Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawiam sie czy to ok

Płacic lekarzowi za porod oprocz chodzenia do niego prywatnie?

Polecane posty

Gość nie rozumiem jednego...
dlaczego wymagacie zeby lekarz ktory pracuje w prywatnym gabicnecie przyjezdzał na poród w nocy o północy, czyli ogólnie w kazdej chwili był dyspozycyjny...przeciez taki lekarz ma setki pacjentek i gdyby kazda dzwonila zeby przyjechał i był przy porodzie to on by nie mial czasu żyć , spać, pobyc w domu z dziecmi,wyjechać gdzies na weekend itp... nie mogę tego pojąć że pacjentka chodząc do lekarza prywatnie wymaga aby on był w szpitalu podczas porodu..przecież to normlane że w szpitalu są lekrze dyżurni , położne i cała opieka a dany lekarz jak przyjdzie z rana do szpitala do skontroluje sytuacje, czy odwiedzi pacjentke na sali i to powinno wystarczyć... a na karcie ciąży jest pieczątka danego lekarza prowadzącego wiec w izbie przyjęć od razu wiedzą od kogo sie jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy to ok
moja byla w tym szpitalu zatrudniona tylko goscinnie, nie byla na etacie ale wspolpracowala z nim. Mimo wszystko uwazam ze to niesprawiedliwe ze trzeba dodatkowo drugie tyle placic za obecnosc, albo i wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaby
Och, nigdy w życiu! :o Polscy lekarze to potrafią być bezczelni. Mamy XXI w. a służbę zdrowia jak z jakiegoś podrzędnego kraju trzeciego świata. :o Ale to wina pacjentów i niczyja inna, że dają w łapsko i nauczyli lekarzy brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaby
To jest zasmarkany interes waszego lekarza, żeby was przyjąć państwowo i za darmo odebrać poród! W końcu macie to zakichane ubezpieczenie i w warunkach umowy jest jak wół napisane, że nie płacicie charczy z racji ciąż i porodów. :o Jak was źle traktują na porodówce i w gabinecie gin., tylko dlatego że nie płacicie, to ZGŁASZAĆ, zgłaszać i jeszcze raz zgłaszać! Są specjalne zgrupowania pacjentów i radcy prawni, którzy specjalizują się w pomocy pacjentom w wytaczaniu procesów Skarbowi Państwa, odpowiadającemu za NFZ. Można wywalczyć spore odszkodowanie - w zależności od strat poniesionych przez pacjenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy to ok
jak ja bylam w ciazy to w 7 miesiacu bedac na wizycie (platnej 80 zeta) lekarka stwierdzila ze zrobi mi USG, wziela mnie do drugiego gabinetu, zrobila, ja uceiszona ze na USG wyszla corka szczesliwa po badaniu zbieram sie do domu a tu nagle zaczepia mnie jej polozna recepcjonistka. i spiewa mi z pretensja dodatkowe 80 zeta za to nieszczesne USG! bylam w szoku bo nie wiedzialam ze to sie dodatkowo ma placic, zwlaszcza ze sama lekarka nic mi nie powiedziala tylko wziela na to USG. Nie bylam przygotowana finansowo na to USG, zrobilo mi sie strasznie glupio, zwlaszcza ze ta polozna byla niemila i zwrocila mi uwage przy pacjentkach, lekarce i mojej tesciowej ktora akurat ze mna tam byla. Boze jak mi bylo łyso, kazalalm jej zaznaczyc z karcie ze mam dlug i zaplacilam potem. Z checia wogole bym juz je olala ale wystawialy mi l4 do konca ciazy wiec tam pojsc musialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostkaaa233
a ja stwierdzilam ze mam to gdzies....tego lekarza i placenie mu proszenie sie zeby byl...inny lekarz tez moze to zrobic bo ma taki obowiazek za wizyty placilam ale za obecnosc 1tys zl nie zaplace bo te przesaad wole zaplacic polożnej bo ona cos przynajmniej robi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy to ok
ja chodzilam prywatnie bo ogolnie sie przyjelo ze tak sie lepiej traktruje pacjentke, i daje sie czesciej l4 niz na fundusz gdzie strzelaja fochy a terminy przyjec sa strasznie dlugie. ps. ja tez wzielam do porodu polozna za 800 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaby
