Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jeszcze mniejsza Mi

pytacie czasem znajomych kiedy zdecydują się na dziecko?

Polecane posty

Gość jeszcze mniejsza Mi

nie ma nic bardziej wkurzającego niz takie pytania ze strony rodziny i znajomych - moze ten kogo pytacie nie chce albo nie moze miec dzieci? więc moze się zastanówcie zanim następnym razem wyjedziecie z takim pytaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsdf
Jeśli takie pytanie kogoś denerwuje to znaczy że ma problem ze sobą i powinien go rozwiązać. Ja nie pamiętam żeby pytała ale sama byłam pytana i nie był to dla mnie żaden problem (a dziecko urodzilam mając trzydzieści trzy lata więc pytań trochę się nasłuchałam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze mniejsza Mi
a moze nie kazdy ma ochotę się kazdemu tłumaczyc czemu nie moze zajsc w ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghtrht
Ja pewnego dnia kazdemu kto mnie się milionowy raz zapytał o dziecko kazałam samemu się brać do roboty i rozmnożyćskoro tak ich dzieci fascynują... Pytania się skończyły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula@2op
nie nie pytam -uwazam ze kazdy ma prawo ukladac sobie zycie jak mu sie podoba.Ale ze swojego doswiadczenia wiem ,ze najczesciej lubia pytac i glupio dogadywac ci co sami wpadli (dziecko urodziło nam sie 3 lata po slubie i juz szly suchy ,ze pewno nie mozemy i takie tam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula@2op
miało byc "słuchy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIGDY się nie spytałam i nie spytam. Uważam że to jest pytanie chamskie i nietaktowne. Zadając takie pytanie parze stawia ich się w bardzo nieciekawej sytuacji.Bo to dlaczego nie mają jeszcze dzieci może być tysiąc powodów.Jeśli nie mogą zostać rodzicami a tego chcą to jest cholernie przykro a jeśli wogóle nie chcą dzieci bo tak im będzie le0piej to też jest to wkurzające. Mnie strasznie na początku śmieszyły pytania "kiedy drugie dziecko".A potem to złościły,wkurzały że nie miałam ochoty tłumaczyć nie dowiarką dlaczego nie chcę czy dlaczego nie mogę mieć już teraz.Jeśli ktoś mi stawia takie pytanie gdzie jest głupi śmiech a czasami nawet wyższość że to "najwyższa pora" to wtedy odpowiadam że jeśli tęskni za niemowlecym płaczem to niech sobie sama zrobi :o Nie uważam że moja odpowiedź jest na miejscu ale czasami tak trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dfsdf
wybacz, ale co to kogo obchodzi kiedy mogę mieć dziecko, moje życie i mój problem a znajomi niech zajmą sie swoją dupą. A najbardziej zadają pytania ci co klepią biedę i narobili dzieci, bo myslą, że jak ono durni, nie myślący w łózku to i inni winni tacy być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam taka5432784
mnie bratowa ktora co dopiero urodzila swoje pierwsze dziecko zapytala mojego M i mowi do niego jeszcze tak- Bo jak nie wiesz jak sie to robi to ja ci powiem- :O Tak mnie zatkalo ze nie wiedzialam co powiedziec jeszcze do tego sie smiala szyderczo. ehhh... Na szczescie niedawno urodzilam swojego kochanego synka. :) A ona ma juz drugie :O rok po roku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rodzina jeszcze lepsza
bo od razu zaczynali od "nie martwcie się, niedługo wam też się uda" zakładali z góry że się staramy a nam nie wychodzi, a my jeszcze nie bylismy pewni czy chcemy mieć dziecko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liljawodna
kolega powiedzial do mojego meza ze pora przestac strzelac slepakami. Staramy sie 10 lat o dziecko. Wspomniany kolega ozenil sie z rozwdka z 2 dzieci,dorobil jej 2 a teraz sie rozstali i jest sam. Strasznie zdziadzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie pytam, tak samo jak nie pytam czemu ktos duzo przytyl, czemu schudl i tak dalej, ludzie sa gruboskorni i nie mysla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pollkkiioo
Wdług mnie to bardzo osobista i intymna sprawa dwójki ludzi i nikogo wiecej. Decyzja o dziecku powinna być ich dobrowolną świadomie przemyślaną decyzją a nie czymś co się robi by zamknąć gęby plebsu bo niektórzy ze swoją nadgorliwością to są gotowi w seksie asystować byle tylko ktoś zrobił sobie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toc to normalne pytanie....
