Dzisiaj pierwszy raz się z nim przespałam i jestem załamana

ja już trwam w takim zawieszeniu 1,5 roku. Trudno o nim zapomnieć, ale jeszcze trudniej związać się z nim. Jest między nami chemia, nie mówiłam mu o moich obawach, chociaż bardzo bym chciała o tym porozmawiać. Długo czekałam aż on rozpocznie rozmowę na ten temat, ale na próżno. Może gdybyśmy szczerze porozmawiali to byłaby dla nas szansa. Można nadrobić techniką i różnymi urozmaiceniami, ale on chyba nie zdaje sobie sprawy z problemu, albo jest mu trudno o tym porozmawiać. Smutno mi.

kurczę, chyba jesteśmy w takiej samej sytuacji:(

Autorko jak jaj podobny problem. Mój facet nie ma za dużego, do tego szybko dochodzi. Na dłuższą metę to bardzo frustrujące jest. Odechciewa mi sie zblizeń, bo wiem, ze i tak nie bedę zadowolona. On nawet się nie stara w tym kierunku. Czuje sie niezaspokojona i najchetniej zrobiłabym to z innym, zeby poczuć co to prawdziwy seks. Taki jaki miałam zanim poznałam mojego faceta. Wiem, że seks to nie wszystko, ale bez niego zycie jest udręką.

mój M za pierwszym razem ze stresu to też miał takie cos małe , a później oswoił sie w temacie i im jest bardziej podniecony tym wiekszy i do tego robi rózne fajne rzeczy ....ale pierwszy raz był do bani ...stąd wiem że u niego nie wchodzą w grę skoki w bok bo go stres zeżre ;) daj mu szansę

Wiesz co, jak by Cie ten facet przeleciał tym małym fiutkiem i się po prostu przestał odzywać "bo zaliczył" to byś nawet nie napisała tego tematu albo brzmiał by inaczej:"Czuje się jak szmata, za szybko mu dałam, kocham go a on mnie tak potraktował " Kurwa no, muszę tak napisać, przestań myśleć tylko sobie a pomyśl też o drugim człowieku bo ludzie się dopasowują nie raz dopiero po kilku razach, nie zrobił Ci dobrze a ty masz widać życiowy problem. No może faktycznie masz, bo o zabezpieczeniu myśli się przed a nie w trakcie..

Małp@ mam dokładnie tak jak Ty.. Wiem co czujesz :(

Jestem idiotka bo lubie duze kutaski??? czy nazywasz mnie idiotka bo mowie prawde co mysle? nie jestem rozepchana tylko spragniona sexu! a to sa 2 rozne rzeczy!

po pierwszym razie go nie skreślaj idź i normalnie z nim porozmawiaj, no może bez wspominania że ma małego poza tym może sama wykaż się w łóżku a nie czekasz ze on wszystko zrobi

sdsfdfd hmm, gdyby nie to, że podałaś jego wiek, podejrzewałabym, że rozmawiamy o tym samym chłopaku. Dobry, czuły, inteligentny no ale... Nie wiążąc się z nim nie robię tego z egoizmu. Boję się, że kiedyś go skrzywdzę. Seks jest ważnym aspektem w moim życiu, chociaż oczywiście nienajważniejszym.

Ale tu nie chodzi o to, że ma ja mam życiowy problem bo dzisiaj nie doszłam. Ja mysle o przyszlosci, o tym jak bedzie za pol roku, za rok, czy za 10 lat. Dobra moze przesadzam ze po jednym razie odechciewa mi sie go, ale co sie niby zmieni pozniej ?

nie wierze zeby dziewucha byłą taka idiotka,alby nie martwic sie ewntualnymi konsekwencjami w postaci ciazy, tylko ubolewac nad tym,ze jej dobrze nie zrobił !!

za 10 lat ? to juz Ci sie oświadczył ? on ma małego fiuta, a ty mały móżdzek, idealna para. Aha, no i na 100 % nie jestes w ciazy, on ci tak powiedział:////

Ciążą też się martwię :O juz napisałam ze ide dzisiaj do ginekologa po tabletke.

