Mąż dostał takiego smsa,wiadomo co znaczy

Oj Kochana faktycznie, nie masz zbyt prostej sytuacji,ale podziwiam ię,że wszystko ze spokojem rozegrałaś i to w możliwie jak najlepszy sposób. Proszę o kontynuację topiku, koniecznie pisz co się dalej dzieje... Jestem myślami z Tobą i trzymam kciuki

nie możesz jednak tej sytuacji ciagnąć w nieskończoność. Bedziesz musiała podjąć jakąś decyzję. Sytuacja jest trudna, ale jakieś wyjście musisz znaleść. Nie reagując , dajesz mu przyzwolenie na zdradę.

wątpię ,żeby kolo sie chciał wyprowadzić do 20latki :P już to widzę jak mu obiadki będzie gotować i prać koszule :P już to widze .koleś myśli kutasem a jak się znudzi będzie wracał do żonki ciekawe gdzie ta maludka mieszka w mieszkaniu swoich rodziców czy wynajmuje już to widzę jak się do niej wyprowadzi :P tak mysle o takich fagasach na co oni liczą ,że będzie im lepiej z młodą dupą niż poprzednio bo co bo seks na zawołanie? bo dzieciaki nie wrzeszczą i nie latają , bo zamiast na ksiązki dla dziecka to lepiej zafundować lafiryndzie tipsy albo zabiegi w jakimś spa.wytłumaczcie mi prosze

ni rozumiem takich podstarzałych lovelasów :( przecież jak jego"ukochana maludka" trafi na gościa bardziej kasiastego i młodszego to wiadomo kogo w dupe kopnie prawda? żona powinna mu zabronić widywać się z dziećmi i odebrać prawa rodzicielskie ,wycyckac na alimenty ile sie da..co dziad zrobi jak będzie sam..będzie szukał kolejnej maludkiej ?

nie myslisz o rozwodzie? kreydty idą na pół, on bedzie musiał placic alimenty, mozesz sie rozwiesc juz teraz i poczkac jak dzieci dorosną wyjdą z domu i wtedy podzielic mieszkanie

Właśnie tak teraz myśli- popierdzieliło się w jego główce! Ma kryzys wieku średniego - facet chce się na siłę odmłodzić i to teraz jest dla niego najważniejsze! Kiedy jednak żona robi mu awanturę, to wtedy zazwyczaj wraca pokornie na łono rodzinne. Może być też tak, że odchodzi do młodszej.Zazwyczaj po jakimś czasie ma dosyć głupawek z młodą laską, ma dosyć pizzy na obiad, ma dosyć dyskotek. Wtedy chce do domu, do zacisza domowego, pysznych obiadków i żony. Przeczytałam kiedyś post jednego faceta. Kochął swoją żonę, nagle niespodziewanie zapachniało mu młode ciało i wdał się w romans. To było silniejsze od niego. Żona dowiedziała się i w tym momencie poczuł co stacił. Musiał się wyprowadzić. Teraz szalenie tęskni za nią, jej ciepłem, jej ciałem z rostępami, z rozciągniętym brzucham po 3 dzieci. Przychodzi z wizytą do dzieci i zawsze wręcza jej kwiaty. Prosi, żeby wróciła. Ona nie chce z nim rozmawiać, wyrzuca kwiaty do śmieci. I tak od 5 miesięcy...on walczy, ale czuje, że przegrał, że żona już mu nigdy nie wybaczy..... Są też kobiety, które wybaczają,ale........... tak naprawdę męczą się w tym związku, nie mogą zaufać, zapomieć....Różnie się to kończy.... Nie chcę absolutnie tłumaczyć mężczyzn.....tylko ...może to jest jakaś odpowiedź na nasze "dlaczego" My mamy naszą cholerną menopauzę, a oni kryzys wieku średniego....Jak już wiadomo, każdy przechodzi to inaczej.....

