Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przymierzająca się do diety

mż - może się zmotywuję...

Polecane posty

no no, bo zacznę sądzić ze mam zgrabną i jedrną pupcie... nie racja nie bede jeść czekolady nie będę jeśc czekolady..chociaż jest najpyszniejszą rzeczą pod słoncem... o, zjem sobie loda z danonka, haha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety spacer, kąpiel... ani nic przyjemnego nie wchodzi w grę... cały dzień leże i zwijam się z bólu i jest coraz gorzej... Chyba to nie ma sensu teraz... i Tak już wystarczająco mi źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak jeszcze wracając do balsamów na tłuste ciała :D Następny własnie chcę sobie kupić ten zielony eveline, bo już kilka razy słyszałam pochlebne opinie. Chociaż w internecie zbiera różne (w damskiej torebce ok, na wizażu słabo). Używam teraz ziaji, takiego żelu pomarańczowego i czarnego na rozstępy. W sumie oba mi pasują, ale wiadomo, że to tylko dodatek ;) Używacie tego typu kosmetyków? Ja cały czas nie używam, ale tylko gdy sie odchudzam, bo wtedy ładniej wchłania się skóra, i jest jędrniejsza, mimo utraty ciała pod nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze zadnych tego typu kosmetyków nie przetestowałam, wiec nie mam co polecic:( mi przydałoby się coś na rozstępy, ale nie wiem, czy te wszystkie preparaty w sklepach naprawdę COKOLWIEK dadzą, czy to takie byle g...? To samo zele i balsamy na celulitis, które do tego sa dość drogie, biorąc pod uwagę, ze nie wiem czy przyniosa rezultaty...ale rozstepy mam bardszo głebokie, wiec nie wiem nawet, czy taki balsam cokolwiek da..póki co robie masaz taka gąbko niby antycellulitowa, i moze nawet jest m a l u t k a poprawa... moze gdybym jeszcze zrezygnowała z kawy, która ponoć pogłębia cellulit, ale jestem od niej uzależniona, właśnie wypiłam ogromny kubas z mlekiem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o balsamy na rozstepy-nie ma takiego, ktory by je zlikwidowal- moze je najwyzej rozjasnic. Rozstepy-to peknieta skora- mozna je zlikwidowac tylko laserowo. A jesli chodzi o balsamy na celullit, to mysle, ze to takze nabijanie ludzi w butelke. (chodzo przede wszystkim o to, ze czlowiek sie masuje-dlatego celullit robi sie mniejszy) biedna moscka :( odpoczywaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sigrid ja generalnie nie używam takich balsamów ponieważ za każdym razem jak chce coś kupić to nic mi nie pasuje. a to za drogie, a to skład dziwaczny. Ale pamiętam że z dobre 6 może więcej lat temu strasznie się szybko rozrosłam... znaczy biodra i biust i porobiły mi sie koszmarne rozstępy. Mama mi wtedy sprawiła ten krem na rozstępy co w Avonie sprzedają i o dziwo jak nie lubie tej firmy to ten balsam pomógł. A blizny porobiły mi się naprawdę brzydkie i duże. Tak, że z czystym sumieniem mogę powiedzieć że teraz moje rozstępy są zupełnie niewidoczne:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety rozstępy mam gigaaaantyczne, i pewnie beda mi towarzyszyły przez resztę życia. tez porobiły się oczywiscie od tego, ze przytyłam...a z cellulitem musze powalczyc, chociaz teraz nabrałam zapału i gdyby znikał od samych dobrych chęci, juz by go nie było. Wiecej ruchu moze tez pomoze, co? jakoś sie ujędrni czy coś..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sigrid przede wszystkim dzieku temu, ze sie bedziemy ruszaly ujdernia nam sie miejsca "zasypane" skroa pomaranczowa. a zeby pobudzic jeszcze bardziej krazenie krwi-mozemy sie masowac. postanowilam: dzis zaczynam a6w. zobaczymy co mi z postanowienia wyjdzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam rozstępy na bokach na kolanach ;| i nie moge nawet spodenek założyć i nic mi nie pomaga..i na tylku za szybko mi się przytyło.. no a na cellulit to polecam ten zielone z eveline mi bardzo pomaga ;) ja dzisiaj jestem nawet zadowola z tego co zjadłam w sumie pozwolilam sb w dzień na loda wrózku, ale i tak go potem spaliła,po tylu kilometrach haha a więc : 7-jogurt 7zbóż orzechowy od 8 do 11 piłam sok marchew bez cukru ok 11.30 zjadłam loda w rozku i jabłko ok15 kawa i jogurt