Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WENTURA

szukam przyjaciela

Polecane posty

Witaj Szaroperłowa. Jak weekend minął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, to jeszcze niegroźne. Mój bezpośredni przełożony gada z monitorem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glany dla mnie śmiech jest czymś radosnym, pozytywnym. Nie mam w zwyczaju śmiać się szyderczo czy prześmiewczo. Nie sprowadzajmy wszystkiego do form kafeterynjych. WeWo całej nie. Niecierpię metalu ;) Jak dla mnie burzy rzeczywisty rytm serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Marnie i smutno, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W domu przemawiam do komputera i niestety przeważnie niczego miłego ode mnie nie słyszy ;) A w pracy trzymam fason, aczkolwiek nie zdziwię się jeśli któregoś dnia przyjadą po mnie na sygnale :D Witaj Szaroperłowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemuż to marnie i smutno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"glany dla mnie śmiech jest czymś radosnym, pozytywnym. Nie mam w zwyczaju śmiać się szyderczo czy prześmiewczo. Nie sprowadzajmy wszystkiego do form kafeterynjych. WeWo całej nie. Niecierpię metalu Jak dla mnie burzy rzeczywisty rytm serca." Widzę tu pewną sprzeczność ;) Nie budzi we mnie radości, ani pozytywnych odczuć coś, czego nie cierpię... Ale to ja... Żeby nie było, że się czepiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Bo nic się nie zmienia od tamtego czasu, kiedy pierwszy raz rozmawialiśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Była kiedyś taka piosenka "Hej, przyjaciele, zostańcie ze mną"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szaroperłowa, a robisz z tym coś w ogóle? Cokolwiek? Najłatwiej zatopić się w smutku i niemocy, dusić wszystko w sobie. Wiem z autopsji. Bardzo bolesnej. Zresztą nie jestem wyjątkiem. Ale kiedyś trzeba sobie jasno powiedzieć - to było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
WeWo - ja tego naprawdę nie potrafię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
chyba tkwię za głęboko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WeWo Piszę list. Na niebie jasno. Blady świt, już gwiazdy gasną Cicho tu i słyszę tylko bicie swego serca. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Nie mam się na kim oprzeć a samej brak mi sił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcesz mnie wpędzić w stan utrwalonej tachykardii???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Iftar a jakże :) "I tylko serce bije tak jak bić powinno Choć twarz pokryły zmarszczki, a ciało tak kruche już Tak bardzo chcę odwiedzić znow miejsca z marzeń i snow Zapach kadzideł poczuć kwiatow woń, niepojęty dreszcz Kwiat miłości rozkwita w świetle uczuć I w nim też usycha Ja to wiem! Gdy nadejdzie czas by odbyć ostatnią podroż Będę myślał o Tobie Zbici z lodu, twardzi jak stal, a mimo to ich serca tak wątłe są Tacy delikatni lecz ranimy siebie wciąż Odporni na chłod, a tak niewiele wystarczy by stopić ten lod Kwiat miłości rozkwita w świetle uczuć I w nim też usycha Ja to wiem! Gdy nadejdzie czas by odbyć ostatnią podroż Będę myślał o Tobie Chyba już czas..." To tekst zespołu Frontside, "bardzo szkodliwego na serce". Wrzucałem tu linka dziś. @Szaroperłowa naprawdę nikogo? Rodzina, przyjaciele, znajomi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Naprawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szaroperłowa - NIE WIERZĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
WeWo - nie mam siły się spierać; po prostu jest tak bardzo źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Mężczyźni inaczej znoszą ciosy - ja otrzymałam ich za dużo i nie daję rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szaroperłowa WeWo - nie mam siły się spierać; po prostu jest tak bardzo źle Mężczyźni inaczej znoszą ciosy - ja otrzymałam ich za dużo i nie daję rady Nie jest. To już pisałem w ostatniej mojej wypowiedzi podczas naszej pierwszej rozmowy. Doczytałaś? I bzdura że znoszą inaczej. Typowy dla mężczyzn introwertyzm i chowanie w sobie bólu (bo nie wypada facetowi) jest jeszcze gorsze dla mentalności i organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szaroperłowa Zdziwiłabyś się. Nie masz pojęcia jaka potrafisz być silna. O ciosach wiem sama bardzo dużo, zresztą nawet pisałam o tym i uwierz mi, że nie ma w życiu bólu, z którym nie można sobie poradzić. Wiem co mówię. Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
WeWo- wydaje mi się, że czytałam uważnie Czarne - dziękuję za słowa otuchy, ale to trwa już zbyt długo, odebrało mi siły Latawcu - nie będę się spierać, wydaje mi się , ze łatwiej Wam się "odbić" po ciosie, WeWo pisze o motywacji a mnie już tylko boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech. To może napiszesz, co dokładnie się wydarzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwierz mi Szaroperłowa, że kobiety są silniejsze psychicznie niż mężczyźni... Trwa długo? No, właśnie, napisz co Cię tak przytłacza, może znajdziemy jakieś rozwiązanie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
WeWo: już mówiłam , że to ciężka i długa opowieść a ja na nią nie mam siły. Po kolei waliło mi się życie osobiste, problemy z pracą, wysiadło zdrowie. Z mojego doła widać tylko czarną nicość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Czarne, Latawcu - kochani jesteście, ale ja taka zaplątana beznadziejnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz siłę. Choć może jeszcze nie taką, żeby publicznie. Pogadaj z Czarną. Via mail np. Bo duszenie tego w sobie nic nie da. Zrozum to wreszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×