Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość troche inna, lecz to ja

bede stara panna na wlasne zyczenie i pisze to calkiem serio

Polecane posty

Gość troche inna, lecz to ja
to spokojnie na pewno kogos spotkasz, jesli cos tam juz kiedys miales, w jakis zwiazkach byles, to kwestia czasu i spotkasz kogos;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareczek88
Ja jestem facetem i też mam 22lata i NIGDY nie byłe w żadnym związku ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche inna, lecz to ja
chodze na imprezy, poznaje ludzi, ostatanio, ze tak to ujme mialam wysyp adoratorow, kazdego w ten czy inny sposob "splawilam", choc to nie tak, ze siedze i wybrzydzam, mialam swoje powody ku temu. jeden jest ostrym babiarzem, a kolejny dziwne sztuczki na mnie stosowal itp itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche inna, lecz to ja
ja tez nie mialam faceta--> i kiedy trafilas na NIEGO? czulas od poczatku, ze chcesz z nim byc? jak to u Ciebie wygladalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość non lans
troche inna, przypominasz mim siebie sprzedd kilku lat, też sie świetnie bawiłem jako singiel, można nawey powiedzieć dusza towarzystwa, a teraz zostałem sam, ciężko nawet z kimś pogadać, a są dni że człowieka nie słysze. Wiem że głupie jest szukanie kogoś na siłę, ale nie uciekaj od ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareczek88
Ty masz lepiej bo do Ciebie faceci zagadają,a ja co mam powiedzieć?nikt do mnie przeciez żadna dziewczyna nie zagada.... jestem już skazany na wieczną samotność :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche inna, lecz to ja
nie uciekam od ludzi, tylko od facetow, gdy sprawy ida za daleko;) smieje sie, ale wiem, co chcesz powiedziec... mareczek88--> a sam zagadc, to nie laska?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość non lans
ciężko mówić w wieku 22 lat o samotności. Na pewno macie znajomych z którymi możecie wyjść na piwo, pohgadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość non lans
a czemu boisz sie facetów. Boisz sie angażować w związek, boisz sie że Cię skrzywdzą? Że pokochasz któregoś a on Cie porzuci i będzieś cierpieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareczek88
sam zagadać??hmm... gdyby to było takie proste.... Ja nie mam za dużo znajomych... niewychodzę z domu raczej.tylko na uczelni z kimś pogadam i to tyle... a z nimi to jestem tak bo jestem ale oni by sie nie pogniewali gdybym zniknal i się nie pojawił.pozostaje z nimi w stosunkach neutralnych. Na imprezy nie chodzę bo niby z kim? sam nie pójdę,a jak mi się jakaś dziewczyna na ulicy spodoba to oblatuje mnie nieśmiałość i niemam odwagi zagadać bo i co bym gadał z dziewczyną z którą się wogóle nie znam... i tak mi to leci :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareczek88
w moim wypadku obawiam się że już zostalem na stałe zepchnięty na boczny tor tzn:skończę studia,pójdę do pracy i to mi tylko pozostanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam lat 28 i byc moze tez ... poniewaz nie ma takiego faceta z którym mogłabym byc szczesliwa ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareczek88
no to wynika że Wy macie możliwośći poznawać nowych ludzi np poprzez znajomych a ja niestety nie mam tej możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareczek ty chyba
kiedys pokazales tu swoje foto?! sorry ale nie dziw sie. na twoim miejsu rozgladalabym sie za jakas maszkara, bo na super laske nie masz co liczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość non lans
wiecie czasem samotność może być lepsza, niż bycie z kimś z rozsądku, niestety znam wiele par czy nawet małżeństw, które są nie z miłości, tylko dlatego "bo tak wypda" a na pyatnie i co dalej, odpowidają " jakoś to bęxdzie" Boże uchowaj mnie przed taką deesperacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareczek88
nie dawałem tu żadnych zdjęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche inna, lecz to ja
ja nie jestem w ziwazku, bo sama nie wiem.kiedys, bo sie balalm, a teraz bo nie chce, bo to nie ten, zmuszam sie niekiedy do spotkan, nie mam ochoty. a zdrugiej strony, moze to tylko takie tlumaczenie sie, moze nadal sie boje?nie wiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 31 latka sama jak palec
Ludzie, macie po 22, 23 lata i narzekacie, że będziecie starymi pannami... Ja mam 31 lat i co mam powiedzieć? Samotność boli, zwłaszcza jak nie masz z kim pogadać, a dokoła, gdzie się nie obrócisz wszyscy sparowani... Wiosna, ciepełko, a ty człowieku sam... ciągle sam... i bez perspektyw. Najgorzej jest chyba po trzydziestce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche inna, lecz to ja
no teraz masz 31 lat i jestem sama, a jak bylo, gdy bylas mloda? przeciez moj wiek nie bedzie wieczny, i ja z ajakis czas bede po 30 i obawiam sie, ze bede tu nadal Wam biadolic, tym razem tylko" jestem stara panna na wlasne zyczenie";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 31 latka sama jak palec
było tak samo. Z przerwami. Ale teraz to bardziej chyba boli, bo chciałoby sę domu, dziecka, kogoś kto przytuli... A jest pusty dom i laptop mój największy przyjaciel. Teraz np bardzo potrzebuję się wygadać bo mam duży problem i nie ma nikogo, kto chciałby mnie wysłuchać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaonajedna
Niekoniecznie trzeba mieć skończone 31, aby tak się czuć. Ja mam 25 i muszę przyznać, że moimi wiernymi przyjaciółmi są laptop i pusty dom. Przyjaciele... oczywiście są, ale prawda jest taka, że sami pochłonięci są prywatnymi sprawami, zakładają rodziny i chcąc nie chcąc nie mają czasu na częste spotkania. Ja nigdy nie miałam chłopaka. W ciągu całego mego życia zainteresował się mną tylko 1 osobnik, który był aseksualny i niedostosowany do życia. I co ja mam myśleć? - że to się zmieni w ciągu 6 lat?! To byłoby naiwne... (nie uprawiam czarnowidztwa, a stwierdzam fakt, który nastąpi) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche inna, lecz to ja
a moze zainwestowac troche w siebie?zaczac regularnie cwiczyc? zmienic cosw swoim ubiorze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×