Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WENTURA

szukam przyjaciela

Polecane posty

Gość Szaroperłowa
Więc widzisz, że ze mnie ciężki przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Zmieniane już kilkakrotnie bez większych efektów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli po prostu chodzisz do niewłaściwych lekarzy. Opowiem Ci coś. Mój Tata miał problemy sercowe (w sensie medycznym naturalnie). I nawet profesorowie Go diagnozowali. Nic nie pomagało. Średni raz na miesiąc karetka i szpital. Utrapienie i troska. Aż pewna lekarka z ostrego dyżuru, młoda, prawie co po studiach wykryła nadczynność tarczycy. Zoperowali i mój Tata innym człowiekiem. Serce przestało dokuczać. Jak na Jego wiek, okaz zdrowia. Dziennie parę kilometrów spaceruje, pływa lepiej ode mnie (chodzi o wytrzymałość - ja jestem szybki, ale dzięki fajkom tylko krótkie dystanse), chciałbym zresztą dożyć Jego wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Średnio. Zgubiłem literkę. Przepraszam. Nie cierpię tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Pogubiłam się już ze wszystkimi problemami, Piotrze.. dlatego jest tak źle i to mnie przerasta. Teraz muszę już iść, choć nie lubię się z Wami rozstawać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Dzięki, że mnie podtrzymujesz na duchu. Jestem Ci - Wam - tak bardzo wdzięczna.. Na razie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój wybór. Nie mnie oceniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytaj Weronikę. Tylko o to proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Co jest moim wyborem? Lekarzy obeszłam już wielu, oby spotkało mnie coś takiego, jak Twego Tatę.. Życiowe przeciwności odebrały mi siłę dopiero w szóstym roku tej walki.. więć nie poddałam się od razu. A teraz po prostu brak tych sił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu, ja mam za sobą 16 lat walki. Takich małych kroczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Wiem i podziwiam Cię. Ja startowałam z podłogi, porzucona w dramatycznych okolicznościach i bez skrupułów. Nie miałam prawa przeżyć - dzięki dobrym ludziom cudem przeżyłam, ale wysiadło zdrowie i nie ma już komu mi pomagać.. A ja straciłam siły w tej walce. Tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też porzucono. A poziom wtedy to -600 jak w kopalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pisałem już, że dwa razy wywinąłem się spod kosy. Żadne novum dla mnie. Chcę tylko, żeby ten trzeci raz dopadł mnie na szczycie, nie w dole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Idę. Moja historia opowiedziana tutaj zakrawałaby na tuzinkowy łzowyciskacz z idiotką w roli głównej. Bez niuansów, tak na sucho to nie tak. A opowiadanie na żywo nie miałoby sensu - wyglądałoby na wymuszanie współczucia? I tak źle i tak niedobrze.. Dlatego zatrzymuję to przy sobie : mój błąd, mój dramat i tyle. Próbuję jeszcze nie utonąć..może się uda. Trzymaj się , Piotrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się trzymam. A Ty? Przyjęłaś propozycję i przy tym będę obstawał. Ale jeszcze raz napiszę. Twój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwielbiam ten kawałek. Dobry wieczór Olu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Piter :) Ja też go uwielbiam. Wylałam przy nim w swoim życiu morze łez bezsilności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mariusz. Nałóg, co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale, ale... Moja dobra kumpela pracuje w szpitalu dla ... chorych :) Także mam wejścia jak coś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Wami mogę iść na odwyk, byle nam dali jakiś sprzęt grający, gitarę dla Pitera i skrzynkę piwa, oraz fajki :D Dzięki, dzięki Piter :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×