Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sodalite

TESTY OWULACYJNE - ktos stosuje? stosowal?

Polecane posty

Ja trzeci, w pierwszym kupilam opakowanie w, ktorym bylo 7 testerow, poprzedni wzielam juz gdzie 20 (bo mi sie cykl pomieszla :( ) i tak samo bedzie i w tym. Ciekawi mnie komu pomgly ;) Dwie moje znajome pary przy pomocy testow staraly sie okolo 8 miesiecy, obydwie pary w okolicy 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja narazie odpuszczam starania ale testy sa pomocne i to bardzo wszystko zalezy od cyklu lekow ktore bierzemy mnie np castagnus w dwa tygodnie calkiem rozwalilcykl tak ze niewiem czy lub kiedy byla owu a piersi bola mnie od miesiaca teraz juz tak ze mam problemy ze spaniem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kilka miesiecy temu zaczelam brac wiesiolek, wyczytalam, ze jest bardzo pomocny na "oblaskawienie" PMS, ktory w ostatnim roku bardzo mi dokucza :( Na Kafeterii wyczytalam, ze wiesiolek tez pomaga w zasciu w ciaze. O tym castagnus tez sie dowiedzialam na forum. Mozliwe, ze nie dla ciebie ten lek. Czy to, ze odpuszczasz starania znaczy, ze zamierzasz sie zabezpieczac? Znajoma polecala drozsze testery, elektroniczne, ale rowniez korzystala z tych patyczkow aby dokladnie zbadac kiedy ta owulacja, bo tych drozszych jest mniej, a kosztuja dwa razy tyle co patyczki. Ja zawsze uwazalam, ze wiem kiedy mam owulacje, bo to czuje, okres w miare regularny 28, 29 dni, choc zdarzaja sie co jakis czas cykle 35, ale ostatnie kilka miesiecy (wlasnie jak podjelam decyzje, ze sie juz nie chronie) miesiaczka zwariowala, w styczniu mialam dwie, w lutym trwala 18 dni, wiec uznalam, ze juz nic nie wiem i kupilam testy - polecali je mazowi chlopaki w pracy :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w grudniu odstawilam pigulki:) nie zamierzam sie zabezpieczac ale tez nie bede robic testow mierzyc temperatury itd wiesiolek tez lykalam do owu i bardzo dobrze wplywa na skore:D castagnus tak robi ale ja nie chce dluzej sie o tym przekonywac:) moj maz lyka salfazin wit e i magnez a ja teraz folik i wit a+e nic wiecej chociaz do wiesiolka chyba wroce bo jest super!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesiolek mnie troche lagodzi z tym pms, ogolnie dobry dla kobiet :) Mam folic acid tez, staram sie nie zapominac brac. Mierzenie temperatury? Jestem za leniwa, wole te testy. Biore witamine B bo to tez na ten pms, a do tego kompleks witamin maz podaje, bo on jest zakrecony na tym punkcie, sam bierze. Te testy to kupujesz ile w opakowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po 5 w aptece wiecej nie potrzebowalam:) moze wejdz na nasz topik" zaczynamy swoje starania na 2010/2011" zapraszam fajna mamy ekipe o testach tez sie sporo rozmawia u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eterno, mozesz podac link? Zalozylam swoj temat ale "kuleje", jakos mi chyba charyzmy zabraklo :) Ja uwazalam, ze potrzebuje jednego testera a tu sie nagle tak "pokielbasilo" :) Mi na patyczkach w poprzednim miesiacu pokazywalo 3 dni, gdzies na necie wyczytalam, ze to normalne, ale kolezanka, ktora kupowala elektroniczne testety mowila, ze wlasnie tego nie lubila, ze elektroniczny pokazuje tylko jeden dzien, kiedy wystepuje owulacja, nie pokazuje wogole przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny :) Jeśli w tym miesiącu nie uda się to zaczynam od następnego cyklu mierzyć temperaturę. Miałam w tym miesiącu już kupić te testy ale jeszcze się powstrzymałam. Boje sie troche że będę się stresować dodatkowo czy mi wyjdzie czy nie. Jeśli jednak nadal nie uda się nam to chyba w końcu je kupie. Zaczne jednak od temp. Chciałabym nie musieć ich kupować.... Koleżanka w zeszłym miesiącu kupiła i udało się :) Także działają. Nie wiem jakiej firmy ale wiem, że zostały kupione w Rossmanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam te z rossmana :) a z apteki polecam z "DOMOWE LABORATORIUM" firma HYDREX WOLE TE NIZ TE Z ROSSMANA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ol4 - witaj, to nie testy dzialaja ale... szczescie :) Testy pomagaja. To nie jest powiedziane, ze uzywajac testy zaraz zajdziesz. Wyczytalam, ze jajo zyje 24 godziny, z tego nadaje sie do zaplodnienia tylko przez... 