Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice

a ja nadal czekam na jakiś znak:( chyba że mały chce koniecznie się w dzień terminu 27 urodzić, bo wtedy jest nasza rocznica ślubu:) Wela jak juz urodzisz to dzieciaki beda o te 8 miesięcy starsze, no ale wiem że teraz nie będzie łatwo sobie poradzić, szczególnie że musisz się oszczędzać, ale na pewno dasz radę:)

Kt85 człowiek tak narzeka, narzeka ale jak przyjdzie co do czego to przecież musi jakoś dać radę. Powoli oswajam się z tą myślą. A Tobie może dzidziuś zrobi niespodziankę i się urodzi właśnie w rocznicę:). Ale mielibyście prezent. Rena Milence już przechodzi katar i kaszel ale Kamilowi kaszel się powiększa i nadal ma cały nos zatkany. To już 2 tydzień, jak tak dalej będzie to trzeba z nim jechać do lekarza. Ale na szczęście apetyt ma nawet spory i przesypia noce.

Wela m-c temu Piotrusiowi tak dlugo przechodzilo mimo antybiotyku i lekarz kazal nam dawac Cetalergin w kroplach - Milenka jak byla mala to tez jej to podawalam przy katarze - przeszlo po 2 czy 3 dniach sprobuj nie pamietam ile tych kropelek chyba 3 mu podawalam 2 xdziennie...teraz Milenka jeszcze rano mi kaszle taki atak suchego kaszlu po syropie zaraz przechodzi... u nas niespodzianka wyszla gorna dwojka a dzis pewnie druga sie przebije i dlatego przez ostatnie dni byl strasznie niespokojny i strasznie marudny jedynki wyszly mozna powiedziec bezbolesnie w porownaniu z tymi mam nadzieje ze teraz wszystko wroci do normy:D

hej dziewczyny kt85 jak sie czujesz jescze pare dni i bedzie z toba malenstwo wella jak tam samopoczucie dobrze sie czujesz witam renia jak tam dzieciaczki widze ze masz dobre sposoby na katar u nas narazie choróbska nie widac ale jescze nie ma takiego zimna nie lubie takiej pory kiedy chorobska kraza a ty??? narazie odpukac mili za 3 dni bedzie miec 19 miesiecy i mi nie chorowała ani razu to po tacie ma konskie zdrowie a wiecie jakie wasze dzieci maja grupe krwi robi sie ponoc po 2 roku ja mojej zrobiłam bo jezdzimy czesto w długie trasy i chciałam wiedziec czyja ma krew bo tylko moze miec moja albo meza takie wychodzi z a i o i ma o rh + czyli taty heheh to narazie tyle zeby nie za duzo do odpisania pozdrawiam

hej Kochane mamusie mam do was wielka prosbe czu ktos posiada numer do dr Watróbskiej neurologa dzieciecego ?? bylabym bardzo w dzieczna moij synek ma wzmozone napiecie miesniowe i chcialabym skonsultowac sie jeszcze z innym specjalistom z gory dziekuje bede bardzo wdzieczna bo bardzo mi zalezy :)

a ja nadal czekam...

kt 85 został ci 1 dzień ale emocje są pewnie mam nadzieje ze szybko i sczęśliwie urodzisz i napiszesz co i jak pozdrawiam

Kasiu- i jak tam ? Może już tulisz maleństwo ???

mysle ze Kasia sie nie obrazi jak zdam relacje:) tzn dostalam smsa od Kasi z info ze jest w szpitalu ale maly nie spieszy sie z wyjsciem na swiat i jak do wtorku nic nie ruszy to prawdopodobnie zrobia jej cc:)

oo dzidzius uparł sie żeby sie urodzić na pażdziernik hi hi ale fajnie ze napisałas renia bo myslimy o niej zeby wszsystjko było ok ale jak juz jest pod opieka szpitalna to dobrze to czekamy az wróci i nam zda relacje jak wrażenie poraz drugi

cos sie cicho zrobiło ciekawe czy kt85 juz z malenstwem ??

justa czekam na smsa od Kasi wczoraj dzwonila i mowila ze powiedziala lekarzom ze chce cc i ze liczy na to ze to bedzie dzis:) no i podobno maly bedzie big chlopak:D

rena dzieki za info czyli mozliwe ze dzis bedzie juz malenstwo z kasia oby wszystko poszło dobrze;) trzymam kciuki

justa wlasnie otrzymalam dobre wiadomosci:) Kasia urodzila przez cc chlopak duzy ponad 4kg:) sliczny jest i chyba do siostry podobny:)

