Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ozam

guz tarczycy3

Polecane posty

Hej Lalinka i Nebraska Urlpoujecie się? Nebraska czy wróciłaś już do normy po diagnostyce, jak Twoje tsh spada? Ja jestem w trakcie odstawiania hormonu i nie wiem czego sie spodziewać. Na razie niby jest ok , biorę odpowiednik cynomelu od tygodnia, serce może trochę szybciej bije. Ale z tego co pisałyście to potem może być różnie. Od jutra wracam do pracy i nie wiem czy do 05 września dam radę chodzić do pracy. Takie zawieszenie zaczyna mi działać na nerwy. Jeszcze nerwy czy wynik będzie ok czy nie. Ewakul z tego co pisałaś to w miarę spokojnie przeszłaś przez okres bez hormonu. Może jeszcze inne z was mają to już za sobą i mogą napisać jak się czułyście. Sylwia25 jeżeli jesteś już rok po operacji i lekarze powiedzieli że jest ok to tylko sie cieszyć, ten rak na szczęście jest mało inwazyjny więc tego się trzeba trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aska42 dzieki za odpowiedz :) jak narazie wszystko jest ok. wiem ze trzeba myslec pozywnie ale nie zawsze sie udaje :) lekarze mowili mi ze jak miec raka to najlepiej tarczycy i to jest moje pocieszenie :) znam tez 3 osoby ktore sa po tym raku juz sporo lat i maja sie swietnie. jedna z nich wlasnie zostala mama :) pozdrawiam wszystkich :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwia 25 nawet nie masz pojęcia jak strasznie ucieszył mnie twój post. Już myślałam że nie znajdę nikogo kto by po raku tarczycy zdecydował się na dziecko- a to jest właśnie moim marzeniem. Oj strasznie się cieszę!!! Jeśli możesz to napisz po jakim czasie po chorobie, jodzie itd. Pozdrawiam wszystkich a szczególnie wszystkie "ciężarówki" -mam nadzieję dołączyć do waszego grona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joker1979 Spokojnie :) Moj lekarz mowi ze dzieci mozna miec bez zadnego problemu :) po jodzie powinno sie odczekac rok ale sa tez osoby ktore nawet nie czekaja tyle i tez rodza zdrowe dzieci :) moja znajoma (znam ja tylko troche) urodzila zdrowego dzidziusia miesiac temu (dziewczynke :) po raku tarczycy jest juz 6 lat i wszystko jest ok. teraz ma 34 lata (i nie czekala specjalnie tyle lat bo miala raka- poprostu rok temu wyszla za maz :) a w ciaze zaszla bez zadnego problemu :) mam tez kolezanke ktorej ciocia miala raka tarczycy bardzooo dawno temu. po raku urodzila dzieci ktore teraz sa juz dorosle :) i tez wszystko jest ok :) niektorzy lekarze nawet mowia ze kobieta ktora urodzi dziecko jest zdrowsza i odporniejsza :) wiec nie martw sie jestem pewna ze mozesz miec dzieci i ze wszystko bedzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rerenia Sledze Twoje wpisy juz od jakiegos czasu i tak czasem mysle ze jestes bardzo podobna do mnie :) czytalam jakis czas temu jak bardzo martwilas sie swoja choroba i operacja. ja tez tak mialam hihi chodżby nie wiem ile osob mnie pocieszalo to i tak myslalam ze bedzie zemna zle. teraz jak znalazlam te forum jest lepiej :) czasami siedze tez na stronce http://policzmysie.pl/# ktora tez mi duzo pomogla :) napisz ile jestes juz po diagnozie i jak tam wszystko :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joker1979 zapomnialam sie jeszcze zapytac piszesz ze zajscie w ciaze jest Twoim marzeniem to co stoi na przeszkodzie zeby te marzenie zrealizowac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 28 lipca 2010 roku mąż mnie zawiózł do szpitala, strasznie się bałam,(po nocach przed operacją często mi łzy leciały, choć to forum bardzo mi pomogło, to i tak był strach.) Jak tylko mnie zostawił i pojechał to popłakałam się w toalecie, ech... Ale były w szpitalu kobitki już po operacji to jakoś mnie podtrzymały na duchu. 