Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rena443

Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice

Polecane posty

Męża siostra pracowała w danonie w laboratorium i również nie poleca danonków, serków homogenizowanych i jog nat z ziarnami zbóż. Ale wszystko jest dokładnie badane, tyle że niektóre rzeczy mają więcej ulepszaczy. łapa, faktycznie masz inne podejście do żywienia. Ja to jestem strasznie ostrożna, a Ty chyba nawet czekoladę podawałaś, tak? Ja muszę zacząć podawać gluten. Ehhh znowu leje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas po południu była teściowa a później chrzestny Filipa wiec ze Filip lubi towarzystwo dał taka popisówę ze wszyscy padali że śmiechu te jego napady śmiechu, minki i te ruchy po prostu można paść. No i ze zmęczenia usną niekąpany o 19:00 na szczęście na razie śpi i mam nadzieję że mu się już nic nie zmieni bo maż poszedł na nockę :( i ja sama w nocy wstaję. Nasz Filip potrafi jeść o 23:00, 2:30 i 5:30 oczywiście plus minus więc już na poważnie się zastanawiam nad wprowadzaniem mleka 2 bo po prostu może mu już ta 1 nie wystarcza on już taki duży chłopak i grubasek do tego ale najważniejsze ze zdrowy :) a jak ma apetyt to i tak muszę dać zjeść. Oj spadam spać bo muszę jutro rano na jakieś szmatki pojechać i Filipowi kupić jakieś spodnie bo wszystkie już prawie krótkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika jakies odparzenie czy nie wiem co to jest sie zrobilo Milence jak byla u mamy na weekendzie zrobila kupke jak spala no i sie chyba od tego to zrobilo tylko nie ma na pupci a wyzej i nie ma ranek ale taka jakby wysypka ma czerwone plamki i krostki czerwone myslelismy ze to moze od pieluszek ale zmiana na inne nic nie pomogla lekarz to widzial ale nie specjalnie nam na to cos poradzil stwierdzil tylko ze to sie szybko nie zagoi... kupilam wiec te masci o ktorych Ty pisalas i smaruje jej na zmiane tylko na tej 1 wyczytalam zeby nie uzywac z innymi masciami no i dlatego nie wiedzialam co robic...zmieniam czesto pieluszki nie widac zeby ja to bolalo bo nie placze przy smarowaniu czy myciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj i muszę jeszcze zrobić badania okresowe może w tym tygodniu ale to muszę do Rzeszowa jechać bo tak Firma ma podpisaną umowę to później będę miała spokój i tak na prawdę trzeba już o pracy myśleć :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rena Na pewno się szybko zagoi tak to jest z naszymi dzieciaczkami zawsze musi się coś dziać a jak wrócimy do pracy - jakoś sobie tego nie wyobrażam :(:(:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipinka ja tez musze zrobic i tez musialabym jechac do rzeszowa ale mam ich gdzies zrobie je na lewo za 20 zl:D u nas w firmie szkolenio-wycieczka juz w ten weekend w Zakopanym ehhhhhhh i sie nie zapalie a takie fajne te szkolenia:D ja na szmatkach dzis bylam ale sie wkurzylam bo dla siebie do pracy nic nie znalazlam albo wszystko za duze albo za male:( Vanilla ja juz glute daje gotuje odrobinke kaszki i dodaje do obiadku i kupilam chrupki kukurydziane pisze ze moga je jesc niemowleta wiec zobaczymy co z tego wyjdzie a dzis jak jadlam kanapke to mi jej malo z reki nie wyciagnela i tak buzie otwierala szeroko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajawor
