Szczesliwe mamusie 2010 r

Hej, Oskar dzis zostal z babcia popoludnniu i poszli na spacer i mały zasnał... takze jeszcze sie meczy bo juz zbyt zmeczony zeby sie bawic ale za malo chyba jeszcze zeby zasnac martita w dzien oskar spi raz, narazie nie zdarzylo sie zeby nie spal, wiec uff:D mam nadzieje ze lobuz zaraz zasnie:) bo ja juz tez padam, dobranoc

Hej Neri- gratulacje !! i tak jak dziewczyny pisza napisz cos wiecej :) Co do zabkow to moj ma mało wszystkie 1 jedna 2 i teraz 4 wychodzi :) i to wszystko :) ale ostatno jak sie złosci to gryzie ! łobuz :) Dziewczyny a ja mam pytanie bo chcemy sie na wakacje wybrac w gory moze macie jakies miejsce sprawdzone ?? co ?? Kiedy bedziecie rozkładac baseny dla pociech ?? znaczy kapac kiedy sie beda ??

witam:) U nas weekend upynal na odwiedzaniu znajomych i piciu winka;)pogoda super:) monikaddd-ja kupilam basen nowy troche wiekszy niz poprzedni ale jeszcze nie ma takich upalow zebym ich wrzucila;) wiec troche jeszcze poczekamy:) martita-dzieki wielkie:)tak bede chrzcic Marcela bo on jeszcze nie byl wiec dwojke naraz.....u nas w parafii nie chca chrzcic dzieci,ktorych rodzice nie sa w zwiazku malzenskim wiec zostaje mi katedra-tam nie robia problemu:) a i jeszcze jedno pytanie:) na chrzcinach jest wodka??? tzn ja chce wynajac sale i zaprosic wszystkich na obiad i kawe;niestety wyszlo nam 22 osoby bo samych chrzesnych jest czworo a kazdy w parze wiec to juz 8 osob;i piotrek mowi co z wodka???? a ja nie wiem:O neri-gratulacje:) anika-dobrze,ze odpoczelas i taka rozlaka chyba jest czasem nawet przydatna:) ja uciekam zrobic obiad;co Wy kupujecie maluchom na dzien dziecka? po rower dka Marcela jedziemy w sobote ale dla lilki nie mam pomyslu,kupilam jej basnie......cos jeszcze moze? dajcie znak:)

hej:) Basenu jeszcze nie mamy bo czekam na najwieksze upaly, choc nozki maly sobie juz moczyl w jeziorze, mysle ze poczekamy do lipca z prawdziwymi kapielami. Miki na chrzcinach nie bylo u mnie wodki, tylko wino ale to nie zeby sie nawalic zaraz tylko po prostu ja podawalam glownie miesa a do tego wino pasuje. jakos tak to jest impreza dziecka wiec moim zdaniem wodka nie na miejscu, ale to zalezy indywidualnie. na roczku tez bylo wino i szampan ale wodki nie. a u nas gorąco, siedzimy sobie w ogrodzie, piaskownice mamy pod drzewem wiec tam spedzamy najwiecej czasu, zreszta ostatnio zauwazylam ze maly potrafi sie dłuzej czyms zajac wiec robienie babek to super zabawa:) a i ja moge sobie na chwile usiasc:) ciekawe jak tam neri, takie malenstwo ma w domu ze az troche zazdroszcze;) monika im pozniej zeby wychodzą tym sa mocniejsze wiec nie ma sie co martwic:) czekam az Oskar padnie i sama pewnie polegne na chwile, zajrze pozniej milego dnia:)

