szukam przyjaciela

Cóż... Najważniejsze dla mnie jest umiejscowienie aureolki w "środku ciężkości" piersi. Tzn. ani za wysoko, za nisko, za bardzo na bok. Przy biuście C takie właśnie rozmiary są wg mnie najbardziej odpowiednie. (o)(o) :P

No proszę :) Muszę się przyjrzeć swoim aureolkom dokładnie :D

Hihi, no przecież ja tylko ogólne zarysy podałem :) Byle nie w pracy Olu. Nie wywołuj skandalu :D:P

Hahaha! No, jasne, że nie w pracy :D Muszę się przyjrzeć i dokonać stosownych pomiarów :D:D:D

Ale po co? :) Natura nam dała to co dała i tyle. Gdybym podchodził do tego w ten sposób, zaraz bym się zaczął porównywać. Nie o to chodzi przecież. Widzisz Olu, mam majstra erotomana. Co to nie on. A syna nie potrafił zmajstrować. A ja i owszem. Dorodnego (większy ode mnie).

tak z własnej ciekawości :) Nie, nie chodzi o to, że mogłabym mieć jakieś kompleksy czy coś. Jakie Bozia dała - takie mam ;) Operacji plastycznej nie zamierzam robić :D Syna też nie potrafię zmajstrować :( :D

Pomaluśku Olu. Pomaluśku :)

Ja się zawsze spieszę powoli ;)

No widzisz. A mam Przyjaciółkę, która ma miseczkę F. Wiesz jakie to obciążenie? I Dziewczyna nie może zaoszczędzić na operację.

Współczuję :( Nie wyobrażam sobie nosić takiego ciężaru. Ale też znam taką dziewczynę i muszę przyznać, że zbyt duży biust wygląda groteskowo, a po drugie zakrawa na lekkie kalectwo. W takich przypadkach, nasze wspaniałe państwo powinno zasponsorować operację.

Niom. Też jestem tego zdania. Aczkolwiek Ona ma akurat ładne. Z właściwie umiejscowionym środkiem ciężkości :) Nieważne. W każdym razie, gdybym miał zbędną kasę, pomógłbym. Także dla mnie jak już pewnie wiesz od B do D :) Poza tym kocha się kogoś, a nie za coś :)

Proporcjonalność przede wszystkim. Zgadzam się. I cieszę, że jestem chłopak ślunski, w barach szeroki, w tyłku wunski :D

Oczywista sprawa. Gdy się kocha to się nie zwraca uwagi na detale. Akceptuje się w całości i nie ma znaczenia kształt ani rozmiar biustu, czy też atrybutu męskości :)

:D:D:D

Dobry zwis :D

Otóż właśnie. Wiem z autopsji. Choć sytuacja porąbana :) Wczoraj w nocy znów przyszedł sms... troskliwy... cholewka, powinienem jak w aforyzmie - "Gdy życie straciło sens i wszystko stało się piekłem, wsadź do kibla swój pusty łeb i pier...nij deklem". Spać nie mogłem myśląc, jaką tu odpowiedź ułożyć. Dyplomatyczną. Do tego krwiaka mam na udzie po zastrzyku i mnie wkurza. Do tego auto się sypie, bojler cieknie, urlop się kończy, kasy nie ma... For those about to rock we salute you :D:P

Zwis męski przedni ozdobny Mariuszu :) Ciekawe ile jest ozdobnych i czy może to być ozdoba hihi :)

Łolaboga! :D

No ba :) Aktualnie mam całe trzy zwisy :) Hehe :D:P

W męskich zwisach ozdobnych najbardziej cenię utylitaryzm :D

Mariusz, nosz to nawet ja posiadam jeden (służbowy), którego i tak nie noszę :D:D:D

Olu, poszło coś na maila :D

Mariusz, nie czepiaj się Militariów ;)

Kompromis: utylitarny militaryzm będzie złotym środkiem :D

A odnośnie... Schellenberg wstąpił do SS, bo pracy nie było po primo, a secundo dobrze się prezentował w czarnym mundurze i laski leciały :)

Pełnowymiarowe dziewczyny :)

A to ciekawostka. Te kobiety to jednak samo zło i mają zgubny wpływ na mężczyzn :O

Takie to w Tajlandii chyba :D:P

Nie wiem o czym mówicie :D

Zakazany owoc :D:P