Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vvioolletta

moja kolezanka ze szkoly z porazeniem mozgowym wlasnie urodzila corke

Polecane posty

Gość vvioolletta

nie mam z nia kontaktu od lat i zastanawiam sie jak ona to zrobiła :( ona ledwie chodzila :( ciagleła za soba jedna noge wlasciwie, reke tez miala wygieta do tylu, czesto sie przewracala, zastanawiam sie jak ona funkcjonowala w ciazy i jak ona teraz sobie poradzi z tym dzieckiem :o czy to odpowiedzialne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja sasiadka
tez ma porazenie ale nie mocna, ma meza i 3 dzieci i swietnie sobie radzi, wiec raczej nie musisz sie martwic o nia i o dziecko ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvioolletta
nie twierdze ze niepelnosprawni nie powinni miec dzieci, ale powinni sie zastanowic czy ta niepelnosprawnosc pozwoli im podolac zadaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvioolletta
nie wyobrazam sobie jej wleczacej za soba te noge, potykajac sie co rusz niosaca noworodka :o na moim osiedlu tez bylo takie małzenstwo-ojciec niewidomy, matka tez, ojciec z ta laska chodzil ktora sobie badal teren a ona w czarnych okularach i sprawili sobie piatke dzieci :o wszystkie dzieci z wadami wzroku w ogromnych i grubych okularach ale tez bylo widac ze nie widza zbyt dobrze :o krew mnie zalewała jak widziałam te rodzine jak tak mozna !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanananna
do czołgu jebanego jego starą wyskrobali ale dopiero jak urodzila takiego trepa jak on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ale coś jest w tym co
pisza autorka. Dla ludzi własne zaspokojenie pragnienia posiadania dziecka jest najczęściej ważniejsze od wszystkiego. Bo JA, JA, JA chcę mieć dziecko! Na discovery jest taki program "ciąża za wszelką cenę", czy coś takiego. Kompletne inwalidki płodzą dzieci, nie przejmując się, czy podołają, czy to moralne itp. Też znałam parę ślepców prawie, którzy narobili kupę dzieci. Koleżanka miała znajomych - parę karłów. Zrobili dziecko wiedząc na sto procent, że będzie karzeł (dziedziczność tej wady jest całkowita, jeśli dwoje rodziców jest karłami). Oczywiście córka karlica :O Także w nosie mam polityczną poprawność, niektórzy są egoistami po prostu i własną biologiczną chcicę na rozpłód mają ponad wszystko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvioolletta
naprwde, to takie egoistyczne :o szkoda mi tych dzieci :( (tych których rodzice swiadomie w genach przekazali im taki "prezent") na szczescie porazenie mozgowe nie jest chorobą genetyczna! więc chociaz dziecka nie skrzywdziła, a jak ona je teraz wychowa to tez ciekawe :o jak rodziłam, w szpitalu lezal noworodek-chlopiec, mial juz ponad miesiac (wczesniak i m.in. dlatego tak długo w szpitalu)któego urodziła chora psychicznie matka , pochodzaca z rodziny gdzie wszyscy sa chorzy psychicznie - i jej matka i ojciec i bracia :o lekarki mówiły ze jest duze prawdopodobienstwo ze i noworodek bedzie chory :( póki co chłopczyk kurowal sie na oddziale noworodków, a potem czekało go pojscie do domu ddziecka, bo ponoc matce zabrano prawa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvioolletta
mysle ze w niektórych przypadkach takie osoby powinny byc pozbawiane mozliwosci posiadania dzieci :( osoby chore psychicznie, niektórzy niepelnosprawni itp.powinni byc pozbawiani plodnosci ze tak to ladnie ujme.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ale coś jest w tym co
"osoby chore psychicznie, niektórzy niepelnosprawni itp.powinni byc pozbawiani plodnosci ze tak to ladnie ujme" To wcale nie jest ładnie ujęte, tylko bardzo brzydko wieje praktykami hitlerowskimi :O I jak to przeprowadzić w praktyce? Kto miałby decydować, czy ktoś jest "godny" mieć dziecko i na podstawie jakich standardów? I jak miałoby to wyglądać? Kobieta siłą doprowadzana przez policję na zabieg pozbawienia płodności? :O To, że nie zgadzamy się z tymi ludźmi, nie oznacza że mamy prawo próbować w to ingerować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imieninowa pytajka
