Hej. Czy mozecie mi pomoc z polska wymowa? Bardzo prosze, bardzo wazne.

Moze moj problem wyda wam sie glupi ale co tam, na kafeterii bywaja jeszcze gorsze:P Chodzi o to, ze od 3 lat mieszkam w UK, konkretnie w Londynie, nie mam tu zadnych znajomych Polakow, ciagle rozmawiam po angl. No i niestety, po 3 latach zaczelam zapominac juz wielu slow w moim ojczystym jezyku (no wiecie, zamiast sok mowie juice, ulica street, etc). Po prostu mam juz ubytki w slownictwie ojczystym. Ale to jest pikus, bo staram sie czytac po polsku (internet, press, czasem jakis kanal w tv). Ale mam pewien problem, nie wiem jak go rozwiazac... Otoz zapomnialam jak sie czyta polska zgloske ''dź''. No i tu moja prosba - czy ktos moglby mi napisac, przedstawic, moze nagrac jak poprawnie ja wymowic??? Bede strasznie, ale to strasznie wdzieczna!!!!

Wymów sobie "dziecko", "dzik", "dziwoląg". I masz "dź".

no ale kiedy ja nie wiem jak to wymowic:o jak widze wyradz ''dziecko'' czy ''widze'' to czytam to dokladnie tak: wid z e, to d i z czytam osobno:o

latach zapomniec jezyka ojczystego ... rozumiem po 10 ale po 3 ?

Nie uwierzę. Jeśli masz net, to puszczaj sobie wiadomości - dźwiękowo.

nie ma tam polskiej tv albo radyja:D

i na co Ci jezyk polski

Ludzie mieszkają poza granicami kraju od zakończenia wojny i pięknie mówią w ojczystym języku, więc daj spokój, bo dla mnie to żałosne. Możesz sama do siebie mówić, kiedy jesteś sama, poza tym myślisz w języku ojczystym i to się nigdy nie zmieni.

wcale nie mysle w jezyku ojczystym, jestem kompletnie przestawiona na angielski, zreszta tak naprawde nigdy nie lubilam polskiego (pomijajac w ogole Polske, ze wstydze sie tego, ze stamtad pochodze). Ok, juz sobie puscilam, dzieki za pomoc.

Nie rozśmieszaj mnie - rozmawiasz z fachowcem od języka. Język ojczysty, a raczej macierzysty zawsze zostanie nadrzędnym i nie dasz rady tego zmienić. Zobaczysz, kiedyś się czymś bardzo wkurzysz albo czegoś przestraszysz i przeklniesz po polsku.

aha, a kim jestes ze nazywasz sie ekspertem? zaraz pewnie sie okaze, ze tez mieszkasz za granica i ty oczywiscie myslisz po polsku:o ja mysle po angielsku, nawet teraz to, co pisze przetlumaczam w myslach na ang. ale jasne, ty pewnie wiesz lepiej.

angielski chłam!

ze co??

Londo brigde przestan pierdolic! Takim ja ty trzeba na ryju natrzaskac i to solidnie, sama bylam 6 lat w Anglii i jakos nic nigdy nie zapomnialam. A twoja wielka nonszalancja do polskiego jezyka tak sie objawia. To po huj chcesz sobie przypominac jak sie wymawia polskie dz, po co ci to skoro jestes tak z angielszczona co??

Jeżeli wstydzisz się Ojczyzny, to przykro mi. Nie mogę pomóc.

po to blue sky forever bo bedzie mi potrzebny w pracy, kazdy jezyk jest na wage zlota:o tak, wstydze sie ojczyzny i rodakow, a ten temat jest najlepszym dowodem na to, jacy Polacy sa: zadalam konkretne pytanie, to zaczeliscie po mnie jezdzic zahaczajac o kompletnie inny temat, anizeli ten zawarty w temacie. Jestescie zazdrosni czy co?

ale mi wyszlo maslo maslane, przepraszam:o to dlatego, ze mnie zdenerwowaliscie, dlaczego zawsze musicie wjezdzac na tych, ktorzy mysla inaczej niz wy???:o:o:o

Nie pomyslalas ze robisz z ciebie totalna idiotke i kogos moze to zdenerwowac? Nie wciaskaj kitu, bo na pewno dzwonisz do rodziny, babci, ciotki, kuzynow, i rozmawiasz z nimi po polsku prawda? To wlasnie my wszyscy tutaj wstydzimy sie takich jak ty! Zmywasz gary i kurna wciaskasz kit ze zapomnialas polskich literek, o zgrozo!

ja mieszkam od dwoch miesiecy w holandii, juz calkiej zapomnialam jak sie mowi i pisze po Polsku, pomozcie mi, jak bedzie poprawnie: glupia london bridgee czy glopia london bridgee???

