guz tarczycy3

zuzia Jakie cudne tsh.... aż pozazdrościłam :) Bierzesz hormon?

IWONAGOS Biorę ,oczywiście ,że biorę Euthyrox 75 rano o godz.6.00 i popijam szklanką wodyi tak do końca życia.Mąż mówi,że najgorzej jak będzie wojna,to skąd będę miała tabletki.Spokojnej nocy życzę wszystkim.

Witam wszystkich,oczekuje na operacje usuniecia lewego plata tarczycy i wlasnie zbieram informacje na ten temat.Moj lekarz stwierdzil ze usuniecie lewego plata nie zakloci pracy tarczycy i nie bede musiala brac zadnych lekow po operacji.Czy tak jest faktycznie?

agnie-sia to raczej watpliwe, ale nikt tego nie moze stwierdzic tak naprawde przed operacja. moja mama np miala usuniety lewy plat w wieku 47 lat i bierze caly czas euthyrox 75, tak jak ja po usunieciu calej tarczycy.

konwalia wiesz dla switego spokoju w sierpniu jak bede miała wizyte u endo to poprosze o skierowanie na usg szyji:) rereniu mi ekg, badania krwi robili w szpitalu dzien przed operacją a rtg klatki wogóle nie robili ani sie nie upominali..choc moja siostra miała operacje tarczycy w innym szpitalu i tam jej rtg zrobili, ja do szpitala wziełam tylko ostatnie usg, wynik biopsji, grupe krwi, i potwierdzenie szczepienia, miałam wczesniejsze wyniki hormonów tarczycy ale oni i tak robią swoje.... pozdrawiam

HANIAA 80 ja to sie juz boje tych badan...czuje sie normalnie ,nic mi nie dolega, ale nigdy nic nie wiadomo:)...teraz jak slysze usg to serce zaraz mi przyspiesza;) a jak pomysle o scyntygrafi to juz wogole:)...pozdrawiam...

Pytam o te badania, bo tyle ile szpitali to tyle wymogow...

RERENIA ja mialam operacje w gliwicach...badania robilam tam tydzien przed zabiegiem: krew, mocz,rtg,ekg,internista,laryngolog...w dniu przyjecia bylam jeszcze u anestezjologa a pozniej na oddzial...wiesz ja nie wiem jak jest w innych szpitalach z tego co czytam tutaj to wszedzie inaczej...jak bedziesz miala operacje w gliwicach to tam to tak wyglada...pozdrawiam...

HOYA TY teraz bylas na duzym jodzie w gliwicach, ja tez za kilka dni bede tam jechac i tez termin przyjecia mam na piatek:)...napisz prosze jak to wyglada i jak to jest na oddziale zamknietym? ile osob jest na sali czy mozna sie kontaktowac z innymi na salach?...jak to jest z prysznicem czy wolno sie myc? ja nic nie wiem... co zabrac?...pozdrawiam cieplutko...

konw@lia ja bede mil operacje w Klinice Chirurgii Ogólnej i Kolorektalnej w Łodzi na Hallera

konw@lia ja z córką też mam przyjęcie do Gliwic 9-tego lipca,ale na operację,głupio trochę ,że to piątek,ale dopiero w domu zobaczyłam.Mam prosbe do ciebie,jak możesz napisz w kilku słowach jak wyglądał twój pobyt na oddziale i jak dlugo.To już za 2 tygodnie!!!POZDRAWIAM

Dzieki za odpowiedz, tak myslalam ze to malo prawdopodone bo wszedzie gdzie czytam to ludzie pisza o lekach po operacji:(.Ja bede operowana w Anglii bo tu mieszkam i boje sie ze poporstu tutaj tak jest-lekarz mi powiedzial ze mozna usunac do 5/8 tarczycy i jej praca bedzie na wystarczajacym poziomie.

MARG w dniu przyjecia bylam najpierw u chirurga pozniej u anestezjologa i dopiero na oddzial...pierwszy dzien bardzo spokojny nastepnego operacja...przyjeta bylam we wtorek a w piatek bylam juz w domu wiec szybko...operuja codziennie z tego co wiem, wiec pewnie w sobote bedziecie miec zabieg:)...nic sie nie martw bedzie dobrze...odwiedziny nikomu nie przeszkadzaja moj maz siedzial ze mna i nigdy nikt nic nie powiedzial...na oddziale jest bardzo cicho zaraz obok sal sa lazienki i wc...na salach sa umywalki niestety tv nie ma;)...jak corka bedzie chciala cos poogladac to jest sala z telewizorem...naprawde nie jest zle, jedzenie spoko, na salach tez,lekarze i pielegniarki tez sa w porzadku...dzien po operacji jest nie bardzo bo czlowiek jest taki slaby, ale kazdy kolejny jest lepszy...ja dzis naprawde czuje sie dobrze tylko blizna mi przypomina ze byla operacja...pozdrawiam i trzymam za Was kciuki:*...