No właśnie, bo to jest takie błędne koło. Jak ludzie nie wezmą się w garść i nie przycisną funduszu, to będzie jeszcze gorzej dziewczyny. To taka równia pochyła. Nauczyłyście ich brać i teraz dochodzi jeszcze do tego, że wyłudzają od was ekstra kasę np. za takie głupie USG - no bo jak to nazwać inaczej jak nie wyłudzenie? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy to ok
aaaby masz racje, oni czerpia z nas kase a nam po protsu zalezy na dobrej opiece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chodziłam z córką 15 lat temu w ciąży do mojej pani doktor nie prywatnie poprosiłam ją żeby była przy porodzie zapłaciłam jej oczywiście wtedy 200 zł. pamiętam że miała poranną zmianę umówiłyśmy się tak że jak wieczorem będzie wolna sala porodowa to zaczynamy przy badanu zwykłym przebiła mi palcem wody płodowe i została ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaby
Można mieć dobrą opiekę, ale do tego potrzeba ogólnokrajowej mobilizacji. Jakby nagle każdy zaczął straszyć te dojki sądami i wytaczać im masowo procesy, to prywatne gabinety poupadałyby tak prędko jak powstały i wszystko byłoby jak w wielu zachodnich gospodarkach - opłacane z ubezpieczenia, a nie z łapówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy to ok
i wiem ze w innym gabinetach tez tak jest, jak robialm genetyczne USG, w zasadzie to sie zastanawialam czy je zrobic bo jak wiadomo balam sie wyniku, i tyrknelam do jednego lekarza co je wykonywal, to wrecz zaczal mnie na nie namawaic, ze jeszcze wtedy mozna cos zrobic, ze jak wyjdzie zle to zrobimy prenatalne itp. Zaplacilam za to 3 dzielne czy jakos tak 250 zeta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy to ok
ja tylko zadzwonilam aby zapytac a on mnie wrecz wystraszyl, i polecialam w ten sam dzien na to USG, ze strachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakers23
ja płaciłam mojemu lekarzowi 100 zł za wizytę, a za usg 150 zł, on jest ordynatorem w naszym szpitalu, jak go zapytałam, czy bedzie przy moim porodzie, to odpowiedział,że jak zaznę rodzić wcześniej to tak, wystarczy tylko zadzwonić, ale że miałam cesarkę i tak był. wogóle to sie w głowie nie mieści,że lekarz chce kase za poród przecież płacimy ubezpieczenie i w każdym szpitalu bez względu na to czy to ordynator czy sam profesor przyjmie poród, ma zakichany obowiązek go odebrać, bez żadnego ponoszenia kosztów ze strony pacjentki. gdyby mój lekarz powiedzial mi, że mam mu zapłacić 2000 to bym powiedziała, że nie dam mu żadnej łapówki (bo to tak wygląda)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy to ok
czyli reasumując wychodzi na to ze SAME rozpieszczamy lekarzy godząc sie na to dodatkowe placenie.. na forum znany lekarz kobiety wrecz bronia tych biorących za porod lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaby
Znam to. :o Jak byłam młodsza, byłam kilka razy w życiu na prywatnej wizycie i kobieta za pierwszym razem wciskała mi jakiś płyn do higieny intymnej firmy "krzak", którego producentem jak się później okazało była jej przyjaciółka.:o Do dziś pamiętam jaka była namolna. Straszyła mnie, że nic z apteki mi nie pomoże tylko ten jedyny płyn, bo innego takiego nie ma w całym kraju. Oczywiście cena za mikroskopijną buteleczkę była tak wygórowana, że miałabym spokojnie za tę samą kasę duży Solcogyn. Jakość też była bez rewelacji, opakowanie straszyło latami 80-tymi, zawartość cuchnęła rozkładającą się rzepą, ale nie miałam jeszcze wtedy porównania (nie znałam innych produktów) i dałam się naciąć. Przy następnej wizycie była tak bezczelna, że wciskała mi drugi taki płyn, niby na zapas, mówiąc że nie mogę absolutnie przerwać teraz kuracji i próbowała wcisnąć dodatkowo szampon tej samej firmy, ale tym razem ją zbyłam, bo miałam ograniczone fundusze i okazało się, że słusznie, bo kupiłam Solcogyn na próbę i to było jak niebo a ziemia. Nie wspomnę już o tym że musiałam płacić drugie tyle za cytologie co za wizytę. :o Od tamtej pory wyłudzaczom mówię stanowcze nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaby
