pytanie do samotnych

Gdyby to byla milosc, to malzenstwo by sie nie rozpadlo i bym nie odchodzila od niego. Kochalam, i co z tego ze kochalam skoro okazalo sie ze on przestal. Ale do dzis wpiera ze kocha, tylko ze mowic sobie mozna duzo.

Ja tez przestalam. A moze wlasnie milosc nie istnieje...

blanka..może to nie była miłośc?

Juz pisalam, przez kilka lat bylo przeeepieknie, mielismy wszystko i pozniej sie sypnelo.

Nawet nie chce mi sie brac rozwodu, bo i po co...

może to nie była TA MIŁOŚĆ? Ja też byłam długo szczęśliwa. Czasami myślę, że dalej kocham tego, który mi zadał tyle cierpienia. i wiem, że to była miłość, ale (tak sobie tłumaczę, aby było mi lepiej) to nie była miłość odpowiednia dla mnie. skoro to się zakończyło, to czeka mnie coś lepszego...i ja tak mam, jak wiart zawieje zmienia się moje nastaiwienie.

To nie byla TA milosc? To ilez ich jest do cholery tych osob tych milosci????;) A tak powaznie, to jestem osoba uczaca sie na bledach. Skoro to niby juz byl ten jedyny, ten wysniony to drugi tym bardziej nim nie bedzie:) Proste...

tyle, aż w końcu będziemy szczęśliwe, szanuje to co piszesz Blanka, ale mam nadzieję, że nie masz racji:-)spokojnej nocki dziewczyny, uciekam jak zwykle do dużego pustego łóżka:-).

Ja wlasnie jestem szczesliwa. Jestem szczesliwa kobieta i mama:D

A moj przyklad? Czyzby los mialbyc az tak okrutny, ze nie zasluguje nawet na cien zainteresowania faceta?

Blum ja bym wypowiedziala sie dosadnie, ale moze lepiej nie bo zaraz tutaj zbulwersuja sie faceci:P

ja miałam dwie miłosci :) jedna była wspaniała i wysniona , no moze nie pod kazdym wzgledem jak to w zyciu bywa . Tylko to zycie jest takie okrutne ...

Az dwie??????????????? Nie przesadzasz????????? ;)

kokaba wlasnie zycie jest piekne!:) Zycie ma tyle kolorow ile w nim dostrzegasz. To od nas zalezy czy jestesmy szczesliwi. Takie mam zdanie.

tak mi sie jakos trafiło tylko dwie :)

A moja miloscia jest moje dziecie:D

Jedyna i na zawsze... Amen.

Własnie dlatego czuje szczescie :) jak patrze jak moje dzieciaczki rosna , jakie sa zdolne , madre itd . i wiem , ze to dzieki mnie ...maja taka super mame , która sobie ze wszystkim radzi :)

Moj aniol ktory teraz sobie smacznie spi tez daje mi wiele szczescia, jak nikt na swiecie nigdy...

co my bysmy bez nich zrobiły ??:) zaden facet nie potrafi tego zastapic :) zmykam juz do łóżeczka papa

kokaba no ja to nie potrafie sobie uzmyslowic jak ja zylam nie majac dziecka, a wiele razy probowalam. Ale mysle, ze to zycie bylo kiepskie, nijakie i w ogole w porownaniu do teraz to moge powiedziec smialo ze bylo do d...:)

Blanka Zet - no to moje życie jest do d..y. Bez dziecka, które kochało by bezgrnicznie, bez partnera, który stanowiłby wsparcie. A w miłość wierzę - nie wiem, ile razy każdemu z nas jest przeznaczone kochać (wcale czy kilkakrotnie), ale miłość istnieje. I myślę, że czasami są potrzebne niemiłe doświadczenia, by uszanować, docenić kolejną miłość. Inną niż poprzednią. DOJRZALSZĄ. I nikt nie mówił, że miłość to wielkie porywy serca, romantyczne spotkania, wszystko z wielką intensywnością - bo miłość na każdym etapie naszego życia jest inna. Raz gorąca, innym razem po prostu ciepła, ale dająca wielkie poczucie bezpieczeństwa i stabilność potrzebną każdemu z nas. Uważam, że kochać można np. po 40 latach małżeństwa - kiedy dwoje ludzi nie szaleje jak w wieku 20 lat, a jednak łączy czy ich to wielkie uczucie. Miłego dnia!

Puk puk... Jest tu ktos? :)

Jestem.

cześć Hania

.... z Łodzi jeśłi dobrze pamiętam

Witam:D

witam, widze że topik podłapany i pociągnięty został

Jak towarzystwo dobre to i topik sie trzyma:)

no blanka, topik ma 2 dni i już na dwadzieścia kilka stron sie rozrósł