nie wiesz co zrobić/ - wypierz mu kolejny raz brudne koszule, które Ci przywiózł. ogłaszam wszem i wobec - kobieto! jesteś durna!!!!!!!!!!!!! a dzieci zostałyby przy Tobie, bo rozwód z jego winy. żaden sąd w takiej sutuacji by ich jemu nie przyznał. tyle w temacie. a Ty zbieraj dalej dowody, nie wiadomo tylko po co jeszcze ci ich trzeba więcej. to takie sadomacho...........

wiecie co zrobi mąż? Wróci do żony, będzie błagał o wybaczenie. Byłam taką maludką pół roku, jak żona ( tu szacunek dla niej) się skapnęła, zebrała dowody, podobnie jak autorka, zachowała zimną krew. Ja byłam kochanką, też nie świadomą, mówił mi ,że czeka na rozwód, że żona ma romans od lat, dopiero jej to udowodnił. Facet 10 lat starszy. Dopiero jak żona zadzwonila, poprosiła o spotkanie, poszłam pełna obaw. Okazało się ,że to super babka, to co on mówił to kłamswa . Jak się skończyło ? Ma rozwód ,ale ja zeznałam przeciw niemu. Autorko może postaraj się dotrzeć do maluDkiej , ona najpewniej nie wie jak jest. Nie zawsze kochanka jest zła. Może być zaślepiona i nieświadoma. Jeśli taki gnój potrafi okłamywać żone, to pomyślcie jakie kity żeni kochance. A przyjaźń między kochanką ,a byłą żoną . Hmmm jak najbardziej ,nawet tu nie ma zemsty.Po prostu się rozumiemy,a on , no cóż niech spada. A tak modne powiedzenie, jego mina gdy ja jestem u nich w domu BEZCENNA. Ma co chciał Autorko jestem z tobą mimi ,że kochanka

co to znaczy ze on tak latwo dzieci nie odda? a kto go sie bedzie pytał? rozwod z jego winy, dzieci zostaja przy matce a on płaci alimenty, a zresztą dzieci zaraz bedą dorosłe. ja wiem czego Ty sie boisz, po pierwsze ze zostaniesz sama na stare lata i drugie boisz sie reakcji dzieci, one bedą chciały miec rodzine w komplecie

nie wiem co o tym myśleć ? ciekawe swoją droga jak maludka i jakie jej kity wkręcał?

Witam, cieszę się, że się odezwałaś Żono arżz. Wiem, że jesteś w szoku, zagubiona i zbolała. Nie wiesz co masz alej robić. Musisz jednak zebrać mocne dowody, które nie będą miały charakteru tylko poszlakowego, a z tego co napisałaś na razie dla sądu masz tylko podejrzenia, bo zdjęcia, rachunki jeszcze nic nie wnoszą, ale świadkowie potwierdzający ich ciężari wiarygodność dokonanej zdrady. Teraz dobrze, żebyś jenak skontaktowała się z prawnikiem, który oceni wagę dowodów przez Ciebie zebranych, ale też wskaże alsze działania. W tej chwili jeszcze nie wiesz, czy rozwód, czy próbować ratować rodzinę, ale szykuj się , niezależnie od ostatecznej decyzji, na najgorsze. Oczywiście, że masz podpalca poinformować, że już wiesz, ale dopiero wtedy, gdy będziesz "uzbrojona" i silna, żeby sprawy nie wymknęły się z pod twojej kontroli. Jeśli zaś osłabniesz i mu to pokażesz, gnojek załatwi Cię bez skrupułów, zrobi z Ciebie wariatkę i winną wszystkiego. Nie oprze się przed najgorszą podłością. Pamiętaj on nie ma już zadnych hamulców. Wiem, bo sama przeszłam przez takie piekło, nie mogłam uwierzyć, że może się tak zmienić, ten kochany człowiek, ale jednak dla jakiejś pustej dupy był w stanie zniszczyć wszystko co sam budował przez lata. Droga autorko jest Ci ciężko, a Ty musisz się szykować na wojnę, więc szukaj sprzymierzeńców w rodzinie, wśród przyjaciół, a także u speców-prawnika, może detektywa, jeśli tylko Cię na to stać. Powodzenia.