Hej dziewczyny:) Już chyba dawno nie pisałam bo z jednej strony nie mam czasu a z drugiej strony dzieją się u mnie takie rzeczy o ktroych nie bardzo pisać w internecie. Oczywiscie wielkei gratulacje dla Neri ale pewnie i tak trzeba będzie je powtrzyc bo jak będzie miała chwilkę żeby zajrzeć to nie będzi emiała czasu wszystkiego czytać:) Monikka Piotruś tez ma malutko ząbków bo tylo "jedynki" i jedna dwójkę na górze. Teraz mu rośnie jeszcze jedna "dwójka" i "czwórki na strasznie spuchnięte. Właśnie mówią, że im później zeb wyrosną tym dłużej poslużą:) Ja tam nie wiem czy to jest tak do końca bo to i tak mleczne przecież. Mi zeby badzo późno rosły więc się tym nie martwię bo to dziedziczne. Fajnie macie dziewczyny, że macie ogórdki i sobei baseny i piaskownice wstawiacie do ogródków! I dobea Tobie bardzo zazdroszcze codziennych drzemek w ciąggu dnia:) Upał dzisiaj u nas nieziemski! Ja już planuję wakacje:) Jutro dzień dzieck nie?!:D Jak planujecie spędzić ten dzień?

hej:) Igor jeszcze łobuzuje,ja piszę jutro dzień dziecka.moja mama przysłała nam 100 euro i tu mam dylemat co kupić Igorowi;może napiszecie co bardziej Wam sie podoba? http://allegro.pl/kostka-edukacyjna-eichhorn-kubus-puchatek-4156-i1643672897.html Igor ma taką http://allegro.pl/zabawka-edukacyjna-eichhorn-fh-mimi-i1634879258.html i bardzo ja lubi;ta ,którą chcę kupić jest dużo większa no i ma jeszcze inne zabawy albo http://allegro.pl/little-tikes-jezdzik-cozy-coupe-policja-wader-hit-i1630797412.html ,wydaje mi się,ze to bardzo fajny pojazd;są w Tesco,ale te zielone,jak przy wózkach w marketach;ten ma rączkę,można prowadzić jak wózek;sama nie wiem,co kupić miki co do alkoholu,to u mnie była wódka i wino; w naszych rodzinach nie ma imprezy bez wódki;nikt się nie opił,było bardzo kulturalnie;u nas poprostu na każdej imprezie jest alkohol,ale to już kwestia gustu i upodobań;sama musisz ocenić amerrka ja też planuję wakacje,w tym roku jedziemy do Zakopanego;blisko jest Bukowina i termy;;jak będzie zła pogoda,to tam można spędzić cały dzien no i blisko będę miała do domu

Hej martita ta pierwsza zabawka super, oskar ma podobne z Ikea jak to co wkleilas drugie i bardzo to lubi. A ja planuje kupic jakis fajny basenik bo zabawki malego juz nie interesuja wiec bez sensu. Ten jezdzik tez fajny ale mi sie nie podoba jakos specjalnie, zeby na spacer isc dalszy to pewnie nie wygodne tyle ze wyglada na fajny bajer:) A moj Oskar zaczyna robic sie niegrzeczny, dzisiaj probowal mnie bic w zlosci albo ciagle robi cos czego wie ze mu nie wolno i specjalnie wtedy patrzy na moja reakcje a jak mu cos powiem to jest zlosc ze hej... na szczescie juz spi a ja mam piwko i relaks:) Jutro do babci odezwe sie wieczorkiem:)

Witam MArtita- napisz cos wiecej o swoich wakacjach ! bo my tez chcemy sie wybrac w gory ale nie wiem gdzie bo ja byłam w Zakopanym ale z 10 lat temu wiec nie mam zielonego pojecia !!! CO do prezentu MArtita podoba mi sie kostka i samochod nie wiem !

Mi się podoba ten pojazd. Kostka by chyba Piotrusia znudziła szybko. Jeśli chodzi o alkohol to ja nie chcialam ale rodzina męza chciała więc było trochę wódki-po kieliszku a wino i szampan jak kto chciał. Oczywiście nikt się nie upijał. My chcemy jechać na mazury na łódkę i pod namiot:) ja bym chciała Piotrusiowi kupić jakiś zwykły samochodzik albo jeszcze lepiej motor bo on jak prawdziwy chłopak uwielbia wszystkie pojazdy i jak tylko widzi czy słyszy motor to robi brrrrrr i pokazuje paluszkiem i widać, że go ciągnie do mechaniki:D

