rzeczywisty podział na kobiety

Po wieloletnich obserwacjach i doświadczeniach jestem w stanie sporządzić listę przedziałową dotyczącą kobiet a więc po kolei, istnieją takie klasy: - brzydkie (które nie zabierają głosu bo wiedzą gdzie ich miejsce) -brzydkie lampucery, które robią się na 'niezłe laski' (takiej mógłbym się co najwyżej spuścić na twarz.. ) - średnie (w porządku na koleżanke.. ani to ładne ani brzydkie, można z tym wyjść na miasto a jednoczesnie nie męczysz sie po nocach, że chciałbyś ją przelecieć) -zawistne średniaki (najgorszy typ według mnie i zarazem najczęsciej spotykany.. czyli srednie dziewczyny, które zazdroszczą tym atrakcyjnym wyglądu i na każdym kroku próbują ulizyć, że są głupie itp.. jednoczesnie robiac z siebie idiotki.. takiej bym nawet nie chciał dać do buzi) -ładne i przyjemne (takie to ze świecą szukać.. już dawno każda zajęta) -atrakcyjne suki (czyli kobiety, które znają swoją wartość i doskonale wiedzą, że dzięki swojej urodzie mogą miec prawie kazdego faceta.. bawią sie nimi, wykorzystują itp.. jezeli samemu sie nie jest atrakcyjnym i konkretnym gosciem to nawet nie ma co podchodzić) a Ty jedna z drugą.. do której klasy sie zaliczasz?? ps. przepraszam, za nie co wulgarny język ale tylko tak napisany ten post odda realność i rzeczywisty pogląd na to jakie są kobiety

cos w tym jest :D

ja do żadnej. jestem ładna i przyjemna, ale nie zajęta.

ja do "S" klasy :P

ja jestem kotem i chodzę własnymi ścieżkami :) z resztą to nie mnie oceniać, a po drugie to po co :P

bez kategorii :P

jestem atrakcyjna fizycznie, z twarzy - kwestia gustu :D jestem miła, inteligentna, dobra, słodka i kochana :D poza tym mam charakterek, własne zdanie i potrafię walczyć o swoje. nie przeklinam, nie pale, nie piję alkoholu, jestem dziewicą, mam 20lat i całowałam się z trzema facetami dotychczas... szanuję się, nie imprezuje nadmiernie, rozwijam się, jestem b. sympatyczna i samotna :) http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc3/hs388.snc3/23708_1316509225345_1009144643_30741839_4314325_n.jpg (usunąć spacje z linka) tzn. nie narzekam na to, że jestem samotna, bo nie jest mi z tym jakoś szczególnie źle :P ale ostatnio nie spotkałam żadnego odpowiedniego dla siebie chłopaka. bywa, że spotykam się z nieatrakcyjnymi fizycznie.. brzydkimi z twarzy(ale nie z zaniedbanymi i śmierdzącymi...), bo czasem zdarzają się bardzo fajni, inteligentni, na poziomie i z poczuciem humoru faceci, którzy nie wyglądają jak Brad Pitt, ale to nie jest przecież ich wina. nie jestem zaborcza, chorobliwie zazdrosna, nie ubieram się jak babochłop, ani wyzywająco, nie przesadzam z niczym, potrafie śmiać się z siebie, ale też nie toleruje chamstwa i obleśnych żartów jedyne czego mi chyba brakuje to taka otwartość, przebojowość i kontaktowość :) nie podchodzę do facetów, którzy mi się podobają z dwóch powodów: 1. możliwe, że ma dziewczyne i nie chciałabym, żeby ona mnie zabiła za to, że odzywam sie do jej mena :D 2. facet mógłby się okazać niemiłym chamem i w brzydki sposób mnie spławić. ;)

aaa i nie jestem ograniczona, ani przesadnie cnotliwa, czy pruderyjna.. :D po prostu nie spotkałam odpowiedniego faceta, który by się o mnie troszczył jak należy :P

Sedes, to nie jest "kurestwo" tylko Begerowskie kurwiki w oczach!!! a to różnica jest ogromna bo z k*rwami i ich profesją nie ma to nic wspólnego :)

a co będę z tego mieć?

mam Twój numer gg :D gadaliśmy już

masz taki opis: "w krótkiej sukience,z kotem na ręce i tulipany..." moge Ci posłać foto na gg, ale pod warunkiem, że go nie skomentujesz!

Nie mogę się za bardzo wypowiadać, bo zgodnie z klasyfikacją mam nie zabierać głosu :P :D

to jakiś pdolony cham sie za Ciebie podawał! :( i mnie robił w yayo :o daj nr gg to Ci pośle fotełke. ale pod warunkiem, że nie skomentujesz

Nie umie się zdecydować jaka ja jestem wg. Twojego przedziału, ale tak się zastanowić to racja w tym co piszesz jest. Ja nie nawidze tych pier... zawistnych średniaczek !

autor zalicza sie do gatunku facetów ograniczonych i szufladkujących.. :(

ja jestem podobno ladna bo wiele osób mi to mówi i zajęta ,ale dosć nieśmiala i spokojna

ja jestem zajebisty ;)

piekna lista, auto tematu powinien dostac nobla! dokladnie tak jest jak opisal! kobiety to inaczej mowiac zbiornik na sperme, nic wiecej:)

Cos w tej klasyfikacji jest..ja bym jeszcze jedna kategorie dodał ale przemilcze...heh...ratunku..fajne to foto w tym puchu:D.....a i to co piszesz jest conajmniej zachęcające..

- średnie (w porządku na koleżanke.. ani to ładne ani brzydkie, można z tym wyjść na miasto a jednoczesnie nie męczysz sie po nocach, że chciałbyś ją przelecieć) ja chyba najbardziej ta

Znam prostszą klasyfikacje kobiet: - warte chuja - chuja warte

nawet jakby probowac ujac kobiety czy mezczyzn w kategorie, to i tak jest to ocena subiektywna, ja moge czuc sie blizej kategorii X czy Y, a ktos moze mnie ocenic na Z (albo na A po pozorach)