Odkrylam na kompie zdjecia mego faceta z ex laska

waszego faceta z ex takie na łóżku z rana po seksie? na pół ubrani, albo ona w wannie , nic jej nie idac ale wiadomo że jest goła i ze się gździli w tej wannie.... JA BYM USUNĘŁA ALBO ZAWIRUSOWAŁA MU KOMP ŻEBY STRACIŁ WSZYSTKIE PLIKI.....

leza na dnie szafy ale nie zamierzam ich wywalac, niby dlaczego? maz nie ma z nimi zadnych problemow i nie czuje sie zagrozony. mysle ze ludzie ktorzy naciskaja na wywalanie pamiatek i wycieranie sladow po bylych powinni sie udac do specjalisty zeby leczyc niska samoocene i chroniczny lek przed zdrada :P

heh takie pliki da sie odzyskac :D a co do wyrzucania przedmiotow to dla mnie brak szacunku do danej osoby

Mam jeszcze obraz autorstwa mojego ex-wisiał u mnie w pokoju parę lat, teraz zmienił lokalizację ale w domu mam go nadal a na dnie szafy mam listy od różnych facetów, nawet czasem przeglądam i sobie wspominam :) no i cholerka, mam kilka pamiętników w których opisywałam też związki, zauroczenia, spotkania...też wywalić? :D

nie rozumiem was ja chyba jestem inna .. nienormalna czy co?? ze dla mnie nie ma nikogo innego oprocz meza i nikt inny sie nie liczy nie mam niczego po innych i nie chce miec dla mnie oni nie istnieja a tym bardziej jak mialabym miec cos po nich na scianach obrazy ksiazki... no ludzie ... dla mnie takie rzeczy nic nie znacza i je wywalam i tozsamo jezeli ktos ma w domu cos takiego nie chce wyrzucic uwazam ze ma sentyment i osoba z ktora jest nie jest dla niego najwazniejsza i jedyna

Ale powiedz szczerze-co mam zrobić z książką od ex, której potrzebuję a która jest droga? Kupić nową, czy zażądać żeby obecny mi kupił i wpisał własną dedykację? A obraz jest bardzo ładny, szkoda wywalać. Myślisz, że patrząc na niego myślę o facecie, z którym byłam 6 lat temu? To dla mnie tylko i wyłącznie przedmiot. Nie zmażę przeszłości przez wywalanie rzeczy, zresztą, nie mam co zmazywać. Co innego gdyby jakiś ex mnie skrzywdził itp...

kobieto lecz sie bo normalna to ty nie jestes

ależ problem. mój mężczyzna ma parę giga zdjęć ze swojego poprzedniego związku, niestety nieudanego małżeństwa, zdjęcia z żoną, z córką, ich razem, z porodówki, z całej ciąży, ze spacerów, z pierwszej kupki, pierwszego ząbka, pierwszych kroków.. dajcie spokój, miałabym być o to zazdrosna? wymagać od niego, żeby udawał, że wcale jej nie kochał? teraz ich kontakty są bardzo złe, wojna o kontakty z dzieckiem, ale to nie zmienia faktu, że to miało miejsce i ona zawsze zostanie w jego świadomości, jako fragment życiorysu.

1234 wyprala tez mozg swojemu mezowi :D huehue zartuje

dobrze ktoś napisał ktoś tu ma zaniżoną samoocenę i panicznie boi się zdrady.... pamiątki pamiątkami, zdjęcia zdjeciami.....jedyne pamiątki jakich bym nie chciała by mój partner miał po ex to rozbierane fotki....w sumie mógłby je nawet mieć pod warunkiem że: A) bym o tym nie wiedziała, B) nie afiszował się nimi C) ani już do nich nie wracał....

moze inaczej na to patrze bo tak kazdy poprzedni mnie skrzywdzil i tak kazda poprzedia skrzywdzila mojego meza jedna nawet zdradzila z 2 strony gdyby to byly udane zwiakzi nie rozpadlyby sie wie cpo co mie cpamiatki po czyms co nie bylo dobre nawet jezeli nie doznalismy krzywdy tego nie ma nie przetrwalo proby czasu tzn ze nie bylo nic warte i juz a zdjecia z pododowki i 1 zabka dziecka ktoro jest i ktoro akceptuje sie bedac z dzieciatym facetem to inna bajka

hardxxx nie nie wypralam mozgu mezowi przykro mi ze oceniasz nic o mnie nie wiedzac ostatnio nawet gdzies zapodziala sie zlota bransoletka po jakims byly maz pytal co to ja nawet nie wiedzialam ze ja mam ... powiedziala skad ja mam i bylo haslo wyrzuc ja kupie ci nowa ... po co ci masz mnie i chyba przedmioty nie sa dla ciebie wazne wiec jak widac moj maz uwaza to samo co ja

