Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monikadddd

Szczesliwe mamusie 2010 r

Polecane posty

dobena po moich ostatnich doświadczeniach odpażeniowych kup i posmaryj Tormentiolem,jest bardzo dobry,tylko kilka dni go możesz używać,jeśli nie pomaga to do lekarza;ja jeszcze przemywałam fioletem,wszystko kupisz w aptece bez recepty;jest jeszcze masć Clotrimazol ,ona jest troszkę słabsza;fiotetem przemywaj dwa razy dzienni w rekawiczkach,bo farbuje,ale najpierw wyprobuj ten Tormentiol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobena z tymi guzami, to ja nie wiem jak jest, bo jak Julka spadła nam z przewijaka pół roku temu to jak pojechaliśmy do szpitala to powiedzieli nam, że to lepiej że nie ma guza tylko siniak, bo jak jest guz to gorzej;/więc sama nie wiem, bo on może sugerować jakieś pęknięcie, ale tylko sugerować oczywiście;) Martita w wolnej chwili puść mi mailem fotkę tych złych butów, bo nie wiem o co chodzi, a też nie chcę żeby mi się nóżki małej pokoślawiły;) a co do upadków, to dziewczyny mają rację- wypadków i upadków co nie miara- nam na szczęście (odpukać) od wrzseśnia bez większych wypadków, no ale zawsze coś się może zdarzyć, a małe siniaczki, to na całym ciele mamy, a na pupie najwięcej- dobrze, że nie chodzi do żłobka, bo by mnie ktoś o bicie w pupę podejrzewał;P pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej U nas na szczescie nie ma kłopotów z odparzeniami wiec nie pomoge.Ja zawsze uzywam sudocremu i jakos unikamy odparzen. A spalic krzaczory nie bardzo moge.Mieszkam w miescie ale na obrzezach i stoi dom koło domu.Ja mam tylko 4a i to na srodku dom wiec miejsca jest mało.Na razie to wiekszosc juz wydarte i lezy na kupce.Moze jak wyschnie to sie po prostu w piecu spali.Te wieksze drzewa to na pewno ale te mniejsze jednak trzeba bedzie gdzies wywiezdz.Najlepiej byłoby do lasu,tam sie przeciez to rozłozy,ale wiem ze nie wolno. My mamy od dwu dni paskudna pogode.Leje i zimno.Pocieszenie jest takie ze zapowiadają od czwartku po 30st. Ja mysle ze upadkow i guzów to nie unikniemy u dzieciaków.Pamietam ze Zuzia to co chwila miała a to guzy a to rozciete wargi.na szczescie zadnych złaman ale nie raz wiele nie brakowało. A ja wczoraj miałam odwiedziny chrzestnej Filipa i przyniosła mu po swojej corce całą mase bucikow.teraz to mamy butow na kilka lat hihihih.Niby mowia ze nie wolno w urzywanych dzieciom chodzic,ale one prawie nowe wiec mysle ze nic mu zlego sie nie stanie. Musze jeszcze mame poprosic o zakup spodenek letnich i koszulek bo w tej cholernej Polsce nie ma ubranek dla chłopców.W sobote pobiegałam po sklepach dzieciecych i nawet po szmateksach.Wszystko dla dziewczynek i rozowe.Myslałam ze mnie trafi.A jak juz cos jest dla chłopca to paskudne i drogie.Tak jakby chłopaka nie trzeb abyło ładnie ubierac.No i znowu musze sie do mamy usmiechac.A w jednym sklepie babka mi wciskała o dwa nr zaduze spodenki.I jeszcze mowi ze przeciez chłopaka nie musi pani stroic.To jej szczeliłam gadke ze własnie ze musze zeby pozniej zadna synowa nie narzekała ze zle wychowałam synka.Od małego trzeba uczyc ładnego ubierania i czystosci i nikt potem nie bedzie narzekał ze chłop zle ubrany i brudny.I to jest własnie zadanie matek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amerrka a jednak dzis z Wami troche popisze :) ja zamiast byc w szpitalu to koszule meza prasuje :) Porodu ani widu ani slychu....nawet brzuch mi sie nie obnizyl, ani jednego skurcza kompletnie nic sie nie dzieje :( A moj od jutra zaczyna 2 tygonie tacierzynskiego :( Just great :( dni beda leciec a ja nadal w "lesie". Ja nie wiem jak w Pl ale co to za system ,ze trzeba swojemu pracodawcy z wyprzedzeniem dac znac Od kiedy do kiedy te 2 tygodnie urlopu-co innego przewidywany termin porodu a co innego rzeczywistosc i matka natura zadziala...przeciez porod to nie jest na "zamowienie" ze dokladnie w tym dniu bede rodzic i koniec... no nic....zobaczymy. Cos mi sie wydaje, ze moj teraz bedzie mial wakacje, a kiedy ja urodze to za ktorys dzien i bedzie musial isc do pracy....