6 :O , tak wiec nawet jak ci rano wykaze, ze to Twoj dzien, to jak wrocisz z pracy... moze byc juz po. Dlatego nawet z testami trzeba sie starac kilka miesiecy, sa jednak pomocne. Co do mierzenia temperatury, to naprawde jestem za leniwa, wole juz sikac na te patyczki. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uzywam tych: http://www.walgreens.com/dbimagecache/02260040708_450x450_a.jpg nie mieszkam w PL, w kazdym razie gdyby ktos byl zainteresowany to amazon.com czy walmart ma je po $15 taniej niz w innych sklepach. Te 7 co pisalam, ze kupilam pierwszy raz to mialam tej samej firmy. 🌻Prosze zajrzyj: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4442771 ❤️Imiona zagraniczne: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=848368 ...i ja :) http://www.thegratefulgoddess.com/images/Stone_Sodalite_m.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sodalite masz rację, one mogą tylko szczęściu dopomóc :) Poza tym muszą tam znaleźć sie także plemniki :) Samo jajeczko nie da rady :D Ja też naczytałam się o tym jak długo żyje jajeczko, jak długo plemniki. To naprawde nie jest taka prosta sprawa zgrać to wszystko w czasie. Szczęścia troszke musi być. Mam nadzieje że w tym miesiącu nam sprzyjało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ol4 - masz racje, ze to nie taka prosta sprawa, ja zawsze myslalam, ze po prostu wystarczy przestac sie zabezpieczac ;) a jak poczytalam jak dochodzi do zaplodnienia, ze nawet jak dojdzie to jajo moze sie nie zagniezdzic, brrr, jak juz pisalam na swoim temacie ze stopki, dla mnie ci co planuja i zachodza w ciaze to... czarodzieje, wcale nie taka latwa sprawa z Jajem i plemnikami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest to wręcz bardzo trudne i skomplikowane. Ja odstawiłam tabletki w grudniu. Zrobiliśmy miesiąc przerwy i rozpoczęliśmy starania. Wydawało mi się, że to po prostu się uda a tu nieee.... Widzę jednak po sobie że cykl mi dopiero teraz wraca do normy dlatego jeszcze nie panikuje (pomijam że zrobiłam sobie badania Fsh, lh i prolaktyne) :) Wszystko mam ok więc zdaję sie na matkę naturę. Mam nadzieję że będzie łaskawa. Ale te testy do dobry wynalazek. Jeśli trzeba będzie to też poi nie sięgnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ol4 ja tezodstawilam w grudniu i mialam pierwszy normalny chyba cykl w marcu!!! a jeslimoge zapytac co bralas anty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brałam Yasminelle. Ja uważam, że tak naprawde normalny cykl to miałam w tym miesiącu. Ból jajnika przypadający na dni jajeczkowania, śluz odpowiedni dla dni płodnych - dlatego wiąże największe nadzieje z tym właśnie cyklem :) Ehhh wiem że nie powinnam sie tak nakręcać ale cięzko tak nie myśleć o tym. Moja koleżanka zaszła w ciąże w 1 cyklu po odstawieniu tabletek. Niestety u niektórych kobiet wraca to wszystko do normy po jakimś czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przy drugiej ciazy tezzybko zaszlam a bralam wtedy microgynon a teraz yasmine moze te pigulki powoduja te problemy nie wiem ja musialam je odstawic przezigreny ktorych wczesniej nie mialam juz nigdy wiecej pigulek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ne bylam na tabletkach, w 2008 mialam dwa zastrzyki, jednak nie podobalo mi sie jak moj organizm na nie reaguje, maz tez uwazal, ze nie to neizdrowe. Zdecydowalismy sie na stara, dobra prezerwatywe i... obserwacje dni plodnych ;) Od grudnia prezerwatywy leza zakurzone w szufladzie nocnej szafki, a ze nic sie nie wydarzylo w lutym kupilam testy, a w marcu wieksza ich ilosc. Ja bylam przekonana, ze w marcu trafimy, tak wiec nadejscie miesiaczki mnie rozczarowalo, dobrze, ze nadeszla kilka dni wczesniej - przynajmniej nie mialam falszywych nadzieji. OL4, tez sie zdecydowalam na matke nature jak widzisz, a pozniej pomyslalam, ze trzeba jej troche pomoc bo w moim wieku (jeju, brzmi jakby 70letnia pani pisala, ale nie mozna