Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WENTURA

szukam przyjaciela

Polecane posty

Cieszy mnie Olu, że Twoje samopoczucie się poprawiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Be dwuznaczności proszę... :) Forum mogą czytać nieletni :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodnemu chleb na myśli :P Fizycznie marzę o wypoczywaniu, a nie spaniu :D Właśnie usłyszałam aksamitny głos Żanet Kalety :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są różne formy wypoczynku. Aktywne też :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaaaaak :D W takim razie ja będę wypoczywać nieaktywnie :D Zaraz mi powiesz, że biernie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dyplomatycznie przemilczę :) Żanet Kaleta, albo też Żanetka Leta zaatakowała mnie przed chwilą. Przemieszcza się szybciej niż fala powodziowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe, przemilczę przemilczenie ;) Proszę, ten natchniony głos dotarł z prędkością światła do Ciebie... Ciekawe czy już jest u Mariusza? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie tak, bo zaniemówił z wrażenia :) U mnie już powoli panika u decydentów. Początki ewakuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojjj... poważna sprawa... Zawsze marzyłam o mieszkaniu nad jeziorem, albo rzeką, ale dzisiaj dziękuję Górze za betonową dżunglę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie jakoś Góra oszczędziła betonowe bloki. Urodziłem i wychowałem się w kamienicy, potem plomba, też w starej dzielnicy, przez pewien okres szeregówka, a teraz osiedle niskiej zabudowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wyraziłam się precyzyjnie. Wyrażenia "betonowa dżungla" użyłam w znaczeniu "miasto pozbawione zbiorników wodnych, rzek itd."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha. No to nieprecyzyjnie zinterpretowałem. Sorki że tak z doskoku, ale robimy lekką ewakuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Cześć wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Basiu. Lepiej zbierz się w sobie i leć do sklepu po wodę. Nie żartuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Coś Ty, aż tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu, choć w jednym nie marudź i nie zwalaj na doła. Po prostu idź do sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
WeWo, a co się dzieje? Muszę naprawdę? Nic nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Piotrze - trzeba? Coś nam grozi? Napisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wejdź na www.wroclaw.gazeta.pl i poczytaj. Fala powodziowa się zbliża. Może dojść do zalań i podtopień. Mogą wyłączyć media - prąd, gaz, wodę, sieci komórkowe. Ja nie sieję paniki, ale pamiętam 1997 rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Kiedy do nas dojdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Piotr, ile mam kupić tej wody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sytuacjach kryzysowych o higienę się raczej nie dba, także 5-6 litrów powinno wystarczyć na dwa dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Ale wg.Ciebie kiedy wyłączą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Bo piszesz: na 2 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Witaj Olu. Piotr mnie przeraził...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu, trzeba się zmobilizować i kupić wodę. Nie ma wyjścia. Wierzę, że Cię przeraził, ale przezorny zawsze ubezpieczony, prawda? Może wcale nie będzie źle, ale lepiej dmuchać na zimne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Jutro kupię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×