Od takich polaczkow, co to jezyka zapominaja po 3 latach, to trzeba sie trzymac z daleka:O

ja cie doskonale anderstend bo ja mieszkac juz pol jer w london i ja zapomniec jezyk polisz i ja nawet myslec po londynsku i ja jesc big maki w ma donaldsie po 2 poundy i chodzic na sele z moja niger firend

blue sky naprawde masz problem jakis ze soba:o zdziwie cie, nie kazdy w anglii zmywa gary, moze ty albo twoi znajomi/rodzina nie zalapala sie nigdzie indziej, rozumiem, ze gdzies musisz wylac swoja frystracje:) ja pracuje w biurze nieruchomosci, no popatrz, zdziwiona, nie? Jednak mozna cos osiagnac poza puszczeniem sie z ciapatym i staniu na zmywaku nocami w podrzednych barach, przekaz to swoim znajomkom:D A nawet jesli robie z siebie totalna idiotke, trudno, widocznie nie masz innych problemow jezeli moglo cie to zdenerwowac, tylko pozazdroscic:)

wciagam nosem myslie gowna z mojej nory w ktorej mieszkam, wyobrazam siebie ze to drags i ide na disco wyrywac czarne chwasty

london bridgee - mam znajomą w Chorwacji, w której mieszka od 15 lat. Polaków tam nie ma, a dopiero niedawno zaczęła mylić niektóre wyrazy.Trochę to dziwne, że po trzech latach zapominasz wymowy czy słówek. Chyba to jednak prowokacja :)

hah, no wlasnie, to tylko potwierdza moja opinie o was, o Polakach. Zawsze tak bylo i to sie nigdy nie zmieni, zawsze bedziecie zazdroscic tym, ktorym powodzi sie lepiej. Tylko dlatego, ze ktos ciezko pracuje i w zwiazku z tym stac go na oplacenie fajnego mieszkania, na odlozenie paru groszy co miesiac, na urlop 2 albo 3 razy w roku, na kino i restauracje przynajmniej raz w tygodniu. Uwazajcie, kiedys wasza zawisc was zezre:D

Mila nie bede udowadniac, ze nie jestem wielbladem, koncze te konwersacje, chcialam, zeby ktos mi pomogl, udalo sie, dziekuje. I nie wiem po co dalam sie wmanewrowac w te cala dyskusje. Milego dnia, wytrzyjcie sie juz z tego jadu.

pracuje w domu starcow za dodatkowy cash lize brudn dupy angolskim staruchom

to jest niemozliwe,zeby zapomniec polskiego!mieszkam od 15 lat poza granicami kraju,rozmawiam wylacznie w obcym jezyku,mam meza cudzoziemca itd itp mysle,licze wylacznie po polsku,marny i nierealny temat

czytajcie ze zrozumieniem!!!!!!!! czy ja napisalam, ze zapomnialam polskiego????????? napisalam, ze czasem zapominam slowek, ale zaraz je sobie spowrotem przypominam, ot, taka chwilowa blokada!!!! a ja tylko zapomnialam ''dź'':o:o Boze, koncze juz, to moj ostatni wpis (i jak to zwykle na kafe okazuje sie, ze teraz kazdy mieszka za granica, ma meza obcokrajowca, jest ekspertem jezykowym i psychoanalitykiem w jednym) :o

Mnie najbardziej zastanawia fakt, że tak zwany "sukces", którego niby ci zazdrościmy, nie idzie w parze z odrobiną choćby inteligencji - internet ma, ale polskiej strony z wiadomościami odpalić nie umie :D Szok dnia - w internecie są nagrania po Polsku :D