochronę obywatela podatnika. A przecież na władzy spoczywa obowiązek troski o zapewnienie bytu materialnego na tej Ziemi. Są też obywalele, którym nie wystarcza jedynie zapewnienie ze strony władzy kościelnej, że prawdziwe świetne życie zaczyna się dopiero po śmierci. Uważam, że Pan Prezydent więcej dbał o sprawy przeszłości niż o zwykłego obywatela. Sprawę pochówku na Wawelu powinno odłożyć się na póżniej po konsultacjach z solą tej Ziemi a nie cichaczem wypowiadać się w rzekomo w imieniu całego będącego w superżałobie narodu.

o jeszcze jest chyba mała tragedia skoro wiekszosc polaków nie potrafi sie zjednoczyc . Ludzie co wam zalezy oni juz nie maja jak sie wypowiedziec na ten temat uwazam ze powinni byc tam pochowani bo kto jak nie oni ( ja ty moze inni ) bez przesady afera kreci afere znudzilo wam sie pokazywanie tragedi w mediach trzeba bylo zaczac nowy wątek ludzie zyja w polsce aferami a nie jednoscia jak czytam niektore wypowiedzi to mysle ze przemawia przez was zazdrosc . Zeby byc prezydentem rp nie tylko trzeba byc uczonym ale trzeba tez zasluzyc

>czytam niektore wypowiedzi to mysle ze przemawia przez was zazdrosc< Zazdrość nie bądź smieszna jedynie dobre imie tego historycznego miejsca.

Co do Prezydenta Gabriela Narutowicza to zginął w zamach z rąk Eligiusza Niewiadomskiego bardziej szaleńca niż fanatycznego opozycjonisty jak niektórzy sugerują albowiem przyrównuje się poglądy Narutowicza do lewicowych co wydaje mi się niesłuszne. Był On w chwili śmierci piąty dzień na urzędzie więc trudno dokonywać w tym wypadku jakichś konkretnych podsumowań prezydentury jako okresu zasług. Był jednak niewątpliwie postacią. Spoczywa w Archikatedrze Św. Jana w Warszawie. Jestem zdania że w wypadku Prezydenta Kaczyńskiego można zrobić taki wyjątek. Z powodu formalnego-zginął jako Prezydent(nie były prezydent),w trakcie pełnienia obowiązków i w sytuacji,której następstwa paradoksalnie mogą doprowadzić do pojednania się w wewnętrznych stosunkach Kraju z Innym,z którym łączy go wiele tragedii. Ja osobiście uważam,że na Wawelu powinien też spocząć Pan Ryszard Kaczorowski jako postać niewątpliwie wielkiego formatu,wspaniałego życiorysu i głębokiej moralności. Nie wyklucałbym się o Wawel w tej sytuacji. Jeśli ktoś ma inne zdanie powinien w obliczu tej tragedii próbować przekonać pozytywnie do zmiany miejsca. Przekonać że taka jest wola większości a nie robić jakieś żałosne happeningi po kurią biskupią z jakimiś dziwnymi hasłami,że"niegodzien Królów". Ktoś tu napisał,że na Wawel to kler nie powinien mieć wstępu. Gdyby znał dobrze historię to wiedziałby że to miejsce to symbol nierozerwalnej historii Kraju i Kościoła w biegu poprzez epoki. Taki sam jak każda siedziba jakichkolwiek Królów w Europie pomijając wątek Anglikański choć tam właśnie dlatego Kościół jeszcze silniej wpływał na sprawy tyle,że nie Rzymskiego Rytu. Także jeśli mają obiekcje niech przekonują ale nie rykiem i prymitywna antykampanią.