hej w końcu mam czas żeby usiąść i coś poczytać. Byłam dziś w auchan i jeśli jesteście zainteresowane to jest promocja na huggisy:52szt. za 19.89 więc sztuka wychodzi 38gr. Ja kupiłam rozmiar 3 tj od 5-9kg i nie wiem czy są wieksze, te jeszcze były. Oprócz tego promocja na kaszki z BoboVity była ale nie patrzyłam specjalnie jakie ceny. Powiedzcie mi ile dawałyście na pierwszy raz ml soczku waszym dzieciaczkom? Moja Jula za nic nie chce wziąśc cyca. Jak chcę jej dać to płacze i wrzeszczy. Nie wiem co się stało. I przez to mleka mam coraz mniej choć staram się odciągać ręką żeby utrzymać laktację bo jakoś mi strasznie żal na myśl, że to już koniec karmienia piersią nawet jesli to było tylko dopajanie.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh kupilam dzis wieksze smoczki i kurcze rewelacja bo sie juz ostatnio meczylam bo ciagle jej wypadaly z buzi i sie budzila nie bylo z NUKa i wzielam z jakiejs niemieckiej firmy NIP i 2 smoczki za 11 zl wiec duzo taniej niz NUK a taki sam ksztalt:) no ja juz uzywam rozmiar 4 a huggisy jakos nie podbily mojego serca wole jednak Dady:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Wczoraj padłam trupem ze zmeczenia i juz o 21 zasnełam. Maly juz ma lepsze policzki ale nadal lekko czerwone.Nie dam mu juz tych danonkow. Dzis od rana dzien szalony. Najpierw zapomniałysmy z Zuzia butow do szkoły na przebranie,potem okazało sie ze zamiast cwiczen z zaj zintegr. spakowalam jej informatyke.Musialam wsiasc w auto i zadylac po cwiczenia do domu. Pozniej poszłam do MOPS złozyc wniosek o rodzinny i wlasciwie dopiero teraz siadłam i jem sniadanie. Maly zjadł mi juz zupe wiec za chwile idziemy po Zuzie. Maz dzis od rana na grzybach,ciekawe ile nazbiera A Filipkowi juz ten zabek wprzebił dziąsełko własnie przed chwilka zauwazyłam jak mu smarowalam wiec moze te policzki to z zabkow.Zrobie kiedys eksperyment i raz jeszcze mu dam danonka i zobacze co bedzie.A czekolady owszem poprubował mały ale byla to mala ilosc,bardziej ją rozmazał na buzce niz zjadł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzeszowianka 83**
Dziewczyny, Nie wiem czy mogę przyłączyć się do dyskusji, ale jeśli pozwolicie, zapytam, w jaki sposób przygotowałyście się do zajścia w ciąże czy jakoś specjalnie się odżywiałyście albo brałyście jakieś witaminki, co polecacie? Poza tym muszę się z tym z kimś podzielić... bardzo się boję porodu i tego, że nie dam sobie rady z maleństwem, albo tego ze bedzie chore nie wiem dlaczego mam takie lęki, z jednej strony chciałabym być już w ciązy a zdrugiej mam straszne obawy. Mój mąż coraz częsciej moi o tym że już chciałby mieć dziecko, aż mi wstyd, bo to chyba zazwyczaj kobiety pierwsze chcą...a ja jakoś nie mogę się zdecydiowć, tak napradę to żal mi swojego życia, tego że na wszystko jest czas, a poźniej wszystko się skończy. No i obawa czy oddać dziecko do żłobka czy wynajać nianię, co zrobić - który żłobek najlepszy i kiedy trzeba zapisać dizecko? Może któraś z mam cos by mi poradziła, jak w ogóle sobie z tym wszystkim radzicie, z nieprzespanymi nocami i pracą itp. Bardoz Was prośszę o odp. Pozdrawiam wszystkie mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też ma straszne odparzenia po tej biegunce ale smaruję mu dupcię Bepanthenem i widzę, że powoli schodzi, a fakt faktem, że robi coraz mniej kupek więc to na pewno też ma wpływ. Ale też nie wygląda jakby go to bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się poradzisz sobie, a jak zobaczysz uśmiechniętą mordkę o 2 w nocy to nawet wstawanie nie będzie takie straszne :) Fakt życie się wywraca do góry nogami, ale ja nie wyobrażam sobie, że mogłabym nie mieć takiego małego brzdąca. Wszystko bym dla niego zrobiła :) A że człowiek sobie nie poradzi to każdemu się wydaje, a potem się okazuje, że nie było tak strasznie. A co do przygotowania do ciąży to najważniejsze, aby zażywać kwas foliowy. Ja zażywam non stop dużą dawkę tak na wszelki wypadek, bo stosuję też inne leki i nie mam innego wyjścia :) Ja na Twoim miejscu bym się nie zastanawiała tylko brała się do