Dobena Piotruś też jest niegrzeczy, i jak tylko coś mu zabronię to zaraz mnie sprawdza i dokładnie to robi. Jak mnie nie chcący uszczypnął i powiedziałam "auuu nie szczyp mnie" to teraz cały czas szczypie. |Tak samo z ciągnięciem za włosy. Jak on mnie ciągnie to ja go też wtedy pociagne to wtedy przestaje. No ale to jest chyba ten drugi rok, że dziecko zauważa, że ma swoją wolę i sprawdza nas co może a co nie. No a jak mu nie pozwolę czego to się rzuca na ziemię z rykiem:/ No ale daję sobie radę, po prostu nie zwracam uwagi na to i robię to co chciałam czyli wkąłdam go do wózka, fotelika czy łóżeczka (bo to jest najczęściej powodem do awantur) i nie zwracam uwagi na awantury to wtedy jak widzi, ze krzyki nic nie dają to momentalnie się uspokaja i zajmuje czymś grzecznie:) Najzwyczajnie w świecie próbuje mamusie zmusić do pewnych rzeczy płaczem:)

witam:) Igor spi,ja piszę Kupię małemu i pojazd i zabawkę,ale taką http://allegro.pl/labirynt-na-kolkach-kolejka-edukacyjna-kurier-i1642038037.html -tania i podobna do "ikeowskiej" amerrka Igor tez aż pali się do aut i motocykli;chciałam mu kpić cos takiego http://allegro.pl/show_item.php?item=1577783711,ale uznaliśmy,że jest jeszcze za mały;w przyszłym roku dostanie motorów i aut jest na allegro strasznie dużo,ale to w wiekszości sa akumulatorowe albo na pedały,nasze dzieciaki sa jeszcze za małe na takie sprzety monikad my jedziemy do Zakpanego,bo mamy blisko no i jak skończy się kasa mozemy w każdej chwili wyjechać;nie mam jakiegoś ośrodka na oku,dopiero zacznę się rozgladać;chcę rzynajmniej mieć zapewnione śniadania no i minimum 7 dni;koło Zakopanego są termy w Bukowinie,byłam tam kilka razy,świetnie tam spędziliśmy czas;sa Krupowki,Gubałówka ,Morskie Oko,mozna sobie fajnie zaplanować czas,jeżeli lubi się góry i chodzenie;sa też muzea w samym mieście;mój mąz wolałby morze,ale nie mamy az tyle kasy,zeby wyjechać na minimum 10 dni,na tydz nie opłaca mi się,bo ja mam daleko;może jeszcze nam sie odwidzi,narazie na 90% góry:)

witam:) my wlasnie wrocilismy z CC;bylismy tam 3h,upal straszny;teraz Lilka padla a ja kupuje sobie buty i Marcelowi i Piotrek jak sie dowiedzial to tez chce;) Martita-ten pojazd to ulubiona zabawka Lilki w CC ona caly czas chce w nim jezdzic naprawd zajecie ma na parenascie minut-a jak na nia to duzo; niestety kolka sa plastikowe i na nierownym terenie strasznie telepie ale tak kolo domu po chodniku to akurat;a kostke kupilam Marcelowi jak mial poltora roku,bardzo podobna-moze nie tak kolorowa-ale bawi sie nia do tej pory;to jest fajna zabawka edukacyjna,na niej u mnie sa liczydla,zegar ukladanka i Lilka tez sie lubi zajac,a w srodku sa zabawki bo to jest jak skrzynka....takze nie wiem,ktora polecic Ci bo kazda ma jakas zalete;) Rozmazylam sie o tym Zakopanem;)ja tez zawsze jezdzialam tam w zimie na narty....naprawde fantastyczne mam wspomnienia:) Ja wlasnie nie za bardzo chce wodke na tych chrzcinach; i chyba wlasnie zdecyduje sie na jakies wino i tyle....dzieki za odpowiedzi dziewczynki:) no nic ide dalej pobuszowac po internecie,milego dnia:)

hEJ:) Oskar spi ja poprasowałam i mam wolne:) Martita fajna ta zabawka, Oskar ma takie cos http://img.szafka.pl/uploads/clothes/d314/321923/1293019160.jpg kiedys nawet pol godziny potrafił przy tym spedzic teraz juz mniej ale faktycznie wymaga myslenia wiec na pewno jest rozwojowa:) A ja marze zeby jechac nad morze, w gory mamy kawał drogi i moze dlatego jakos nigdy mnie to nie krecilo. nie wiem jednak co wyjdzie z naszego wyjazdu bo tata Oskara zaczyna nowa prace i ciezko moze byc z urlopem. Ale my mieszkamy nad jeziorem, w lesie mamy ogrod, wczoraj wynalazlam super basen http://www.pasaz.v10.pl/img/thumbs/THUMB_1a868f0fab919015b8e77331e186bbc4.jpg wiec mysle ze bedzie co robic jak nie wyjedziemy nigdzie:)

