Zostawiłam go bo jestem zaradniejsza i silniejsza

Gość z porsche, tylko najpierw powiedz jaki był prawdziwy powód tego zerwania, musiał mieć wady całkowicie skreślające go jako potencjalnego partnera. Albo zwyczajnie on cię zostawił. Pa.

Masz tą przewagę że masz 23 lata i do 30 spokojnie dasz radę. Pomyśl co by było gdybyś była w wieku Twojego chłopaka. Wtedy by było źle. Dobrze że rozpad związku nastąpił w tym momencie niż później.

tak, masz rację rozpad związku był wynikiem jego totalnej nieodpowiedzialnosci i zwyczaju jezdzenia po pijaku, glupot, które robił. Nie chciałam być z wariatem. Tak, dobrze, że mam dopiero 23. Jeszcze te 7 lat, może znajdę mojego samca alfę ;) Generalnie życzę Wam wszystkim miłości.

kompromis jest potrzebny gdy trzeba wybrać dziecku przedszkole bo można wybrać tylko jedno i przydaje się też w milionach innych codziennych sytuacji. to nie jest rzecz ustępstw i uległości ale wyboru, świadomości swoich potrzeb i komunikacji też życzę Ci miłości i stabilnego samca alfa ;) dobranoc.

dokładnie samiec alfa to coś w 100 % dla mnie. Wzajemnie, Dobrej Nocy

do ciebie i tyle

autorko śmieszna jesteś, właśnie że jesteś materialistką i tępą s.uką do tego bo zaprzeczasz faktom oczywistym to znaczy jesteś jak wszystkie inne nie lepiej prosto z mostu powiedzieć że facet musi mieć coś? zostawiam na boku fakt że kasę masz od rodziców więc przesadzasz z własną zaradnością... takim cfaniakiem jak ty każdy może być, ja od rodziców dostałem jednego wielkiego kopa w dupę na dorosłe życie i zero złotówki a faceci zamiast walczyć z wiatrakami powinni w ogóle najlepiej nie zadawać się z choć trochę bardziej majętnymi laskami... ja tak robię bo uważam że to nie możliwe osiągnąć szczęście z takową, a to że laski są uczuciowe, romantyczne, czy jakieś tam to jedno wielkie 'gówno prawda'!!!

co sądzisz o podejściu z ostatniego akapitu, nie zgodzisz się ze mną?

Bardzo fajna babką jest autorka i nie jest materialistką, raczej realistką Powodzenia

My faceci jednak czegoś innego oczekujemy od kobiety, ja zarabiam prawie 4 tys. netto (w Lublinie to dużo hehe) moja narzeczona 1tys na swoje potrzeby, więc ja utrzymuje nas oboje i nie mam z tym problemu . Ona nie jest ambitna ale jest dobrą ciepłą istotką, Dla mnie było ważne to że była dziewicą , jest wesoła i tworzy dobrą atmosferę w domu.

Właśnie, dodam że Ci zaradni silni faceci nie oczekują tego samego od kobiety, nie potrzebujemy konkurenta czy partnera potrzebujemy kobiecej żony, wbrew feministycznej demagogii.

wam co mówią że laski nie muszą mieć ambicji etc chcę zadać pytanie mąż ma zarabiać 4 tysiące , ona tysiąc i wtedy jest szansa na życie w zgodzie, potwierdzam i pisałem to już wcześniej ale jak to ma być możliwe skoro już dawno mamy równouprawnienie i ograniczoną dyskryminację kobiet? to znaczy kobiety zarabiają tyle samo co faceci i tak samo są kierownikami/zarządcami więc niemożliwe jest aby każda laska miała więcej zarabiającego chyba że jak tu czegoś nie rozumiem!!!!!!!!!!!!!! a może przestańcie pitolić farmazony tylko przyznajcie że ładniejsze wybierają bogatszych od siebie a pasztety zadowalają się biedniejszymi bo nie chcą być same

Koless My faceci jednak czegoś innego oczekujemy od kobiety, ja zarabiam prawie 4 tys. netto (w Lublinie to dużo hehe) moja narzeczona 1tys na swoje potrzeby, więc ja utrzymuje nas oboje i nie mam z tym problemu" Jakos malo jest takich facetow jak Ty, wiekszosc ma teraz takie wymagania, ze glowa boli: kobieta ma zarabiac tyle samo co on czyli od okolo 3 tysiecy, byc ladna mila zaradna i cala masa innych wymogow.

