Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Love Me

czy to wogóle prawda że kot może udusić człowieka gdy śpi?

Polecane posty

Gość dzadzudzi
kolejna legenda miejska :O to takiego samego typu historia jak z panną młodą, której wiatrak rozciął tętnicę czy z kobietą, która przed wizytą u ginekologa popsikała sobie brokatem miejsca intymne, bo myślała, że to sezodorant. BZDURY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem podobno były takie przypadki i teraz mam obiekcje czy spać w poblizu kota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doroslego nie ale niemowlaka moglby podgryzc.kot obserwuje gardlo tzn przelyk gdy sie oddycha i chce to cos upolowac.a niemowle jest bezbronne tzn takie male.moja znajoma weszla do pokoju gdy jej kotka probowala sie dobrac w ten sposob do szyi jej dziecka :O oczywiscie kot nie przezyl potem spotkania z jej mezem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to musiał być kot wampir
skąd tyle kretynizmu na kafeterii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest taka rasa która ma do tego jakieś mega wielkie predyspozycje wydaje mi się że to syjamy ale nie dam 100%, normalne koty tego nie robią, bynajmniej mało to prawdopodobne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak bylo powaznie :O dzieciatko mialo wtedy 3 tyg :O trafilo do szpitala ale nic groznego mu sie nie stalo.bylo lekko zadrapane na szyi.strach pomeslec co by bylo gdyby matka nie weszla na czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne, upolować gardło
:o żal ............... Udusić to chyba ogonem, robi pętlę i zaciska jak śpisz :o A czarna wołga dzieci porywa, jasne ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bossssz, nie chce mi sie wierzyć że ludzie takie głupoty powtarzają :D:D Gdyby kot domowy był AŻ tak niebezpieczny trzymano by go w ZOO, nie uważacie??? Fakt, że kot to drapieżnik. Ja jestem zapobiegliwa i w nocy nie wystawiam kończyn sod kołdry, inaczej nie miałabym już palców u nóg :p hahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety prawda. Znajomego mojej mamy właśnie tak kot potraktował. Facet usnął na fotelu, głowę miał odchyloną do tyłu. Niestety miał dość dużą grdykę (nie wiem czy tak się to nazywa- no jabłko Adama) i kot w pewnym momencie rzucił mu się do szyi. Ale smutna prawda ogólnie jest taka, że po śmierci właściciela kot go zje z głodu, a pies nawet nie tknie. Dlatego wolę psy:) Ale z takich opowiastek odnośnie zwierząt, to równie niebezpieczne bywają pająki. Córka mojej mamy koleżanki podczas mycia głowy zadrapała się paznokciem. Potem na głowie urosła jej spora kula. Po nacięciu chirurgicznym okazało się, że pająk założył tam gniazdo. Ble...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot lunatyk
Jak spi to raczej nikogo nie udusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam jeszcze gorzej
bo mam bandę 3 kociaków i aż strach pomyslec gdyby zaplanowaly wspolnie zamach na moje zycie:classic_cool::D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkadd
Kot atakuje stopy wystające spod kołdry. TO FAKT ! :P Przykre, bolesne, ale do przeżycia- widać, bo piszę na kafe cała i zdrowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa...z tymi pajakami
to też kolejna miejska legenda bo gdyby to buyla prawda to chyba co druga osoba mialaby hodowlę pająkaw swoim ciele bo oczywiscie kazdy słuszał, że jego znajomy/babka/ciotka/kumpel itp. to mieli😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie spac z kotem w łóżku
bo mój łazi mi po twarzy i co go dam do nóg to myk i z powrotem jest przy mojej głowie:P w dodatku ślini sie niemiłosiernie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozecie nie wierzyc ale powaznie oswojony domowy kot tak sie zachowal-dziecko oddychalo gardelko sie ruszalo i kot je zaatakowal.dorosly sie po prostu zerwie a malutkie dziecko bylo za slabe zeby sobie poradzic.dlatego nie powinno sie kota z malym dzieckiem zostawiac bo to drapieznik i jak cos sie bedzie w jednym punkcie poruszac moze zaatakowac.choc pewnie nie kazdy kot ale tamten akurat tak sie zachowal :O nie dziwie sie facetowi ze kota usmiercil :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samoa
o rany,ze tez jeszcze zyje :D Spie z dwoma kotami, ktore leza obok mojej twarzy na poduszce..chociaz zdarzylo sie kilka razy,ze je z lekka przygniotlam...chyba powinny zaczac sie mnie bac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety, ale po śmierci mojej "sąsiadki" koty nieźle ją nadgryzły. Ale może po prostu jestem uprzedzona do tych zwierząt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fru fru---a ja się dziwie :O baaardzo odpowiedzialny ojciec i mąż powinien pozabijac wszsystkich potencjalnych morderców w okolicy - najlepiej życ na księżycu - bo tam nie ma życia podobno i nikt go nie skrzywdzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in somnia
pracowałam w schronisku i niestety, ale muszę rozczarować kurtuazję - mieliśmy psa, który zaczął zjadać zmarłego opiekuna... Zresztą nic w tym dziwnego nie ma, ani złego, to tylko ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurtuacja nie pierdol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moge spac z kotami
w łózku bo łażą mi po nocy, łaszą się, jeszcze musze uważac by ich nie przygnieść a ja chcę sie wyspać dlatego idą na zewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do pająków, akurat przytrafiło się to znajomej osobie, więc za legendę tego nie uważam, aczkolwiek zapewne niezmiernie rzadkie są takie przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brunetka zauwaz ze przez tego cholernego kota dziecko trafilo do szpitala-na szczescie bylo tylko podrapane.matka wyszla na chwile na dwor powiesic pranie,dziecko spalo w lozeczku a kot na kanapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój kot, jest ze mną już pare ładnych lat, mimio że śpi dość często ze mną:P nigdy mi nic nie zrobił :O 🖐️ a ta moja ruda bestia jest, podobno takie koty jeszcze bardziej wredne:P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem ale
moj kocur czasami spi przy mojej glowie, i narazie nie probowal mnie dusic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×