Skoro oboje macie takie podejście, to ok, Wasza sprawa. Mnie żaden ex nie skrzywdził, nie mam urazu, związki rozpadły się z innych przyczyn. Tobie widocznie takie przedmioty czy zdjęcia źle się kojarzą. Dla mnie są neutralne-dla mojego faceta też.

1234... jestees dzieckiem neostardy :P bo napisalem wyraznie ze to zart ( z tym praniem mozgu) co do wyrzucania branzoletki to moze lepiej oddaj ja na rzecz WOŚP (Wielka Orkiestra Światecznej Pomocy napisalem to tak dla 123...) Jak bym dal komus np zlota branzoletke i dowiedzial sie ze ta osoba wyjebala ja do kosza,kanalu.... to raczej bym byl strasznie wqrwiony

hardxxx nie widzialam ze to zarty mialam twoja wypowiedz na dole ekranu i zaslonilo mi tekst ze to zart :) p.s. nie wyrzucilam pytalam przyjaciolke czy sie jej podoba i ona wziela :)

ich razem, widac że po seksie, tacy rozmarzeni , zaspani, w bieliznie, w łóżku itp. to nie jest masakra? a wasze dzieci potem znajda i zapytaja "a z kim tu tatuś sie tak lubi, to tak jak z mamusia" - JA TAK MIAŁAM< LEPIEJ ZA WCZASU WYWALIC TAKIE RZECZY nie mowie ze wszystko ale takie intymne to raczej tak

Ja tam wszystkie zdjęcia wyrzuciłam. No bo po co mi? Zostało tylko parę jakichś pamiątek rzuconych w kąt. Chciałam mu je oddać ale powiedział, żebym je zatrzymała. No to ok.

a czemu wyrzucać prezenty od byłego czy też usuwać zdjęcia? Ja tego nie rozumiem, jeśli coś się skończyło, a nie ma się żalu, to po co? Jaki w tym cel? Po co usuwać pamiątkowe zdjęcia z wakacji czy zdjęcia ze spotkań z przyjaciółmi i eks chłopakiem? Usunąć tylko dlatego że tam eks jest? No sorry ale dla mnie to dziwne. Mam prawo do wspomnień i sądzę że nowa miłość powinna zaakceptować, że są to tylko i wyłącznie wspomnienia.

-> eeetameee "Mam prawo do wspomnień i sądzę że nowa miłość powinna zaakceptować" i o to w tym wszystkim chodzi. gdybym wypominała facetowi, że ma zdjęcia ex żony, to chyba w ogóle nie powinnam się z nim spotykać, nie? niech ma, chociaż ich (w sumie bardzo sporadyczne) przeglądanie wywołuje wciąż tylko smutek (ona go porządnie zgnoiła.. no ale to inna historia)

Jaks czuje sie zazdrosna o jego przeszlosc i boje sie ze ona sie odezwie

nie wiem co co poradzic bo ja mimo ze wyrzucam pamiatki po bylych moj maz robi to samo i nic nie ma prawa tego rodzaju walac sie po domu to ja zazdrosna nie jestem

a ja mam zdjęcia swoich byłych. moja zona wie że gdzies je mam zachomikowane. szczerze to ostatni raz je oglądałem 1,5 roku temu i to wpadłem na nie przez przypadek. to jest częśc mojego zycia. było lepiej, było gorzej ale było i nie mam ochoty pozbywac sie pamiątki która nie wywołuje we mnie żadnego odczucia głebszego, po prosru zwykły sentyment, taka pamiatka.

strapiona bardzooooo Jaks czuje sie zazdrosna o jego przeszlosc i boje sie ze ona sie odezwie" jeszcze nie poleciałaś po tą gumkę do pasmanterii ?