ze kochanka troche racji ma z ta maludka chocaz kobiety sa rozne,moze byc nieswiadoma a moze tez byc z tych co gdzies maja wszystko bo ona sie zakochala i juz i zona i dzieci ja nie obchodza.Moze ta kolezanka Twoja autorko jak kolo niej mieszka by np zagadala kiedy ot tak,czesc czesto cie tutaj widuje,mieszkasz tutaj chyba nie....zawsze mozna sprobowac i sie czegos dowiedziec:)

wlasnie a co do dowodow twoich to tez sie zastanawialam jakie ty masz te zdjecia bo pisalas ze ona szla z torebka a on ciagnal walizki wiec napewno powie ze jej po prostu pomagal bo np klientka byla i taki mily byl:)Musisz jakies ostrzejsze chyba zrobic i czesciej do kolezanki na osiedle wychodzic.

Droga Autorko! Nie myśl tylko o dzieciach. Dzieci są teraz małe i mogą faktycznie nie rozumieć. Jednak niedługo dorosną i pojmą wszystko, a Ty byś została już na zawsze z kimś, kto Cię tak krzywdzi. Dlaczego tak mówię? Mam ojca despotę, rodzice się ciągle kłócili, ale mama z nim została dla mnie, chociaż miała inne wyjście. Dla mnie została i... mam teraz 23 lata i po kolejnej ich kłótni pytam PO CO z nim została. Wolałabym żeby odeszła, miałaby święty spokój a i ja spokojniejszy dom. Pozdrawiam.

eh... cięzkie sa takie sprawy... nie wiadomo co robić. Czasami też cięzko w to uwierzyć- że ukochana osoba może być taka podła. Ja jestem w podobnej sytuacji- nie jestesmy małżeństwem ale razem już od 7 lat- miłość kwitnąca bez rutyny itp... Od jakiegoś czasu mój luby flirtuje sobie na nk ze swoją byla miłością z lat szczenięcych. Jest stara i brzydka (normalnie jak facet wygląda) ja jestem mlodsza od niego o 8 lat ale najwidoczniej nie przeszkadza mu to podrywac lampucery. Kiedyś zamontowałam szpiega klawiatury- więc znam jego hasła i obserwowałam sobie jego profil co jakiś czas- tak dla pewności. Od stycznia ma z nią kontakt i robi się coraz ciekawiej- serce mnie boli- wszystko wewnątrz krzyczy- ilekroć mój się odwrci mam ochote mu nóż w plecy zasadzić. Póki co czekam... on chce się z nia spotkać- będzie musiał zrobić małą wycieczkę- ciekawe jaki mi kit wciśnie. Wiem też , że wymienili się telefonami- ciezko mi skontrolowac jego komórkę bo nosi ją caly czas przy sobie na wyciszonych dzwiekach. Jedyna szansa jak spi - ale jakoś sie boje po nią sięgac. Chcę mieć niezbite dowody zdrady, bo internetowe buziaczki, cukiereczki i ciasteczka... czy tesh wspominanie jak to kiedyś zawróciła mu w glowie i ze jest piękna ... wwww wnoszą- z tego zawsze się może , bo internetowe buziaczki, cukiereczki i ciasteczka... czy tesh wspominanie jak to kiedyś zawróciła mu w glowie i ze jest piękna ...nic nie wnoszą- z tego zawsze się może wykręcić. Oswajam się z myslą, że czas sie rozstać i poszukać kogoś bardziej wartościowego... tylko po tylu latach to strasznie ciezkie... szczególnie jak sobie pomyśle, że może on wcale się nie załamie tylko pójdzie w tango. Umre.... Faceci są okrutni. Żaluję, że byłam przez tyle lat fair w stosunku do niego. Nie warto.... prawdziwa miłość nie istnieje... no może tylko w romansach. Pozdrowionka dla autorki- musisz przechodzić przez piekło.

