badanie mykologiczne paznokci - proszę - odpowiedzcie !

Witam! Zaczęło mi się jakiś czas temu coś dziać z paznokcie. Lekarz przepisał jakies tabletki, dziś byłam na kontroli, ale nie widać poprawy.... poznokieć odchodzi od skóry. Jakiś czas temu obcięłam go gdzieś do połowy, ponieważ odstawał i zachaczał o ubrania. Dziś lekarz kazał mi jechać do laboratorium pobrać zrogowaciały naskórek spod tego paznokcia, aby zbadać czy to grzyb i jaki rodzaj. I tu moje pytanie - przy obcinaniu tego paznokcia zeskropałam to co było pod nim i teraz za dużo nie ma tego naskórka - pod paznokciem jest tylko pusta przestrzeń. Czy do takiego badania potrzeba dużo tego zeskropanego naskórka? Bo boję się jak nie wiem :( Troszke może się da spod tego paznokcia zeskrobać, ale obawiam sie, ze nie dużo :( Nie wiedziałam, ze mam go nie obcinać....

Ojj, ale literówek mi się zrobiło :( Przepraszam, piszę z telefonu i dlatego .... I jeszcze pytanie - czy takie pobieranie naskórka boli? Lekarz powiedział, ze przez dwa tygodnie będą to co zeskrobią chodować, czyli chyba dużo tego potrzeba, co? Jestem panikara i się boję, a dopiero w piątek jadę do laboratorium :( Dodam, ze chodzi o paznokieć z ręki.

blagam..pomozcie!