Witam! Mam pytanie, lada dzień odbieram wynik histopatologiczny i chcialbym się dowiedzieć, gdzie mam sie zglosić, zarejestrować do Gliwic, gdyby okazało się , że to jednak jest rak?Proszę o jakieś namiary.Z góry dziękuję.

...jak ja sie boje tego wyniku, przed operacją endokrynolog mówił po usg i biopsji ( guz pęcherzykowy), że według niego to gruczolak, drugi endo mówił, że uważa że będzie dobrze, inni lekarze mowili, że skoro wezły nie powiększone to będzię ok, chirurg-patomorfolog po operacji powiedział,że wyglada na łagodny,a nawet jeśli nie to nie będzie reoperacji mimo że zostawił, kawałek płata.ale pod mikroskopem pewnie się czegoś doszukają:(

Dawid, nie martw się ,bedzie ok trzymam kciuki pozdrawiam serdecznie

dawid Trzymamy kciuki. Jak odbierzesz wynik zaraz daj znać

Nie martw sie Dawid w takim przypadku tylko 20 pr okazuje sie złosliwa a jeżeli lekarze do tej pory nie zauwazyli cech złosliwosci to tym lepiej dla Ciebie. Mam takie samo rozpoznanie przedoperacyjne jak Ty. W nastepnym tyg czeka mnie operacja tylko niestety mi maja wyciąc całą tarczyce.

Anka83 to mnie teraz podlamalas, bo ja czytałem ,że w przypadku pecherzykowego to prawdopodobieństwo to 5% a onkolog mi powiedział że 3%, a Ty mówisz ze az 20%!!!

tak mi powiedział znajomy patomorfolog po obejrzeniu mojej biopsji i postawieniu rozpoznania. Moze tak jest w moim przypadku a u Ciebie lepiej to rokuje a tak nawiasem mówiac 20 pr to wcale nie jest tak dużo.

konw@lia dzięki bardzo za odpowiedż,teraz już mam jako takie wyobrażenie o oddziale,na razie jestem dobrej myśli..Jeszcze 13 dni.....

cześć jestem tu nowa ,ale czytam was juz dawno. na operację idę w lipcu.

Anka87 ja slyszalem ze 20% to wtedy gdy sa stwierdzone komorki oksyfilne,no ale nie wiem

Dawid jak chcesz to zapytam jutro jakie jest prawdopodobieństwo w przypadku guza pęcherzykowego ze moze okazac się złośliwy

nie, dzięki, już wolę nic nowego nie wiedzieć - tylko cierpliwie czekać.

CHCĘ WAM OPISAĆ MOJĄ HISTORIĘ . ZOBACZYCIE ZE LUDZIE MAJA GORZEJ. 2 LATA TEMU DOWIEDZIAŁAM SIĘ ZE CHORUJĘ NA SM,PÓŁ ROKU TEMU MOJ TATO ZACHOROWAŁ NA RAKA PŁUC, A TERAZ PRZEZ PRZYPADEK DOWIEDZIAŁAM SIE ZE MAM RAKA TARCZYCY A WIDZĄC PEWNE OBJAWY U SWOJEJ TEŚCIOWEJ WYSLAŁAM JĄ DO LEKARZA I TU NIESPODZIANKA ONA TEZ MA RAKA TARCZYCY. MĘZOWI NIC NIE MÓWIĘ BO CHYBA BY TEGO NIE PRZEŻYŁ.A TAKIE MIAŁAM SZCZESLIWE ŻYCIE

KOALA, skąd ta pewność że to RAK?

JA ROBIŁAM BIOPSJĘ I CZEKAM NA TELEFON OD LEKARZA NA TERMIN NA OPERACJE A TEŚCIOWA PO USG ALE JA WIEM CHOC JEJ JESZCZE NIE MOWILAM

BEA42 CZY TY NIE JESTES Z BIAŁEGOSTOKU BO JA TEŻ Z TYCH OKOLIC

koala60 Na razie się nie łam. Musisz czekać na wynik histopatologiczny po operacji. Mnóstwo ludzi tak ma - podejrzenie raka po biopsji a po badaniu histopat. - wszystko ok. Usg raczej raka nie wykryje.