Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nitka12

czy facet musi byc takim hu.jem ?

Polecane posty

Gość kotka głupotka
rucham się ile wlezie. mam już 12 bachorów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martych
nie popadaj w skrajności.kto tutaj mówi o 8 dzieci i totalnej uległości.laska napisała tylko,że pomaga mężowi co nie znaczy totalnego usługiwania. mąż jej też pomaga,ale ona nie wymaga takich pierdół w ciąży jak wy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martych
Jagoda ty to jesteś jednak debilka z rozdwojeniem jaźni hahahahahaha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka głupotka
martych, pisała że siaty ciężkie nosiła i było ok a poza tym to nikt tu nie mówi o usługiwaniu i nadskakiwaniu tylko o przyzwoitym traktowaniu żony w ciązy, szczególnie w zaawansowanej i wyręczaniu jej w cięższych pracach domowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martych
błagam Cię:) Czytaj ze zrozumieniem. Wyłącznie telewizora i zrobienie śniadania. To jest dla Ciebie ciężkie????? Nikt tu nie mówi o noszeniu siatek i ciężarów-mam na myśli autorkę wątku. Trele-morele kocham cię dziewczyno jesteś boska!!!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znów miałam odwrotnie.Odliczałam dni do porodu :D Bo mój mąz tak zgłupiał że cieszyłam się jak jego w domu nie było :D :P Nie mogłąm się schylać,gotować,prać,kurwa NIC. On chciał wsyzstko robić żebym sobie i dziecku krzywdy nie zrobiła :o Dla mnie jako kobiety aktywnej to był koszmar.Nic tylko przy nim mogłam siedzieć,leżeć,być masowaną,dogadzaną -to były moje prawa:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martych
ok i chwała mu za to,ale nie można wymagać. Z facetem trzeba porozmawiać,a nie go dobrowolnie szkolić na dobrego męża. Bo jak zacznie skakać wokól nas to w końcu mu się to znudzi,albo ktoś go nastawi przeciwko nam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złoty srodek
a ja chciałam mężowi udowodnić jaka to ja samowystarczalna jestem i 2 razy wylądowałam w szpitalu, raz szycie rany na nodze a drugi podejrzenie odklejenia łozyska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet to istota niemyśląca, do której trzeba mówić D R U K O W A N Y M I literami, np. kochanie, boli mnie kręgosłup o w tym miejscu, gdzie? o tu...nie nie tu, trochę niżej....możesz mi go rozmasować?? Ach, ojej jak cudownie....ahhh Albo umówcie się, że w sb ciężarówka pierwsza wstaje i robi śniadanie, oczywiście, wcześniej trzeba zapytać ukochanego na co ma ochotę, jak powie, że obojętnie to wiadomo, że jajecznicę z boczkiem i szczypiorkiem oraz zapiekane tosty do tego i pewnie jeszcze kanapki z kiełbasą, ogórkiem kiszonym i cebulą, a w niedz. ON wstaje pierwszy i robi dla ciężarówki kanapki z sałatą i kiełkami a sobie kanapki z kiełbasą i musztardą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalezy jak kto sie czuje
Ja np jestem w 8 mc ciazy, mam mega problemy z kregoslupem, wstanie z lozka dla mnie to mega wyczyn, przewracanie na boki itp, jak juz sie w koncu jakos uloze znosnie, namęcze sie przy tym to chyba jasne ze nie ja bede wstawac znowu wylaczac tv tylko mąż ktory wyskoczy i wskoczy z powrotem do łóżka bez problemu!!!??? niektore lubia robic z siebie babochlopy, ale to sa baby ktore o ciaze sie nie boja, ja stracilam juz jedno dziecko i dla mnie jest zrozumiale ze maz wiekszosc rzeczy teraz bedzie robil, bo jemu to nie sprawia zadnej trudnosci, noszenie siat to jakas glupota totalna, jestesmy w stanie odmiennym, wiele czyha na nas zagrozen niektore maja to gdzies i lubia mezusiom uslugiwac a ja uwazam ze mezowi tez korona z glowy nie spadnie jak to on wiecej teraz bedzie latał!!! bez obaw ze sie zmęczy. Ale taka to juz cecha kobiet niektorych ze uwielbiaja na siebie dyby zakladac, to tak naprawde te role narzucaja innym kobietom baby! babochlopki ktore nie umieja byc solidarne ze swoja plcią tylko wiecznie by facetom dogadzaly! byle sie glupi facet za bardzo nie spocil, żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martych
nie rozumiem pojecią babochłop w przypadku tego wątku :( może mnie ktoś oświeci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odnosnie tego