roboty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rena- jak to jakaś wysypka to może ją coś uczuliło , daj jej jeszcze wapno ono nie zaszkodzi a przy uczuleniu wskazane. Łapa- właśnie Danonki to straszny syf, tak samo Actimel, reklamują to i zalecają,a mi lekarka mówiła żeby w zamian dawać jakieś zwykłe proste serki z krótką datą ważność, typu Darek itp a najlepiej tak jak pisze Kasiula, jogurt naturalny z owocami. Ja tak jakoś rygorystycznie do jedzenia Zuzy nie podchodziłam, jak polizała troszkę czekolady to przecież nic się nie stało, nie uchronimy dzieci przed wszystkim i wszystkiego im nie zabronimy, bo potem wszystko będzie im szkodzić :) Oczywiście w granicach rozsądku :) Ale mi się nic nie chce , kawkę kończę i za obiad trzeba się brać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do żłobka to radzę zapisać jak najwcześniej. Wiem że w przedszkolach jest tak, że nabór na wrzesień jest już w kwietniu i kto pierwszy ten lepszy. Podejrzewam, że w żłobku może być podobnie bo dzwoniłam do żłobka miesiąc temu i Pani mi powiedziała, że nabór na wrzesień już zakończyli. Ale jeżeli Cię na to stać i znajdziesz kogoś naprawdę fajnego i komu można zaufać to ja chyba zdecydowałabym się na nianię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my już dzisiaj po szczepieniu:) Mała nawet łeski nie uroniła, bardzo dzielna ale taka rozrabiaka. Nawet ubrać się nie daje bo ciągle przekręca się ba brzuszek. Lekarz miał problem aby ją zbadać. Waży 8100/69cm duże maleństwo. No i mamy przejść na mleko 2 i podawać gluten. I wit D w dalszym ciągu ok 1kr/dobe Kupiłyście może już foteliki samochodowe? Bo gdzieś teraz pasuje wymieniać, nasza się ledwo mieści, myślę o tym http://allegro.pl/item1192931288_optima_0_25kg_przodem_tylem_wkladka_model_2010.html ale nie wiem czy dobry pomysł czy może lepiej już takie od 9 kg i montowane tylko przodem do kierunku jazdy.. Rzeszowianka, ja myslę że pozostałe dziewczyny również powiedzą że jak urodzi się dziecko lub nawet jeszcze w ciąży to wszystkie obawy miną. A z drugiej strony, nie urażając nikogo nie rozumiem podejścia że dziecko jest na pstryknięcie palców, czasami trzeba się miesiącami starać. A znam kilka takich osób, jeszcze nie jeszcze...bo musi się urodzić w jakimś tam miesiącu ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nie mam fotelika i też nie wiem jaki lepszy od 0 czy od 9 kg. Muszę zobaczyć w sklepie czy one się jakoś różnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa i zapomnialabym tez myslalam o takim montowanym tylem do kierunku jazdy ale tak sobie mysle, że nie wiem czy jest sens taki kupować bo mały za chwilę będzie wolał jeździć przodem niż tyłem bo już będzie większy chociaż ten espiro optima bardzo mi się podoba. Sama kurcze nie wiem co to kupić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeszowianka- każda z nas miała takie myśli , każda bała się porodu ale dałyśmy rade. Po porodzie życie wywraca się do góry nogami i wszystko kręci się wokół maleństwa i jemu wszystko jest podporządkowane ale to nie oznacza że jest gorzej , jest po prostu inaczej . Choć czasem tęsknię za czasami wolność i beztroski to nigdy nie zamieniłabym na to mojej córeńki :) Nie ma się co czarować że wszystko będzie pięknie ładnie bo tak nie będzie ale poradzisz sobie ze wszystkim a mała buzia wszystko wynagrodzi. To że juz teraz myślisz o tylu rzeczach tylko dobrze o Tobie świadczy i mówi że będziesz cudowną mamą. Nie możesz się tylko do niczego zmuszać, nie może byc tak że robisz to dla męża czy otoczenia, sama musisz tego chcieć i cieszyć się jak zobaczysz dwie kreseczki. Co do przygotowań do ciąży to właśnie najważniejszy kwas foliowy, możesz też jakieś witaminy zażywać ale przed tym możesz ewentualnie zrobić podstawowe badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzeszowianka 83**