(jak sobie kojarze do jednej z Was przyleciala mama na 2 tyg. w dniu przewidywanego porodu, a ze porod sie oddalil w czasie to ona byla tylko ktorys dzien i musiala wracac do PL) Jak nic sie nie ruszy to w srode ide razem z mezem do poloznej-moze uda nam sie na niej wymusic jak najszybciej wywolanie porodu w szpitalu. Wszedzie sa plusy i minusy-nie podoba mi sie to, ze nie robia tu usg ani ktg po przwidywanym terminie porodu aby sprawdzic dojrzalosc lozyska, przeplyw tlenu i kondycje dziecka :( Wszystko tak w "ciemno".... Jak narazie to moja dzidzia caly czas aktywna :) a w nocy nawet kiedy spie to czuje ze mi tam buszuje w brzuszku :) normalnie male tornado :) No i zaczely sie telefony :) czy juz urodzilam albo sie cos zapowiada :) taaaaa :) No dobra ide konczyc koszule i poopycham sie truskawkami poki co hihi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej my wlasnie wrocilismy ze szkoly ,mateuszek caly spacerek przespal , w czwartek bylismy na zaleglym szczepieniu ,ale zniosl super ., teraz nastepne dopiero za 2 latka ., neri ta koncowka jest juz bardzo stresujaca ale widocznie malutkiej tak dobrze ze nie ma jeszcze checi wyjsc ., u nas tak bylo ze ja mialam termin na 24 ,mama przyleciala do nas o ile pamietam 18 a ja urodzilam 6 dni po terminie czyli 30 a mam wracala 2 grudnia , ale pomogla mi w ostatnich porzadkach , dobena i jak tam oskarek , ? i jak tam odparzenia juz lepiej? lapa z tym ubieraniem chlopcow to tez sie z tym spotkalam ., zmykam kawke zrobic, bo wybralam sobie jako prezent urodzinowy ekspress cisnieniowy , (uwielbiam kawke) i go teraz testuje ., milego popoludnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:) Oskar szaleje na dworze z babcia a ja mam chwilke:) Drzemka w ciagu dnia powrocila do normy narazie, gorzej wtedy w nocy.ale przezyjemy:) Co do odparzenia to juz zeszło, to bylo od truskawek zjadl nieumyte od ...tatusia oczywiscie. Łapa ja myslalam ze Ty mieszkasz bardziej za miastem, jak ja, my wlasnie suche gałeżie spalamy, mamy takie miejsce w ogrodzie ogrodzone kamieniami i takie male ognisko mozna tam zrobic:) u nas są działki rekreacyjne wiec to moze znaczy ze mozna sobie robic co sie chce:) Co do ubranek to hmmm ja nie mam problemu jakos, a patrzylaś w tesco? fakt ze nie sa tanie ale czesto sa przeceny a ciuszki sa boskie, kolorowe i gatunkowo tez niezłe:) no i u nas jest taki sklep pepco tam są troche mniej ciekawe ale za to bardzo tanie rzeczy, ja tam kupuje malemu ubranka na dwor:) Martita piszesz ze lekarka kazala podawac witamine D a to juz nie podawałas? bo ja cały czas daje, z tego co wiem to do dwoch lat a moze nie? W przyszłym tygodniu musze sie wybrac do pediatry po recepty wiec poprosze zeby sprawdzila postawe. Jutro jedziemy do babci na noc i wracamy w srode wiec dopiero tak zajrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eva wlasnie myslalam o Tobie, tylko nie bylam pewna czy to do Ciebie mama przyjechala czy do Miki :) Bo Ty to chyba mieszkasz w Belfascie.....a Miki chyba kiedys pisala, ze w hrabstwie Surrey... Fakt rzeczywiscie koncowka jest stresujaca ale trzeba czekac :) Piszesz, ze idziesz na kawke...ja to nawet nie wiem co to jest :) (nawet moj sie przeze mnie odzwyczail )od momentu kiedy sie dowiedzialam, ze jestem w ciazy, to nie pije ani kawy ani herbaty tylko od czasu do czasu zrobie sobie slabe cappucino bezkofeinowe-dobre i to :) Milego wieczoru zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neri tak dobrze pamietasz ja mieszkam w belfascie, w ciazy oczywiscie z kawki i z innych uzywek zrezygnowalam , ale kawke uwielbiam i teraz nadrabiam ., mateusz teraz lobuzuje ale zaraz czas na kapiel ., milego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:-) Igor jeszcze buszuje,zaraz bedzie kąpany:) mi tez mama paczkę zrobiła,mam dużo ciuszków,miki tez paczke wysłała,także lato mam z głowy:) w H&M jest duzo fajnych ubrań,ja mamie robię zdjęcia i mi kupuje;w Tesco tez są świetne,Pepco tez mam,ale jeszcze nie byłam;u nas jeszcze w Cubusie widziałam super ubranka i ceny fajne;na szczęście nic nie muszę kupować:) lapa ja też mam wolnośc na podwórku,chociaż sąsiadów mam za płotem;masz rację,zeby wysuszyć i soalić w piecu,albo ognisko z kiełbaskami możecie urządzić:) neri nie dziwię się,ze nie możesz się