Co z tego, że ktoś z ciekawości pyta, kiedy zdecydujecie się na dziecko? Ludzie biorą ślub, zakładają rodzinę, więc czemu dziwią was takie pytania? Zawsze można grzecznie i taktownie odpowiedzieć: na nas jeszcze pora, albo: chcemy się najpierw dorobić... a nie wściekać się i dąsać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do ostatniego? A jak ktos kilka lat nie ma to moze nie trzeba byc "rocket scientist" zeby sie domyslec, ze ktos nie ma ochoty o tym rozmawiac, ze moze jest jakis problem. Decyzja posiadania dziecka to indywidualna decyzja pary - dwojga ludzie, a nie powod do pytan i dyskusji dla ciotek, pociatkow czy sasiadow, sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euforia74
toc to normalne pytanie.... mylisz się, nie jest to normalne, to nietaktowne. to nie ciekawość tylko zwykłe wścibstwo :-( wiem coś o tym bo słyszę je na każdym kroku. i nie jest mi wcale do śmiechu. jesteśmy kilka lat po ślubie i nie mamy dziecka choc bardzo byśmy chcieli. i nie wiem już jak mam reagować. początkowo zbywałam, że studia. praca, trzeba się nacieszyć małżeństwem i takie tam. wreszcie nadszedł czas, kiedy zaczęłam mówić prawdę, że nie możemy. i znów pojawiły się kolejne pytania, a dlaczego, a leczycie się, a gdzie, a może warto zmienić lekarza, i najgłupsze jakie można zadać, czy Wy na pewno robicie wszystko co w waszej mocy żeby mieć to dziecko, skoro tyle się leczycie i żadnych efektów nie widać. z takim też się spotkałam. więc radzę się zastanowić czy Wasze pytania nie sprawią komuś przykrośc, chyba że właśnie wam na tym zależy. ale to już inna sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Euforia, na poczatku wspolczuje. Dobrze, ze to napisalas, niech ci ktorzy sie lubia pytac przekonaja jakie to gruboskorne i, ze... wscibskim sie nie dogodzi. Tacy sa ludzie. Powiesz prawde a to prowokuje kolejne ciekawskie pytania u wodoglowych :D A z jakiej racji masz opowiadac i sie tlumaczyc o swoich intymnych sprawach??? W tym wypadku chyba nalezy sie zawziasc i metoda zacinajacej sie plyty powtarzac do skutku: Nie chce o tym rozmawiac. To moja prywatna sprawa. I sie nie zlamac, bo jak widac, tlumaczenie, nie zdaje ezgaminiu, plotkowac i dopytywac sie dalej beda, wiec trzeba ucinac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała ogrodniczka...