TO wspaniale teraz kasia moze sie cieszyc juz ze jest obok niej no i ma parke tez bym chciała drugie zeby był chłopak ale nie zgadniesz narazie to sa marzenia kasi marzenia sie spełniły a ja uwielbiam takie malenstwa ummm do zjedzenia to powiekszyło sie nasze forum o jednego członka czekamy teraz na kasie jak wróci do domu

Wela jak tam samopoczucie jak się czujesz w tym pięknym stanie nikt się nie odzywa a ciekawe jak tam Kasia z maleństwem odzywac sie Rena co tam u was u mnie Milenka na razie zdrowa i lubi dużo spędzać czasu na polu mimo ze u nas brzydko w końcu jesień kalendarzowa pozdrawiam

justa u nas ciagle przeziebienie juz 3 raz w ciagu 2 m-cy:( Milenie nawet przeszlo bo dostala lek na podniesienie odpornosci ale Piotrek dalej kaszle katar wolno schodzi i tak mu chrypi w piersiach ze jutro pojde do lekarza...a poz tym mam problem z Milenka bo sie uwstecznila:( przestala wolac sikac musze jej zakladac pieluchy bo sikala na wszystko, kupe tez robi tak jak dawniej pod stolem albo za firanka nie mam juz sily:( do tego chce zebym ja nosila na rekach, karmila butelka itp czyli zacho wuje sie tak jak Piotrek...jestem wykonczona psychicznie bo to juz trwa ze 3 tyg i nic nie pomaga:(

oj to masz faktycznie ciezko mam nadzieje ze chorobska minał a milence przejdzie bo cały czas nie moze byc tak zle ach te MILENKI ;)a moja jescze w pieluchy robi i nie chce na nocnik a i jescze nie ma wszystkich zabków brakuje kłow i na dole czyli 4 zabki jescze az sie boje jak beda wychodzic

Justa ja się czuję dobrze, tylko pojawiły się plamienia a to stan, który grozi poronieniem. Nie wiem co robić, tzn. wiem, że powinnam iść do lekarza, ale do wizyty zostało mi jeszcze 3 tyg. Chyba, że pójdę za tydzień jak będzie przyjmował. Rena moja Milenka też miała chyba z 3 miesiące temu taki okres, że przez 2 tygodnie nie wołała siku. Każde majtki łącznie ze spodniami były osikane. Ale to minęło. W przypadku Twojej Milenki też na pewno będzie podobnie. Dzieci są zazdrosne, widzą, że mama więcej zajmuje się braciszkiem a to one do tej pory były na pierwszym miejscu. Milenka też zachowuje się jak Piotruś bo chce, żeby ją traktować tak samo jak jego. Wydaje mi się, że z tym sikaniem to też zazdrość. Ale to przejściowy stan. Moja też bardzo chce być noszona na rękach, co do tej pory rzadko jej się zdarzało. Nas również przeziębienia dopadły. Ja mam katar, Milena chrypkę i kaszel. Na szczęście Kamilowi przeszło. Ciekawe jak Kasia sobie radzi. Czekamy na relację:). Filipinka a co u Ciebie? Ile Ci jeszcze zostało miesięcy do rozwiązania?

Wela12 - przede wszystkim gratuluję bo jeszcze nie miałam okazji :) Kochana ja tez na początku miałam plamienie i byłam w szpitalu 4 dni ale wszystko w porządku. Jeśli masz wizytę dopiero za 3 tygodnie to może jedź do szpitala. Ja mam termin na 29.10 wiec już jestem na ostatniej prostej. Aktualnie na etapie prania i prasowania ubranek dla naszej małej Madzi :) Rena współczuję choróbska, nasz Filip tez się uwstecznił z sikaniem jak było ciepło i ganiał z gołym tyłkiem po domu to nigdy nie miał wpadki, siku i kupa do nocnika a teraz jak zakładam majtki i dresy to w ogóle nie powie muszę go strasznie pilnować żeby się nie zsikał.

