Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

laleczka1803

a ja czułam obecność ducha na jawie!

Polecane posty

Gość szerlokhemlok
No cóz... chcesz to wierz nie to nie , ale kościół - to jest na diabła. Świetlsta postać mi sie ukazała... ateistce? wstyd :( Nie ma żadnych świetlistych postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szerlokhemlok
jak ateista widzi świetlistą postać to powinien NiEZWŁOCZNIE udać się do psychiatry bo może mieć zaburzenia nerwu wzrokowego wywołujące halucynacje. I to trzeba leczyć. Pojedziesz samochodem jak prowadzisz i spowodujesz wypadek. To dobre jest? Absolutnie. Widzisz coś czego nie ma. Straszne przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość honda7979
Jeśli to miałby być demon to byś się bardzo tego bała, czułabyś ogromny strach, bo mnie to spotkało też i to przyszło do mnie podwieczór, światło było zapalone i nagle poczułam, że coś idzie, zaczełam się tego okrutnie bać, wołaałam mame, byłam w szoku, okropnie się rozpłakałam, nie mogłam się uspokoić, bo to stało przy mnie, cz\ułam się strasznie!!!cała noc nie spałam.....nie wiem co to było i czemu do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osoba, do której przyszło to coś (ona określa to jako diabeł czy demon) do tej pory zaczyna się trząść na samo wspomnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie śpię sama w tym pokoju w którym nie ducha nawiedził, na szczęście to na działce więc rzadko tam bywam ale i tak strasznie się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szerlokhemlok
Ateista to człowiek , który może wierzyć jedynie w ewolucję. To mu uznają. Reszty nie. To omamy wzrokowe - cała reszta. Pozdrawiam na razie i spadam. cdn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szerlokhemlok
jeśli wierzysz w ewolucje to wierzysz w życie oparte WYŁACZNIE na białku. A zatem CO NAJWYŻEJ kosmitę widziałaś, przybysza z kosmosu i koniec. Reszta to już nielogiczne zupełnie. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam na to rade
ODSTAWIĆ TE ZIÓŁKA!!! Nie ma innej rady!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziałaś ducha na jawie???
a ja buta na ławie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba zdajesz sobie sprawę z tego, że diabeł nie jest wszechmocny, skoro pochodzi od Boga? Nie zaprzeczaj sama sobie :O Widziałaś? To wiesz. Nie wiem co one widziały, chodzi mi tylko o zachowanie podziału na demony, diabły i duchy :O szerlokhemlok świetlisty to właśnie demon jest moim zdaniem. Już za czasów Chrystusa ludziom się byle co pojawiało - tak pisze w niektórych książkach i oni byli przekonani , że to jest od Boga, a on im udowadniał, że wcale i nie ma czegoś takiego jak MOJA WIARA bo to się najczęściej się brało z punktu pt MOJA WIARA. Taaa, a co było przed Chrystusem? Nie wiesz, że KK zdemonizował pogańskich bogów dla swoich potrzeb? Potrzeb szerzenia swojej nowej religii, służącej opanowaniu każdej dziedziny życia zwykłego człowieka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki w/w wpisu.Demony zawsze przychodza miedzy 2 a 3 nad ranem bo to ich godzina nigdy nie pod wieczor!Skoro juz tu jestem opowiem wam pewne zdarzenie.Pewnej nocy wlasnie o godzinie 2 nad ranem brat zwyczajnie sie przebudził bo chciało mu sie pić.Położył sie znowu spać i w pewnym momecie usłyszał jak meżczyzna szepta mu do ucha wypowiadajac jego imie.Pomyslał ze mu sie zdawalo przekrecil sie na drugi bok i tą razą głosno i wyrażnie słyszał kilkanascie poteżnych głosow mowiacych do jego osoby,wypowiadających jego imie.Brat o mało zawału nie dostał nakrył głowe kołdrą ii jakos zasnoł.Sytuacja ta powtarzala sie kilka razy i zawsze o tej samej godzinie.Nie wolno reagowac na demona głos a uwieżcie mi potrafi dac sie usłyszec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie dzis nad ranem czułam czyjaś obecność. Chciałam sie odwrócić i otworzyć oczy ale nie mogłam nic zrobić bylam bezwladna po chwili poczułam ze to coś podnosi kołdrę i kładzie sie kolo mnie czulam tak jakby związał mi ktoś nogi i w śnie zabrał mnie na cmentarz miałam tam negocjacje z ksiedzem odnośnie dusz zblakanych. Co mam robic? Pamiętam tyle ze zaczęłam sie modlić i ustało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×