szukam przyjaciela

Mnie samą moja radosna twórczość powala :D Należałoby się zastanowić czy istnieją wobec tego bolce obyczajne... :D Ale, raczej tak :D

Nie polemizuję, bo nie znam się na tym :D

Tak w zasadzie ja się też nie znam, ale wszystkiemu można przypisać podwójne dno :D

I dopisać parę alternatywnych wytłumaczeń :) Kolejny temat - "Zakładam sektę, będziemy czcić żarówkę 100W" :D

Ja raczej nie będę tego robić, bo może być monotematycznie :D ;) Tak, tak.. ja już czczę żarówkę :D

Oj tam. Monotematyczność czasem bywa interesująca :)

Taka monotematyczność na pewno :)

Nic, muszę coś zrobić. Jak wrócę to Ciebie już nie będzie. Do miłego wobec tego :)

Do miłego Olu.

Cześć Mariusz :) Właśnie się dowiedziałam, że w weekend idę do pracy na 24h!!! Czyż to nie wspaniałe? :) :O :(

No na 24. Jutro na 17:30 do niedzieli do 17:30. Później jakieś 13h wolne i znowu do pracy. Że tak powiem, ja pierdolę, kurwa mać! Nie wierzę w to. Koledze z nocki coś wypadło no i MUSZĘ. Przecież kończy mi się umowa, nie?

To świetnie :) Jakby ktoś cierpiał na bezsenność to zapraszam na pogaduszki do białego rana, a nawet do wieczora :D ;( Jak ja to wytrzymam fizycznie? Nie ma mowy, żebym nie zasnęła, chociaż na godzinę... Nie mam zielonego pojęcia, pewnie dowiem się 31.05 za pięć trzecia ;)

Czarna ja jutro też mam 24. Tyle, że ja tak od lat...

O kurwa, Iftar, współczuję :( Mariusz, no zajebiście jest po prostu :O Kierownik powiedział, że mi tego nie zapomni. Ja myślę, będzie miał okazję się wykazać za 2 tygodnie. Jak nie zrobi tego to pójdę sobie na zasiłek w zawrotnej kwocie około 400 zł :D :( i podpalę tę firmę :D

Zapomniałam wspomnieć o tym, że powinnam być na L4 od 3 tygodni, ale nie poszłam :O Naprawdę kijowo się czuję i akurat teraz? :(

Idę kuźwa pobiegać po mieszkaniu z mopem, bo jakaś deprecha mi stoi za plecami. Gdyby nie moja pieprzona, zyciowa odpowiedzialnośc to bym popadła w alkoholizm. To tak banalnie proste.

Idź Iftar. Ja siedzę w mojej ukochanej pracy, ale ma ochotę mnie roznieść od środka, serio. NIENAWIDZĘ TEJ PRACY!!!!!!!!!!!! Wytatuuję sobie to na czole :O

To nie jest Mariusz niewykorzystana szansa, lecz ratunek resztkami sił przed samobójstwem, którym bez wątpienia byłoby pójście na zwolnienie przed końcem umowy ;) Doprawdy nie wiem czemu i jakoś w tej chwili nie mam głowy do tego, żeby się nad tym zastanawiać, ale fakt - ułatwia sprzątanie bardzo :)

Hehehe, z szefem mam kontakt telefoniczny, bo centrala znajduje się w innym mieście :D

Ale uwierz mi, że jak go słyszę to nigdy niczego dobrego to nie wróży :O

Witajcie. Olu, jesteś?

Do później Mariusz :) Cześć Basiu :) Jestem, ale mogę mieć poślizgi, więc się nie przejmuj w razie czego :)

Jak fajnie.. nie jestem sama. Mariusz wróci, a Piotr?

Piotr wyjechał w sprawach służbowych i nie wiem kiedy będzie, a Mariusz wróci :) Co u Ciebie?

Nie mam się czym pochwalić.. jest źle. Ale staram się z tym walczyć

Zajrzałam o czym pisaliście. Współczuję Ci weekendu..

Dobrze, że walczysz:) Postaram się Ciebie wspierać, ale dziś sama jestem w kiepskim stanie, więc nie wiem jak mi to wyjdzie ;)

Cieszę się, że jesteś.. Nie mam siły być sama

Cieszę się, że moja obecność Ci pomaga :) Zaczęłaś czytać książkę?

Nie, bo nie umiem powiększyć liter.. Początek trochę nie dla mnie w tym stanie, w jakim jestem