nie, nie pytam. nigdy mi to nawet do głowy nie przyszło. to bardzo intymna sprawa i obcym nic do tego. a co jeśli nie mogą mieć dzieci? według mnie na takie pytania zadają głównie ci co mają dzieci z wpadki. niestety taka prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala Ogrodniczka - no wlasnei z tego co widac powyzej, jesli nie mozesz miec dzieci to chamscy i niewychowani ludzie bez wyobrazni uwazaja ze moga zadawac wiecej pytan by zaspokoic swoja chora ciekawosc :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euforia74
Sodalite, dziękuje za słowa otuchy. masz rację tacy są ludzie, interesują się innymi a nie widzą co się dzieje u nich w domu. może świat byłby lepszy gdyby nie wpychali nosa w nie swoje sprawy... ale cóź, raczej to się już nie zmieni więc trzeba się jakoś uodpornić by nie zdołowali nas zupełnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euforia74
sodalite, właśnie zajrzałam na twoje forum i widzę, że też nie brakuje ,,życzliwych" osób (powszechnie znana jagoda i tam musiała dorzucić swoje trzy grosze... ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Euforia, robia tak nie tylko w stosunku do potomstwa, wszystko jest powodem: rozwod, schudniecie, przytycie, czasem naprawde lepiej ugrysc sie w jezyk i stanowczo odmawiac "zeznan" :( Mi sie przytylo ten zimy, przyznaje sie do bicia za duzo slodyczy, w pracy kilka razy w tygodniu slysze co sie stalo, niektorzy mnie sie pytaja czy jestem w ciazy, nie dociera, ze nie chce na ten temat rozmawiac, mam w domu lustro, kilka par spodni, ktore sa aktualnie nieczynne, naprawde wiem, ze mi sie przybralo, nie potrzebuje komentarzy obcych ludzi - klientow nawet jak sie znamy kilka lat - doprowadza mnie to do szalu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do mojego forum to jaka by ta Jagoda nie byla jednak dzieki niej kilka osob sie :D :D :D tematem zainteresowalo, wczesniej zalozylam podobny na plodnosci i byl bez odzewu :( W sumie chyba sie nie rozkreci, a naprawde chcialam poznac dziewczyny takie jak ja: czy to po 30, czy to mieszkajace w Stanach czy to starajace sie o pierwsze dziecko, no ale cos chyba nie poszlo, dobrze, szkoda, nie wiem czemu, inne tematy zaczynaja sie jakos bardziej nie starannie a nagle jest tlum chetnych do dyskusji, moze za bardzo sie postaralam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liljawodna
do- toc to normalne pytanie. A jak ja mam 34 lata a maz 44 to tez mamy powiedziec ze na nas jeszcze czas? I jak nam sie dobrze powodzi powiedziec ze sie jeszcze dorabiamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilija, a jakbys sie leczyla, nie mogla, chcialabys sie wszystkim tlumaczyc??? Chcesz mowic prawde i byc zbombardowana seria pytan na, ktore nie masz ochoty? Czy o wszystkich intymnych sprawach w swoim zyciu lubisz dyskutowac? Nie masz barier? Nie masz takiego czegos ze to twoja sprawa i nie masz ochoty sie tym dzielic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja się nigdy nie pytam o takie rzeczy bo mnie to nie interesuje,ale ludzie owszem pytają.We łbach im się nie mieści jak można nie mieć dzieci i męża w wieku 29 lat :o :D ale to ich problem nie mój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikipiku
sodalite ty tak nie mędrkuj...nie mozesz zajsc w ciaze,trzeba bylo pomyslec wczesniej ... teraz głupia babo masz co chcialas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, Alicja, tak dobry przyklad podalas, ludzie sa po prostu wybitni. A co do kobiety, ktore maja jedno dziecko i chca miec jedno a "zyczliwi" sie wciaz pytaja kiedy drugie, lata mijaa, a do nich nie dociera ze jedno im starczy i taki ich wybor :D dobry temat moze sie tak jeden z drugim czegos nauczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruanda
To nie jest normalne pytanie, to jest nietaktowne wścibstwo. Nie zadaje się ludziom pytań o plany prokreacyjne, podobnie jak nie pyta się o zarobki czy o to jak często robią kupę. To prywatna sprawa każdego i jeśli sam o tym nie wspomina, to nagabywania i głupie komentarze są buractwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piku piku, a co ty tak ni z gruszki ni z pietruszki, wypowiadasz sie na temat na ktory nie masz pojecia, za krotko sie staram zeby panikowac, wiec nie powinnas zaczynac panikowac ty - bo to przeciez nie twoja sprawa Moj Kochany Pomarancu :D p.s. Gdzies juz tu podawalam ale nie zaszkodzi jeszcze raz, wielu kobietom tutaj przyda sie lektura ksiazki HARPIE, PIRANIE, ANIOLY autorstwa Domagalik i Kofty polecam, wielu otworza sie oczy :D Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×