Mój to w ogole cienias jesli idzie o komputery- nawet wiadomosci na nk kasowac nie umie :) więc wszystko wiem. Kiedyś slysząłam, że nk jest powodem wielu zdrad i rozwodów własnie. Stare uczucia się ożywiają. Bezsensu... Chyba zostane lesbą... albo kupie se kota... lepiej być samemu niż z nieodpowiednią osoba. JA straciłam nadzieje, że istnieją jeszcze porzadni faceci- tyle lat miałam pewność, że nic nie wywinie... pffff żałosne...

niestety faceci chyba zawsze myślą mniejszymi głowkami

droga autorko wierz ci. zadziwiasz mnie tyle sily masz w sobie tylko najgorzej odpowiedziec na swoje pytanie co dalej? przyznam ci sie e ja bym tyle nie wytrzymała, juz na poczatku poprosiłabym kolege z jego parcy zeby mu powiedział ze jego walizki sa u tej kolezanki a sama bym zmieniła zamki w drzwiach, walizki wysłałabym taksówką na jego koszt na dres tej małe. dzieci inaczej to widza ja byłam swiadkiem takiego czegos półtora roku temu, miałam 18 lat kiedy poczynania tatusia wyszły najaw. wszystko sie odwróciło. dostał warunek albo dom albo won cała trójka mu to powiedziała, a mama tylko płakała.była w kiepskim stanie ale powiedziała ze ne bedzie sie urzerac. ojciec wybrał mieszka w domu cisza i spokuj ale juz wie ze nie ma wsparcia, jak cos sie stanie zlego wszyscy wszystkim pomagaja ale dystans jest.

napisz tu do nas jeszcze jak sie trzymasz. ja w kazdym badz razie trzymam za ciebie kciuki. pozdrawiam monika

to starszne co kobity przechodzą

jak też kiedyś tak miałam, mój mąż cały czas nosił telefon przy sobie i miał wyłączony sygnał smsów, raz czy dwa, absolutnie nic nie podejrzewając, spytałam go po co bierze telefon do łazienki ? odpowiedział, że w każdej chwili mogą do niego z pracy zadzwonić, a dźwięk wyłączył bo go denerwują reklamowe smsy.. minęło z 2 mce, a mnie zaczęło niepokoić i raz jak przyszedł jego rachunek z bilingiem, to jak NIGDY tego nie robię, wzięłam i otworzyłam i ... oniemiałam .... co dzień, nieraz i w nocy wysyłane po klilka smsów na ten sam na numer !! ale się wk... !!! adrenalina mi skoczyła, nie bawiłam się w żadne podchody, poczekałam , aż wróci i w nerwach ale spokojnie, wygarnęłam mu, że jak to się natychmiast nie skończy to może się od razu pakować.... nawet się wypierał, przyznał sie od razu, przeprosił i ... zakończył, przynajmniej na to wygląda ;) a minęło już z 5 lat. Z nimi trzeba krótko, baczność, spocznij, inaczej do ładu nie dojdziemy ;) swoją drogą co za durnota dawać sobie billingi do domu przysyłać ?? my babki chyba jednak jesteśmy sprytniejsze ;)

Przeczytałam wszystko dzisiaj od pierwszej strony i z zapartym tchem czekam na to co będzie dalej, co zrobi autorka. Mój tez chodzi do toalety z telefonem, co prawda go nie wycisza, chyba muszę sie temu przyjrzeć. Jak tak sobie poczytałam co tu wypisujecie, to można sie stać przewrażliwioną i podejrzliwą, ale pewnie to i wielu paniom pomoże. Szkoda, ze taka sytuacja miała miejsce, ale nie świetnie sie to czytało. Gratulacje dla autorki

no i powodzenia, trzymam kciuki:)

polecam rozmowy w toku. o sposobach na zdradzającego męża/ jak go wytropić/. Własnie sie zaczyna.