doczekać,a ztym usg to bezsęsu,tym bardziej po terminie eva super,że szczepionka za wami:) dobena ja Igorowi podaję Cembion multi i tam jest już wit D,myślałam,ze więcej nie potrzeba,a jednak jeszcze kroplę muszę mu dać:) anika wyślę Ci zdjęcie butów przez telefon,będzie szybciej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Naeri a czemu Ty kawy i herbaty nie pijesz w ciąży? To co pijesz? Wodę? No wiadomo, że z kawą to tak bardziej ostrożnie-jedną dziennie ale herbaty to juz w ogoel piłam ile chcialam. Zresztą nawet lekarz mi mowil, ze dobrze i kawe pić bo w ciaży cisnienie jest słabsze i polecał. Może Ty się napij kawy to Ci się dzidzia do porodu szybciej zacznie syzkwoać;) (żartuję oczywiście). Wiesz co ja pod koneic porodu to już sie tak wkurzyłam jak mi minął termin, że powiedziałam mojemu mężowi że ja już w ogle nie urodzę i na pewno nei w tym tygodniu-a to był poniedziałek no i oczywiście bez żadnych ostrzeżeń wode mi odeszły we wtorek. A brzuch mi się też do końca ni obniżył-przynajmiej ja tego nei widziałam. Jeśli chodzi o wywoływanie to ja Ci powiem, że tak się nie spiesz do tego bo to wcale nie jest takie fajne bo dostajesz oksytocynę i leżysz w szpitalu i wcale nie postępuje to zawsze tak szybko jak porod ktory by sie sam zaczał. Wspolczuję Ci bo wiem jakie to wkurzające i stresująvce takie oczekiwanie. Pani na szkoel rodzenia mowila, ze jak ktos sie boi porodu to tylko w drugim trymestrze a juz przed samym porodem to nie i to wlasnie chyba tak jest, ze juz kobieta tak sie doczekac nei moze ze wszysto by zrobila zeby juzurodzic i miec z glowy i nei mysli o tym czy sie bac czy nie:) Trzymam kciuki za jak najszybsze ale naturalne rozpoczęcie porodu:) Dobea mi lekarka powiedziala, ze wit D daje się do roku a tym bardziej jak juz jest slonce to nawet wczesneij seie przestaje dawac. Upewnij sie u swojej lekarki bo za duzo leakrst to tez źle. A multi witaminę w okresach zachorowan a juz pod koniec wiosny nie powinno sie dawac więc ja juz w ogole przestalam dawac cokolwiek, teraz Piotrus ma katar więc wit C ale ogolnie to lepiej z jedzenia zeby czlowiek mial witaminy. Ja z ubrankami wielkich problemow nie mam ale zgadzam się z Łapą, że więcej jest dla dziewczynek, chociaż uważam, że zadania matki są torchę inne niz nauczenie, ze ma sie ładnei ubeirać hi hi;) Ja też kupuje w tesco i pepco a z hm to raczej dostaję od mamy bo mi trochę szkoda pieniędzy jak mam kupic spodenki za 80 zł ktore poslużą 2 miesiące.... .Tak szczerze mówiąc to ja dużo bardzo ubranek kupuję w lumpexach-można bardzo ładne znaleźć. A Neri ja Ci jeszcze radzę- ODPOCZYWAJ. Bo ja tak się nie moglam proodu doczekac i tak chcialam z wszystkim zdążyć przed, że latałam, sprzątałm, kwiatki na balkonei sadziłam, że jak przyszedł czas porodu to byłam wykończona a rodzić oczywiście musiałam od północy do rana więc na parwdę było mi bardzo ciężko z tego powodu, że byłam bardzo zmęczona fizycznie. I poczułam na własnej skórze, ze naprawdę trzeba odpocząć przed porodem i pierwszymi tygodniami z dzieckiem. No ale i tak Ci zazdroszczę, takie miłe przeżycia Cię czekają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Amerka ja tak napisałam ze to takie nasze zadanie ale oczywiscie w kontekscie ze miedzy innymi.Bo ubieranie najwazniejsze nie jest aczkolwiek bardzo wazne bo jak sie mały człek nauczy czystosci i ładu nawet w ubiorze to pozniej w zyciu dorosłym mu to zaprocentuje. U mnie dzis sliczna pogoda wiec bedziemy siedziec w ogrodzie.Na razie mały spi.Niestety od rana sasiad zafundował nam ocieplanie domu i mamy styropian w powietrzu i wiercenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amerrka o tej kawie to fajnie napisalas :-) ja na samym poczatku ciazy bralam przez 2 miesiace zelazo a herbata I kawa uniemozliwiaja to przyswajanie wiec odstawilam je totalnie a zalecane jest picie sokow z witamina C aby byla lepsza przyswajalnosc- pilam albo sok pomaranczowy lub grapefruitowy...I zelazo naprawde mi podskoczylo :-) a tak ogolnie to pije wode mineralna z cytryna, albo pije swierzo wycisniete soki ( jak mi sie nie chce tego robic, to kupuje takie w butelkach-tez swierzo wycisniete, czasem gotuje kompoty