Nie nie oswiadczyl ale mysle o nim powaznie, chcialam sobie z nim ulozyc zycie.. Czy to takie dziwne :O

a wy jak długo się znacie? Może faktycznie trzeba dać mu szansę, ale to już musisz sama wiedzieć. Życzę ci tego z całego serca. Mi nie jest chyba dane poznać odpowiedź na pytania czy taki związek ma szansę przetrwać? Mało tego przetrwać... czy może być udany?

wiesz co, znajdz sobie jakiegos prostaka, ktory cie porzadnie zerznie i bedzie łaził na boki, a ciebie traktował jak smiecia, bo tego najwyrazniej ci trzeba.

na Twoim miejscu bym sobie odpusciła tego faceta, oczywiscie sex nie jest najwazniejszy ale jest bardzo wazny, co to za sex jak Ty nic nie czujesz???? w takim związku po czasie ma sie juz tego dosyc i tak czy siak zaczniesz bzykac sie z innymi, olej go to nie ma sensu

No to nie róbcie tego z egoizmu ale używajcie czegoś takiego jak mózg. Po jednym razie nie da się ocenić czy będzie nam dobrze w łóżku z drugim człowiekiem. Na udane życie seksualne składa się masa rzeczy dopasowanie preferencji(jedni lubią w stroju batmana inni tylko po gwiazdami a jeszcze inni dominacje) dopasowanie libid (żeby wam wspólnie tak samo często się chciało) Czy w końcu sam seks, nie da się wyczerpać wszystkiego podczas jednego stosunku bo to by znaczyło że kolejne już są nudne Koleś doszedł szybko bo albo raz: był tak podniecony pierwszym seksem albo dwa: jest zwykłym egoistą taki jak autorka i nie pomyślał o niej, albo trzy: ma problemy z przedwczesnym. Ale do kurwy nędzy nie da się tego stwierdzić po jednym razie

Teraz to idź do ginekologa po tą tabletkę abyś się już nie stresowała, a potem ... miesiąc szybko minie i będziesz wiedzieć na czym stoisz. Faktem jest że takiego faceta trzeba rozbudzić do seksu i spodziewam sie że minie miesiąc albo i więcej i dopiero przykolejnym zbliżeniu będzie OK. Potem juz zawsze OK. Dlaczego to mówię tak optymistycznie? Dlatego że to przerabiałem. Z początku to przez 2 miesiące próbowaliśmy i nie było to to czego oczekiwalismy. Stresowaliśmy się oboje, a potem po prostu "dotarlismy się".

tez spotykalam sie z takim facetem...byl swietny, mial super charakter....no ale mial tez malego i w dodatku problemy z erekcja:/a jak mu stawal to tak "na pol":/mial niecale 30 lat....dalam sobie spokoj bo pozniej byloby tylko gorzej. z wlasnego doswiadczenia radze ci daj sobie spokoj chyba ze chcesz go zdradzac....

niektórzy naprawdę przesdzają. Nie można nikogo skreślać z powodu małego członka, ale też nie można udawać, że nie ma problemu jeżeli uważa się inaczej. Jeżeli mamy wątpliwości to rozważamy wszystkie za i przeciw. Przecież autorka nie skreśliła go!!!

Po za tym nie wspomnę że trzeba poznać drugiego człowieka poznać to "jak lubi"Jedne lubią szybko intensywnie, a drugie powoli a teraz facet ma zgadywać jak . Nauczcie się wpierw swoich ciał a potem się oceniajcie. Podam Ci odwrotną sytuację to że ktoś dobrze Ci zrobił za pierwszym razem. Nie oznacza że nie jest np łóżkowym egoistą.Za to ten który się stara może mu np opaść bo stres bardzo łatwo potrafi pokazać że "przyjaciel" nie zawsze się lubi słuchać i kroczy własnymi ścieżkami. Ale jak się nie ma mózgu to wtedy myśli się że to impotencja i że seks będzie do bani. ja bym powiedział co będzie to będzie ale tego np nie wiesz skoro seksu nie było bo z flakiem chyba nikomu się nie udało.

Ewidentnie chce złapac Cię na dziecko 100%. Wie, że po tym co zobaczyłaś tylko tak może zatrzymac Cię przy sobie.