inaczej) gdyby cos jednak bylo nie tak to nie ma za wiele czasu, tak wiec daje sobie z 2 miesiace z testami wiecej i jak nie to pojdziemy sie z mezem zbadac, tak profilaktycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eterno - myślę że reakcja na tabletki jest sprawą indywidualną. Wiekszosć moich kolezanek brało yasmin albo yasminelle i z powodzeniem zachodzą w ciąże. Dlatego wierzę, że się uda :) Trzeba wierzyc !!! :) Sodalite - ja myślę że jak matka natura będzie nazbyt opieszała to tez kupię te testy. jestem troche niecierpliwa i długo tak nie wytrzymam. Juz teraz powstrzymuje się żeby nie robić testu ciązowego. Obiecałam sobie że wytrzymam jeszcze tydzien - do terminu @. Ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ol4, ja ciazowy pewnie kupie wtedy gdy sie pojawia konkretne symptomy :) Wydaje mi sie, ze bede wiedziec i bede chciala potwierdzac, w zyciu mialam dwa testy, raz lekarz wymusil (choc nie chcialam bo uznalam, ze to bzdura) a drugi raz jak mi sie miesiaczka tak pokrecila, wedlug mnie szkoda pieniedzy i nerwow na sprawdzanie testami :D Co do obaw to (przekopiuje ze swojego tematu bo mi sie nie chce pisac jeszcze raz)... ...jesli ktos nie probowal a dochodzi do takiego wieku co ja to mimowoli zaczyna myslec: A moze cos ze mna nie tak? Moze nie moge? Jak to, ze tyle ludzi wpada? Ludzie co twierdza, ze byli zabezpieczeni? A ja sie nie zawsze zabezpieczalam i co? Czy to, ze wczesniej nie chcialam to byla bariera co chronila? Skoro tak to skad te niechciane ciaze u nastolatek? Przeciez one tez nie chca, nie? Zastanawiam sie, czy ktos tutaj byl na badaniu plodnosci i jak ono wyglada, slyszalam, ze dla kobiety jest bolesne i ze najlepiej wyslac najpierw meza bo jest szybciej wiadomo. Widzielismy tez z mezem testy na plodnosc do kupienia, ale jakos mi nie w smak ich uzywac, co jak nie beda wiarygodne a tylko sie zdenerwujemy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno dziewczyny. Zapewne też jesteście już obeznane w tematach dotyczących zapłodnienia, ciąży itd ale chciałabym zwrócić uwagę na poziom prolaktyny. Jej podwyzszony poziom jest sprawcą wielu niepowodzeń . Nie wszyscy o tym wiedzą a wystarczy się zbadać i podjąć leczenie. Wiem o tym ponieważ jestem diagnosta laboratoryjnym i widzę, że jednak sporo kobiet ma ten problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ol4 - musze o tym cos wiecej poczytac, bo wczesniej sie nie interesowalam, czy sa jakies objawy podwyzszonej prolaktyny? Ja jestem umowiona do lekarza na komplet badan pod koniec maja, zamierzam poprosic o zbadanie hormonow, zawsze mialam silny pms ze wszystkimi prawie symptomami ale to co sie ze mna dzieje przed miesiaczka w ostatnim roku to masakra, szkoda mi meza :( Jestem nie do zniesienia, wiesiolek pomogl, ze zmiana w potwora trwa rzadziej i krocej, ale nadal mi zle. Nie wiem czy to moze byc to, ze przytylam, mowia, ze wtedy wszystko inaczej funckjonuje, mam nadzieje, ze to nie podwyzszony cukier, bo i on jest odpowiedzialny za skoki w nastrojach. Prosze napisz wiecej o prolaktynie i co sie z tym robi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na oznaczenie prolaktyny krew pobiera się rano, na czczo, po odpoczynku, najlepiej na początku cyklu. hiperprolaktynemia jest przyczyną 30% przypadków wtórnego braku miesiączki po odstawieniu doustnych srodków antykoncepcyjnych. Następstwa kliniczne hiperprolaktynemii to m. in.: nieregularne, skąpe lub obfite miesiączki, brak miesiączki, bóle głowy i niekiedy zaburzenia widzenia, przedwczesna regresja ciałka żółtego, zespół napięcia przedmiesiączkowego, bark jajeczkowania, spadek libido. Także jak widzicie przysparza niekiedy wielu problemów a wystarczy zacząć się leczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poproś :) a jak nie to nawet na własną rękę zrób. Naprawde warto zacząć od prostszych i mniej inwazyjnych metod. To zwykłe pobranie krwi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozliwe, ze potrzebuje, mnie meczy ten wysoki pms, nie mysle racjonalnie, zle mi jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×