Krakers23, ale przecież i tak dałaś mu łapówkę, tylko że w ratach - podsumowując te prywatne wizyty i usg wyszło grubo ponad 1000 zł jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy to ok
i walsnie to jest najgorsze, zarabiamy gowniana kase, wydatek na sama wizyte 800-120 zl jest dla nas juz obciazeniem, a na tej wizycie sie okazuje ze musimy dodatkowo zrobic w ten sam dzien USG badz KTG badz wymaz lub cytologie, i tym sposobem wychodzimy bez 200-250 zl ;/ a szlysmy z nastawieniem ze zaplacimy tylko za sama wizyte. to jest chamstwo namaxa! tego doswiadczylam w kilku gabinetach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy to ok
ja sobie tym sposobem narobilam "dlugow" w kilku gabinetach bo po prostu nie bylam przygotowana na taki jednorazowy wydatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczonaaa
witam. ja zrobiłam w tył zwrot w 8 miesiacu ciazy jak mi "mój" lekarz zaspiewał 2500 za porod pod jego okiem. bez karty ciazy zapukałam do drzwi cenionego u nas w poznaniu profesora i za porod nie placiłam nic,bo nawet go o to nie poprosiłam,ale jako jego pacjentka zostałam do szpitala skierowana i nie majac zadnych oplaconych poloznych ani lekarza,urodziłam cudnego synka,po paru dniach wrociłam do domu i cała sprawe porzucenia gina w 8 miesiacu miło wspominam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy to ok
a l4 wystawil ci juz ten nowy? ja sie z moja lekarka wsnie uwiazalam zwolnieniem, bo wypisywala mi je od 7ego miesiaca juz do konca ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaby
No to się mocno nie pomyliłam, bo wychodzi na to, że niektórzy płacą nawet te 2000 zł łapówki (w ratach) i często nawet tego ich łapówkarza nie ma nawet przy porodzie, bo a to mu dyżur inaczej wypadł, a to pojechał na wakacje... słyszałam osobiście o kilku takich akcjach. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczonaaa
no nie,kasy za wizyte nie nazwałabym łapówka w ratach :) . Czy kazda zapłata to łapówka? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczonaaa
tak,wystawił,ze była ciągłosc,a co to za uwiązanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy to ok
mi akurat chodzi o naciaganie nas przez lekarzy, ze idziesz z 80 zl a wychodzisz bez 200 ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaby
Dziewczyny trzeba zacząć zgłaszać te wszystkie wyskoki, bo inaczej nie ma co liczyć na żadne pozytywne zmiany. Lekarze czują się bezkarni w tym kraju. Wkoło tylko podnoszą larum, że im mało - że za mało zarabiają itd., choć wszyscy doskonale wiemy że to gucio prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy to ok
ja sie balam ze inny mi l4ki nie wystawi, takie glupie leki mialam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczonaaa
nawet mi jego sekretarka po dwoch tygodniach od pamietnej wizyty zadzwoniła,bo chciała godzine zmienic,to odparłam,ze dziekuje juz panu doktorowi za wszystko i zycze wesołych swiat(to było 3 dni przed Bozym Nar.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy to ok
aaaby nic nie wskorasz bo oni maja taki cennik uslug ;/ nie musisz sie na to godzic,przyjda inne i zaplaca i jeszcze beda szczesliwe ze zaplacily!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczonaaa
no to lęki rzeczywiscie bezpodstawne miałas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×