Wg niektórych nieważne jak facet jest obdarowany , ale ważne , że jest i trzeba to uszanować i być z nim. Mamy prawo narzekać, bo niektórzy pomimo tego,ze wiedzą ze nie potrafia dogodzic partnerce penisem, to nie zrobia nic w tym kierunku, żeby ona osiągnęła orgazm innymi metodami. To jest najbardziej wkurzające. Jeszcze mówia, ze nic sie nie stało, albo nie poruszaja tego tematu. Ja ma seks 2 razy w miesiącu, jestem po 30-stce, moje libido jest tak duże, że mogłabym to robić kilka razy dziennie. ale jak ? z kim ? Mam fiuta w domu, a czuję się jakbym była sama. Przedwczoraj spotkałam byłego, z którym miałam najlepszy seks w zyciu. Oboje tyko spojrzymy na siebie i myslimy o tym samym. Niestety on jest zajęty, choć wystarczy jedno moje słowo i możemy to zrobić. Szlag mnie trafia, ze teraz tak musze sie męczyć :( Miałam kilku facetów, ate seks z moim obecnym jest najgorszy :(

Na jakiej podstawie stwierdzil, ze nie jestes w ciazy na 100% ? To zbyt dobrze nie swiadczy o nim i jego inteligencji, przeciez doszlo do wytrysku a on tak mowi.. Beztrosko ,nie przejmuje. sie tym. zwlaszcza, ze to poczatek znajomosci , wiec chyba jeszcze nie planuje z toba dziecka.. troche nieodpowiedzialne podejscie do zycia.. Co do tego, ze to trwalo 3 min to to sie moze poprawic.. moze dlugo nie uprawial seksu byl zestresowany i dlatego tak szybko.. Kwsestia praktyki.. Co do wielkosci to juz gorzej.. chociaz i tak mozna porpawic odczucia, w zaleznosci od pozycji. Tak od razu nie przesadzaj, po pierwszym razie.. z czasem moze byc lepiej.. A co do kobiet ktore sa zalamane kiepska jakoscia seksu a sa juz z facetem iles tam czasu , to radze szczerze z nim o tym porozmawiac a nie frustrowac sie i dusic to w sobie.. tylko delikatnie.. zeby sie facet nie zestresowal , bo jeszcze impotentem zostania ha :D

n88 chyba jedna z inteligentniejszych wypowiedzi tutaj. Jak zaczniecie myśleć mózgiem a nie małą to i zaczniecie się zabezpieczać (a ty autorką wiesz który dzień cyklu miałaś, jakie masz cykle ?) Bo jak się wstrzeliliście w owulacje to dajcie adres żebym wiedział gdzie mam wysłać kwiaty :D

ja sie zgodze z tym co piszą TTT7 i _Misiek_. Ważne jest aby poznać swoje upodobania, dotrzeć się i może okazać się wszystko ok. I właśnie stąd biorą się moje wątpliwości, bo co jeśli nie będzie dobrze, jeżeli okaże się, że jednak nie pasujemy do siebie pod tym względem. Facet jest naprwdę cudowny. Coraz trudniej będzie się rozstać, a z drugiej strony trwając w takim związku narażamy się na frustrację:(

pewnie mial swoj 1 razy z toba autorko:) a tacy ludzie mozgu nie uzywaja tylko fiuta:)

Skreślać nikogo na pewno nie warto z tego powodu. Skoro jest tak jak piszesz super pod innymi względami, to warto popróbować coś zdziałać w tym temacie. Chociaż z drugiej strony ja za bardzo tego nie widzę. Ale już piszę dlaczego. Skoro po tym wszystkim co się stało nie było żadnej rozmowy, to raczej wskazywałoby na to, że to nie był stres, tylko po prostu takie są jego możliwości i jest tego już świadomy. Na pewno nie jestem ekspertem w temacie facetów i partnerów seksualnych, ale prawie każdy facet interesował się na początku jak sypialiśmy jak wypadł, czy mi było dobrze. Prawie, bo jeden bardzo lubił mówić o tym, że wszystkie dziewczyny miały z nim orgazm, co oczywiście jestem pewna, że było bzdurą, bo jak sypialiśmy ze sobą, to mnie rozbudzał i odwracał się zasypiał, bo dla niego było już po wszystkim. Dla mnie to były nieprzespane pełne frustracji noce. I rozmowy nic nie pomagały, bo on uważał, że to ze mną coś nie tak. I ja właśnie tutaj widzę, że może być problem.

Wiesz w dzisiejszych czasach jest tyle technik, pozycji, zabawek że napewno nie bedzie źle. Muszisz mu tylko delikatnie takie coś zaproponować. A co do zabezpieczenia a raczej jego braku. Facet postąpił głupio. Skoro wiedział, nie powinien tego robić.