Mała korekta. Ale ważna. Chciałem napisać,że paradoksalnie może wpłynąć to na poważna poprawę w stosunkach zewnętrznych Polski z Krajem,który połączony był z Nami tragiczną historią. Być może pojednanie jako takie do końca nie nastąpi ale zmiany jakieś będą w tym kierunku oby szczere. Ja uważam,że jeśli ktoś ma coś konkretnego na powiedzenia niech mówi. Ma prawo. Ja zasadniczo też myślałem o Np Powązkach i Alei Zasłużonych- ale jestem w stanie w przypadku Prezydenta tę decyzję uszanować. Zarzuty jednak,że to było po to by coś "ugrać"politycznie są nie na miejscu. Nie wspominając już o opowieściach co do rzekomej presji na pilota w trakcie lotu.

a ogólnie to bla bla bla i na powązki jak to było w ;psach;

To do tej co tak napisała: "ha ha ha ... wyobrazam sobie turyste za 50 lat, ktory wpada na wawel i pyta sie kto tu jest pochowany. Tlumacza mu ze tam lezy bohater wojenny, tam krol, tam marszalek zasluzony itd "A kto tu lezy?" - "Prezydent Kaczynski" - "A co zrobil dla Polski?" "No w sumie nic Ale zmarl tragicznie i biskup kazal go tu pochowac" Koniec cytatu. Jeśli twojego ojca ktoś zamorduje strzałem w głowę, z bliskiej odległości, to zyczę ci żebyś nigdy nie poznała kto to zrobił. Niech cię to dręczy, jeśli się dowiesz kto to zrobił i nie będziesz mogła go ukarać za tę zbrodnię, lub chociaż rządać od niego wytłumaczenia i przeprosin. Ale jeśli cię nie wzruszają te groby zbiorowe tysięcy ludzi zabitych strzałem w głowę to jesteś walnięta. Kaczyński i cały samolot ludzi - ta setka ludzi biła się o to by zbrodniarze przyznali się do winy, wytłumaczyli i przeprosili. Teraz na okrągło pokazują premiera Rosji, który przemawia w amerykańskiej telewizji, że Stalin i jego ludzie to zrobili. Dlaczego prezydent Rosji tego nie powiedział gdy był tydzień temu w Katyniu. Tym ludziom z samolotu tylko o to chodziło. I tak cały świat wie teraz, że samolot z polskim prezydentem i rządem rozbito w drobny mak na terytorium Rosji. To samo mówi przez się. Nic nie trzeba mówić. Dyplomacja dyplomacją, ale co sobie wszyscy zagranicą pomysleli to już oni wiedzą sami, a my się tylko domyślamy. My Polacy nie mamy nic do Rosjan - do zwykłych ludzi. Im też jest przykro, że teraz będą się czuć winni, przed nami Polakami. Bo to nie w porządku, że jedzie się dokądś a wraca się w trumnie.

Czym Kaczyński sobie na to zasłużył? Czy tylko tym, że zginął w katastrofie lotniczej? Jeśli tak, co z resztą ofiar? Czyż oni także nie powinni być pochowani na Wawelu?

Myślę, że największą krzywdę wyrządza się państwu Kaczyńskim. Tak jak teraz ludzie patrzą z pewną pogardą na grób Korybuta, tak w niedalekiej przyszłości będą patrzeć na grób nic nie znaczącego Prezydenta i jego żony. Rozumiem megalomanię Jarka ale Dziwisz? Nie do pojęcia...

to nie jest dobry pomysł, bo po pierwsze, Wawel ma trochę ograniczoną pojemność, a po drugie, już nawet przed wojną były opory, by chować tam rządzących. Np w przypadku Piłsudskiego - wybuchł nawet spory skandal, poczytajcie sobie. Wawel to powinna być historia zamknięta Pierwszej i Drugiej RP, nie powinno się tam już nikogo chować, poza postaciami naprawdę wybitnymi, które swoimi czynami bardzo przysłużyły się krajowi i powszechnie były uznawane za postacie wielkie. A Lech Kaczyński? Z całym szacunkiem dla Niego, ale jeszcze tydzień temu był jednym z najbardziej znienawidzonych ludzi w państwie, z niskim poparciem, z którego większość się naśmiewała i którego większość, poza radykalnymi pisowcami, mówiąc łagodnie nie lubiła. Naprawdę, nie powinniśmy podejmować decyzji o pochówku w takim miejscu pod wpływem emocji jednej chwili, "od skrajności w skrajność". Rozważając decyzję o pochowaniu Go w tym miejscu, powinniśmy miec na uwadze nie to, jak zginął, ale to jaki był za życia i co robił dla państwa. W mojej opinii Prezydent powinien być pochowany gdzieś w Warszawie, może w Katedrze, może na Powązkach, a może i w ŚOB (w końcu chyba m.in. do tego miał służyć ten betonowy klocek). Bądź co bądź w tym mieście żył całe życie, i tu mieszka jego rodzina. To "machanie" Wawelem to tak jak ostatnimi czasy nadużywanie instytucji żałoby narodowej (oczywiście mam na myśli wcześniejsze wydarzenia a nie obecne, żeby była jasność)