29 lipca 2010 roku pojechałam na sale operacyjną... i stało się.. na szczęście jak się obudziłam to byłam taka zadowolona że hoho. od razu jak mnie przywieźli na moją sale to poprosiłam:współlokatorki" o mój telefon i zadzwoniłam do męża, że może przyjechać (siostry wcześniej powiedziały, że dopiero jakieś dwie godziny po operacji będzie mnie mógł ktoś odwiedzić). Już na drugi dzień po operacji mama mnie myła pod prysznicem, także nie było tak źle, a w dzień operacji wstałam do toalety, ale pamiętam taka byłam słaba, że mnie musiały dwie siostry prowadzić... Dostawałam przez jakieś 5 dni przeciwbólowe zastrzyki, także było naprawdę dobrze.Wypisali mnie ze szpitala 7dnia pobytu, bo po operacji miałam gorączkę i mnie obserwowali. Podczas ostatniej wizyty u lekarza w szpitalu powiedział, że zostawił mi około połowy lewego płata i kazał czekać na wynik histo.. Rety ale się denerwowałam, wynik był już 10 dni po operacji , czyli 3 dni po wypisie, pojechałam z mężem, ale miałam pietra, na szczęście wszystko ok, tylko zapalenie tarczycy miałam, ale moja endo mówi, że nic się nie dzieje. Zaczęłam przyjmować letrox25 ale jakoś się źle czułam po nim i po dwóch tygodniach zmieniła mi endo na euthyrox50, i tak sobie go łykałam a TSH skakało, w tej chwili mam TSH około 1,4-1,77. Dodatkowo po operacji wzrosła mi prolaktyna i przyjmuje Bromergon, pół tabletki dziennie i już spada... Jak już wiesz cały czas staram się o dzidziusia i wierzę, że tak jak dziewczyny będę miała i to od razu bliźniaki ;) Jeśli byś chciała coś więcej wiedzieć to pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!!!! kurcze dziewczyny spokojnie gdyby nie nazwa rak to juz dawno bysmy o tej "chorobie" zapomnialy... Sylwia mi tez onkolog powiedzial ze gdyby czlowiek byl zmuszony wybrac rodzaj raka to tylko tarczycy......po jodzie i po dobrych wynikach na scyntygrafii nigdy nie myslalam ze choroba wroci, wycieli wszystko i jest ok ... tak naprawde po wizytych w gliwicach i i napatrzeniu sie na innych z powazniejszymi chorobami to powinnysmy krzyzem lezec w kosciele i dziekowac ze to TYLKO rak tarczycy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwia 25 nie, ja nie miałam raka, tylko struma nodsa, czyli nic złośliwego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haniaa80 Masz racje zeby nie wizyty kontrolne i jedna mala tableteczka codziennie rano to dawno bym juz o tym zapomniala :) no i czasami jest malutki strach ze moze kiedys to wruci ale mysle ze kazdy z nas tak ma od czasu do czasu. na poczatku przez prawie rok jak tylko cos mnie zabolalo myslalam se to przezuty i odrazu lecialam do lekarza upewnic sie ze wszystko jest ok. lekarz smiala sie zemne ze przychodze tak czesto ale nigdy nie powiedziala ze mnie nie przyjmie :) zawsze wszystko bylo dobrze ale ja jestem taka panikara jakich malo :) moj hirurg ktora widze raz na pol roku powiedziala mi ze nikt z jej pacjetow jeszcze nie umarl na tego raka a najstarsza jej pacjetka ma 76 latek :) . wiec mysle ze bedzie dobrze MUSI BYC !! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haniaa80 masz racje. zeby nie wizyty kontrolne i mala tableteczka kazdego dnia dawno zapomnialabym o chorobie. czasami jeszcze troszke sie denerwuje ze to cholerstwo moze wrucic ale mysle ze kadzemu z nas w gorsze dni taka mysl przychodzi. moja hirurg ktora widze co pol roku powiedziala ze jeszcze zaden jej pacjent na tego raka nie umarl a najstarsza pacjentka ma teraz 76 latek :) pytalam tez co bedzie jak mi ''to'' wruci powiedziala: nic dalej wszystko bedzie ok :) wiec mysle ze wszystko z nami bedzie ok :) MUSI BYC !! Pozdrawiam :) chcialam jeszcze zapytac ile jestes czasu po diagnozie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm.. nie wiem ale cos z tym forum jest nie tak pisze wiadomosc wstawiam i jej nie ma. potem pisze druga wstawiam patrze i sa juz dwie. no coz hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aska42 Ja brałam cynomel kiedy pierwszy raz odstawiałam, żadnych instrukcji nie miałam żeby na czczo. Zresztą jak dwa razy dziennie to siłą rzeczy nie może być na czczo. Nie miałam żadnych sensacji , problemy miałam przy drugim odstawieniu , cynomelu nie dostałam. Nie przejmuj się nie wszyscy tak tragicznie cierpią. Napisz jaki to jest zamiennik i gdzie go zdobyłaś. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rerenia Blizniaki ? no no... :D tez bym chciala miec dzidzie ale jeszcze nie teraz. mam nadzieje ze twoje marzenie sie selni :) Pozdrawiam a mozesz mi jeszcze napisac ile masz latek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem! Dawno nic nie pisałem,ale czasu nie mam za dużo:), jednak bliźniaki mocno mnie angażują- już chłopaki skończyli 4 miesiące i rosną:).u mnie więc każdy dzień wygląda podobnie :praca -dom-bliźniaki i tysiąc spraw do załatwienia, ale jest ok:) .Jeszcze sobie postawiłem za cel, że w tym roku zdam egzamin państwowy na uprawnienia w zawodzie jaki wykonuję. Ostatnio czytam książki o sile podświadomości "Potęga podświadomości" ,"kosmiczny wymiar Twojej mocy" Josepha Murph'ego i oglądałem film "Sekret". Na prawdę uważam , że to co jest opisane i przedstawione jest prawdą i że podświadomość ma niesamowitą siłę , która potrafi zdziałać wszystko, trzeba tylko umieć się nią posługiwać a to jest bardzo trudne zadanie,ale MOŻLIWE!!! Jak przeanlizowałem wiele sytuacji ze swojego życia to znalazłem potwierdzenie , że faktycznie podświadomość w wielkim stopniu decyduje o naszym życiu.Jakie są Wasze opinie? aha tsh mam 0,04 - nie za niskie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Lalinka dzięki, że się odezwałaś. Ja miałam receptę na cynomel od endo, ale nigdzie nie mogłam tego dostać. Jest coś takiego jak import docelowy, ale to długo trwa ok miesiąca a w czasie urlopów to i pewnie dłużej. Następnym razem będę wiedzieć. Ale właściwie to lekarz powinien wiedzieć jak dostać lek który w Polsce jest niedostępny. Można go w Polsce kupić u kulturystów ale strach brać. Mnie zgodziła sie apteka niemiecka zrealizować tą receptę i dostałam thybon. Biorę go od tygodnia, jakiś sensacji nie mam oprócz szybszego bicia serca no i przemiana materii rewelacyjna. Nie wiem jak dalej będe reagować na brak euthyroksu, chciałabym chodzić do pracy i być sprawna, a pracę mam z liczbami, klientami, załatwianiem kilku spraw na raz. Nie wiem czy podołam. Pierwszy raz odstawiam hormon bo rok wcześniej przed dużym jodem dostałam w szpitalu thyrogen, ale w tym roku go nie ma. Po operacji miałam tsh 40 i nie wspominam tego za dobrze stąd moje obawy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Sylwia we wrzesniu 2009 wynik biopsji z podejrzeniem brodawkowatego 30 listopada do szpitala -akurat urodziny corki, 