pytanie do samotnych

Ja stolica:)

Jak czytam te posty, to dochodzę do wniosku, że jest mnóstwo samotnych ludzi. W tym i ja :(

a Blum BLUM - jesteś jeszcze? masz 22 lata, to wiemy. Co studiujesz, gdzie mieszkasz? Proszę resztę o odliczenie się:-)

no to niezły przekrój

no ja tez-czy podawałaś wcześniej swoje imię i przegapilam? czym się zajmujesz? no lans-to pudło :-)

Kropku, a ty skąd? Kobieta/meżczyzna, wiek, miasto, zawód...

nie podawałam ale czy to ważne a czym sie zajmuje budżetówka jestem jeszcze mam nadzieje ze tos sie kiedyś zmieni:)

Aga 32 a masz coś współnego z Tułowicami????

dobra ja sapdam bo jutro musze sie rankiem zerwac mam nadzieję ze Was tu jeszcze znajdę:)

Mężczyzna, 28 lat, z zawodu informatyk. Miejsce zamieszkania: Warszawa. Oczywiście singiel, ale nie z wyboru.

To dobranoc no ja tez! Do zobaczenia, hm czy popisania. A nic nie mam z Tułowicami, po prostu moi uczniowie tam czasem się uczą.

dobranoc Śląsku

no to mamy ślask, Warszawę, a ja w połowie drogi:-)

Widze, ze wszyscy juz znikaja:(

tak, rozstrzał maksymalny, brak jeszcze kogoś znad morza czy z jezior

W połowie drogi piszesz? Tzn. jedną połówkę przemierzasz z buta, a drugą rowerem, hm? ;)

Pochodze znad morza;)

co jest w połowie drogi między śląskiem a w-waą?

ja jeszcze trochę zostanę... Kropku do przygarnięcia:-) - a skąd Twoja samotność? Wiem, że w Warszawie informatycy mają mnóstwo pracy. Mam tam znajomego, który z Łodzi wyjechał za pracą.

co ja robię, gdu mam wolny czas ? idę spać , uwielbiam spanie..heheh wtulić się w kołderke , heheh

w połowie drogi jest Hania z łódzkiego, oj, z małym zakrętem! :-)

między sląskiem a Warszawą jest Łódź. na ślasku zwiedzałam parę zamków. W Warszawie bywam na jednodniowych szkoleniach i czasem u rodziny tego znajomego (raz na rok).

Dlaczego jestescie samotni he?

tak, z zakrętem, ale i tu i tam mam mniej więcej taką samą drogę.

i tak mnie na przemyślenia wzięło, czemu teraz nie imprezujemy gdzieś w fdajnym gronie, ale o tym chyba już dziś było

Mi sie juz nie chce imprezowac, mialam dzisiaj kilka zaproszen, ale jakos nie mialam ochoty.

non lans - ja właśnie imprezuję w fajnym gronie. Majówka godna zapamiętania - powiedziałby optymista:-) Dlaczego jesteśmy samotni? Bo ktoś mnie zwodził, zawiódł.

"Kropku do przygarnięcia - a skąd Twoja samotność?" Rozstałem się rok temu z dziewczyną, z którą planowałem przyszłość. Nie dało się "posklejać" tego związku niestety. Aby nie myśleć o tym rzuciłem się w wir pracy i... ot, tak jestem teraz singlem. Mam w pracy co prawda jakieś koleżanki, ale na razie żadna mnie nie zaintrygowała.

I zero znajomych?

bo my imprezę mamy tu, spokojna wprawdzie, ale za to w dobrym towarzystwie-nikt się nie sili na pdeudousmiech, nie udaje, bo i po co... tu mozna być szczerym... przynajmniej mam taką nadzieję,ze szczerość na tym topiku jest