Myślę, że nie chodzi jej o stosowanie praktk Hitlerowskich, czy tez przymusowej sterylizacji jaka miala miejsce w Szczecji. Ale odpowiadając sobie szczerze, gdybym ja wiedziala, ze moje dziecko odziedziczy na 100% jakas chorobe genetyczna, która miałaby wpływ na jego zycie to bym się na dziecko nie zdecydowala, nie ważne jak bardzo bym tego dziecka pragnela - w takim przypadkach ratuje ludzi adopcja. No i trzeba tez patzrec czy jako rodzic damy rade wychować to dziecko i się nim opiekowac, osobiscie wątpie aby rodzina gdzie dziadkowie, wujkowie i rodzice sa chorzy psychicznie była w chociaz minimalnym stopniu zdolna do zapewnienia dziecku odpowiednich warunków. A przez nieodpowiedzialnosc tych ludzi, tak, bo teaoretycznie jest latwo dziecko spłodzic, ale wychowanie to juz jest sztuka, kolejne małe dziecko trafia do domu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvioolletta
nie miałam na myśli niczego w stylu praktyk hitlerowskich, ale uważam że w jakiś sposób ten problem powinien zostać rozwiazany. Nie powinniśmy dopuszczac by wśród nas szerzyła się taka patologia, bo nie wiem jak to inaczej nazwac... Jezeli człowiek jest chory albo niepełnosprawny ale w stopniu nie uniemozliwiajacym mu wychowanie dziecka to ok, jego sprawa, chce niech ma :) ale jeśli jest chory i wiadomo ze dziecko po nim te chorobe odziedziczy, badz jego choroba uniemozliwi mu wychowanie dziecka, to dzieci miec nie powinien, a jak pokazuje praktyka, rodzi sie wiele dzieci, dzieci wlasnie takich rodziców, kompletnie nieodpowiedzialnych, którym rodzice swa nieodpowiedzialnoscia uczynili krzywde... Tak więc decyzje o posiadaniu dzieci po prostu powinien za nich podjac ktos inny,skoro sami nie potrafia dokonac racjonalnego wyboru :o nie wiem w jaki sposób miałoby sie to odbywac, ale jakos ten problem powinien zostac rozwiazany !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukumamuniu
Popieram autorkę. Takim osobom powinno być uniemożliwione,żeby się rozmnażali.Może jakieś tabletki albo zastrzyki, a stawianie się do lekarzy w tym celu obowiązkowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zgadzam się
autorka się gryzie tym , że koleżankia z porażeniem mózgowym ma większe powodzenie od niej i założyla juz rodzinę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewewe
Maie racje to egoistyczne, Tutaj jest cale forum egoistek. Jak mozna robic sobie dziecko gdy sie ma ledwie mieszkanie i nie mozna mu zapewnic najwyzszego standardu zycia czy najlepszych szkol?? Tylko JA JA JA. Ile razy mozna poronic? Niewazne co czuje plod gdy umiera, jedno poronienie drugie trzecie no ale przeciez JA tak bardzo chce miec dziecko... Wkurzacie mnie. To ze ktos nie jest idealnie zdrowy od razu znaczy, ze ma zrezygnowac z zycia i rodziny? Pomyslcie o sobie jakimi jestescie egoistkami a nie wsrod innych ich szukacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imieninowa pytajka
ewewewe Pzreczytaj sobie jeszcze raz dokładnie. Popadanie w zadna skrajnosc nie jest dobre. Czy zdecydowalabys sie na dziecko gdybys wiedzaila, ze na 100 będzie chore? I ta choroba bedzie rzutować na jego dalsze zycie? Zdecydowalabys sie na dziecko, gdybys byla chora psychicznie i wiedzialabys, ze dziecko Ci odbiora, bo Twoja cała rodzina jest chora psychicznie? Zdecydowałabys się na dziecko, gdybyś była niepełnosprawna do tego stopnia, ze nie jestes w stanie 'zrobic' na około siebie i robi to za Ciebie mąz, siostra i mama? Nie wydaje mi sie aby w takich sytuacjach decyzja o nieposiadaniu dzieci byla bardziej egoistyczna niż ta, ze sie chce je koniecznie miec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvioolletta
