POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

Samotny facet z kotem czy kotką. Toż to symbol przegranego życia.

będziesz , badryj

w piątkowy wieczór składa się przyrzeczenia na kolejny tydzień, nie w niedzielę bo to łatwizna i cfaniackie

Amstafy potrzebują dyscypliny.. ja poza ćwiczeniami mam ją w dupie. :P

jak działa facet z kotem na laski, poczwórnie

w ogóle fiu fiu...

poproszę o jeszcze jednego drinka

miażdżącą moc

Ale ja mam planów działać na laski. :P Chyba.

nie mam* :o

i podświadomość

:D

Idę se jeszcze na coś popatrzeć. :P

Dobranoc, bobasy

że myr wymyka się nocą do pipszoła przy warszał centralny

ja? przedstawić ?

http://www.youtube.com/watch?v=s4XvEFc-wWw Pobudka. :P

Szczęśliwi Ci co mają wolne soboty . Ech...

Ja nie mam, ale nie uważam że jestem nieszczęśliwy. ;) http://www.youtube.com/watch?v=WbeAbllBpGo

A ja nie mam ich od 21 lat i bardzo mi ich brakuje .

http://tnij.org/kl2v I to jest żenujące... zwymyślał czy nie.. ma to dziś jakieś znaczenie.. Jak się czyta coś takiego odczuwa się ulgę że nie jest nikim znanym ani nie ma się za wiele do czynienia z osobami znanymi. Przynajmniej jak zejdę media nie będą spekulować na mój temat.

Oj TYcjan... :D Ja nie mam emerytury od nie wiem ilu lat, ale też bardzo mi jej brakuje. :P Tylko czy dożyję? :P

W rytm Tureckiego Marsza na ostro "szuruj Dziadku do roboty "

Emerytura ...??? To jeszcze jak "starej k... do renty "

No tak czy inaczej, mógłbym już na niej być. A moglem zostać w wojsku na zawodowego.. dziś już mógłbym być na emeryturze. ;)

Myrevin chyba ma znaczenia . Szukają powodów dlaczego - jak sam tu przytaczałeś , a i ja to czytałem - doświadczony pilot podjął tak fatalną w skutkach decyzję . Wszystko jest dobrze jak jest dobrze . Teraz też robią kozłów ofiarnych z pilotów Jaka 40 . Żaden z ujawnionych ostatnio faktów nie zmienia ogólnego obrazu sytuacji . "Wyprawa" fatalnie przygotowana . Piloci "dali dupy".

Okej. Ma znaczenie z punktu widzenia przyszłości. Życia to nikomu nie wróci. Po prostu jak czytam coś takiego nie chciałbym mieć w rodzinie nikogo znanego.

Słuchałem wczoraj felietonu Macierewicza w radiu M. Znowu cudownie mówi " my nie twierdzimy , że to był zamach ale ... itd" ( tym razem na pewno użył słowa zamach nie zbrodnia ) , w taki sposób , że większość słuchaczy odebrała to "zamach na 250% ". Dobry gracz i świetnie operuje słowem . Jak mi ktoś kiedyś powie , że w super luxusowym hotelu na wyspach Pacyfiku widział przy jednym stoliku świetnie się bawiących oficera Mosadu czy CIA czy ???? wraz z Kiszczakiem , Michnikiem i Macierewiczem zbytnio zdziwiony nie będę i wcale między bajki takiej plotki wkładał nie będę .

{Od rozpadu Związku Radzieckiego, wszystko jest możliwe.}