wątku babochlop to baba ktora zamiast siebie oszczedzac w ciąży nie wiedziec czemu oszczedza faceta, ma szowinistyczne poglady i jest zbulwersowana jak inne kobiety nie daja rady zapierdalac tak jak ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martych
a gdzie o tym napisano w tym wątku? tzn. kto zapierdala i ma odmienne poglądy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martych kotka zgadzam się w 100%. baby to by chciały totalnego poświęcenia. Niech tyra, gary zmywa, myje plecki i po nóżkach całuje. tylko,że baby nie tylko w okresie ciąży tego chcą, przykład Jagody. Facet tak zniewolony przez swoją babę napewno jej rogi przystawia z babką uległą, która dba o niego. Kotka widać,że jesteś szczęśliwa bo dajesz całą siebie w związku a tego właśnie nasi mężowie pragną. Podzielam Twoją wypowiedź bo ja też nie stękałam będąc w ciąży. Owszem mąż pomagał,ale nie przy śniadaniach i innych prostych czynnościach domowych,ale właśnie przy noszeniu ciężkich rzeczy lub wtedy,gdy mi było ciężko np.wstać,założyć buty itp. " Jezu jak czytam cos takiego to mnie szlag trafia :P kobeito skad ty pochiodzisz? ze masz takie poglady chyba z wiochy zabitej dechami. To ze moj M czasami gary pozmywal albo pranie rozwiesil lub zrobil mi cos do jezdenia to od razu jest zniewolony. Pierdolisz ze az slabo mi sie robi. Moglas jeszcze stac sie dla niego dywanikiem po ktorym moglby chodzic zeby sobie swoich stop nie poobcieral. Moglas mu tez robic za worek treningowy zaoszczedzil by kasy a twoje marzenie o byciu zaradna babka w cioazy by sie spelnilo. Normalnie glupia dupa ktora podejrzewam nie byla nigdy w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytałam wszystkiego. Mój traktuje mnie dobrze. Jestem w 3mc ciąży. A może Ty zastanów się jak go traktujesz? "nawet nie jest mu mnie szkoda ze ledwo sie ruszam jest mi ciezko sie podniesc z lozka" a skąd wiesz, że nie jest mu szkoda? Przyyszedł i tak Ci powiedział? "jak mu mowie zeby zrobil nam sniadanie (...)" jeżeli facetowi wydaje się rozkazy to z reguły skutek tego jest odwrotny i facet robi na złość. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzwiganie ciezkich siat to przeginka. Zgadzam sie, ze iektore dziewczyy robia z siecie babochlopy!Ciaza to nie choroba ale na litosc boska, ciezko sie zyje, porusza z wielkim brzuchem!!nogi puchna, dzid w brzuchu sie wyciska i wbija pod zebra- jaki to problem, zeby facet wstal i tv wylaczyl?? Albo siadanie rao zrobil?? I jeszcze jedno- ja pracowalam do samego konca, zarabiamy podobnie wiec haselka o tym jak to maz zarabia na zycie mnie wkurzaja. I z calym szacunkiem ale sniadanie do lozka w ciazy czesto dostawalam i jakos dla niebrzuchatej Ani mnie nie zostawil. Jesli sie kogos kocha to po prostu robi sie to z przyjemnoscia- a juz szczegolnie dla ciezarnej zony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam sie Magda
A te co uwazaja ze tak trzeba zapierdalac dla faceta po prostu boja sie ze jak nie beda to je zostawi dla niebrzuchatej Ani:) pewnie maja kompleksy i nie sa pewne jego uczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jaki on będzie miał stosunek do ciebie i dziecka jak już się pojawi??? Dziecko potrafi dawać w kość rycząc po nocach a ty po porodzie też nie będziesz od razu śmigać i zajmować się wszystkimi sprawami bo nie będziesz mieć na to siły i czasu. NIe wiem co ci doradzić ale ja bym z takim chłopem porządnie sobie pogadała i napewno nie robiła nic w domu co było by ponad moje siły i stan w jakim się znajdujesz. Masz rację to zwykły h.. i u mnie by to nie przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martych
Żal mi Was laseczki oj żali i to bardzo!!!!Mało,że plujecie jadem na każdym kroku to jeszcze nie potraficie czytać ze zrozumieniem jełopy jedne. Gdzie kuźwa w postach do tego wątku jest napisane,że ktoś dzwiga ciężkie siaty lub usługuje na każdym kroku? Kotka opisała tylko swoją historię,że doskonale sobie radził i dostawała od męża opieprz jak czasem coś niosła,a Wy ją zaraz od babochłopa wyzywacie? litości......!!! Laska wyraziła tylko swoje zdanie o tym,że nie znosi ciumkających lasek w ciąży, takich co od samej ciąży umierają podkreślając przy tyma,aby było zrozumiałe,że "co innego jak jest się chorym" lub "trzeba ciężkie siaty nosić",a nie "robić śniadanko lub wyłączać tv",a Wy odrazu na nią i na mnie wsiadacie po podzielam jej opinię bo też tego nie znoszę. Jestem w ciąży to mi