nie chcę karmić piersią - kiedy mam poinformować o tym lekarza?

czy któraś mama może wie? czy mam o tym powiedzieć przed czy po porodzie?

a w jakim celu chcesz go o tym informować??

hm, chodzi o tabletki, które przepisuje lekarz by piersi przestały produkować pokarm. wiem ze po około 2 dniach laktacja ustępuje. sama wiem niewiele na ten temat dlatego proszę mamy nie karmiące o poradę.

z tym, ze właśnie nie wiem czy powinno się poinformować o tym lekarza w czasie ciąży czy po porodzie.

na temat badan odpowiedziało mi kilka osob, dowiedziałam się tego co mnie interesowało. teraz też zadaje pytanie - być może ktoś podzieli się swoim doświadczeniem. nie zalezy mi na kilkustronnicowych dyskusjach. wystarczy jedna lub dwie sensowne odpowiedzi.

z tabletkami to nie wiem jak jest, ale jak nie bedziesz karmic to laktacja dosc szybko zanika (tak mi powiedziala polozna). A jesli chodzi o informowanie lekarza to ja przy drugim i trzecim dziecku powiedzialam pediatrze od razu po porodzie, ze zamierzam karmic w sposob mieszany od poczatku i juz. Jesli bedziesz zdecydowana to nikt cie nie bedzie przekonywal do karmienia piersia i uszanuja to. Jesli chodzi o pomoc przy wyborze mieszanki to raczej lepiej samemu zorientowac sie zawczasu jakie sa w sklepach i podjac decyzje (zawsze mozna potem zmienic), gdyz lekarze przewaznie udzielaja dosc metnych odpowiedzi na ten temat.

a czy możesz powiedzieć jakie wybrałaś mleko dla niemowlaczka? ja słyszałam ,że humana jest ok .

malemu smakuje, to nie kombinuje ;)

ale dlaczego nie chcecie karmić piersią ? odpowiedzcie proszę bo ja tego nie rozumiem

dojna krowa... po pas takie worki :O

hmmm w UK pod koniec ciazy w ok 36tc robia tzw plan porodu i wtedy tez ustala sie sposob karmienia. Ja bym na Twoim miejscu wlasnie mniej wiecej wtedy powiedziala lekarzowi. Zeby dal ci recepte przed porodem, tabletki zapakuj do torby szpitalnej i zacznij przyjmowac od razu po porodzie. Mozesz tez miec je na wszelki wypadek i obserwowac czy wogole laktacja siepojawii np pic szalwie (mi zachamowala po 9 miesiacach karmienia). Moze uda ci sie zachamowac 'naturalnie' jesli nie warto miec te tabletki juz po porodzie . Na chwile obecna nie kupuj duzego zapasu mleka;nie wiesz ktore bedzie dobre dla Twojego dziecka (czy bedzie mialo gazy po poszczegolnym mleku, zatwardzenie itd). Powodzenia:-)

tylko jak nie bedziesz karmic dziecko po modyfiokowanym mleku moze miec kolki bole brzuszka biegune itd wiec bedziesz je nosic caly czas na rekach lub wozic w wozku i sie budzic co chwile po mleku mamy ktora nie je ciezkostrawnych potraw dziecko nie ma kolek no i szybciej schudniesz jak karmisz dziecko dostanie przeciwciala a ty nie bedziesz miec nowotworu piersi ktory czesto dotyka kobiet ktore rodzily a nie karmily

Chcesz karmić piersią lekarza? :D Jeśli nie to nie musisz go informować. Ale jeśli chcesz się dowiedzieć,w jaki sposób powstrzymać czy pozbyć się laktacji to warto zasięgnąć rady. Ja jestem zwolenniczką karmienia piersią ale nie będę Ci tu zawodzić o zaletach tej metody bo wychodzę z założenia że wiesz co robisz i masz ku temu powody.

Moja córka od poczatku piła mleko NAN z Nestle, do kupienia nawet w marketach. Najpierw to drozsze w puszkach a potem stopniowo przeszlismy na tansze w pudelkach... Nie miala ZADNYCH KOLEK NIGDY!!!!! Więc nie sluchaj ze jak nie karmisz piersią to kolki beda, to nie od tego zalezy!!!!! Dziecko normalnie, zdrowo rosnie, ma juz 4 lata. Slyszalam ze niektórzy zmieniają mleko, kuzynka dawała inne, dziecko mialo jakies problemyz brzuszkiem itp więc zmieniala. My dawalismy tylko NAN , nie zmienialismy :-)

Fat Cat ja też jestem na etapie wstrzymywania laktacji. Karmiłam 2,5 miesiąca,ale mimo diet eliminacyjnych itp. mój syn ma straszną skazę białkową. W aptece bez recepty nie dostaniesz tabletek na wstrzymanie laktacji.Wiem bo pytałam w pięciu aptekach i mogą tylko sprzedać jak dostanę receptę od ginekologa. Możesz je brać niezależnie od tego kiedy rodziłaś,czy zaraz po,czy na parę miesięcy po. Bez tego jak ktoś ma pokarm to szczerze wpółczuje bo piersi strasznie bolą, robią się jak z kamienia bo zalega w nich pokarm,więc suma sumarum trzeba masować i ściągać,a to pobudza laktacje,więc bez tabletek możesz sobie tyklo krzywdę zrobić np.wylądować w szpitalu z gorączką i masakrycznie twardymi i bolącymi piersiami,a to uczucie jakby miało Ci je rozsadzić!!!!!.

