nie poszlam na testy gimn

qafhytjukiki -> nieraz bywa tak że ktoś z technikiem wie więcej niż magister. a po drugie nie powiedziałem ze to koniec mojej edukacji

dajcie spokój;) ta cała "zbuntowana" ma już pomysł na życie :D a Wy tylko dźwigacie sobie ciśnienie, od tego "zbuntowana" ma matkę, ojca..acha jego pieniądze ma :P więc siłą skończy Prywatną Wyższą Szkołę Wiązania Sznurowadeł :D ale jak pisałam wcześniej, oby kiedyś nasze sprawy nie zależały od "wykształconej zbuntowanej" nie daj Bóg lekarki :O prawniczki :O

nie wiem, kto się tu studiami onanizuje... ale nieskończone gimnazjum a brak studiów to chyba dwie różne sprawy, prawda?? to pierwsze to zwyczajnie żenada i nie wiem, czemu tak uparcie do pracy nawiązujesz, bo ja mogę sobie leżeć i pachnieć całe życie, ale wolę to robić mając dobre wykształcenie, o elementarnym nie wspominając

levviatan - niezle: ) zbuntowana - no to skoro jestes pewna to dobrze robisz - szkola jest niepotrzebna w takim razie, i tak nic waznego sie tam nie uczy

a ja Tobie polecam zapoznanie sie z aktami wykonawczymi i interpretacja tej konstytucji, bo tu widze braki gdzies bija dzwony ale nie wiesz gdzie

chyba chodziło Ci o wykładnię, bo interpretować to sobie możesz wiersz w szkole :-D a ja radzę Ci zapoznać się z hierarchią aktów prawnych, zanim wyskoczysz z podobnym tekstem :-)

Art. 70. 1. Każdy ma prawo do nauki. Nauka do 18 roku życia jest obowiązkowa. Sposób wykonywania obowiązku szkolnego określa ustawa. 2. Nauka w szkołach publicznych jest bezpłatna. Ustawa może dopuścić świadczenie niektórych usług edukacyjnych przez publiczne szkoły wyższe za odpłatnością. 3. Rodzice mają wolność wyboru dla swoich dzieci szkół innych niż publiczne. Obywatele i instytucje mają prawo zakładania szkół podstawowych, ponadpodstawowych i wyższych oraz zakładów wychowawczych. Warunki zakładania i działalności szkół niepublicznych oraz udziału władz publicznych w ich finansowaniu, a także zasady nadzoru pedagogicznego nad szkołami i zakładami wychowawczymi, określa ustawa. 4. Władze publiczne zapewniają obywatelom powszechny i równy dostęp do wykształcenia. W tym celu tworzą i wspierają systemy indywidualnej pomocy finansowej i organizacyjnej dla uczniów i studentów. Warunki udzielania pomocy określa ustawa. 5. Zapewnia się autonomię szkół wyższych na zasadach określonych w ustawie.

zbuntowannnsds -> może i zostawi ale kiedy? a po drugie wiedza wyniesiona ze szkoły bardzo się przydaje przy prowadzeniu firmy (a raczej przy podejmowaniu decyzji które przyniosą skutek w przyszłości)

jak ktos wczesniej napisal szkola mi nie jest do niczego potrzebna , ojcec juz mi urzadzil start w zyciu i powiedzial ze pewnie by wolał abym skonczyła dobra szkole ale on akurat nie jest jakis onanizowaniec sie szkolami i dla niego czy ma ktos podstawowke czyy kembridz jest traktowany tak samo jak tak samo wartosciowy czlowiek, zreszta kiedys byłam przy rozmoweie jak rozmawial ze stara jak pracownikow prtzyjmowal i stwierdzil po co oni go tymi dyplomami zarzucaja moga sobie je w buty wsadzic to co oni maja w glowie to on oceni przy rozmowie i i przez pierwsze 2 czy 3 miesiace pracy juz nie pamietam

mam nadzieje ze rodzice cie wykopia z domu i szczerze ci tego zycze...bo wtedy zmadrzejesz...

