MATURA 2010 POLSKI - CO OBSTAWIACIE??

"ja to mam dopiero! koleżanka mi ostatnio powiedziała, że mi się ręce trzęsą przy czytaniu tekstu z książki! A co dopiero będzie przy wygłaszaniu prezentacji! Chyba tam padnę " ---> mam to samo ale damy radę!

ja jeszcze bym nie chciała lektur z romantyzmu, mimo, że może nie są jakieś nie wiadomo jak trudne (ale ja leserowałam nieźle w tym czasie, więc co tu się teraz dziwić :D:D haha)

witam w tamtym roku pisałam mature i wtedy wszyscy obstawiali DŻUMĘ wiec skoro nie bylo wtedy to moze teraz sie trafi

w tamtym roku byli chlopi i chyba pan tadeusz, wiec nie powinno sie powtorzyc chyba, ja obstawiam potop i cos jeszcze oczywiscie, ja bym chciala przedwiosnie. a co do matmy. ja w tamtym roku pisalam a w tym poprawiam wyniki. ja zalowalam ze nie wzielam podstawy bo nie zdalam rozszerzenia. ale teraz z tego co slyszalam jest latwiejsza wiec sama nie wiem jak bedziecie mieli

ja tez jestem nie uważałam :D

mi tez sie trafila taka suuuk* w komisji ze omg, mam nadzieje ze bedzie miala dobry dzien a co do literatury to fajnie by bylo jakby byl inny swiat, łatwe to i zrozumiale

ps. a matura ustna wbrew pozorom to nic strasznego i 90% zdaje :) a stres zazwyczaj mija juz po wypowiedzeniu 1 zdania :) powodzenia :)

Jasne, że damy radę, dziewczynki :D:D w końcu rocznik '91 (wyjątkowy, bo nasz). No jeszcze '90 też :p :D To wy już będziecie po najgorszych, a mnie będzie czekać dwa tygodnie stresiora :D

ja to mam pecha z czytaniem bo zdarza mi się przekręcić wyrazy często :-O i to w taki sposób że mam obciach na cały dzień :-O jakiś czas temu na Wosie zamiast "organu" przeczytałam "orgazmu" :-O cały dzień mi wypominali ... mam nadzieje że na próbnym polskim nie odstawie takiej szopki :-O ale stres robi swoje :D

hm.. podstawowa matma na bank bedzie prosta, bo to pierwszy rok - zeby nie było kompromitacji. próbnej 1/4 nie zdała :] ale rozszerzenie... mogą nieźle pocisnąć.

jaki to kosmos ze ja mam mautre za soba ;) i juz polowe studiow ;)

ja na ustnej mialam opisywac konrada z 3czesci dziadow i pomylilam sie i opisalam kordiana :D ze stresu ;] ale 75% mialam co mnie bardzo ucieszylo gdyz sie nie uczylam

na matmie to bede strzelac bo nic nie umiem, ledwo zdalam=}

orgazmu :D:D o ja pitole, nie dziwie się, że się lali :D przynajmniej rozładowałaś atmosferę na tym nuuuuuudnym WOSie :D

HAHA. aż tak się chyba na maturze nie pomylisz :D

łooooo ! z polaka to ja liczę na 30% a żeby tylko zdać :p matmy jakoś się nie boję szczególnie, w sumie szczęście w nieszczęściu że jesteśmy pierwszym rocznikiem --> później może być trudniej :D :D

co do matmy, podstawa dla mnie luzik, ale boje sie rozszerzenia. na próbnych miałam po 36%

albo na ustnym francuskim zamiast na pytanie odpowiedzieć "łi" zaczęłam "jes! oj, ja! oj, da! tzn, łi!" komisja miała ze mnie niezłą polewkę :D ale zdałam najlepiej ze szkoły ;)

też bym się bała rozszerzenia :D ale od listopada minęło trochę czasu, nie bój żaby na pewno się poprawiłaś i będzie git na maksa :D

ja tez mam ustna 10 maja :) o 16.30 ... byleby na maturze nie bylo jakiegos potopu, wesela lub chlopow....ja w ogole nie wiem o czym to bylo, kompletnie zero. to tak jakbym miala napisac wypracowanie o jakiejs chinskiej ksiazce. czytalam troche streszczenia tego, ale te utowry sa beznadziejne :0

ale za 1,5 miesiaca sesja :/ . powodzenia wam zycze i zobaczycie mautra to bzdura.... na sesje potem uczysz sie 100 razy wiecej i masz 3 !

bo trzeba sie uczyc regularnie a nie przez semestr ciagle imprezy a potem sranie bo sesja ;p

uczyc sie regularnie ucze, ale i tak ciezko jest wszystko powtorzyc przed sesja i zaliczyc ! zycze powodzenia na poprawce z matmy !