Ja raczej mam takie pesymistyczne nastawienie, boję sie wsyzstkiego, od porodu, po to kto się małą bedzie zajmował, jak pogodzić obowiązki mamy i żony, a czy stosowałyście jakąs specjalną dietę?? Ile wczesniej zacząć brać kwas foliowy, jak na razie jestem przerażona a nawet nie jestem w ciąży, ale zdaje sobie sprawe ze mając 28 lat dlugo nie będe mogła tego odwlekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dawno poruszałyśmy już temat fotelików :) jeszcze raz z mojego skromnego doświadczenia napiszę że najważniejsze żeby się rozkładał by dziecko mogło w nim wygodnie spać. Raczej wygodniej większemu dziecku jest już siedzieć przodem do kierunku jazdy . Nie wiem jak to jest z tymi fotelikami do 25 km , jakoś mi się nie chce wierzyć że takie ciężkie dziecko jeszcze tam się zmieści , no ale to tylko moje gdybanie bo nie miałam doświadczenia z takim . Ja moge tylko polecić ten nasz Maxi Cosi , który też już musimy za niedługo wymienić , choć jest do 18 kg a córka waży 14 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzeszowianka 83**
Kika dzięki:)) za otuchę i dobre słowo, myślę o tym często, czasami sie nawet zastanaiwam gdzie ja wózek zostawie, jak bede kąpała maleństwo?? chyba troche przesaadzam co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Bożeee, jak ja pisze :P bez składu i ładu i jeszcze te byki , miało byc oczywiście 25 kg a nie km :P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeszowianka- nic nie przesadzasz, ja też się zastanawiałam nad takim właśnie rzeczami, tez jestem z tych co to sobie wszystko muszą zaplanować a nie jakoś to będzie , potem się pomyśli : ) Ja żadnej diety nie stosowałam, nie daj się tylko zwariować tym przygotowaniom przed zajściem w ciąże. Jak to mówi moja znajoma " wrzuć na luz" i zostaw sprawę losowi :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzeszowianka 83**
Dzięki:)) jestes taka dojrzałą, czasem czuje sie jak gówniara duchem - zwłaszcza jak czytam wasze wypowiedzi. Ile rzeczy trzeba na raz ogarnąć masakra - a jak radzicie sobie w pracy ze zmęczeniem?? bede musiała jeszcze odstawić palenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do 25 kg to nie ma szans doczekać bo dziecko dużo wcześniej wyrasta z takiego fotelika. Nie wiem dlaczego mają takie przedziały wagowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dzis znowu ledwo nadarzam za Wami:D mala maruda spi m ja uspil a teraz przeglada ksiazke kucharska bo mu sie marzy cos ekstra na obiad ale chyba jak sobie cos ugotuje hihihi:) Milenka mnie dzis zaskoczyla bo dala mamusi pospac az do 8ej:) ja juz mam dosc a dopiero w polowie jestem roboty jeszcze prasowanie mnie czeka i obiad a jarzynki na zupki malej sie juz gotuja:Dugotowalam wiecej kaszki manny i dodam ja od razu do zupek nie bede sie potem bawic w gotowanie 2 lyzeczek do 1 obiadku:D co do fotelika to my z mezem zdecydowalismy sie na ten http://allegro.pl/item1192931288_optima_0_25kg_przodem_tylem_wkladka_model_2010.html bo choc Milenka nie wazy jeszcze 8 kg ale w tym nosidelku juz jej wystaja nozki i jest tak skulona ze sie ruszac nie moze a to taki wierciuch ze musi ciagle cos robic a ze bede ja wozic codziennie do mamy to pasuje mi ja miec na oku wiec bede go montowac przodem do jazdy a jak bedziemy jechac we trojke to tylem mysle ze to dobre rozwiazanie:D dalam jej dzis do sprobowania chrupka kukurydzianego no to nie wiedzialo dziecko co ma z tym zrobic a jak jej wlozylam do buzi to sie tak krzywila takze na pierwszy raz jej nie podeszlo:D Rzeszowianka