do"nie zgadzam sie" tu nie chodzi o zadna zazrosc ze kolezanka ma rodzine :) sama mam rodzine, meza i kilkumiesieczna coreczke :) gdybys czytala uwaznie to bys doczytała, ze gdy ja byłam w szpitalu po porodzie to poznałam sytuacje tego chłopczyka z tej rodziny, gdzie wszyscy sa chorzy psychicznie Z mężem jestesmy razem juz 10lat a nasze dziecko ma dopiero kilka mcy, dlatego własnie ze czekalismy aby sytuacja finansowa byla ok, zeby dom byl wykonczony itp,obowiazkowo przed zajsciem w ciaze sie przebadalam we wszystkie strony :p przyjmowałam juz na "zaś"witaminy itp, mąż też, wiec decyzja o dziecku byla odpowiedzialna :)w ciąży dbalam o siebie jak sie tylko dało, po prostu staralismy sie za wszelka cene zeby dziecko było zdrowe i zeby było wszystko ok nie wyobrazam sobie decydowac sie na dziecko gdybym była chora czy niezdolna sie nim zajac !!! dlatego moze denerwuje mnie jak ludzie podejmuja decyzje o dziecku z tak nieodpowiedzialny sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie w bloku
jest małżeństwo - babka normalna, ojciec z zespołem downa i syn z zespołem downa :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Jezu, co za kretyńska dyskusja... Porażenie mózgowe przecież nie jest dziedziczne.... Więc o czym w ogóle pieprzycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvioolletta
"u mnie w bloku"--->>i kolejny przykład osób, które nie powinny sie rozmnazac :( skoro facet ma downa to moze nie do konca wiedział co robi ale skoro kobieta zdrowa, to co nią kierowało? :o szok :o "taa niedobra pupa"--->>>czytaj dokładnie, nie mówimy tu ze porazenie mózgowe jest "zarazliwe " tylko , ze matka z taka choroba moze miec problem z zajmowaniem sie dziecka! jako o "zaraznych" mówiłysmy o chorobach psychicznych, karłowatości itp. swoja droga to ja nie wierze ze ta dziewczyna z tym porazeniem mózgowym sama potrafi przy sobie wszystko zrobic :( jedna reka jest wykrzywiona i jest ciagle za plecami, bezwładna , wiec jedna reka nie wszystko mozna zrobic, wiec jak ona dziecko podnosi????pewnie nie daje rady no bo jak??? a przeciez bez tego sie nie da obejsc przy noworodku którego ciagle sie wyjmuje z łozeczka, nosi, itp.Nie wiem jak ona wykonuje te wszystkie czynnosci,a jest ich masa przeciez, dochodzi jeszcze kapanie, przewijanie, ubieranie itp itd :o No chyba ze ma jakas osobe która jej we wszystkim pomaga albo robi za nia :( tym bardziej ze jej ktos musi pomagac przy zrobieniu koło siebie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
vvioolletta - ile ty masz lat? Więcej niż 15? Myślisz, że choroby psychiczne są "zaraźliwe"??? Po co gadasz o rzeczach, co do których masz pojęcie jak świnia o pieprzu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewewe
U mnie w bloku Cos ci sie omyslila. Mezczyzni dotknieci tym schorzeniem sa bezplodni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvioolletta
mówie o sytuacjach gdy wiadomo ze dziecko odziedziczy chorobe psych a sa takie, a nawet jesli nie to osoba chora psychicznie nie zawsze nadaje sie do wychowywania dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Co do dawania rady przy dziecku widziałam dokumentalny - matka bez rąk i nóg - sama zajmowała się noworodkiem, potrafiła się przesuwać po dywanie bo nie miała tych nóg nie całych - ale część, używała do podnoszenia ust, brody, wszystkiego. Robiła to wolno, ale całe mieszkanie było specjalnie przystosowane. Oczywiście miaszkała za granicą, bo u nas nie dość że stwierdzono by że nie będzie samodzielna, ale dali by ją do osrodka i trzymali w klatce... Nie przejmuj się koleżanką, na pewno jest szczęśliwa i da sobie radę ... ku twojej rozpaczy, głupia samolubna cipo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewewe
A nawet jesli ta kolezanka ma kogos do pomocy to co? Malo zdrowych matek ma pomoc? A matki blizniat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
vviloletta - to powiedz, jaką chorobę psychiczną wiadomo że dziecko odziedziczy? I kto ci naopowiadał bzdur, że chory nie jest zdolny do wychowywania dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobieee jaaaa
czolgista ty masz jakies problemy emocjonale czy rodzice cie nie kochali i miales trudne dziecinstwo, ze wypisujesz takie pierdoly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×