Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WENTURA

szukam przyjaciela

Polecane posty

Gość Szaroperłowa
Dzięki, Olu. Skopiowałam, ale nie zlikwidowałam spacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
A ja zmieniam kolejność i najpierw do ogródka a potem sprzątanie (dobrze, że odbębniłam zakupy), bo mieszkanie przypomina piekarnik i leje się ze mnie pot. Na razie. Będę wieczorkiem z zupą chmielową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też kafe się pierdzieli :O Ostatnio placki po węgiersku jadłam w październiku zeszłego roku. Pamiętam, bo to była dla mnie bardzo specyficzna data ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Ogólnie jestem, ale muszę jeszcze coś zrobić. Aktywnie pojawię się później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przegapiłam Mariusza :( Jestem, ale nie wiem czy znowu mnie ktoś nie oderwie jakimś telefonem, co zresztą ludzie w weekendy mają w zwyczaju robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Ja też wreszcie i dopiero jestem, i też przegapiłam Mariusza :( Odpowiem tylko na jego pytanie: teoretycznie, książkowo żałoba po związku trwa 2 lata. A u każdego, jak wiadomo, inaczej.. Tyle na tematy smutne. Zastanawiam się, czy wyciągać piwo, bo wtedy usnę na klawiaturze.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wykrakałam! Ale wyłączyłam smycz i już mnie nie ma dla nikogo ;) U mnie żałoba po zwiazku trwa nieprzyzwoicie krótko i z przerażeniem czytam to, co piszecie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Cześć niedzielnie :) Olu, gdybym wiedziała, że jeszcze wrócisz, to bym dotrwała. A tak niestety padłam. Co do wspominanej klasycznej żałoby po związku, dotyczy związków "na zawsze" - małżeńskich i podobnych, z dziećmi, wspólnymi inwestycjami; mocno zakorzenionych. Nie będę Cię straszyć, bo u mnie trwała 4. Kat-a nie słuchałam; z Wielkiej Trójcy wolałam TSA i Turbo, ale też nie namiętnie. Mariuszu, szkoda, że ta mineralka podziałała na Ciebie bardziej nasennie niż moje piwo ;) Kukiza lubię; niezły z niego showman. A jeszcze w kwestiach kosmetycznych: wczoraj koleżanka - farmaceutka poleciła mi coś takiego do zewnętrznego stosowania, przetestowane na sobie, efekt po 3-ech tyg. : http://www.wax-sklep.pl/virtuemart.html?page= shop.product_details& ;flypage=flypage.tpl&product_id=70&category_id=3 0 a druga Revalid do łykania, też sprawdzony i działa. Piotrze, gdzie się ukrywasz? Po południu ma być Twoja ulubiona pogoda: deszcz. Na obiad u mnie pierogów cd. ale zamierzam upiec potem "najłatwiejsze ciasto w świecie" :) Jolu, czy to, co polecałaś jest tym samym, które umieściłam na górze Mariuszowi? Bo WAX-y występująi jako odżywki i jako maski, po kilka rodzajów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Olu, świetne :D Uśmiałam się, ale też zachwyciłam wykonaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Bardzo lużno mi się skojarzyło z : "Dorka, Dorka pamietosz, jak jo Ci pszoł. Jak jo gupiol za Tobom jak pies? ..." Nie umiem znaleźć w necie, ale obie, a szczególnie pewnie Jola ;) to znacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Hy, hy - dzięki; mnie się nie udało wygrzebać. Moja mama mieszkała po wojnie na Górnym Śląsku, często wspominała obyczaje i gwarę ;) Śliwki i kiełbasa w charakterze nadzienia? Zje to cysto rozpusta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę :) Gwara śląska jest zacna, jak zresztą wszystkie gwary :) Wyobraź sobie Basiu, że w formie właśnie nadzienia. Chciałam prześcignąć Piotra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Posłucham, jak wrócę. Teraz wychodzę, potem obiad. Na razie, Olu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×