nic sie nie martw dziecko co sama radosc i najwieksze szczescie choc wiadomo jest i duzo zmartwien i juz czlowiek nie ma tyle czasu dla siebie ale warto!usmiech takiego malenstwa wszystko wynagradza:D ja przed ciaza specjalnych diet nie stosowalam tylko kwas foliowy pilam no i troszke nam zaszlo zanim 2 kreseczki ujrzalam:D i czasem to tesknie za tym stanem ciazowym i przypominam sobie jak to fajnie bylo jak malenstwo sie ruszalo i jak je pierwszy raz zobaczylam a porod no coz ciezko bylo ale bylo warto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały już od dawna chrupki kukurydziane zajada. A jak mu spasowały do masowania dziąsełek :) Na początku też nie chciał i płakał bo mu się przykleiła do buzi, ale jak mu już drugi raz dałam to zajadał jak nie wiem :) Ale radzę zwrócić uwagę w sklepie bo są chrupki wyprodukowane z czystej kaszy kukurydzianej a są i takie które mają sól i tysiąc ulepszaczy. Raz bym się na takie nadziała, bo zawsze mi się wydawało, że chrupki kukurydziane to chrupki kukurydziane i nic nadzwyczajnego w nich nie ma, a jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeszowianka, chyba nie ma na tym forum dziewczyny, ktora bylaby nastawiona na macierzynstwo tak jak ja. Ja NAPRAWDE zdawalam sobie sprawe z tego jak wyglada ciaza porod i polog zanim sama to przezylam i wierz mi mialam chyba jeszcze wieksze obawy niz Ty. Pewnie nadal bym sie nie zdecydowala, gdyby nie maz, ktory jest nieco starszy ode mnie i nie chcial zbyt dlugo zwlekac. Jakos specjalnie sie nie przygotowywalam do tej ciazy, zazywalam kwas foliowy (zeby uzupenic ewentualne braki, powinno sie go stosowac 3 mies przed planowana ciaza). Myslalam, ze jakos dluzej sie bedziemy starac, a tu po 2 miesiacach wyszly 2 kreski. Najpierw sie cieszylam, owszem, ale pozniej widzialam tylko czarne scenariusze. Jak sie okazalo niepotrzebnie, bo mam sliczna zdrowa dziewczynke. Na poczatku bylo ciezko, musialam calkowicie zmienic swoje przyzwyczajenia, mala tez dawala czadu, ale teraz jest super. Uwielbiam patrzec jak ona spi, jest taka slodka!!I te usmiechy w nocy, kiedy mi sie najbardziej chce spac sa rozbrajajace! Nie boj sie, wszystko bedzie dobrze i bierzcie sie do roboty!:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też na zadna ciąze szczególnie sie nie przygotowywałam;)Najpierw radosc,pózniej obawy....Ale wszystko było dobrze.Teraz gdy dowiedziałam saie ze jestem w ciaży-po 9 latach od ostatniej bałam sie najbardziej,że zabraknie mi cierpliwosci i w ogóle.A tu 30 na karku,dzieciaki mam juz odchowane,samodzielne a tu nagle płacz,nocne karmienia itd...ale jest dobrze,niunia jest w miare grzczna od urodzenia,było kilka sytuacji kiedy dała czadu...Teraz ma skonczone 4 miesiace i ja za miesiac wracam do pracy....Starsze szkoła,niunia u babci...Pozatym bardzo wesoło nam w tej naszej rodzince:)Naprawde.Mimo trudu wychowania jest cudownie.Bo mamy siebie nawzajem:) Pogoda piekna idziemy zaraz na spacerek;)A co pieluszek to ja uzywam tylko pampersów,które w promocji w tesco kupuje 92 szt(3)za 49.90.Chusteczki nawilzane pampers czesto są w promocji w rossmanie,pak po 2 op ostatnio kupiłam za 9.90!Mleko tez kupuje w Rossmanie duze opak za 20 zł(600g)-NAN.Zupki,deserki i soczki-Gerber;)Garąco pozdrawiam Mamusie-wszystkie!Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Małe rączki potrafią ulepić kwiatek z plasteliny, Narysują słońce roześmiane, Zbudują domek z klocków, Małe rączki potrafią napisać mama, i przynoszą mi jabłko czerwone, ocierają łzy i splatają się tuż nad szyją. W małych rączkach mieści się cała miłość!" Kazdemu zycze tej macierzyńskiej miłosci!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×