a wiecie co....zgadzam się z Twoim ostatnim zdaniem ...faceci są kompletnie pozbawieni wyobraźni parę razy zdarzyło mi się czytać wypowiedzi facetów jak to żona odkryła romans poprzez zostawione smsy przychodzące i wychodzące od kochanki albo odkryła zdjęcia w tel ....lub przeczytała archiwum na gg to śmiech mnie ogarniał jak można być tak durnowatym i wierzyć że żona jest upośledzona umysłowo i nie odkryje nie przeczyta :D kobiety są bardziej przewidujące i chociaż ja sama nigdy nie byłam z takiej sytuacji to wiem że kobiety potrafią zacierać za sobą ślady i to bardzo skutecznie ...i rzadko się zdarza żeby wpadły poprzez pozostawiony smsy w tel :D

Mój już teraz ex-mąż też odnowił znajomość z byłą sympatią na nk. Też przeszłam wszystkie symptomy, chowanie komórki, częste wyjazdy, kłamstwa itp. Kontrolowałam jego komórkę, ale niestety póżniej okazało się, że miał drugą do kontaktów z kochanką. Ten koszmar trwał 2 lata i zakończył się rozwodem. Współczuję wszystki, którzy to przeszli i podziwiam kobiety, które miały na tyle siły, żeby wybaczyć. Ja nie chciałam stale zastanawiać się, gdzie on jest, dlaczego się spóźnia, dlaczego telefon ciągle jest zajęty....Nie wybaczyłam, bo nie potrafiłam już zaufać i nie chciałam żyć w ciągłym strachu. Ale każdy musi podjąć decyzję sam, teraz autorko przed Tobą trudna decyzja, powodzenia

Ja myślę ,że faceci w ogle nas niedoceniają. Pewnie myślą, że baba to kompa obsługiwać nie umie... a tu takie oświecenie- kobiety potrafią czytac, pisac :P myśleć... szpiegować, zdobywać hasła, rozgrzebać przeszłość do cna.... taaaaak :) Kocham kobiety:) P.S. dla wszystkich niepewnych i podejrzliwych- polecam Perfect key-logger- program szpiegowski, który robi zrzuty z ekranu i zapisuje uderzenia klawiatury. Odrobinę trza się nad nim pomęczyć, rozkminić, zcracować i hulaj dusza;-D wyjść do koleżanki na pare wieczorów i zostawić chłopa przed kompem samego.... taaaa wiele ciekawych rzeczy się można dowiedzieć. Co do komorek- jak sie ma zarejestrowany tel na necie to można sprawdzać bilingi na bierzaco :) taaaaa

chociaz historie w komputerze czysc

Tak mnie wzięło na refleksje, takie typki, ile to musi sie natrudzić nakombinować, ile energi i inwencji wykazać, a to tylko po to żeby kolejny raz zobaczyć, że nie ma kobiety, która miała by w poprzek. A gdyby taki jeden z drugim tą całą moc wykorzystał w jakimś fajnym kierunku, a to zdodywając mistrzostwo np. biegu przełajowym, a może wchodząc na Giewont w pepegach pod wiatr, lub realizując marzenie o zostaniu kapitanem staku, na resztę swojego poproduktywnego życia miałby facet radochę do przysłowiowej deski. Ale dziwnym trafem, uszczęśliwia go kluczenie i mataczenie zależnych od niego bliskich i tylko po to, żeby zdobyć to sobie wymarzone trofeum w liczbie mnogiej, czyli największą kolekcję damskich picznych kłaków . Uzmysławiając sobie aspiracje takowego naszego misia, czuje się, że spuścić tegoż smętnego śmiecia, jest taką sama banalna sprawą jak użycie spłuczki w toalecie. Taka konstatacja chyba trochę pomaga, co?