Mój były od dwóch lat jest z 21-letnią dzieciną.

Mam znajomych, przyjaciółki, chodzę na imprezy itd. Spotykałam się z kilkoma facetami. Nie jestem o nic zazdrosna, tylko no śmieszy mnie ta cała sytuacja po prostu.

Ciebie śmieszy a dla innych to normalne... a może masz komplexy? olej to i zacznij żyć bo szkoda zdrowia, zacznij uprawiać sex...

Nie bierzcie mnie za jakąś dziewicę orleańską, to chyba normalne, że sypiam.

Ale przecież miłość nie wybiera, nie patrzy na wiek, naprawdę nie wiem, co w tym śmiesznego. To chyba raczej normalne, że większość facetów wybiera młodsze laski.

Z tego powodu właśnie zwiększyłam mojemu mężowi alimenty. Może to podłe, ale jeśli ma dziecinke w domu, to i ma dziecinke z mojego łona!!!!

chyba udowodnić,że działa jeszcze na takie dziewczątka,gorzej,że próbuje wkupić się w łaski Twojego dziecka i po prostu je przekupuje!nie sadzę,że takie związki są powszechne,wiele sie szybko rozpada,jak panience z kompleksem ojca przestaną odpowiadać starsi panowie za parę lat,pisze to z doświadczenia pracy kiedyś w poradni rodzinnej!owszem niektóre młode szukają tylko w dużo starszych,ale to margines,trwałość takich układów to jeden z najwyższych stopni ryzyka!popracuj trochę nad poczuciem własnej wartości,nie daj siebie zdołować

Autorko! Nie wiesz jakie dzis sa dz...i? Dotrzej do jej rodziców, znajomych,moze nawet anonimowo-i powiedz im kogo wychowali! Ja bym tak zrobiła.Nie znosze łajdactwa! A tego nie mozna inaczej nazwac-niestety!

? gdzie to przeczytalas? bo autorka nic tutaj nam takiego nie napisala. babsko mysli ze sie dowartosciowuje kosztem niewinnej drugiej kobiety. wez sie za siebie desperatko

Po tych komentarzach widać,że kazda poszłaby z Twim meżem! Skad ten ped do dzieci? Panowie-opanujcie się.Czy one maja "w poprzek"?

Jego rodzina i jej mają ze soba super kontakt, więc jak mam do nich kuźwa dotrzeć????

13 lat roznicy to nie az tak duzo!!

One po prostu idą na łatwizne. Nie chce sie panienkom uczyc ani pracowac.Lepiej miec od razu samochód i chate.Nie ważne,że czyimś kosztem! Ja pytam-gdzie sa matki tych dziwek? Jak uczuy szkoła? Co robi Kosciół?

Jakby mój tak zrobił-rozwiesiłabym info na ulicy! "Oto mezczyzna,który dla dziwki poswiecił wszystko!" + foto

ale o co kaman??!! mój ex, jeszcze będąc ze mną ściemniał panieny paręnaście lat młodsze od siebie. ok, wkur*wiało to mnie, ale dlatego, że udawał, że nic złego nie robi. teraz też (chyba jeszcze ;-) ) jest w związku z panną 10 lat młodszą ode mnie. no i co z tego?? widać, że go żadna w jego wieku nie chce, bo nic ciekawego sobą nie reprezentuje (dla niej). taka młoda panna jest na dorobku, więc cieszy ją każda rzecz, którą posiada jej wybranek, bo to oznacza, że nie musi się jej dorabiać. a kobieta 30paro-40 letnia to wszystko już ma (praca,mieszkanie, samochód), stać ją żeby pojechać tu czy tam - nie musi czekać, aż ją facet zaprosi. ciesz się, że Ci kula u nogi odpadłą (w postaci niedojrzałego partnera) i raduj życiem! skup na sobie, a zobaczysz, że podniesie Ci się samoocena i wypiękniejesz we własnych oczach - co może i ex dostrzeże? i będzie skrycie żałował, co stracił? ;-)

że ów partnerka Twojego byłego męża pracuje w przedszkolu,że ma marzenie otwarcia własnego.To chyba coś znaczy prawda?Opisujesz ją jak najgorzej,a na pewno jest miłą osobą.Ciesz się,że zajmuje się Waszym dzieckiem,a nie wymyslasz i pokazujesz jaka to biedna jesteś:/

a Ty, autorko, nie masz nic ciekawszego w swoim życiu do roboty, tylko śledzić losy swojego byłego? żal.....

Z CIEBIE AUTORKO I TYCH KTORE SA ZA TOBA. CO CIE OBCHODZI ICH ZYCIE SIE PYTAM?

a kto przekupuje....pakowanie dziecku obiadku od dobrej macochy nie uważasz za próbę przekupstwa????masz problemy z analizą sytuacji dziecko,uważaj żeby ciebie ktoś tak nie rolował,bo obudzisz się z głową w nocniku i to jest tak na prawdę gorsza sprawa tej całej sytuacji-gra z cyklu kto jest lepszy-mama czy macocha!