naturalny z ziarnami zbóz ok 17 zjadłam pół kotlecika z piersi kurczaka i teraz zaraz zjem jakiś jogurt naturalny dzisiaj cały dzień praktycznie na dworku i piegi mi wyskoczyły :D haha ale co tam kocham jee ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ja juz po pierwszym dniu a6w. no ten dzien latwy byl :P hehe i nawet potanczylam pol godziny :) mam nadzieje, ze przez kolejne dni bedzie lepiej z jedzeniem mniejszych porcji... ciekawa jestem czy przy poniedzialkowym mierzeniu po calym tygodniu ubedzie mi chociaz pol centymetra z talii :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż, szczęściary, maja kondycja chyba wyjechała na majówkę:0, po 2 dniu cwiczen aw6 ledwo sie ruszam, cialo nie jest przyzwyczajone do takiedo wysiłku...nie ma miesnia któryby mnie nie bolał, a wchoodzenie po schodach to koszmar (zakwasy w udach "zawdzieczam " jeszcze innym cwiczeniom). Ae przynajmniej coś się dzieje, a i jedzonka jakoś tak we mniej..tylko, ze ne udaje mi sie jesc regularnie pieciu mniejszych i konczy sie na 3 dziennie..to chyba raczej nie dobrze... no, idę wszamać śniadanko, czekałam na to całą noc:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam jeśli chodzi o cellulit polecam rowerek stacjonarny mi znikł po jakimś miesiącu no i oczywiście diecie praktycznie sama zdrowa żywność ,dobrze robia podobnież greipfruty też dziennie je jadłam polecam się najpierw dobrze oczyścić przed dietką powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja też zaczęłam ćwiczyć aw6. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale faktycznie trochę to męczące:-) Dziś zauważyłam że mój brzuszek faktycznie staje się coraz mniejszy. Tak po wyglądzie wyglądam jakbym już ważył 61 kg. Wyglądam dokładnie jak wtedy kiedy tak ważyłam:-) Czyli jakaś połowa drogi za mną:-) Dobra, zobaczymy... tylko jakby tu się zważyć jak tu nie ma żadnej wagi...hmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, obolałe kobiety :D Ale tu pustki w ten weekend! U mnie końcówka wylegiwania się w łózku, od wtorku czas kontynuować normalne życie. No i zrobiłam dziś porządki w garderobie. I wiecie co... moja szafa to szafa dziewczyny chudszej ode mnie o co najmniej 8 kg!!! Jak zrobi się na tyle ciepło, by chodzić w krótkim w rękawie, to mam tylko dwie bluzki :o W resztę się nie zmieszczę:o Podzieliłam swoje rzeczy na trzy grupy: te, które mogę nosić teraz (tych jest najmniej, zwłaszcza letnich), te do których muszę schudnąć jakieś 6kg, i trzecia grupa to te, w które wbiję się jak schudnę 10kg... Cholera nie jest dobrze... przecież nie będę teraz kupować letnich ubrań dla słonia, skoro mam plan schudnąć... Udanego weekendowania! Nie przejedzcie się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) ale tu dzis pusto... przymierzajaca to moze ta pusta szafa jeszcze bardziej cie zmotywuje? :D ja zrobilam dzis drugi dzien a6w, oj bedzie ciezko bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się dzisiaj najadłam za duzo haha awięc 10 -jajecznica 2 jajka i szczypiorek 13 kopytka z sałtą ( mam jakieś dziwne smaki) 15 jaabłko 16. dwa nalesniki z dzemem truskawkowym niby niskosłodzący 18-jabłko 20 2 nalesniki z czeko dźemem ;D to raczej nie byl dzień dietetyczny ha a po tym jajku cierpiałam do godziny 12 ;| wymiotowac mi się chciało, nigdy wiecej chyba go nie zjem a co jest najsmiejsze poszłam się zważyć przed 22 i ważyłam 58 po takim dniu hahaha a jutro będzie z 62 hahah aa i jutro mam obiadek u rodzinki, wiec będzie dużo ciastaa ach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paaaulinaaa;)))))