przynieś, wynieś, pozamiataj. nie kurwa bo my kobiety musimy mieć swoją godność. Po Waszych wypowiedziach prawdą jest,że kobiety,które w ciąży siedzą w chacie to są lenie śmierdzące i nie raz czytałam na tym forum,aby kobieta się czymś zajęł,a nie pierdoły wypisywała co dotyczy również Was i tego wątku. Moim zdaniem to prowokacja bo jak można wyzywać faceta od huja bo śniadania nie zrobił. Ludzie!!!! Odpowiadam jeszcze raz,że nasza opinia dotyczy treści wątku,a nie tego,że facet mógłby od czasu do czasu pomóc. A Ty jagoda weź się zastanów,czy Twój facet właśnie nie ma takiej Ani do miziania bo przy Tobie to największy, emocjonalny i odporny na zdrady twardziel by wymiękł!!!! I nie odwracał kota ogonem,że niby Ty uległości faceta nie potrzebujesz-przeczytaj swoje wcześniejsze brednie to będziesz wiedziała skąd taka opinia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martych
a i dla Twojej wiadomości. Mam dwójkę wspaniałych synów, super fajowego męża i ogólnie jestem bardzo szczęśliwa. Jeśli jescze Ci czegoś brakuje w tej wiadomości mogę Ci wysłać moje zdjęcie na maila to sobie zobaczysz,czy rzeczywiście jestem taka sfrustrowana i zarośnięta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martych
Do Magdy, Wiadomo,że jak jest kobiecie ciężko to mężczyzna powinien pomóc,ale dziewczyny na miłość boską przeczytajcie jeszcze raz wątek autorki.Chodzi o to,że wyzywa się faceta od najgorszych za to,że zwykłego,pierdolonego śniadania nie zrobił lub nie wyłączył telewizora. Jakby napisała niosłam ostatnio siatki i było mi ciężko,a ten nic lub nie pomagał w sprzątaniu kiedy wiadomo,że to przy końcówce ciąży masakra jest to co innego! Ty chodzi o błachy problem i o gnojenie człowieka za taką duperelę co świadczy negatywnie o samej autorce,a nie o tym facecie. Pewnie nawet z nim o tym nie rozmawiała tylko żali się tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam_rikoch
"Jak on nie chce wstac i zrobic Wam sniadania to po co Ty mu to sniadanie robisz. Gdy nie chce wstac i zgasic tv to Ty wstan i wlacz glos na caly regulator i idz np do toalety. Gdy nastepnym razem nie zrobi tego o co go poprosisz to Ty tez nie rob dkla niego tego co wazne (nie pisze o sexie) np . kanapek do pracy , obiadu itp Piszesz, ze nie chcesz byc jego sluzaca ale tak sie wlasnie zachowujesz. " TERAZ WIECIE DLACZEGO TYLE ROZWODÓW JEST ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nitka12
podalam przyklad o sniadaniu i o tv tylko dlatego ,ze to jest błacha sprawa a jemu sie nawet takiej nie chce zrobic ,nie mowilam o ciezkich sprawach itd bo w takich mnie wyrecza,sam nosi zakupy ale czasem potrzebuje aby po prostu wstal i zrobil o co go poprosze kiedy mi jest ciezko sie podniesc-nic wielkiego zwykle wylaczenie tv dla niego to chwila ,a dla mnie nie ,zanim zwleke sie z lozka wiec dlatego prosze jego bo wiem ze zrobi to szybciutko. nie prosze go non stop o takie rzeczy dlatego uwazalam,ze skoro nie wydaje mu na codzien glupich rozkazow i duzo rzeczy robie sama to od czasu do czasu korona mu z glowy nei spadnie jak wykona moja prosbe-jakokolwiek,niewazne czy błachą. Pozatym powiedzialam mu o tym i dzis np stoi i gotuje obiad ,a wczoraj sam sobie robil kanapki do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsddddddddddddddsdsdsdddd
tak czytając wasze wypowiedzi stwierdzam, że mój to prawdziwy anioł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie jest tak
jestem w 17tc mąż pracuje od 7.30 do 17-18 lub dłużej zawsze wstaje rano robi sobie śniadanie kupuje mi świeże bułki i wychodzi z psem szykuje dziecko do przedszkola i jedzie.ja oczywiście śpię wstaje późno idę do sklepu robię zakupy i robię obiad bo lubię gotować. Gdy mąż wraca to je obiad pije kawę i bierze się za sprzątanie. Zawsze co sobotę (jak nie pracuje) i niedzielę robi mi śniadanie i pomaga zrobić obiad i też sprząta zmywa rozwiesza pranie i takie tam. Nigdy nie narzeka zawsze jest przy mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janjan jan
ja pierdol.. ale macie problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr
a wiecie że przez całą ciążę i macierzyński to jak babeczka pracowała wcześniej to normalnie dostaje pensję. Więc z tym zarabianiem w czasie ciąży tylko przez faceta to ktoś tu bajki wymyśla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×