wszystko rozumiem, ale na Wawelu z Królami to chyba przesada... | a co z resztą tragicznie poległych? dlaczego wyróżniać prezydenta i prezydentową akurat żeby ich chować koło Marszałka Piłsudskiego i Królów? A jeśli się okaże po przeanalizowaniu skrzynek (nie twierdze ze tak jest na pewno), że Pan Prezydent jednak nalegał żeby pilot lądował na tym lotnisku a nie w Moskwie czy Mińsku (tak jak poprzednio sie zdarzało, że nalegał gdzie pilot ma lądować)? to co - wtedy będzie orzeczenie winy o wypadku i ekshumacja i przeniesienie w inne miejsce? Uważam że nagonka mediów osiągnęła poziom absurdalny. Moim zdaniem są jeszcze żyjący prezydenci, którzy bardziej się zasłużyli dla Polski i kiedy za kilkadziesiąt lat umrą, to czy też oni będą pochowani na Wawelu? a dlaczego mieliby nie zotać tam pochowani? Kurcze... to straszna tragedia to co się stało w sobotę, ale dlaczego ja dalej widzę że jest Prezydent i Prezydentowa ORAZ reszta Pasażerów niejako z boku... Personalnie bardziej mi szkoda np. stewardess ,bo one miały całe życie przed sobą i to one tak na prawde poległy na służbie, podobnie jak piloci... Uważam że Nam Polakom należy się trochę rozsądku. A tak - nauczyliśmy się jako Polacy celebrować te żałoby narodowe i robić z tego troche teatrzyk... Ja tez zapaliłem znicze pod pałacem prezydenckim, ale w intencji Wszystkich Ofiar, a nie tylko pary prezydenckiej...

Jestem jak najbardziej za tym! gruba przesado wobec tego co powiedziałas nic nie wiesz o osobie Lecha Kaczyńskiego.ten gest będzie uwięczeniem jego całego zycia i tego co zrobił dla Polski ni tylko jako prezydent ale takze jako znany działacz polityczny .poczytaj troche książek na ten temat a potem zabieraj głos.

gdzie bedzie pochowany?? Przeciez Jemu juz obojetne gdzie bedzie lezal... I tak to jest tylko samo cialo, wiec nie rozumiem o co ten caly spor? Po smierci i tak wszyscy jestesmy rowni i czy on bedzie na wawelu czy pod, czy obok, albo w wawie czy gdnasku niczego nie zmienia. Ja tym proponowala sie pomodlic o jego dusze, aby Bog wybaaczyl i przyjal do nieba... ;))