Hej dziewczyny mogę się przyłączyć? Ja mam do schudnięcie góra 5 kg.. Mam 168 cm wzrostu i waze 53 kg.. Wg wskaznika BMI dobra wagada ale sie w niektore ubranka nie dopinam ;p I brzuch jak bania a w udzie 55 cm! Stosowalam rozne diety 500 jcal ,glodowki itylko sobie matebolizm rozwalilam ;/ Wiec czzasscos zrobic. :) Od kilku dni stosuje diete jedzac 5 razy dziennie 3 glowne posilki i 2 mniejsze. Przyznam ze przez caly dzien nie jestem glodna dzieki temu, meta sie poprawil i teraz czekam na spadek wagi ;] poki co stoi w miejscu. No ale wiadomo nic sie samo nie zrobixd Robie dziennie 200 brzuszkow (100 rano 100 wieczorem) około 30 minut biegam w miejscu ii zamowilam sobie na allegro rowerek stacjonarny i pooki coo czeekam :) Pzdr! ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Paulina:) A ja zaprzepaściłam 3 dni diety, ćwiczenia i wszystko...wczoraj pożarłam CĄŁĄ tabliczkę czekolady, a w planach miałam grilla u znajomych, więc najadłam się na obiad pysznymn łososiem, żeby nie być pod wieczór umierająca z głodu i co...i tak napchałam się mięchem i do tego 2 kawały ciasta czekoladowego:( Aż boję się myśleć, ile kalorii pochłonęłam, pewnie więcej, niż przez te oststnie dni:( a najlepsze jest to, że w dzień jeszcze ćwiczyłam, żeby spalić tą cholerną czekoladę... aw6 też nie robiłam, bo było póxno i już mi się nie chciało, pozatym chybabym nie uniosła z podłogi mojego napchanego bebecha:( dzisiaj muszę się już za siebie wziąć, tylko nie wiem, czy powinnam jeść normalnie, tzn. tak, jak planowałam, czy zastosować jakąś jogurtową, jabłkową, sałatową czy inną katorżniczą dietę po tej rozpuście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja z szafą nie mam takich problemów bo nigdy nie przytyłam radykalnie... Tym bardziej że zawsze wydawało mi się że jestem grubsza niż jestem i kupowałam ciuchy no tak powiedzmy 40. Dopiero od jakiegoś czasu zaczęłam kupować te w rozmiarze 38 i okazało się że na mnie pasują i do tego leżą lepiej niż te 40. Więc i tak sukcesywnie wymieniam szafę na mniejszą:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to ja wam jeszcze na pocieszenie powiem że czekolada jest bardzo zdrowa:-) Zwłaszcza gorzka. Ja jej nigdy nie lubiłam ale jakiś miesiąc temu mój narzeczony przywiózł mi gorzką czekoladę z Czech... jakaś taka ze specjalnym orzeszkami (nie wiem jakimi)... i była najwspanialszą czekoladą jaką jadłam. Chyba się na nią przerzucę już jak schudnę żeby nie jeść tych zbyt słodkich i niezdrowych słodyczy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i jest zdrowa, ale niestety nie w TAKICH ilościach... może się zapiszę do AC (Anonimowych czekladocholikó haha:)) mogę nie jeść tłustego mięsa, rżu, klusek, makaronu, pieczywa, sera, wszystkiego dosłownie...ale nie mogę się powstrzymać od pożarcia czekolady, jak już mam jakąś pod ręką...za każdym razem jedna kosteczka czekolady kończy moją diete..bo zaczyna się od jednej a potem nim zdąze zauważyc papierek po czeko jest pusty! eeech,szykuje sie na beznadziejny dzien, pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje ze troche lepsze humorki Wam dopisują...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sigrid, każdemu w każdej diecie zdarzają się takie czarne dni. Musisz po prostu zapomnieć i przejść do dalszego dietkowania, jakby nigdy nic ;) Może to marne pocieszenie, ale dietetycy nawet radzą, żeby nie jeść równej ilości kalorii każdego dnia diety, ale pozwalać sobie na jakieś odchylenia. Ma to sprzyjać zachowaniu dobrego metabolizmu, tak, by organizm nie przestawiał się na gorsze czasy, ale by wiedział, że dostaje czasem większą dawkę energii, więc nie musi 'zbierać na później'. I nie dopuszczaj do tego, że masz czekoladę w domu. Nie kupuj ich i zabroń kupowania domownikom:P Mocsa, u mnie z rozmiarówką to ogólnie jest masakra, bo nie mam jednego rozmiaru, czy nawet dwóch. Mam ich wiele, nawet przy niewahającej się diecie, co zawdzięczam swojej nieproporcjinalnej budowie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Czy mogę się do Was przyłączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam do zrzucenia jakieś 10-15kg :p wiem, że to bardzo dużo. Odkładałam moemnt diety aż się obudziłam ostatnio, jak przymierzałam wiosenne ciuchy dlatego pora się za siebie brać, bo niebawem lato macie jakieś specjalne diety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka laski :) witam nowe kolezanki :) ja tez lubie czekolady, ale teraz specjalnie ich nie kupuje-bo jak leza mi w szafkach to zawsze mam ochote po nie siegnac :P 28ulka, my stosujemy tu (a raczej chcemy stosowac) diete MZ, czyli Mniej Zrec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×