kobieta jest ułomna w pracy o tyle, że rodzi i wychowuje dzieci. tylko i aż tyle. przy równym potencjale po prostu nie ma możliwości w długiej perspektywie zarobić tyle co facet. pomijam patologie butelkowo-nianiowe 24/7, jeśli autorka chce urodzić dzieci, być dla nich w miarę normalną mamą i nie rezygnować z poziomu życia (bo i dlaczego?), to musi być z facetem, który zarobi za troje, czyli zaradnym. leń i pasożyt uniemożliwi jej założenie normalnej rodziny, bo albo kobieta będzie zasuwać 24/7 albo materialnie się stoczą. wyluzujcie troche, nienarzeczona dobrze myśli.

cytat: "Jakos malo jest takich facetow jak Ty, wiekszosc ma teraz takie wymagania, ze glowa boli: kobieta ma zarabiac tyle samo co on czyli od okolo 3 tysiecy" jesteście równo p.ięrdal.nięte. odpalcie internet i poczytajcie statystyki, kobiety nie są dyskryminowane co się potwierdza przynajmniej u mnie wszędzie dookoła, w mojej w pracy na 15 kierowników chyba 7 to kobiety , a wy to niby gdzie pracujecie że jest inaczej? a może wcale do pracy nie chodzicie i nie wiecie jak to jest? aha, i te kobiety mają dzieci, chyba wszystkie cytat: " przy równym potencjale po prostu nie ma możliwości w długiej perspektywie zarobić tyle co facet" ty p.izgnię.ta ignorantko , mówisz że facet co nie zarobi na rodzinę jest niezaradny HAHAHA akurat z Twoich ust zabawnie to brzmi, leniwa suko zwróć uwagę na to że na Twoje wymarzone życie spóźniłaś się ze 100 lat, kiedyś tak było że kobiety siedziały w domu, ale tak srały o równouprawnienie że dopięły swego. teraz laska która mało zarabia to leniwa sz.mata, laska która siedzi w domu to człowiek drugiej kategorii. dlaczego? bo macie takie same możliwości jak faceci, dzieciaki nie mają tutaj nic do rzeczy tak na marginesie, moja opinia o wierności lasce która siedzi w domu na utrzymaniu - BUHAHAHAHA leżę i kwiczę.

Dokładnie Kei, chce mieć dziecko za ok 10 lat, czyli po 30tce i mieć na tyle stabilną sytuację finansową, żeby pozwolić sobie na 2 lata w domu z dzieckiem. Nie chce niań, żłobków, chce, żeby moje dziecko było ze mną, żeby zawiązała się więź. Mogę udzielać porad prawnych w domu sporadycznie. A mój facet no niestety musi być ogarnięty, żebym mogła sobie na to pozwolić. Po to używam tabletek by nie mieć niechcianej ciąży, by dziecko, które będę kiedyś mieć, było tym dzieckiem, na które czekałam i chce świadomie zajść w ciążę To,że pracuję, nie znaczy, że jestem babochłopem jestem bardzo ciepła i rodzinna. Ludzie 4 tys ? 4 tys zarabiałam, jak udzielałam na pierwszym roku korków z angielskiego i niemieckiego. Nie przesadzajcie.

A mnie pociągają faceci bez ambicji, mało zarabiający lub wcale, którzy olewają robienie kariery,którzy są leniwi i gnuśni, bo sama taka jestem :P Z przydupasem żądnym kariery i kasy w zyiu bym sie nie dogadała, gardzę takimi jednostkami.

Nienarzeczona średnia krajowa to 3400 brutto to jest NIE "na rękę", więc 4 tysiące już na rękę to względnie dużo, względnie bo każdy ma swoje potrzeby ale po grzyba Twój pusty łeb musiał się pochwalić jak dużo zarabiasz? przed chwilą w ostatniej wypowiedzi potwierdziłaś to za co nie lubię bab :-)

Nienarzeczona uściślając , nie lubię bab które myślą tylko o rodzeniu, w tyłku macie faceta, i materialistkami same dla siebie też nie jesteście... po prostu myślicie tylko o wygodnym płodzeniu bachorów nie odpowiedziałaś na żaden mój post może dlatego że nie zgadzasz się ze mną tak jak ja z Tobą heh ale odpowiedz mi na jedno pytanie mówicie że facet który wam tego nie zapewni bo nie potrafi jest niezaradny a co myślisz o facecie który ma to gdzieś?