do supoerr Nie zgadzam się z Tobą,że kolki występują tylko przy sztucznym karmieniu.Moja córka zaczęła mieć kolki,kiedy była na samej piersi.Nie jadłam nic takiego,co mogło się przyczynić do ich występowania.

nie musisz nikogo informowac jak nie bedziesz karmic pokarm sam spali sie w ciagu 3 tygodni.ja podawalam dziecku rozne mleka ale najbardziej przypasowało mu NAN NESTLE

Moje dziecko np. miało kolki i bólu brzucha po moim mleku. Cały czas dziecko noszone, płacz niemal całą dobę. Weliminowałam ze swojej diety praktycznie wszystko. Przez 8 dni dosłownie byłam na chlebie i wodzie z większą przewagą wody i z tego powodu że odżywiałam się kiepsko bo chciałam znaleźć przyczyne kolek u dziecka to traciłam pokarm. Przeszłam na mleko modyfikowane całkowicie i kolki się skończyły. Ale zanim do tego doszło minęło 5 długich miesięcy. Oczywiście, schudłam ale raczej ze stresu i z głodu. Miałam anemię, byłam niedożywiona. W ciągu ostatniego miesiąca prób karmienia piersią straciłam 20 kg (ważyłam 44 kg przy wzroście 174cm). I wierzcie mi wolałabym ważyć 100 kg niż ważyć te czterdzieści parę i z wyczerpania przewracać się nawet na ulicy, tracić przytomność. A czy karmienie piersią chroni przed rakiem? Nie sądzę. Moja sąsiadka matka 4 dzieci, wszystkie wykarmione piersią miała raka. Akurat w tą katastrofę samolotu był jej pogrzeb.

Najlepiej poproś swojego ginekologa o receptę na Bromergon-lek hamujący laktację. Zaraz po porodzie rozpoczyna się przyjmowanie leku. I nie rozumiem tych komentarzy, że jak nie karmi piersią to już jest wyrodną matką. Śmieszne i żałosne. To indywidualna decyzja każdej kobiety i wszelkie uwagi uważam za zbędne.

Ktos napisal ze jesli sie karmi piersia nie ma sie raka piersi... Co za bzdura, jesli ktos ma napisac glupote to niech sie doinformuje a nie pisac jakies debilne posty.

Mialam dwie kolezanki, ktore nie chcialy karmic i poinformowaly lekarzy prowadzacych od razu, mimi to nie uniknely notorycznego namawiania przed i po porodzie, zadna sie nie ugiela ;) Podczas wizyty powiedz, ze masz pytanie i spytaj jaka jest procedura.

A ja nie dostalam zadnych tabletek, tylko ok 2 tyg sie meczylam. Jak juz piersi byly bardzo nabrzmiale to poprostu sciagalam troche, zeby poczuc ulge. A durnymi komentami sie nie przejmuj- matki polki sie odezwaly......

hej! serdeczne dzięki za wypowiedzi, naświetliło mi to sprawę. nie miałam zamiaru rozkręcać dyskusji na temat tego czy karmienie z butli jest złe czy dobre jedynie chciałam się dowiedzieć konkretnych informacji;) dla tego nie bede odpowiadac czemu nie chce karmic w sposob naturalny. spróbuje poprosić lekarza o tabletki. chcialam wiedziec wczesniej by potem w szpitalu nie błagać lekarza o recepte, który i tak nie potraktuje mnie poważnie oraz nie walczyc z pielegniarkami, ze mleko trzeba przygotować itp. wole się przygotować;) pozdrawiam wszystkie mamusie, które karmia swoje dzieci naturalnie i butelkowo:)

Ja na poczatku karmilam synka Bebiko,ale robil po tym zielone i smierdzace kupki,do tego co 3 dni.Zmienilam na Bebilon i jest wszystko ok :)

i powiem ci ,ze problemem nie jest zdobycie lekow na zachamowanie laktacji a zdobycie mleka dla dziecka na oddziale polozniczym:o ja nie mialam pokarmu prawie wcale, dziecko 2 doby plakalo z glodu i dopiero jak mocno zjechal na wadze to dostalam dla niego mleko

no właśnie, dla tego chciałam w torbie mieć juz wszystko przygotowane i tabletki i odpowiednią butelke, mleko itp.

tępe matki polki! kto dał wam prawo do oceniania kobiet, ktore nie chca karmic piersia? moze zgloscie do sejmu jakas ustawe nakazujaca karmienie cyckiem, bo WY tak chcecie. to czy kobieta chce, czy nie, to jej sprawa, wam nic do tego. aha. jeszcze jedno. od matczynego mleka dzieci miewaja kolki rownie czesto. zaden argument