pytacie czasem znajomych kiedy zdecydują się na dziecko?

mnie pytali jak bylam panna kiedy wyjde za mąz, draznilo mnie to maxymalnie bo nawet chlopaka nie mialam. Wiec pewnego pieknego dnia po ktoryms tam z kolei pytaniu odburknelam aby sie brali za robienie dziecka bo dewocieja na stare lata. Podzialalo jak reka odjąl ;) teraz jak mam juz meza i dziecko to bratowa mnie namawia na kolejne, a ze jest stara panna to juz przysralam aby sobie sama dzieciaka strzelila co 40tka na karku - skonczyly sie glupie docinki. czasem trzeba umiec sie odgryźc

,,a ja napisze tak... ja zapytalam ale tylko po to aby odegrac za pytanie ktore z kolei mi sprawilo przykrosc, sama zaczela wiec sie jej odgryzlam, i nie zaluje!trzeba uwazac co sie do kogo mowi" - tym zdaniem potwierdzasz tylko to, że pytania o dziecko nie wypływają z troski ale ze zwykłej ludzkiej złośliwości. pewnie Ci teraz lepiej jak się odgryzłaś...

a moze powinnas? niektorzy odpuszczaja dopieri jak sie im przysra

to ja to napisalalam ;) tak lepiej mi, nie powinna pytac mnie kiedy wyjde za mąz wiedzac ze nie mam nawet chlopaka, wiecie jakie to przykre jak inni sie chajtaja a ty nawet nie masz zkim na wesele isc?

dziewczyny, a może macie jakieś sprawdzone odpowiedzi na takie zaczepki, bo ja już pomału tracę cierpliwość i mam dość odpowiadania, że mamy jeszcze czas, studi, praca itd. ale coś takiego by nie odezwali się już do mnie nigdy więcej

ja nie pytam bo to jest kazdego indywidualna sprawa nie bede sie komus wtracac a wiem ze byloby mi przykro gdyby ktos mi sie zapytal a ja bym nie mogla miec dlatego nie zadaje takich pytan

Nienawidze takich pytan, bo nie nie mam w zwyczaju sie tlumaczyc ze swoich decyzji, potrzeb czy braku potrzeby posiadania dziecka. Juz pare osob sie na mnie obrazilo, bo smialam im odpowiedziec, ze to nie ich sprawa.

nie umiesz im sie odgryzc? na tu na forum potrafisz?

nie umiesz im sie odgryzc? Mysle, ze kazdy umie sie odryzc, ale wiaze sie to z wielka obraza, obgadywaniem i kwasami w towarzystwie, a nie zawsze jest tak, ze mozna nie spotykac danej osoby.

no to robcie z siebie meczennice dalej skoro tak wam zalezy na takich "zyczliwych " znajomych ;/

widzę, że termin porodu wypada Ci na dzień moich urodzin :):):) Ja też nie zadaję takich pytań, bo sama wiem ile to może kogoś kosztować. Staramy się od 2 lat i nie wychodzi nam. z medycznego punktu widzenia jest wszystko oki, a jednak. I powiem Wam, że sama bardzo różnie reaguję na takie pytania :(:(

do zastanawiam się...u mnie było to samo, jak nie miałam chłopaka to mi się wszyscy pytali o to, jak już miałam to po kilku latach "chodzenia" nie pasowało im że za długo chodzimy, jak się pobraliśmy to znowu przeszkadza,że dzieci nie mamy. No...ale ja zawsze robiłam tak, jak mi pasowało, a odkąd jesteśmy we dwoje to robimy tak aby nam było dobrze. Czasem nachodzi mnie taka refleksja, że nie ulegając presji wszystkich dookoła, zwłaszcza wścibskim ciotkom żyjemy tak jak chcieliśmy. Jesteśmy ustawieni, mamy solidne wykształcenie i pracę. A najważniejsze jesteśmy gotowi na dziecko;) i nie martwimy się (co by było kilka lat temu, że nie mamy kasy, mieszkania),że nie będziemy mieli za co utrzymać rodzinę;).

ja się kiedyś odgryzłam ciotce-powiedziałam,że jak będzie mi bawić dziecko od 5 miesiąca życia do 3 lat, to się postaram i za 9 miesięcy urodzę. Zamkneła się;) Widok zdziwionej miny ciotki-bezcenny;) Nigdy, już nie poruszała tego tematu;)

"a tobie kto dał prawo do rozporządzania się naszymi macicami?" Boskie :D

a moja matka zachowała zabawki moje i brata jak to określiła dla naszych dzieci, ja jestem chora na przewlekłą i nieuleczalną chorobę w związku z tym dzieci mieć nie będę, poza tym nasza sytuacja materialna w sensie moja i brata pozwala nam na zakup zabawek, więc po cholere jej starania i zabieranie miejsca w domu nie wiem, może niech mój brat się stara. Poza tym wkurza mnie, nie boli, ale drażni jak za przykład pokazuje moje koleżanki w ciąży i gada, że tak wygląda normalna rodzina, a ja na starość będę sama, bo do niej nie dociera, że jestem chora. Byłam ostatnio u znajomej zgadało się coś o dzieciach, a ona powiedziała,że choroby się leczy - ale ludzie nie rozumieją, że niektóre tylko się stabilizuje...

trzeba sie odgryzc aby rozmowcy w piety poszlo, nie ma zmiluj.trzeba i juz

ludzie sa kopnieci, bez wychowania

niestety, Polacy to naród, który uwiebia pytać... jak przez dłuższy czas nie miałam dziecka, to pytali kiedy będzie, jak już było to wraz z nim były kolejne pytania : a kiedy drugie, a jak teraz jestem w ciąży z trzecim to pytają czy to wpadka i współczują, jak my sobie damy radę... idioci, nikt więcej...

Fajny byl ten temat, szkoda, ze zamilklo :) Mysle, ze wielu by nauczyl rozumu i kultury :)

Lady Agnes - przykre.

ale o co ci chodzi? co ci w niej przeszkadza? kazdy sie na forum wypowiada, po to jest forum? jakie pouczenia? dziewczyna pisze swoje zdanie, jak wszyscy? co ty masz jakas fobie? wczewsniej na jej temacie bruzdzilas.

O! Jesu przenajswietszy, jadu w tobie a jadu - moze do psychiatry po piguly idz bo to nie jest zdrowe tak sie czepiac i pierdolic osob, ktorych nawet nie znasz w realu, rzygac sie chce.

to pewnie ta jagoda albo inna nieszczesliwa pizda

rzygac to sie chce kurwiszonie na ciebie:D:D:D:D jebaj baranka o sciane:D:D:D

tak wlasnie jest jak sie forum anonimowe zaklda, na facebook czy nasza klasa forum gdzie pysk widac to by miejsca nie mialo, wstydu kurwy nie maja zlosliwe i nieszczesliwe

kurwa to jestes ry pierdolona głupia dziffko!!!!!!!! w dupe ogora se wsadz bezpłodna ruro!!!!!

ze-na-da

ze-na-da

Nie pytam nigdy, nie moja sprawa,. jak beda w ciazy to sama zobacze, skoro nie sa to albo nie moga, albo nie chca, co mi do kogos zycia?

.