pytanie do samotnych

a powiedźcie mi, jak zrobię tego ziemniaka - zanim usnę:-) Jakie przyprawy? Czy go przekroić specjalnie?

Ja zawsze robilam takie nieduze ziemniaczki w folii.

Na ogólnym dwie dziewczyny po dwudziestce gadają o samotności... Może wstąpią...

Ja akurat lubie bez przypraw, no ostatecznie troszke soli.

Chyba długi weekend sprzyja powiększaniu się liczby gości na takich topikach:-). wszystkie panie samotne i nieszczęśliwe, czy samotne ale szczęścliwe, czego diabelnie zazdroszcze:-)?

Polecam tak-na folię aluminiwą kawałeczke masla, na to zienmiak cały obrany, ponacinać go w poprzek, pomiedzy te nacinki plastry cebuli, posypać ziłami, vegetą albo czymś takim, zawinąć i na grill. Pycha!!!

i co z tym katoflem? - umyć, odziać folią i na grilla, a później posolić? Moze byłaby namiastka ogniska;-)

kartinek mnie lepiej nie pytaj bo to mocno skomplikowane;)

beltka - dzieki, przekonałaś mnie tym masłem. Zrobię na maśle i z odrobinką soli. Ja - Samotna i niekoniecznie szcześliwa.

Haniu a probowalas zrobic deser na grillu???:)

Ja samotna i czasem szczesliwa i czasami nieszczesliwa. Ale to juz moja specyfika

kartinek - napisz coś, proszę, o sobie. Płeć, wiek, co porabiasz w życiu, jaka jest Twoja samotność, skąd jesteś.

Proszę, ja to robię tez na patelni, jak nie ma grilla.Tylko na patelnię wlewam trochę wody i wkładam te ziemniaki w folii, jak wyparuje to podlewam i tak do upieczenia . Pychota!!!

deser z grilla czyli co? Banana, jabłko? Nie próbowałam. bananów obecnie nie mam, a jutro sklepy zamknięte.

A to juz Hania poszla spac... Hi hi:) Fajnie ze nie poszlas:)

Czy Wam też na początku tak się podobała samotność? Mnie już bokiem wychodzi, nie miałam w planach (chyba żadna z nas nie miała) tylu samotnych dni, wieczorów, nie mówiąc o takich miłych weekendach, gdzie można miło soędzić czas ...z kimś:-). Ja udaje, ze mi jest dobrze, ale guzik prawda...udaje sama przed sobą...

Banan w skorce naciety wzdluz, wsadzasz tam tabliczki mlecznej czekolady, zawijasz w folie i na grilla. Pyyyyyyyyychota!:)

witam dziewuszki dołączam do was :)

Kartinek123 - ja nigdy z nikim nie bylam, wiec nie mam porownania

Blum ile masz lat w takim razie????????????????????

Czesc kokaba:)

mam 27 lat, od 5 jestem SAMOTNA po długim związku zakończonym zdradą. koleżanki przyjaciele odeszli razem, a nawet przed związkiem, wiec zostałam z ręką w nocniku. Kiedy studiowałam lizałam rany, nie w głowie mi były znajomości,...i ot....rezultat...mieszkam 1,5 roku sama i jest mo cholernie żle. wawa.

blum blum blum z wyboru czy los żle sprzyja?

Mam 22 lata

mam pytanko ?? a czy nie sadzicie czasem , ze moze dla was nie ma drugich połówek ??? ja tak mam czesto . Wydaje mi sie , ze to co najpiekniejsze juz przezyłam , a teraz to juz tylko samotnosc mi pozostała....

Łóżko już przygotowane do podróży w objęciach Morfeusza:-) Temat wciagający, a ja ledwo patrzę na oczy. Banany wypróbuję, lecz nie jutro. Liczę, że okazja się nadarzy. Fajnie, że jesteśmy w już nie małym gronie:-) Razem raźniej!

Los tak chcial i nie mi klocic sie z przeznaczeniem. Ja juz dawno pogodzilam sie z samotnoscia.

dziewczyno zycie przed Toba :)

boże jakbym czytała swoje zdania. z pozoru wydawać by się mogło, że jest ok, mam dobrą pracę, mam mieszkanie, jestem zdrowa, i tyle....i wracam po pracy do pustego mieszkania, w nocy sama zasypiam, nie budze się na silnym ramieniu. Też myśle, że TĄ miłość było mi dane przeżyć, a teraz to już....sama nie wiem co już, z drugiej strony nie chce mi się wieżyć, że tak będzie wyglądało moje życie, jejku jakie to wszystko nie tak....

A ja Wam mowie-cieszcie sie ze jestescie sami niz w malzenstwie w ktorym sie nie uklada, bo to drugie jest gorsze. A moim zdaniem, milosc miedzy facetem a kobieta nie istnieje.