hej wlasnie mam chwilke , mateusz wlasnie zasnal , ostatnio to jest strasznie niegrzeczny ,buntuje sie mam nadzieje ze to mu minie , wieczorem padamy ze zmeczenia , my dzien dziecka spedzilismy cala rodzinka (maz mial wolny dzien) bylismy w zoo, pozniej pojechalismy nad wybrzeze , zrobilismy sobie grilla, chlopcy sie wybiegali jak wrocilismy wieczorem to juz tylko kapiel i spac., dzisiaj pogoda super wiec spacerek do szkoly po olka pozniej do parku ., martita kostka bardzo fajna , ale pojazd tez niczego sobie ., jezeli chodzi o wakacje to my oczywiscie jedziemy do polski ,ale planujemy skoczyc w gory na pare dni , ( my lubimy gory , wiec jak tylko mamy chwilke to odwiedzamy zakopane lub okolice; lub blizej do wisly ) milego dnia ,zajrze pozniej

dobena super ta zabawka , musze pomyslec o czyms takim dla mateuszka , ostatnio bawil sie jak czekalismy u lekarza na szczepienie i nie dal sie odciagnac, basenik tez fajny , jak masz miejsce to tylko.,

czesc:) Ja sprzatam od rana,Marcel pomaga:) czekamy na Lilke bo spi i jedziemy do CC dobena-fajny ten basen ale wiem,ze u mnie nie "pozyl" by dlugo bo oni sie tak "niebezpiecznie" bawia;zaraz w tej zjezdzalni bylyby dziury:O Zaprosilismy znajomych na grilla w sobote;wszystko ok tylko zapomnielismy,ze nie mamy stolu:O wiec trzeba cos wykombinowac albo kupic;teraz mi nie za bardzo pasuje bo musimy kupic Marcelowi rower i Lilce jakis prezent a pieniadze na drzewach nie rosna:O a Piotrek wydzwonil ze 20 osob:O i chyba wyobraza sobie,ze ja bede wszystko szykowac???!!!! nie ma takiej opcji;) eva-fajny wypad:) u mnie to samo z mala;fochy stroi,wszystkie zabawki zabiera Marcelowi,krzyczy jak nie chce jej czegos dac;jest okropna; ale minie;) taki wiek ,u Marcela bylo to samo ale o tyle lepiej,ze nie mial komu zabierac zabawek no mala wstala wiec uciekam

Miki a wyslij mi fotki Twoich dzieciakow, dawno ich nie widzialam!!!

hej. Brak mi czasu na wszystko. U nas wsio ok.Filip oczywiscie jak bomba atomowa przemieszcza sie co chwila gdzies a i wybuchowy tez jest hihihi nauczył sie juz paru nowych słow : mama jest,czesc, ziuzia i umie smiesznie telefonowac,smiejemy sie z niego strasznie jak tak gada:tak ychy noooo.Pasc mozna.Na dodatek zafundowalismy sobie pieska no i mam nowy obowiazek,jakby mi mało bylo hihi Dzieci maja basen a za chwile i trampoline wiec musze stac i pilnowac towarzystwo zeby mi sie nie potopiło :) Pozdrawiam was wszzystkie

dziendobry:) dobena-wysle Ci fotki oczywiscie ale na weekendzie:) bo musze siasc i to ogarnac a potrzebuje do tego chwili spokoju;) lapa-no to masz teraz zamieszanie:) u nas upal,piore i piore;potem jedziemy do CC i na zakupy;milego dnia

hej:) Igor spi dobena czytasz mi w myślach,tez miałam pisać,że chcę zdjęcia maluchów,tylko miki nie zapomnij zmniejszyć:) u nas cieplutko,jesteśmy na podwórku; jutro zamówie te dwie zabawki,mam nadzieje,że Igor bedzie zadowolony dobena Oskar wyglada słodko:) pędzę szykować obiadek,do wieczora:)