1-go grudnia operacja w 2-ga rocznice slubu heh.....a w swieta wielkanocne w 2010 duzy jod.:) Dawid tyle pracy przy blizniakach a Ty masz jeszcze czas na ksiazki podziwiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haniaa80 Wow.. ale teraz juz wszystko ok ? pisalas ze bylo podejrzenie raka a jaki byl ostateczny wynik ? ile czasu jestes po diagnozie i ile masz latek ? ja mialam podobnie biopsja pokazala zmiane w komorkach ale rakowych nie bylo. wiec na operacje szlam z nadzieja ze to moze jednak nie rak. moja mama ma guzy na tarczycy ktore nie sa rakiem. mialam nadzieje ze to bylo to samo. ale niestety po operacji okazalo sie ze to rak. naszczescie teraz wszystko jest ok i mam nadzieje ze tak juz zostanie :) mozecie mi wytlumaczyc co znaczy duzy i maly jod ? ja mialam tylko jeden i nawet nie wiem jaki byl. lekarz powiedziala tylko ze dawka jest mala wiec z tego co sie domyslam chyba byl to maly jod. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny i chłopaki, tych ostatnich ostatnio brak;) (resekcja 27.10.2010r.) od miesiąca zmniejszyłam na polecenie endo calperos do 500 z 1000 raz dziennie, więc jem tylko 0,25 alfadiol, 500 calpeos i 150 euthyrox dziś odebrałam wyniki i mam 2.00 wapno przy normie 2.15-2.55 i 2.834 tsh przy normie 0.27 -4.2 ucieszyło mnie, ze jeszcze trosze i pozbędę się calperosu - mam go dość rozregulował mi układ pokarmowy, już przy zmniejszeniu dawki nie biegam tak często do kibelka:) niestety waga rośnie, ale to tylko z jedzenie;) przecież inaczej się nie tyje:):):) pozdrawiam wszystkich zdrowych i tych którzy za chwilę będą zdrowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
Jestem po badaniach. Po obniżeniu dawki tsh wreszcie się podniosło i mam 0,3 (do tej pory 0,03-0,05) i aTG - 20 u/ml. Na inne wyniki (tg i atpo) muszę jeszcze czekać. Czy to aTG jest w dobrej wartości? Coś przez mgłę pamiętam, że chyba poniżej 60 to norma? Może ktoś wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) i Rodzynku Skan zrobiony, dziecko sie do zdjecia wypielo za przeproszeniem wiecie czym, podobno zdrowe tylko wieksze, ale bracia tez tacy byli. tsh mam za wysokie 4,8 norma do 4,6 mimo zwiekszonej dawki, teraz zwiekszona poraz drugi do 75 jutro ide jeszcze raz do endo, calperos 1000 i vit d3 bo mialam niedobor ale teraz na niskim poziomoie juz jest taki raport:) i chyba przez to za wysokie tsh nadymam sie wieczorami jak balon i wygladam jakbym byla w 9 misiacu a nie w 15 tyg, moze sie to usttkuje bo spac nie moge za dobrze przez to pozdrawiam Was serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyryla ja wczoraj odebralam wyniki aTG i aRPO, wiec tak: anty-TPO: 32,47 (norma: do 34,00) anty-TG: 16,54 (norma: do115)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
Dzięki Rereniu, to przestałam się martwić aTG. AntyTPO odbieram w przyszłym tygodniu (podobno 7 dni trwa uzyskanie wyniku), zobaczymy czy też w normie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryla
Do wszystkich po raku tarczycy:B napiszcie, proszę, jakie macie zalecane tsh. Ja się trochę pogubiłam, pierwotnie miałam zalecone 0,09-0,12, potem lekarz zmienił na 0,2-0,4, czyli spora w sumie różnica. Teraz, po 4 miesiąch od zmniejszenia dawki, podniosło mi się z 0,05 do 0,3 i wpadłam w panikę. Czy lekarz zleca Wam też badanie ft3 i ft4 - oprócz tsh? Lalinka, wpadam w dołek, ratuj:( Czekam na Wasze odpowiedzi, bo zaczynam mieć duże wątpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×