owocowe I czasem sprobuje lyka herbaty zielonej od meza ;-) aby sie zaspokoic smakiem :-) Jesli chodzi o odpoczywanie to ja dzis nic nie robie :-) A maluszka to my sie nie mozemy doczekac :-)strasznie jestem ciekawa jak ona wyglada :-) mam zdjecie z usg z 2 tyg.temu I ma taki sliczny nosek :-) mam nadzieje, ze karnacje I oczy odziedziczy po tatusiu, bo mnie to nawet solarium nie bierze hihi (raz w zyciu bylam opalona prawie na czekolade gdy bylismy na wakacjach w Monaco, ze az mnie rodzina nie poznala :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) Igor spi,ja mam chwilkę ja mam fioła na punkcie ciuchów,Igora też ubieram tak,żeby wszystko do siebie pasowało,taka już jestem,dla mnie bardzo ważny jest wyglad,nie kupię byle czego,wszystko musi mieć cel i dobrze wyglądać,taki mały snobizm przezemnie przemawia,ale kazdy ma jakiegoś bzika... co do ubranek z H&M to się nie zgadzam z Toebą amerrka,szczególnie jezeli chodzi o spodnie;tam mają rózne fasony,nawet dla niemowlaków,nawet jak kupisz rozm większe,to nie wyglądają na bardzo obszerne,a dziecko długo pochodzi jakośc spodni jest rewelacyjna,z koszulkami róznie bywa ,ale spodnie sa super;Igor ma jeansykupione jesienią rozm 86 i nadal są dobre,teraz w marcu mama przysłała mi paczkę i też jeansy o taki samym rozmiarze i pochodzi w nich do jesieni,więc spodnie nam długo starczają;jest taki facon ,na którym pisze slim,są delikatnie zwężane i bardzo dobrze się noszą; terz w lumpeksach nic fajnego na małego nie mogę dostać,bo jak są to rzeczy bardzo schodzone,bo takie dzieciaki "chodzące" to już wsystko szybciej niszczą,ale u mnie sa tylko 2 ciucholandy,więc wybór żaden zaraz jade do sklepu i będę kupowć rozjaśiacz i farbę,pierwszy raz będę farbować sama odrosty,mam nadzieję,że wszystko będzie ok neri trzymam kciuki za poród jak najszybciej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) witam po znów dłuzszej przerwie :) czytam Was regularnie i jak nie zajrzę raz lub 2x dziennie to czuję się jakbym się z kimś ważnym nie widziała :) z góry przepraszam że nie napiszę czegoś do kazdej z Was.. :( neri mam nadzieję że "rozpakowanie" szybko nastąpi :) i faktycznie tak jak pisała chyba amerka z przyspieszaniem porodu nie jest tak słodko -sama miłąm podawane 3 kroplówki z oksy i przy 3x dostałam skurczy, myślałam że mi biodra rozerwie a rozwarcia żadnego...i chyba anika też była po terminie i pisała że żałuje że zgłosiłą się do szpitala ale fakt faktem że każda się niepokoiła i stresowała..ale dzidzia sama zadecyduje kiedy zechce zawitać, w szpitalu była ze mną dziewczyna na sali tydzień po terminie - urodziła wielgaśkiego i zdrowego chłopaczka :) więc wszystko wkrótce na pewno się rozkręci:) trzymam kciuki chciałam Wam napisać o 3 rzeczach, zacznę może od tych najmniej ważnych 1-faktycznie moja waga zleciała slicznie i to dość szybko, ale sądzę że złozyły sie na to aż 3 rzeczy - przestałam karmić, stosuje dietę i chyba to najwazniejsze leczę tę tarczyce;a nie jest to jakiś wyczyn bo to jedynie moja waga sprzed ciązy :) w sob byłam na kolejnej wizycie i endo podejrzewa u mnie chorobę hasimoto -tak się chyba nazywa i musze zrobić dodatkowe dziwne badania żeby wykluczyć własnie chorobę autoimmunologiczną..czy jakoś tam..nie mam czasu poszukać w necie i sie dokształcić...a najgorsze jest to że muszę koniecznie Igę przebadać pod kątem chorej tarczycy.. :( 2-w niedzielę była na komunii we Włocławku i doznałam pozytywnego szoku :) impreza była w lokalu który ma panią animatorkę zajmującą się dziećmi, dla maluchów krzesełka do karmienia- no to takie normalne; ale była sala zabaw - z dywanem i zabawkami dla dzieci od roku w górę, stolik gdzie dzieci malują, lepią plastelinkę; kącik multimedialny -tel i dvd i miejsce do przewijania dzieci - z pieluszkami i chusteczkami a dla śpiących dzieci bujaczki do spania; nawet Iga skusiła się na zabawe z dziećmi i z 15 minut ją "sprzedałam" nie wiem może Was bardziej miastowych dziewczyn takie rzeczy nie dziwią, ale w moich ościennych miasteczkach jak idziemy do kawiarni lub jakiegoś lokalu mozna liczyć jedynie na ikeowskie krzesełko i tyle..i już w momencie przewiniecia pojawia się problem ;/ nawet do obiadu Iga dostała malutkie kolorowe sztućce- ogołnie super dla mnie a o 3ciej sprawie musiałabym długo pisać więc napiszę o tym jutro bo musze się wykąpać a nie mam juz siły dobranoc!!! aa..w sumie napiszę tak w skrócie a w detale zagłębie się jutro mam od grudnia nowych sasiadów -23 letnią mamę z 4ką dzieci - w wielku 1, 2,3 i 4 lata z kuratorem na głowie i konkubentem alkoholikiem i w niedzile zrobił podobno starszną awanturę- zdewastował mieszkanie i 2 letnie dziecko wyrzucił za drzwi na schody i chłopiec ma albo złamaną kość udową albo wyrwaną ze stawu nózkę ja dowiedziała się od pani która zajmowała się pozostała 3ka jak ona pojechała z małym do szpitala ta kobieta zawiadomiła pomoc społeczną rozmawiałam z pracownikiem gopsu, który sie z nia kontaktował (z ta matką ) i ona oczywiście zaprzeczyła że to ten gach zrobił i ze dziecku cokolwiek jest i powiedziała że samo spadło ze schodów-a przecież jest historia pobytu w szpitalu i przyczyna..a ona wczoraj zabrała wszystkie 3 i znikneła.. jutro chyba wybiorę się do dzielnicowego,czy wiedzą gdzie ona jest- bo na mój gust to dzieci są chyba pobite i nie chce zeby ktokolwiek je widział-bo 2ka chodzi do przedszkola..no mówie Wam słów brak!!!!!! a jeszcze jest druga strona tego medalu -czyli osobliwe zdanie mojej pani dyr na ten temat ale o tym to już naprawdę następnym razem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teściarka! Ale mnie zmartwiłaś tą sprawą, ja nie mogę o takich rzeczach słuchac w ogole! Biedny mały chłopiec! Doiwedz się koniecznie co tam się dzieje z ta pozostałą trójką. Tą chorobę hasimoto (to jest taka choroba, ze organizm zwalcza tarczycę jakby to był jakis rak albo coś tak?) to ma moja mama i tak naprawdę w zyciu jej to zupelnie nie przeszkadza, po prostu bierze te hormony ktore wytwarza normlanoe tarczyca i już i nic jej to w zyciu nei rpzeszkadza więc się nie martw. Łapa ja wiem, że nie chodziło Ci o to, ze ubieranie to najwazniejsza rzecz w wychowywaniu:) ja żartowałąm bo to tak smiesznie wyglądało:) Martita u nas jest bardzo duzo ciuchlandow a obok momjej pracy jest taki lepszy gdzie ubranka są drozsze niż w normalnym no ale są fajne ubranka dobrych firm i wcale nie zniszczone-no ostatnio kupiłam spodnie wlasnie z h za 12 zł-jak nowe. A szczerze mówiąc ja do hmu mam dosyc daleko i nie mam czasu tam jezdzic ale tez bardzo lubię ten sklep. Neri! Jak tam?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja po spotkaniu z polozna...a wiec tak: jak sie jest po terminie to zalecaja "membrane sweep" czyli chyba to samo co masaz szyjki macicy...wiec ja sie zgodzilam-chociaz wiem, ze to raczej nic milego a wrecz bolesne...no ale ona probowala I nic z tego nie wyszlo bo moja szyjka jest tylozgieta wiec nie mogla dosiegnac :( powiedziala tylko, ze jest bardzo miekka I dotyka glowki dziecka-ze wrecz dziecko mam miedzy nogami :-)tylko patrzec jak zaczne rodzic. Ale umowila mi indukcje na 26 maja ( ja chcialam jak najszybciej ale oni Tu maja przepis, ze wywoluja porod dopiero 10 dni po terminie :(a najlepsze jest to, ze zalecila mi pic herbate z lisci malin, jesc ananasa, duzo chodzic, sex oraz skakanie na pilce... Herbate juz mi maz kupil I popijam przejadajac ananasem- ja nie moge :-)w zyciu nie myslalam, ze to bede robic(a z ta herbata z lisci malin to myslalam,ze tylko w Pl tak sie stosuje-a jednak Tu tez :-)chociaz podchodze do tego raczej sceptycznie ;-)zobaczymy czy to zadzaiala :-) jak nie zaczne rodzic na dniach to bede miala wywolanie w dzien matki :-) Dziekuje Wam wszystkim za trzymanie kciukow ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my juz w domku , bo za nim odebralam olka ze szkoly poszlam z mateuszem do galerii i wyszlam obladowana , pozniej jak wracalismy ze szkoly to jak czolg ,dobrze ze rano przyszykowalam obiadek bo ledwo zyje , teraz razem ogladamy bajke ., tesciarka az ciarki mi przeszly jak przeczytalam o tych dzieciach , koszmar ., co do podejrzen o chorobe to trzymam kciuki zeby bylo wszystko ok, co do lokalu to fajna sprawa ze mozna spokojnie przyjsc z maluchem ., neri ja tez slyszalam o herbatce z malin , warto probowac ,a moze pomoze., miki a co tam u ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) Igor spi,dzisiaj był strasznie padniety;od dwóch dni spi na poduszce takiej normalnej i lepiej w nocy mu sie lezakuje,a czy podkładacie poduszke? tesciarka no az mna zatrzesło,co to za matka?To patologiczna rodzina,jakas masakra;mam nadzieje,ze ja znajda i pozabieraja malenstwa,moze do jakiejs rodziny zastepczej? Powiem wam,ze ja sie zastanawiam nad tym,aby w przyszłosci wziasc jakies dziecko do siebie,jezeli warunki pozwola; o tej chorobie słyszałam,ale czestoo towarzyszy jej problem z zajsciem w ciaze,wiec Ciebie sie to raczej nie tyczy:) neri ja miałam masaz szyjki,nic przyjemnego... moja kuzynka w Irl miała wywoływany porópd 10 dni po termine ,mam nadzieje,ze u Ciebie mala sama bedzie chciała przyjsc na swiat;a cesarki nie moga Ci zrobic?moze bylo by to lepsze niz to sztuczne wywoływanie? ammerka zazdroszcze ciucholandów:) miki a Ty gdzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas dzis Filip zaczyna chorobe.Noc wprawdzie przespał caluską ale rano obudził sie z goraczką i teraz znowu spi.Nie kaszle nie ma kataru tylko goraczka.Na dodatek ja mam jakies poj.....termometry.Kazdy co chwila pokazuje inna temp. Jak ja załuje ze stłukł nam sie ostatni rteciowy term.Taki to zawsze dobra temp pokazywał.Te elektroniczne to w uchu inaczej na czole tez inaczej .Ale mały na pewno ma goraczke bo czuc reką ze goracy.Dałam mu juz ibufen i niestety dałam mu ten antyb co miałam dac Zuzi.Ostatnio po takiej chorobie Zuzi mały dostał zapalenia oskrzeli,wiec wole od razu temu zapobiec.A Zuzia poszła do szkoły.Wczoraj biegała po polu,nie dało sie jej zatrzymac w domu i dzis rano wstała ze chce do szkoły.Wczoraj byłam z nia u lek bo cos narzekała w nocy ze boli ją ucho no i ma katar i lekko pokasłuje.Lekarka zaraz dowaliła jej amoksiklaw a to przeciez na penicylinie.Poczekałam wiec i nie dawałam ejj a do ucha dałam jej oxykort taki co sie daje do oczu.To tez antybiotyk.No i dzis musze niestety wykorzystac antybiotyk bo mały pewno sie zaraził.Własnie co chwila sie przebudza i płacze.Jak nigdy.OJ bede miała z dwa dni z banki.A taka ładna pogoda.....jak tu trzymac dziecko w domu. neri.ja jakbym wypiła wiadro herbatki malinowej i zjadła drzewo ananasa to i tak by mi to nie pomogło urodzic.Moj organizm jakis taki ze nawet po pompie oxytocynowej miałam brak akcji porodowej i musiałam miec dwie cc Ale na zbicie pokarmu pomogła mi herbatka z szałwi a pilam po kilka szkalnek dziennie i pokarm mi zanikł w ciagu dwu tyg. jesli chodzi o te sprawe z bitymi dziecmi to uwazaj kochana tesciarko zebys nie miała pozniej kłopotow z sasiadem bo jak to jakas patologia to wszystkiego mozna sie spodziewac.Policja ci nie pomoze bo ja juz to wiem.Kiedys tez tak interweniowałam a pozniej miałams zykany,porysowane auto i inne przykrosci.Zal dzieci straszny ale jak matka sama nic nie zrobi to ty tez nie pomozesz.Kobiety sa głupie pozwalajac sobie na takie cos.tyle jest teraz osrodkow pomocy,tyle sie o tym mowi.Tak łatwo teraz jest odejsc nic nie majac.Ja jestem tego przykładem.Jesli pozwalaja ze gosc je bije i ich dzieci tez to sa głupie i wcale mi ich nie zal.Tylko mnie nie zjedzcie za odmienne zdanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem:) lapa-zdrowia dla malego:) martita-Liliana tez spi na poduszce,w sumie ona jest w miare plaska ale i tak przytula sie i zawsze raczka trzyma poduszke wiec jest przyzwyczajona;) tesciarka-co to za patologia:O ja tylko nie moge zrozumiec w tej zasranej polsce tej znieczulicy:( wszyscy widza,ze cos sie dzieje i nikt nie reaguje,wiem wiem kazdy sie boi o swoje ale w ten wlasnie sposob nic nigdy sie nie zmieni:O a tu chodzi o dzieci,same na swiat nie przyszly:O dobrze,ze sie interesujesz;) ja tez bym cicho nie siedziala; Co do ubran to ja uwazam,ze lepiej wydac wiecej pieniedzy a posluza na dluzej,moze nie dla takich maluchow ale Marcel np. juz tak szybko nie rosnie a ubrania z zeszlego lata jeszcze nosi bo wygladaja jak nowe pomimo tego,ze rzuca sie po ziemi,gra w pilke itd;) sobie tez nie zaluje:P wkoncu zajmuje sie dziecmi wiec cos mi sie nalezy a to ciezka praca:) a w UK nie ma tak jak w polsce powiedzenia"siedzisz