dziendobry:) dziewczynki ,wyslalam zdjecia tak jak prosilyscie-powyrywane z kontekstu(jak zwykle) ;) martita-nie moge zmniejszyc tych zdjec,nie wiem czemu skasowany mam program,musze go zainstalowac jeszcze raz:O nasz sobotni grill na szczescie sie nie odbyl,bo znajomy mial urodziny i on robil grilla wiec wszyscy trafili do niego wraz z nami;) Marcel dostal rower na dzien dziecka,jest w niebie co chwile chce wychodzic i jezdzic;Lili konika bujanego plastikowego:) dzisiaj leje od rana i zimno,moze jest z 10 stopni:( jedziemy do CC po poludniu ale jeszcze czeka mnie obiad i sprzatanie:O milego dnia,piszcie;) eva-kawke robie,przylaczasz sie?

Miki ja sie dołaczam z soczkiem bo u nas gara jak nie wiem, wlasnie zaliczylismy dzisiaj, w sumie to Oskar zaliczyl kapiel w jeziorze, mial tylko sobie pochodzic ale nasza wariatka (pies wielki owczarek) tak szalala w odzie ze go przewrocila, ale on wcale sie nie bal, super:) Miki super fotki , dzieciaki przeslodkie a Ty super laska, podobaja mi sie Twoje wlosy, ja mam takie liche... Mały spi a ja odpoczywam:)

witajcie, U nas jest tak gorąco, że nie mam siły nic robić a już zwlaszca pracować. Wczoraj bylismy na plazy i woda cieplutka. Piotruś wniebowzięty, szedł do tego morza nieustannie i piszczał z uciechy jak go fale oblewały. Oczywiście trzeba go była cały czas trzymać bo co chwilę się przewracał w tej wodzie. Najfajniejsza zabawa to było wsypywanie piasku do morza:). Latał na golaska i był caly w piasku, śmiesznie to wyglądało:) Wczoraj było fajnie ale pracowac w takim upale to jak dla mnie przeginka. Oczywiscie u nas w pracy klima zepsuta wiec można sie ugotować....

dziewczyny zazdroszcze wam tego slonka u nas w sobote super bylismy z chlopakami nad morzem pozniej grill , a znow w niedziele deszcz i siedzenie w domku znow dzis bez deszczu ale chlodno chwilami slonko , miki ja kawki nigdy nie odmawiam, ja tez prosze o fotki na emaila !!!!! marcel to musi byc zadowolony taki rower to super sprawa., zmykam , zajrze pozniej

hej:) ciuchutko u nas my z małym spędzamy całe dnie na dworze,fajna pogoda,więc trzeba korzystać przyszły mi te kaszki ze streetcom,są w kartonikach,mogę wam wysłać po jednym,Igorowi smakują,która chce? mam na rozdanie 2 szt:) miki tak jak Ci pisałam,dzieciaki rewelacja,a Lily bym nie poznała;Ty jak zwykle wyglądasz super no i rower Marcel ma ciekawy:)ja przeslę Ci zdjęcia Igora,tylko znajde chwilkę:) tesciarka żyjesz? widziałam zdjęcia na FB,Iga ogrodniczka jak nie wiem,kwiatki bedzie lubić jak ja:) piszcie,piszcie...

no hej..żyję żyję..ale w takim biegu że masakra koniec roku - poprawki, wystawianie ocen, sprawdziany, uzupełnianie dokumentów itp miki ja tez dziękuję za zdjęcia - super dzieciaczki :) rosną jak na drożdzach !! a mnie się zdaję czy ja I raz Cię widzę na fotkach- mozliwe to, czy pamieć mi szwankuje :) faktycznie Iga mała ogrodniczka -tylko ogródek, wiadereczko grabki :) i przede wszystkim cały dzień na dworze :) martita ja tez dziś dostałam przesyłkę z kaszkami -ale ja się nie będę oferować bo rozdam dziewczynom u mnie :) jeszcze nie serwowałam Idze, ale jutro podam a tutaj faktycznie cicho-widać że lato w pełni :) aaaa...amerka jak ja Ci zazdroszczę tego morza tak blisko--uuuh!! :) łapa- całkiem inne życie z dzieckiem na własnym podwórku - tyle przestrzeni do szaleństw :) eva oby pogoda do Was zawitała ładna- ale niech nie ucieka od nas :) dobena a jak Oskarek ?? może pisałaś ale ja nie doczytałam... do następnego razu :) pa

