Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iz27

Starające się o dzidziusia z Bielska - Białej i okolic

Polecane posty

a wiesz, mój mąż tez miał wyniki niby w granicy ale całkiem w dolnej jadł salfazin, on podobno pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadzieja82 a gdzie chodzicie do lekarza?? mój miał wynik w miare ok ale lekarz kazał łykac koenzym Q10 w tabletkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja82
moj bierze salfazin i l-kartynine ora jeszcze tam jakies witaminki zobaczymy co bedzie 10 stycznia jakie bede wyniki mam nadzieje ze sie poprawia wierze w to mocno chodz moja wiara jest juz coraz to słabsza jednak 3 rok robi swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no napewno my staramy sie 8 miesiecy, mi sie wydaje dlugo, ale zdaje sobie sprawe ze jest mnóstwo par które starają sie dłuzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja82
sisetka to fajnie ze wam sie udalo:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje kochane dziewczyny Nowy Rok i znów klapa,juz ją mam @. Znów smutek... Wszystkim starającym zyczę żeby w końcu Nowy Rok dał nam to na co tak czekamy i czego tak bardzo pragniemy. Dużo zdrówka i szczęśliwego Nowego Roku 2011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iz27
Cześć dziewczyny, ostatnio zajrzałam na kafeterię a tu wątek, który założyłam parę miesięcy temu znów się rozkręcił. Cieszę się ;-) bea30, sisetka, nadzieja82 - witam serdecznie Ja już staram się ponad 2 lata i nadal nic. Większość badań mamy za sobą i raczej jest wszystko ok, oprócz mojego endometrium, właśnie jestem w trakcie terapii hormonalnej. Ja też leczyłam się u lekarzy w Bielsku ale dopiero jak poszłam do kliniki niepłodności to czuję, że jestem w dobrych rękach. Nie chcę Wam nic sugerować, ale czasem warto zmienić lekarza. Pozdrawiam serdecznie i oby ten Nowy Rok był dla nas lepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny POMOCY Potrzebuję namiary na dobrego gina (wspomnę że mam PCO).Miałam chwilową załamke i nie leczyłam się od stycznia,ale teraz znów wiara mi wraca,tylko żeby trafiła do dobrego lekarza(bo do tej pory to raczej była fikcja leczenia tak niektórzy lekarze sie znają) Odezwijcie się dziewczyny które wygrały z PCO i są w ciąży i również liczę na pomoc od dziewczyn które również się leczą i starają o dzidziusia. Mam nadzieję że pomozecie!!! POzdrawiam i czekam na odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Postanowiłam do was dołączyć.Jesteśmy razem 10 lat, po ślubie 5lat i brakuje nam do szczęścia tylko dzieciątka.Mam za sobą badania hormonów, mąż bad.ogólne nasienia i wszystko póki co ok.Jedyne co to jeden lekarz z wielu do któych chodziłam stwierdził u mnie na obrazie usg PCO, ale żaden inny lekarz tego nie potwierdził ani wyniki hormonów też, także mam jeszcze nadzieję.Staramy się 3mies tak na poważnie, prowadzę pomiar temperatury od tego mies, ale póki co niewiele ma wspólnego z prawidłowym wykresem.Przez 6lat brałam tabletki anty więc może organizm potrzebuje wiecej czasu na powrót do równowagi.Cieszę się że jest lokalny wątek na forum i chętnie będę tu zaglądać i ewent.służyć wiedzą jaką posiadam(pracuję w branży medycznej). Pozdrawiam wszystkie staraczki i życzę Nam żeby w tą wiosnę wreszcie bociany do nas przyleciały!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etna30
witam tez chetnie z wami popiszę na te temat mysle ze lepiej sie poczuje bo o mnie tez rodzina nie wie ze mam problem z zajściem,nie wyobrazam sobie powiedziec o tym komukolwiek wie tylko mąż ,u mnie prawie 3 lata starań i nadal nic.miałam robione hsg,jedną inseminacje ,jedno in vitro przed nim przeszłam jeszcze zespół hiperstymulacji jajników byłam w szpitalu z tego powodu,a za dwa tygodnie ide na laparoskopie juz jestem zapisana do szpitala,przepłakałam juz duzo ale to nic nie daje dałam sobie luz i teraz uwazam ze co ma byc to bedzie ,nie mozna miec wszystkiego czego sie chce ,a tylko mi to brakuje bo męża kochanego juz mam i pieniędzy też mi nie brakuje,czy któraś z was jest po laparoskopii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do etna30 Kochana a gdzie Ty chodzisz do lekarza.Bardzo proszę daj namiary.My jesteśmy małżeństwem od 7 lat i cały czas sie staramy. Jęśli macie dziewczyny namiary na jakiś lekarzy znających się na rzeczy piszcie czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iz27
Ja jestem pod opieką lekarzy z kliniki w Katowicach i jestem bardzo zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×