w domu z dziecmi" ale ludzie mowia "working at home" co brzmi o wiele lepiej:) mnie troch nie bylo ale Piotrek mial pare dni wolnego wiec zalatwialismy pare rzeczy.Okazalo sie jak zwykle,ze problem jest z urzedem w PL i umiejscowieniem aktu urodzenia Lili,wiec musialam tu zalatwiac znow nowy akt itd:O szkoda slow;kupilismy piaskownice w sobote,taka plastikowa zamykana(bo u nas lisow pelno wiec zeby jakis sobie nie upodobal);Lili od rana codzien mowi"piasku,piasku":D bardzo im sie podoba no i zajecie maja na min 20 minut:) bylismy na zakupach,kupilam malolatom ubrania na lato i siebie takze obdarowalam a raczej to tatus sie szarpnal:) aha,wczoraj caly dzien srasznie bolal mnie zab osemka,ktora mialam wyrwac rok temu:O myslalam ze umre,pojechalam do jednego szpitala,wyslali mnie do drugiego;w drugim powiedzieli,ze nie maja dentysty;dali mi jakies dyzurne numery;kobieta z ktora sie polaczylam powidziala,ze oni nie "obsluguja"!!!!! mojej dzielnicy😠 dala mi jakis inny numer,pod ktorym zglaszala sie sekretarka,ktora przekierowywala do apteki!!!!!! w aptece odbieral facet,ktory mowil mi jakie tabletki przeciwbolowe moge wziac:) szkoda slow dziewczyny,ja mowie "panie ja mam 3 ketonale za soba a pan mi wspomina o nurifen express!!!!???????" rzucilam slochawka normalnie,ciapaty byl w szoku;) po 2H poszukiwan ulgi,znalazlam numer do ;polskiej przychodni na nagle wypadki :) a byla 20:30 ,pani powiedziala,ze wlasnie zamkneli ale dentysta moze przyjac mnie jak bede za chwile:O a ja miszkam 50 minut drogi stamtad:( ale wsiadlam w samochod i ogien,zgodzila sie zaczekac:) wyrwala mi zeba:) i dzisiaj boli troche ale coz to za przyjemny bol w porownaniu ze wczorajszym:) bylam w domu na 24:) wiecie jakie mam zdanie o tej beznadziejnej opiece zdrowotnej w tym kraju po wszystkich moich przejsciach ale takiego dzidowstwa co do dentysty to sie nie spodziewalam,to tylko"wisienka na torcie" dla mojej opinii o tych idiotach:) dzis jedziemy do CC;aha no i mam juz internet i wszystko dziala wiec dlatego tak sie napisalam:) pa kochane,milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nurofen,sluchawka itd...sorry za bledy ale sie spiesze pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lapa duzo zdrowka dla filipka , ale z tymi termometrami to sie zgadzam , ja mimo ze mam do ucha to i mam ten rteciowy i przewaznie zawsze inna temperature wskazuje ., miki to ci doradzili z tym nurofenem, az rece opadaja ., ja ogolnie nie moge narzekac na tutejszych lekarzy , chociaz byly sytuacje gdzie jeszcze chwilka a bym rozesmiala sie w im w twarz a piaskowniaca wiem cos o tym bo jak jest pogoda to mateusz z niej nie wychodzi a piasek to ma wszedzie ,wielka frajda; dobena sto lat !!!!!! wszystkiego nalepszego,szczescia !!!!!!! neri a jak tam samopoczucie? amerka fotki na nk super (a ta poza spania piotrusia ,hihi) olek juz w szkole a mateuszek dzis wstal marudny i tylko chce zeby go nosic., milego popoludnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Eva dziekuje za zyczenia:) U nas nic ciekawego,wlasnie wrocilismy z zakupow jutro przyjecie urodzinowe dla starej baby czyli mnie, haha:D Pozniej zajrze postaram sie nadrobic zaleglosci, milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! A ja nadal w domu :( Dobena ja rowniez zycze Ci wszystkiego najlepszego :) Lapa masz racje chocbym wypila hektolitry herbaty z lisci malin i zjadla wagon ananasow to i tak to nic nie daje :) (a jesli chodzi o tego ananasa to trzeba jesc ten drewniany rdzen bo on ma "te" wlasciwosci-ale anansa zjadlam tez :))chociaz wczoraj rano dostalam jeden skurcz 3-minutowy i na tym sie skonczylo :)a juz myslalam, ze sie cos ruszy-a tu nic :(. Wczoraj to zrobilam kilka kilometrow pieszo i potem wzielam dluga kapiel a na koniec pare cwiczen i tak to nic nie dalo :) No ale przynajmniej nie bede zalowala, ze nie sprobowalam :) Na mnie nic nie dziala.... Jedynie co zauwazylam, ze dzidzia mnie sie strasznie rozpycha ze siedziec nie moge bo czuje takie klucie jakby mi kto szpile miedzy nogi wkladal, ale to tylko od czasu do czasu mam takie uczucie. Jesli chodzi o ten "membrane sweep" jak sie tak rozczytalam,to jest podobne do