Przepraszam bardzo, ale z czym do ludzi? co drugi komentarz tutaj mówi o Kwaśniewskim, czy też spocznie na Wawelu.... to może tak gwoli ścisłości: "wielokrotnie kłamał, w sprawie swojego wykształcenia, w sprawie bolącej nogi w Katyniu, w obiektywie kamer chodził po drabinie, owijał się polską flagą, wsiadał do samochodu przez bagażnik, kazał siwcowi całować ziemie i szydzić z papieża, zataczał się na grobach polskich oficerów, cierpiał na chorobę filipińską, zasłaniał się córką w swoich kłamstwach i jej też kazał kłamać ze łzami w oczach, aby potem sie przyznać, ze to tylko była tylko gra i kłamstwa, że tak naprawdę ta choroba to był kit, i wcale go noga nie bolała..." trochę słabo to wygląda przy ś.p. prezydencie Kaczyńskim, którego największymi wpadkami były Borubary, Irasiady i czasem faktycznie złe słowo [całkowicie zasłużenie] w kierunku niektórych osób.. To nie jest tak, że on był wredny, atakował. To jego non stop atakowano, i gdy zdarzało mu się na ten atak odpowiedzieć, wtedy to już cham i prostak. Wyobrażacie sobie sytuacje, że mimo Waszych najszczerszych chęci by naprawiać Polskę, non stop jesteście atakowani, wyzywani przez wszystkich błaznów, za każdym razem w tv/gazetach oglądacie kompromitujące siebie materiały, wysłuch%%ecie że Wasza żona jest tak brzydka...? No przepraszam bardzo, ale to wielki nietakt, Już widać, że to się nie zmieni, dopóki kary za takie szkalowanie nie będą faktycznie dotkliwe, a nie jakieś śmieszne 3 linijki najmniejszą czcionką na 18 stronie.

z tego co wiadomo to prokuratorzy powiedzieli że po analizie skrzynek wykluczają awarie oraz spekulacje na temat tego że lech kaczyński sugerował pilotom podjęcie decyzji o lądowaniu.

Ludzie opanujcie się z tymi paranojami Najpierw stadion potem Wawel. Więc ja się pytam za jakie zasługi dla Polski? ?????????????????????

W pierwszej chwili też pomyślałem że to przegięcie. Z drugiej strony, myślicie że wszyscy królowie którzy tam leżą za życia byli wybitnymi wodzami ukochanymi przez narody Rzeczpospolitej? Był prezydentem, lepszym lub gorszym, ale jednak prezydentem tego kraju, zmarłym w dość szczególnych okolicznościach i w symbolicznym miejscu i choćby dlatego uważam że może spocząć na Wawelu. Co do decyzji rodziny, nie krytykujcie jej, zastanówcie się kto na waszych grobach postawi znicze, np gdy dziś lub jutro wpadniecie pod tramwaj...

ja mam takie wrażenie że Kaczyński najwięcej dla kraju zrobił tym że zginął w tej katastrofie i kadencję skończył. Jakoś nikt wcześniej jego zasług nie doceniał. Nie było człowieka w Polsce aby choć raz dowcipu o "kartoflu" nie opowiedział. Nawet sam wyjazd do Katynia był uważany przez wielu jako porażka bo to Premier został zaproszony a nie Prezydent. Banda Dwulicowych Szumowin.... Człowieka trzeba było przed śmiercią doceniać a nie po... I aby było jasne. Piszę to z pełnym szacunkiem dla wszystkich ofiar tej katastrofy. Może by tak wszystkich tak do Wawelskich krypt wpakować? Człowiek powinien być pogrzeb zgodny z tym jak żył, a nie z tym jak umierał...

A ja nie znam ani jednej co by się z Kaczyńskiego nie śmiała. Cała Polska się z niego śmiała. Zawsze się coś znalazło chociaż by z ostatnich: krzesło które dla brata "trzymał". A sławne "Spieprzaj Dziadu" nawet się monety doczekało. Nagle stał się Bohaterem, udawanym męczennikiem. Niech ktoś mi poda chociaż 1 Jego dzieło dokonane za życia warte tego aby spocząć obok Piłsudskiego. Chociaż 1, warte tych kilku metrów kwadratowych na Wawelu. Może i piszę za bardzo emocjonalnie ale to dla mnie jak kubeł zimnej wody jest. Może obok Piłsudskiego powinien też Wałęsa, Kwaśniewski, Jaruzelski też miejsce znaleźć ? W końcu każdy z nich był Prezydentem...

nie wiem po co sie rozwodzicie na ten temat skoro wasze zdanie i tak sie nie liczy Spoczną na Wawelu i basta!