Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WENTURA

szukam przyjaciela

Polecane posty

No i wyszedłem na perwersa, bo ja mogę opisać 27 par... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ankh tez czasami lubie posluchac:) Mariuszu to bedzie odpowiedzialnosc zbiorowa:P wiec sie nei boje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, dziś o sutkach, jutro o zwisach przednich :) Ola już fotkę dostała :D:P Na zajawkę przyszłej dyskusji :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu, no tak się nazbierało :) Kasiu, nie o muzykę chodzi :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dobra neiw eim o co jzu chodzi:P skoro nei o zespol :P nie bede sie Wam wcinac w Wasze intymne privowe dyskusje:classic_cool::) 27 to rzeczywiscie dosc spoto;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, żadnych niedomówień. Ankh to Krzyż Nilu. Tu się przytaczana przez Mariusza Wiki przyda :) No oj... Stary jestem, to i licznik większy :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dożyjecie mojego wieku... :) To jeszcze mnie zawstydzicie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyna do chłopaka: - Dlaczego kochamy się tylko na jeźdźca? - Bo za dużo krwi potrzeba. Kiedy on staje, ja padam. :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariusz, nie zarzekaj się :) 15 lat temu też tak mówiłem :D:P A kompleksów mam więcej niż Ty podejrzewam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowaaa
Dzień prawie dobry. Wpadam przywitać się i chwilkę poczytać Was przy kawie. Potem uciekam dalej. Temat wydaje się pasjonujący.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Basiu :) Olu, wszystko przed Tobą :) Mariusz, ja trochę w liceum, a potem dopiero po 30-tce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo jak po angielsku jest kogut... :) W pewnej małej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz, który oprócz obowiązków duszpasterskich, lubił hodowle drobiu. Któregoś jednak dnia księdzu zginął kogut. Początkowo ksiądz myślał, że kogut po prostu uciekł, jednak minął jakiś czas, a koguta nie ma. Ksiądz zmartwił się doszedł do wniosku, że mu ukradziono koguta. Po niedzielnej mszy, kiedy wierni zbierali się już do wychodzenia, ksiądz ich powstrzymał: - Mam jeszcze jedną, bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia. (W tym miejscu należy wyjaśnić, że po angielsku słowo cock znaczy kogut, ale może też oznaczać męskiego członka). - Chciałbym spytać, kto z tu obecnych ma koguta? Wszyscy mężczyźni wstali. - Nie, nie - to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział koguta? Wszystkie kobiety wstały. - Oj, nie, to też nie o to chodzi, może wyrażę się jeszcze jaśniej, kto ostatnio widział koguta, który do niego nie należy? Połowa kobiet wstała. - Parafianie - nie rozumiemy się, spytam, wprost - kto widział ostatnio mojego koguta? Wstał chórek chłopięcy, ministranci i organista...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowaaa
No jasne ;) "O czym jak o czym, ale z Maryśką to tylko o pierogach" :D Setunia, po wrzuconym kawałku wnioskuję , że właśnie słuchasz Trójki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×