masazu szyjki z tym, ze polozna wykonujac zamaszyste ruchy palcem oddziela blone od szyjki mamcicy...a przy tym mozna krwawic-choc to tez nie zawsze dziala, ze porod nastapi w przeciagu 48godzin-jej sie nie udalo mi to zrobic :( Wiec czekam dalej....ale to jest naprawde stresujace-no ale kiedys ten moment nadejdzie. Martita cesarke tu robia jak sa do niej wskazania np. dziecko ulozone nieprawidlowo albo waskie biodra, albo cisnienie albo problem z oczami matki ze przy takm wysilku wzrok sie moze pogorszyc, albo lozysko przodujace...a u mnie wszystko jest w porzadku wiec.....no chyba gdyby wystapila jakis problem poddczas porodu to tylko wtedy. Eva samopoczucie mam super, byloby jeszcze lepsze gdybym juz urodzila ;)a ten dzieciak moj uparty jak nie wiem co ;) Miki ale jazda z tym dentysta-nie zazdroszcze Ci :( ja tu jeszcze nie leczylam zebow bo jak lece do Pl to tam prywatnie i od "zaraz" moj maz tez teraz sam polecial specjalnie 2 razy ale nie zalowal i jest baaaaardzo zadowolony -dobrze, ze dentystka tyle o ile mowila po angielsku :)choc czsem to on jej w ogole nie rozumial.... Wczoraj mi mowi, ze jak bedziemy w Pl to do ortopedy sie prywatnie wybierze, bo tu sie doprosic nie mozna-a terminy takie odlegle ze masakra :( Lapa tak to jest...czasami lepiej sie nie wtracac, bo Ci jeszcze "podziekuja" tak jak piszesz, ze kiedys zainterweniowalas to pozniej mialas same nieprzyjemnosci+porysowany samochod... Ja wczoraj nie mialam czsu tu do Was wpasc bo maz mi wymyslil przerobki :) nowe dziecko wiec niwe ciuchy...a ze ja umiem szyc to on jest wprost przeszczesliwy :) ciagle mi cos wymysla :) rok temu zakupilam maszyne do szycia i to byla naprawde udana inwestycja-choc nie jest ona przemyslowa ale szyje super :) A teraz uciekam wlasnie mi sie gotuje rosolek :) a potem mizeria z kurczakiem i mlodymi ziemniaczkami :) Pozdrawiam i milego dzionka zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) U nas rodzinny weekend dobiega konca, piekna pogoda caly czas na dworze, dzisiaj bylismy na chwile na plazy i Oskar sobie pochodzil troche w jeziorku ale byla zabawa:) Neri a Ty jak tam, jeszcze ciagle nic??? milego wieczorku niedzielnego, zajrze jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobena to fajnie jak spedziliscie weekend rodzinnie i jeszcze jak pogoda dopisala ., to tylko korzystac., u nas pogoda kiepska ,wiecej padalo niz slonko swiecilo ,zimna nie ma ale zadna frajda spacerowac jak pada., dzis dzien straszny ,mateusz kiepsko spal w nocy , mial goraczke (z tylu wyrzynal mu sie zabek,) a w dzien marudny , i nie spal w poludnie , i na dokladke to jeszcze olek a jak mateusz i olek to juz mieszanka wybuchowa , dobrze ze teraz mateusz zasypia przy cycusiu mamusi a olek u siebie gra , wiec moze wieczor odetchne , kazalam mezowi jak bedzie wracal kupic winko na odstresowanie sie., neri no i jak tam ? milego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eva no fakt jak pada to nie fajnie choc ja lubie czasem pooddychac takim deszczowym powietrzem...:) a Ty jestes dobra ze jeszcze karmisz, a masz normalnie tak duzo mleka ze mały sie moze najesc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eva no i zdrowka zycze dla mlodych;) i spokojnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nocka moze byc mateusz ostatnio ma problemy z zasnieciem , w nocy co chwilke sie budzi , strasznie jest marudny ; no i jeszcze ta pogoda od rana znow pada i strasznie wieje ., olek juz w szkole maz go zawiozl przed praca, a mateusz lobuzuje ,ale jak nie ma olka to troszke spokojniej jest dobena nie wiem czy mam az tyle pokarmu ,ale wydaje mi sie ze mateusz bardziej potrzebuje cycusia jako uspokajacz, i przy zasypianiu , nie wiem czy ma na to wplyw ze odrzucil sam smoczek (jak mial 5 miesiecy) milego dnia ide zrobic kawke oczy same mi sie zamykaja ., zajrze pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) u nas tez po weekendzie:) dobena ja tz Ci składam spóznione zyczenia:) neri moze dzoisiaj sie cos ruszy:)) eva współczuje nocek,ale zab wyjdzie i bedzie ok my tez spedzamy całe dnie na dworze,nic nie moge w domu zrobic zajze wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×