Ale Ty głupia jesteś... Co to za różnica 13 lat!!!!!! Teraz nawet 50 lat różnicy nie jest niczym dziwnym...dla niektórych. Jesteś 5 lat po rozwodzie i nadal interesuje Cie co sie dzieje u twojego męża...chore!!!! Jesteś zazdrosna i tyle... Bo on kogoś ma. Myslę ze ona pomimo 21 lat jest mądrzejsza od Ciebie. Ja jestem rok po rozwodzie i mam w nosie to co sie dzieje u mojego męża...a też miałabym sie czym zainteresować. Szkoda zycia. Rozwód to zamkniecie rozdziału...więc zamknij ze go do końca.

Dziękuję wszystkim którzy sa tutaj za mną!!!! Wiecie co???? Z jednego najbardziej się cieszę, że podczas trwania naszego małżeństwa naodkładałam sobie z jego kasy. Nie będę tutaj mówić, że przez głównie tą sprawę odbył się rozwód, ale wydaje mi się, że każda kobieta powinna się zabezpieczać na wszelaką przyszłość, a mąż jest od tego aby w tym pomagać, dokładać itd. Fakt ja nie pracowałam w jej wieku nie studiowałam itd. Ale to nie ma znaczenia byłam w jego wieku.

Boli Cię, że się związał z młodszą? Przecież nie dla niej Cie zostawił z tego co wynika, tak więc zostaw ją w spokoju. Skąd wiesz, że nie wie nic o życiu? Zazdrosna jesteś chyba...

ale czemu dziewczyna paręnaście lat młodsza od faceta, z którym jest, to od razu dziwka?

dbaj o relacje z dzieckiem,ważne żeby Tobie się zwierzało,a nie szukało tego u tej drugiej,bo jako osoba pracujaca z dziećmi będzie potrafiła nawiązać lepszy kontakt (szczerze lub nie),byłym męzem się nie zajmuj inwestuj w coś bardziej konstruktywnego

dziwką. bo ma dzieciaka w domu a jak mowi imprezuje. a z tymi pieniedzmi co dowalila to juz w ogole padlam

Po prostu zazdrościsz, że twój ex ma kogoś, że kocha kogoś i ten ktoś kocha jego. Ty owszem, mialaś facetów, z którymi sypiałaś, ale żaden z nich nie chciał Cię na dłużej. Dziewczyna ma ambicje i plany, a Ty pewnie nie. Myślisz, że otwarcie przedszkola to kiepski pomysł? Popytaj matek małych dzieci, czy nie miały problemu ze znalezieniem miejsca w przedszkolu dla swojego dziecka. ;) Przestań pluć jadem i zajmij się swoim życiem.

Dziewczyno Ty chyba nienormalna jesteś!!!!! Najbardziej cieszysz sie z tego ze naodkładałaś sobie z jego kasy???!!!! To jest chore. Ja najbardziej ciesze sie z tego ze nie wzięłam z domu NIC!!!! A już nie wspomne o pieniądzach. Przynajmniej udowodniłam że na coś mnie stać bo wydawało mu sie że bez niego nie przeżyję...a tu gong żyję sobie świetnie. Bardziej poniżyć się nie mogłaś robiąc sobie zapasy z jego pieniedzy.

no ja właśnie kompletnie nie kumam toku myślenia autorki...a tekst, że ona w wieku tej dziewczyny nie studiowała ani nie pracowała, ale to nie ma znaczenia, jest żenujący wręcz.

Dużo razy, gdy pytałam mojego byłego dzwoniąc do niego niby w sprawie dziecka jak tam jego panienka. Odrazu na mnie warczał. Chyba mam prawo wiedzieć???? Tak samo mówią moje przyjaciółki, że mam prawo. Jednak.

może dlatego warczał, że pytałaś o "panienkę", a to ma wydźwięk pejoratywny, nie uważasz?

kurczę już widzę o co tu biega. ona rzeczywiście jest zazdrosna. o nią. o całe jej życie. przecież pisze, że "ja nie pracowałam w jej wieku nie studiowałam itd" czyli nic nie robiła, żeby się jakkolwiek rozwijać. zatrzymała się w rozwoju na poziomie licealistki - jeśli chodziła do LO, a nie do zawodówki... potem zrobiła sobie dziecko i tak życie mijało. mąż pracował, a ona... kupy, zupy... no i jeszcze podbierała mu z konta. i się zeszło do 30paru lat. aż mąż otrzeźwiał i się z nią rozszedł - sama pisze, że "podczas trwania naszego małżeństwa naodkładałam sobie z jego kasy. Nie będę tutaj mówić, że przez głównie tą sprawę odbył się rozwód". jak bym się dowiedziała, że mój siedzący w domu mąż, z ciężko zarobionej przez mnie kasy robi sobie tyły, to... ch*j by mnie strzelił! "mąż jest od tego aby w tym pomagać, dokładać itd." - oboje od tego jesteście! więc nie dziw się, że znalazł sobie zaradną kobietę, do tego młodą i zapewne ładną oraz gotową do kompromisów (młode są bardziej "flexible")