usg, ciąża, bardzo ważne

Darknesss to może być nic poważnego. Ale... ja 2 dni po tym jak dowiedziałam się,ze jestem w ciąży zaczęłam plamić,plamiłam miesiąc,żadne usg nie wykazywało,że coś złego z dzidzią,żaden lekarz nie wiedział czemu,mimo to plamiłam i plamiłam,brałam luteinę do końca pierwszego trymestru. Nie chcę Cię straszyć,bo kilka moich koleżanek też delikatnie plamiło chwilowo. ale różnie to bywa.Jeden ginekolog mi powiedział,że w przypadku początkowej ciąży każdego plamienia nie można lekceważyć. Chyba,że to jest termin Twojej kolejnej miesiączki może?

wiesz ostatnią miesiączkę miałam niby 11, ale ona się przesunęła o 4 dni bo powinnam mieć 15... sama teraz już nie wiem... do lekarza mam za tydzień dopiero

hmmm,nie panikuj na razie być może to takie plamienie w terminie zbliżonym do miesiączki jeśli było małe i dobrze się czujesz to poczekaj. Nie masz telefonu do tego gina?

no plamki krwi były skąpe, i czuję się w sumie dobrze, trochę brzuch mnie pobolewa i siusiu się chce częściej zauważyłam... mam tel i jutro będę dzwonić z samego rana, może uda mi się zapisać wcześniej

kwittd idę się położyć... jutro się odezwę, i strasznie dziękuję za wsparcie ;* mam nadzieje że to nic poważnego

wypoczywaj,bardzo Ci to potrzebne teraz dzwoń z samego rańca,musi Cie przyjąć od razu,jeśli coś by się zmieniło. i daj znać od razu dobranoc i głowa do góry.

Darknessss odezwij się,bo się martwię ściskam

a więc byłam u lekarza, stwierdził że to nic takiego, żebym sobie tego nie zabierała do głowy bo wszystko jest dobrze i że czasem takie plamienia się zdarzają... za tydzień będę wiedzieć może coś więcej... trochę mi ulżyło...

to super,bo bardzo się martwiłam o Was :)

byłam w szpitalu, krwawiłam... już nie ma nas.. ;(

Boże kochany,Darknessss tak mi przykro,nie wiem co powiedzieć ;(((((((

jak lekarz mógł powiedzieć że jest dobrze gdy nie było?>> kwittd prosze odpowiedz mi

żyć mi się nie chce... nie chce już nic, cieszyłam się chwilą...

w szpitalu lekarz stwierdził niedoczynność płodu i że mój lekarz powinien mi to powiedzieć.... że nie donoszę jej... błagam niech mnie ktoś pocieszy.. nie chce męza ....

Nie wiem,jak mógł tak powiedzieć,nie powinien tak mówić,bo nigdy nic nie wiadomo! Mi,jak miałam plamienie nikt nic nie obiecywał,powiedzieli mi nawet,że czy będę leżeć czy nie,to nie ma znaczenia,bo jak mam poronić to i tak poronię!

Bardzo mocno Ci współczuję :,(

Niedoczynność płodu?Na jakiej to podstawie można tak wcześnie stwierdzić?Nie wiem,nie znam się! Czyli ten ginekolog nie zrobił Ci USG jak byłaś dziś rano? Jak masz gg i chcesz popisać to mi podaj,będzie łatwiej pogadać!

nie mozliwe na takim etapie ciazy stwierdzic cos takiego cos mi tu nie gra...

nie wiem co mam myslec

Darknessss piszę do Ciebie na gg! też mi to nie pasuje

jak bylas u gin kilka dni po spodziewanym kresie nie ma opcji ze nie widzial ciazy cos musial zauwazyc nie rozumiem tego wszyskiego co napisalas, a w szpitalu co sie stalo? mowilas ze krwawilas i co szpital i jak dalej wygladala wytuacja????

odpisałam Ci... ehhh...

gdzie?nic nie dostałam!

i nie dostaniesz kochana chyba wiem kim ona jest. to sciema!!

pojechałam do szpitala, tam na mnie nakrzyczeli że powinnam wcześniej się zgłosić od kiedy wiem że coś jest nietak... a ja im powiedziałam że nic nie wiem.. krwawiłam strasznie i bolał mnie brzuch... a oni że ciąży już nie ma

a jakie badania robili ze stwierdzili cos takiego???na jakiej podstawie Ci to powiedzieli??

mi dochodzi od Ciebie... Pisałas : Halo?... ja też ci odpisałam...

to nie wiem,mi nic nie dochodzi!

lekarz mi powiedzial ze mam dwie macice, na usg wykazalo, zaden inny lekarz mi nie powiedzial, przegroda maciny...

gdzieś kiedyś mi się obiło to o uszy,że coś takiego jest!