Zostawiłam go bo jestem zaradniejsza i silniejsza

nie tak wulgarnie słonko może coś przeoczyłem jak czytałem , a może twoja wrogość się bierze z tego że boisz się trafić na bardziej zaradnego od siebie

hehe Nienarzeczona - jest "lekko" zirytowana faktem, że olał ja koleś niezaradny życiowo. przeliczyła się w swoich kalkulacjach i stąd jest nieco rozdrażniona. ;) wulgaryzmy kobiecie nie przystoją.

jeszcze tu wpadne stary.ale.jary.kozak@interia.pl

pierdolone feministki ktore nigdy nie znajda szczescia żalllllll mi was

ale pieprzysz Słodki ;))))

właśnie nie, ale chętnie.. to propozycja? ;)

w tym momencie moge miec 5 kazdy z nich, hmmmm, no mogły miec nie jedną. A ja zastanawiam sie ale zaraz . po co wlasciwie mi facet ??? wiem, jaki musi byc, zebysmy sie dogadali, nie chce kolejnych rozczarowan. wyglad fizyczny nie ma znaczenia, musi miec cos w sobie, i to wystarczy. To ja jestem gwiazda i to to ja mam blyszczec, a nie on :] PROSTE ;p musi umiec mowic nie musze byc dla niego najwazniejsza JA, ja, JA, i tylko JA odpłace mu tym samym, ON, ON, ON i tylko ON musi dzielic ludzi na waznych i niewaznych musi byc zaradny, zebym go szanowala i zeby naszemu dziecku nieczego nie zabrakło. NICZEGO.

kiedy jestem w zwiazku jestem oddana w 100 %

mam inny podział ludzi: - szanuję - lubię - toleruję - nie przejmę się ich śmiercią. ale to mój podział. ;)

ważni ( rodzina, bliscy, przyjaciele) nieważni ( wrogowie, ludzie bez charakteru, dwulicowi, smiecie ) obojętni ( zyja to zyja, umra, to umrą ) I don't care

Słodki, jesteś tak Słodki, że żygałabym z powodu mdłości przez pół dnia od godziny spedzonej z Tobą na kafe, dlatego ide ;pp

mam kogos dla ciebie. skad jestes?

z MARSA

Rozumiem Cię aż nadto i gratuluje, że potrafiłaś to zakończyć. Miałam podobną sytuację, tyle, że ciężko było mi to skończyć, bo ciągle mnie brały wyrzuty sumienia, że potem sobie nie poradzi... Dlatego teraz nie dziwi mnie, że laski zwracają uwagę na to, jakim samochodem jeździ dany facet, czy pracuje ile zarabia itd... Jedną z najważniejszych kryteriów jest zaradność, bo bez niej facet ma nikłe szanse na stworzenie normalnego związku.

haha przynajmniej zrobiłem coś pożytecznego..

zgadzam się Samochód to nie jest żaden wyznacznik. Mój były potrafił wydawać 2000 na zegarek, mial chyba 40 par butów, a poza tym byle do pierwszego ..... wszystko przefiutać i nie miec z czego zyc....

w takim razie naprawde zostaniesz sama. gratuluje wyboru.

ja też gratuluję sobie, przynajmniej wiem czego chce. A nie jestem kolejną żałosną forumowiczką, pragnącą byle kogo i bycia olewaną, przez byle kogo.....pozdrawiam cie ty samotnico wróżaca innym samotnosc ;) jestes beznadziejna

jestem facetem kretynko.takie jak ty powinny zostac same.

jest pierdolnięta i tyle!!!

Jesteście wszyscy marionetkami rozpłodowymi w rękach ewolucji! Ale także najlepszymi plemnikami Waszych ojcow i jajeczkami matek!

marzyc kazdy moze. moze nie tyle pierdolnieta co marzaca o niebieskich migdalach.

Kobieta i mężczyzna dobierają się inteligencją albo statusem społecznym tylko i wyłącznie. R00chać każdemu się chcę tak samo jak żryć czy pić!

do nienarzeczona - to chyba normalne, że lepiej być samej, niż z takim typem co założycielka tematu.... zbulwersowałeś się, bo sam jesteś taki, jak ten jej były łoś?:P to gratulacje, nie licz na żadną poważną kobietę w swoim życiu;)

kopa w dupę nieudacznikowi i jestem teraz szczęśliwa, sama ale bez wrzoda, bo mnie ugniatał.

:D

Nie chcialbym Cie za zadne skarby swiata. Jestes rozkapryszona egoistka.

Znajdziesz tego swojego samca alfa, na pewno. Ale czy Twoje podejście do życia zapewni Ci życie happily ever after, tego już raczej nie byłabym taka pewna.