Mąż zrobił dziecko innej.. i mówi że mnie kocha!!

no i dobrze, ze dyskoteki masz za sobą. Są przecież szkoły dla dorosłych, kursy językowe, studia podyplomowe, wolontariat. Jest mnóstwo miejsc gdzie można kogoś spotkać, nie namawiam cię jednak do rozwodu i szukania mężczyzny. Po prostu potraktuj tą sytuację jako dar z niebios, wstęp do lepszego życia, odsun się od męża i jego spraw, oddal się fizycznie i psychicznie, to jego problem, ty inwestuj w siebie, niech on to rozwiąże, niech się sam mota z problemem,ty masz prawo byc szczęśliwa, i choc teraz boli to będzie lepiej

Masz rację. Jestem spanikowana.. i mam wrażenie, że zachowuję się jak dziecko, któremu ktoś chce odebrać zabawkę..

wspolczuje Ci, ale wiem ze bedac na Twoim miejscu juz by mnie tam nie bylo albo jego walizki bylyby wystawione. skoro tak mu bylo dobrze ja posuwac to niech teraz zobaczy czy go przyjmie z otwartymi ramionami. dla takich zmij zonaty to czysta wygoda - czysty ,zadbany,oprany,nakarmiony wystarczy tylko dawac dupy . a jakby nagle mialo byc prawdziwe zycie to bardzo szybko by zrezygnowala. badz silna i pokaz sobie samej,ze jestes dumna,daj mu nauczke . nie jest wart takiej kobiety

twoja panika jest normalna, nawet poniżanie się, nikomu nie jest łatwo dowiedzieć sie,ze ktos bliski nas nie szanuje. Nie wyrzucaj sobie takich reakcji, miałas prawo, ale wyciągaj wnioski i pamiętaj o sobie. Ta dziewczyna, zdrada męza to nie twój problem. Ty masz problem, bo życie ci się zagmatwalo i musisz z tego wyjść, pomysl ze mogło się stac cokolwiek innego i też musiałabys sobie radzić sama, życie zaskakuje każdego, nie rozmawiaj nawet z tą dziewczyną, to nie ty jesteś jej kochanką, myśl po prostu: co zrobie dla siebie jutro, co zjem, jak sie ubiorę, co warto obejrzeć, przeczytać. nie rozwiazuj mężowi jego kłopotów, niech robi co chce, bo i tak postawi na swoim.

Kobieto co ty najlepszego wyprawiasz? chcesz się wpedzic w depresje? Trzymasz sie mysli o rodzinie? Jakiej rodzinie....??!! Czy tak się zachowuje mąż?? wskakuje pierwszej lepszej do majtek? Otrząśnij sie!!!! To już nie jest szcześliwa rodzinka!! Tu rozpamietywanie i czekanie na cud nic nie zmieni!!! Będziesz potrafiła z nim zyc wiedzac ze Cię zdradził?? Bedziesz wiecznie żebrala o jego milość? Za grosz nie masz godności!! Współczuje Ci , ale nie potrafię zrozumiec. Tym bardziej ze taki zwiazek nie ma nic wspolnego z milością !!! Na wlasne życzenie niszczysz sobie życie... ale to juz Twoja sprawa widać chcesz być wzorową męczennicą. Pozdrawiam i zycze wytrwałości w czekaniu na lepsze czasy.

racja.. żebrałam o chwilę uwagi (ciągle wpatrzony w tv lub internet), o chwilę rozmowy (rozmawiałam z jego plecami!), o chwilę czułości, a teraz doszłam do wniosku, że ostatnio nawet o sex! .... jak trudno mi w to wszystko uwierzyć.. nie mieści mi się to w głowie

SZACUNEK DLA SIEBIE PRZEDE WSZYSTKIM !!! MĄŻ JUŻ GO DLA CIEBIE NIE BĘDZIE MIAŁ . ZAUFANIE -- ALE CZY PO ZDRADZIE MOŻNA GO JESZCZE SZUKAĆ ????? CZY WYBACZYĆ ..... MOŻNA ...... ALE PO CO ?????

Spójrz na topic "mój mąż nie chce mieć dziecka" Kobieta ma identyczny charakter jak Ty. A może to Ty ciągniesz te dwa topiki?

up

hmm moze on chce z siebie niewiniatko zrobic ;| sorry jakby kochal to by nie zdradzal ! co z tego ze sie przyznal ? sumienie go gryzlo lub wiedzial ze predzej czy pozniej sie dowiesz wiec lepiej jak powie to go lagodniej potraktujesz. najlepiej skonczyc z takim dziadem ale rozumiem ze kochasz i ciezko ci. choc ja bym zdrady nie wybaczyla....

Uboot Spójrz na topic "mój mąż nie chce mieć dziecka" Kobieta ma identyczny charakter jak Ty. A może to Ty ciągniesz te dwa topiki? Napisałam tylko tutaj.. wstydzę się przyznać przed innymi co mnie znają. chciałam poprostu poznać zdanie obcych ludzi.

żeby nabrac dystansu do siebie proponuję Ci lekturę książki; Sherry Argov: "Dlaczego mężczyźni kochaja zołzy", mozesz sobie sciagnąc z netu w formie ebooka. daje sporo do myslenia i w moim przypadku sprawdza się znakomicie.

Ściągnęłam ten ebook, czytam i biję się po głowie.. naprawdę zapomniałam w tej "walce" o sobie. Przy okazji nasunęło mi się pytanie.. dlaczego to ja (my kobiety?) ciągle próbuje zrozumieć mężczyzn? Czemu oni nie próbują zrozumieć nas? Ja też mam dobrą książkę, którą uwaga napisał .. mężczyzna(!) "Dobry mąż udane małżeństwo". Rewelacyjna pozycja. To książka dla mężczyzn, nie tylko żonatych ale i dla żon. Jest w niej wszystko co chciałam przez 4 lata małżeństwa przekazać "mojemu mężowi"..

mój mąż tez zrobił dziecko innej i też nie wie co ma zrobić masakra