zeby jeszcze chciala sikac na kibelek byloby ok ona poprostu żąda pieluchy ale raz na dzien sciagam i pilnuje to jest walka w lazience o sikanie placz ,bicie (placze ja i ona) po 5 min odpuszczam po czym za 5 min jest kaluza na podlodze ( posikane majtki to bym jeszcze zniosla) lub obsikane lozko:( rozmowa tlumaczenie, nagrody kary nic doslownie nic nie pomaga:( jeszcze Piotrek ostatnio niespokojny noce mam nieprzespane przez katar i zeby ida na raz wszystkie juz mamy 7 szt. i idzie kolejna dwojka:/ Milenka miala takie zabkowanie ze nie wiedzialam kiedy zeby wychodzily a ten drze sie w nocy zelu juz nawet nie stosuje bo nie pomaga tylko na bufeniku jedziemy:(

rena443 - oj to ciążki okres widzę u Ciebie a do tego jeszcze nieciekawa pogoda tez pewnie dają Ci w kość. Mąż Ci pomaga bo u nas jak jestem na chorobowym to zauważyłam że mój mąż stracił cierpliwość do Filipa a ja z kolei mam jej więcej ale jestem przerażona jak będzie Madzia czy damy radę.

o widze dziewczyny ze forum ożyło wella powinnas isc do szpitala i dla swietego spokoju sprawdzic bo to poczatek wiec nie ma co bagatelizowac filipinka o to juz niedługo twój termin sie zbliza te ostatki zawsze sie dłuzą ale i tak zleciało dopiero co poczatki ciązy a tu juz pożegnanie z brzuszkiem a przywitanie slicznej istotki rena jest ciezko ale dasz rade pogoda nie pomaga bo u nas leje dzien w dzien ale damy rade u nas wporzadku milenka jest grzeczna narazie róznie dzieci maja moze byc pozniej ciezko jak skonczy 2 latka to trzymam kciuki za welle i renia zeby sie wszystko uspokoiło i za filipinke czekamy do 29 !!!

no w końcu się doczekałam synka - Tomuś 4020g 57 cm - kawał chłopa, urodziłam 2 października po 5 dniach siedzenia w szpitalu i czekania na skurcze w końcu się nie doczekałam ( na szczęście nie musiałam tego bólu znosić przed) i zrobili mi cc, od wczoraj jesteśmy w domku i próbuje ogarnąć to całe zamieszanie, żeby odnaleźć jakiś rytm dnia, na szczęście mały jest grzeczny tylko że przy cycusiu by długo chciał siedzieć, a nie wiem czy ja mam na tyle mleka, choć piersi mi sie trzykrotnie powiększyły i walcze z zatorem, no może z dnia na dzien jakoś sie ułoży, Gabi pozytywnie nastawiona jest do tomusia, ale jednak brakuje jej tego czasu spędzonego ze mna, póki mąz w domu i mama mi pomaga to jakoś to leci, ale jak juz bede sama, to bedzie wyzwanie... o do roboty znowu:)

GRATULACJE DLA SWIEZO UPIECZONEJ MAMY ale fajnie kasiu ze juz jestes po porodzie i malutki jest z toba to teraz najpiekniejsze chwile karmienie i taka mała istotka ja tesknie za moja milusia jak była mała a gabi napewno bedzie dobra siostra poczuje sie odpowiedzialna za tomusia to trzymajcie sie ciepło POZDRAWIAM

A ja poroniłam. Dziś wyszłam ze szpitala, robili mi zabieg łyżeczkowania macicy. Teraz już dobrze się czuje ale w piątek miałam potworne bóle brzucha i wszystko mi schodziło z krwią. Na szczęście już po wszystkim. Kasiu wielkie gratulacje!

wela bardzo mi przykro to smutna wiadomosc ale co sie stało tego sie juz nie zmieni mama nadzieje ze dojdziesz do zdrowia i ze wszystko bedzie ok trzymaj sie dzielnie pozdrawiamy

a mam pytanie dla mam 2 dzieci nie myslałyscie czasem w przyszłosci zeby sie starac jescze o jedno dzieciatko czy poprzestajecie na 2??

Wela bardzo mi przykro:( justa na razie nie! tzn planowalismy 3 dzieci ale nie wiem czy dalabym rade jeszcze z jednym...rok po roku dzieci to zdecydowanie za krotka przerwa...no chyba ze mieszka sie z dziadkami ktorzy pomagaja...

rena ogólnie mi chodziło kiedyś bo wiadomo ze teraz jescze masz malutkiego piotrusia ja bym chciała trójke ale z odstepami i to bedzie zalezało od mieszkania narazie mamy małe bo mieszkamy za granica budujemy sie 4 km od rzeszowa ale to zejdzie z 5 lat wiec ,musimy poczekac chyba ze dostaniemy wieksze bo sie staramy o mieszkanie z melostwa czyli z gminy dzieki za odpowiedz