"ojcec juz mi urzadzil start w zyciu" nie ważne jak się zaczyna ważne jak się kończy "to co oni maja w glowie to on oceni przy rozmowie i i przez pierwsze 2 czy 3 miesiace pracy" tylko skądś musiało im się to w głowie znaleźć (najczęściej jest tam bo się uczyli tego w szkole)

levviatan - podaj prosze przyklad informacji wyniesionej ze szkoly (wylaczajac wyzsze), ktora przyda sie w zyciu albo przy prowadzeniu firmy, moze u Ciebie bylo inaczej niz u mnie: )

buehehe oceni to co maja w glowie? a ty co masz? siano i to tez w porywach...ot sie tatus zawiedzie...

mila7 - jaka szkole skonczylas?; )

nie wykopia o to sie nie boje, zreszta to mi codziennie ojciec powtarza ze co by sie w moim zyciu nie stało to on po to pracuje aby mi nigdy nic nie zabraklo

nie wierzę, ze masz aż tak głupiego ojca....

pytam czemu znieniaszs nicki??? nie zapamietujesz ich?

bo chyab wiekszosc to wy autorko jak Ci z tym dobrze to piernicz to ja mam zawodowke, 40 lat i 97 pracownikow w 11 miastach w polsce, no pewnie jakbym mial studia to bym siedzial gdzies za biurkiem za tyle ile na obiad w niedziele wydaje ha ha ha, kazdy jest kowalem swojego losu i jak komus jest tak dobrze to nie trza go krytykowac, liczy sie to co w glowie a nie to co na papierko i najlepsza szkola jest szkola życia z dziekan waliszewską

czy ty dziewczyno nie rozumiesz po polsku?? aż takie masz brak w edukacji?? ciąży na Tobie obowiązek szkolny i obowiązek nauki niezależnie od tego, co na ten temat myśli twój ojciec

player1111111 -> choćby to że po technikum ekonomicznym wiem jak prowadzić księgowość (lub KPiR) wypełniać dokumenty, analizować kondycję przedsiębiorstwa, planować rozwój itd.

ojciec nie jest głupi, jakbuy był nie doszedl by wlasnymi silami do tego co ma, a nie wykopie mnie poniewaz jestem jego najkochansza coireczka i jak to mowi co by sie nie stalo jakby mi sie noga nie podwinela on zawsze bedzie po mojej stronie i zawsze pomoze, a nicki zmieniam dlatego przeczytajj dokladnie juz pisalam wczesniej ale skoro masz problemy z oczami to idz do okulisty

tylko że ojciec nie będzie żył wiecznie

nie czytam pizdo twoich wypocin, pytam o nicki

juz sie tak nie podniecaj tym obowiazkiem szkolnym jeszcze dwa latka sie jakos przeslizgne i wtedy fiu fiu nauka, a dwa lata to iedlugo z czego pol namowie ojca na jakas zielona szkole gdzies , moze za granica sie pobaluije i dwa latka minaom

a ja ci ie powiem czemu bo mi sie nie chce ha ha ha

czesc gomgownaaaa hallo kolego obudź się!! my tu nie mówimy o tym, czy iść na studia czy kształcić się w zawodzie, żeby ona chociaż do tej zawodówki poszła, ok. ale nie rozumiesz, że ona nie zakończyła nauki na elementarnym poziomie?? czy to ważne, co będzie w przyszłości robiła?? podstawowa wiedza jest potrzebna w życiu codziennym, a nie tylko w konkretnej pracy.

jestem pojebana , macie racje ;)

moze chceci do nauki po ojcu nie odziedziczylam , ale spokoj to na pewno bo juz widze ze mnie wyzywacie a mnie jak to ojciec mowi mnie to lotto co inni mowia, bo matka to nerwowa ale ona jest pionkiem w tej grze

no właśnie tu chodzi o podstawową wiedzę a nie o to jaki zawód ma się wyuczony

no juz jest na koncu gimnazjum takze podstawowa wiedze ma reszte zycie nauczy jak bedzie miala dobrych profesorów