''mówicie że facet który wam tego nie zapewni bo nie potrafi jest niezaradny a co myślisz o facecie który ma to gdzieś?'' dlatego dziecko powinno się mieć wtedy, kiedy jesteś w stanie mu zapewnić byt ( dla mnie to nie jest tylko chleb i woda) Facet, który nie jest w stanie tego zapewnić nie pownien płodzić. Proste Po co się pochwaliłam zarobkami ???? bo wszyscy zaczeliscie pisac o 3/4 tys. wiec ja tyle zarabiałam w wieku 20 lat. Nie chwale się, mam się chwalić 3 tys. Proszę Cię. Odpowiadanie na Twoje posty jest zbędne, ponieważ w życiu mariana się nie dogadamy. I nie potrzebujemy się dogadać

Utarło sie ze kobieta zarabia mniej, powazne zakupy typu samochod to glowna decyzja faceta. Siegne pamiecia jeszcze do szkoly podstawowej, jak to wiekszosc chlopcow byla "ambitna" (nie wszyscy oczywiscie) zadawalal ich mierna, aby zdac. Na studiach technicznych jak sie mialo pojecie takie samo i dobre wyniki jak faceci bylo wielkie zdziwienie w oczach kolegow. Trzeba zrozumiec, ze jesli ktos ma w zyciu jakiekolwiek ambicje, cos potrafi i zna swoja wartosc, to szuka PARTNERA, ktory mu dotrzyma kroku. Nie mowie tylko i wylacznie o pogoni za kasa, ale jesli ktos woli cale zycie mieszkac z mamusia, mimo okazji nie sprobuje nawet czegos sam osiagnac to wybaczcie, jak mozna chcec takiego mezczyzne na meza, ojca dzieci.??? W tej chwili pisze o sobie, staram sie w zyciu myslec o roznych ewentulanosciach, i wiem, ze zarabianiem nie moze byc obaczona tylko jedna osoba. Na szczescie sa ambitni faceci, ktorzy bez problemu dotrzymuja kroku:)

Szukam typowego samca alfa. Nie znam ani jednego takiego. Panie Boże ześlij mi go

życze ci powodzenia :)

A chcesz namiary na jednego fajnego? Z jakiego miasta jesteś?

namiary ? a może parametry ?? ;] nie szukam miłosci na internecie i nie uznaje swat'ów a tak w ogóle to wawa

chciałabym wam życzyć udanego weekendu ja spędzam weekend z 5 chłopakami i zajebiście, a jako że rozgraniczam przyjaźń, sex i związek, czeka mnie 3 dni jedzenia, używania ''używków'' i celibat ;) bo jestem straszną cnotką od, hmmm, od kilku lat ;)

pisząc ''mówicie że facet który wam tego nie zapewni bo nie potrafi jest niezaradny a co myślisz o facecie który ma to gdzieś?'' miałem na myśli sytuację kiedy ma facet ma gdzieś wasze zapędy do bachorów a nie swój zły stan majątku osobiście mam wyj.ebane na wasze zegary biologiczne, uśmiecham się na wasze wywody o memejowatych facetach bo najwidoczniej nie rozumiecie że są tacy którzy maja inne horyzonty niż kupki i pieluchy, żony robiące się coraz grubsze i zrzędliwe a ty nienarzeczona uważasz że ludzie zarabiający 3/4 tysiące to chodzące śmietniki którzy nie mają prawa spojrzeć ci w oczy czy co? szukasz faceta z hooj wie jakimi wpływami miesięcznymi to sobie szukaj, Twoja sprawa ale nie obrażaj ludzi bo mają mniej kasy niż ty wielka pani najwidoczniej jesteś sama bo ciężko nawet w wawie znaleźć drugiego takiego zj.eba z taką forsą który szuje się lepszy bo ma pieniądze krzyż na drogę

zarabia 2500 i co? mam sie pociąc bo w tym zawodzie sa takie zarobki?nie każdy nadaje się na prawnika lub lekarza

pielęgniarka w moim miescie w ogóle nie przejmuj się tym pustakiem, nie każdy nadaje się na prawnika albo lekarzą? bzdura! nie każdy nadaje się do wielkich pieniędzy , tak jak wielka pani nienarzeczona... a co do prawników i lekarzy prawda jest taka że ktoś z zewnątrz tam się nie dostanie, żyjemy w chorym kraju, trzeba mieć więcej szczęścia ni z rozumu żeby zrobić karierę, więc twoje kompleksy są nie na miejscu. masz pecha i tyle:-)

alez ja nie mam kompleksów z tego powodu, nie rozumiem traktowania jak zera ludzi zarabiających 3 - 4 tysiące