witam:) u nas nic sie nie dzieje,pogoda fajna wiec zyjemy na podworku;dzieci najchetniej tam by mieszkaly:O dziekujemy za komplementy a teraz ja czekam na zdjecia Waszych maluchow;) wiec bardzo prosze wysylajcie:) poluje na bilety do PL albo godziny fatalne albo miasta przylotow; eva-Ty widzialas ceny??? u nas z Londynu jakas masakra:O u Was tez takie kwoty?brrr....... tesciarka-juz kiedys wysylalam Ci zdjecia z moja osoba;) napewno:) dobena,amerrka-ale macie super z ta woda tak blisko:) no my jedziemy do CC;wpadne wieczorem.....piszcie kochane bo cos marnie:P papa

Hejka, ja zagladam codziennie ale zeby pisac to tez malo czasu, dzisiaj wkoncu chłodniej wiec mozna w domu posiedziec i wszystko nadrobic:) Miki ostatnio ogladalam program i mowili ze tanie bilety to przeszłosc, owszem sa tansze linie ale juz nie to co kiedys, pamieatam jak latałam za 20 funciakow w dwie strony Tesciarka super Iga:) Oskarek bardzo dobrze, wyszly mu wkoncu dolne dwojki ale jeszcze nastepne ida. Nam rosnie mały mechanik i kierowca aut, oczywiscie po tacie:) miki zbiore sie jakos i wysle fotki, musze je najpierw w ogole zgrac na kompa. Ja do streetcom sie zapisałam ale oni mi p[isza ciagle ze mam odesłać im podpisane osobiscie cos tam, a ja jak mam isc na poczte to szok tak mi nigdy nie wychodzi, wiecie ze jak był konkurs z wysylaniem nakretek z bobovity to nosiłam ich 30 w torebce dwa miesiace az sie skonczyl konkurs a ja nie wyslalam. Ja jednak za taka kaszke dziekuje Martita bo oskar caly czas uczulony na mleko. Choc dzis rano dalam mu bułke z zołtym serem i czekam na reakcje. Oskar spi a ja nasmazylam sobie nalesnikow z jablkami i jestem obzarta, bleee :D

hej:) no tak ,Ty dobena Oskarkowi zabardzo podać nie możesz;sa bardzo fajne,mały zjadł na kolację,ale musi być podgrzana;jak którś chce,to chętnie prześlę tesciarka jak przetestujesz,nie zapomnij napisać opinii,ja też dodam,jak narazie wiem,że małemu smakuje ciepła i to na kolacę i wiem,ze jest droga 10 zł za 2 kartoniki po 250 ml:( u nas chłodno,więc w domku troszkę posprzataliśmy dobena,dorze,że te zęby za wami;auta u nas tż robią furore,spokojnie po ulicy nie możemy icś,bo Igorowi głowa chodzi we wszystkie strony,a ostatnio coraz żadziej używamy wózka,tylko za rączkę i na zakupy. miki bilety są strasznie drogie,moja mama tez nie moze ich przeżyć,i tak jak pisze dobena,tanich lotów już nie ma:(

Moj łobuz padl, dzisiaj bylismy na dwogodzinnym spacerze bez wozka a i tak jeszcze szalał w kojcu przed zasnieciem. U nas tez chlodniej, deszcz pada wiec tez bylismy wieczorem w domu, wkoncu wszystko bardziej ogarniete bo tak to nie ma czasu. Martita drogie te kaszki, moze od czasu do czasu ale tak zeby odziennie kupowac to chyba przesada, Oskar dzis jadl zolty ser i nie ma uczulenia, wiec moze powoli wychodzimy z tej skazy:) ja dzisiaj sama, M w trasie wiec ja mam piwko ze spritem i relaks:) milego wieczorku:)