Słuchajcie, nie ma się czym stresować :) zdawałam w zeszłym roku maturę i wiem, że w szkołach bardzo lubią nakręcać biednych uczniaków, żeby się bali "egzaminu dojrzałości" ;) ustny polski wcale nie jest taki zły, tylko nie idźcie na łatwiznę i nie kupujcie gotowych prac maturalnych ! Najgorszą rzeczą, jaką można zrobić na ustnej to wyuczyć się tekstu na pamięć bez znajomości lektur. Tak naprawdę jak już siedzi się przed komisją liczy się wielka improwizacja, możliwa oczywiście, jeśli wiecie, o czym mówicie. W miarę możliwości nie przychodźcie wcześniej do szkoły na maturę, bo na korytarzu jest taka panika, że każdemu bez wyjątku się udziela. Wbrew pozorom najlepiej mają ci, którzy wchodzą albo na początku, albo na końcu. Głowa do góry ! Acha, rozszerzony polski na maturze też nie jest taki straszny, kwestia tylko ćwiczenia pisania wypracowań (pod klucz zresztą, więc ograniczcie swoją inwencję twórczą, bo tylko stracicie czas).

dzięki ;] nie no żartowałam ;] wiem wiem, że sesja to nie przelewki ;]

hehe a dokładnie rok temu pamiętam nasz topic:D o maturzystach z 90' :D kurcze jednak powiem wam to nie takie straszne z ręką na sercu ja nigdy się nie uczyłam za wiele i zdalam z bardzo dobrymi wynikami;) nawet na moją ustną z polskiego przygotowywałam się dopiero rano bo miałam ją po południu ale liczy się trochę sprytu ,logicznego myślenia i trochę wiedzy wiadomo:) DACIE RADĘ!:) 3majcie sie i pozdrawiam p.s ale jednak współczuję wam matmy:P

aha i potwierdzam słowa koleżanki wyżej która takze zdawała mature rok temu nie można uczyć się swojej prezentacji na pamięć najlepiej poprostu mieć wiedzę jakąś na temat swojej pracy macie przecież wypisane co pokolei mówić co opisać i gitara:) wiem że nauczyciele nie cenią sobie wyklepnaych pracy bo wtedy najczęściej zaginają na pytaniach jeśli pokażecie że wiecie o czym mówicie pytania będą banalne;)!

no ja mam na szczęście na 8.00 rano prezentację. Dziwi mnie, że Wy tak późno :P you changed me 685---> próbną ostatnią miałam z miesiąc temu, ale dobra :D Co do nakręcania w szkole, to nawet nie jest źle.. Ja sama się nakręcam, boję się matmy i fizyki, a polskiego o tyle że trafi mi się lektura, o której nie mam bladego pojęcia. Jak mi temat zaskoczy, to sobie poradzę :P Z pewnością matura to bzdura, ale każdy musi przez nią przejść.

hehe mi na stres pomagało słuchanie piosenki ..już za rok matura..:D i tak nastawiona poszłam na mature z polaka;D o dziwo było super;D ale co do tych pewniaków na maturze z polaka nie ma co liczyc wiesz my rok temu wypisywalismy po kolei od 2005 jakie byly lektury i czego się można spodziewać ni hu hu nie trafilismy:) ale skoro ta rocznica Katynia.. to moze byc cos wojennego.. zazwyczaj sie zdaża coś z okrągłych dat to nam powiedziała moja była polonistka w szkole zeby sprawdzić okrągłe daty..:)

no taak, też sprawdzałam co było. Celuje w wojenna, Dziady albo Potop. Boje sie, ze nie trafie i na to co będzie mi potrzebne ledwie spojrzę. :o