guz tarczycy3

MARTA2211 badanie immunohistochemiczne robi się w celu zdefiniowania białka, czyli mówiąc prostym językiem - czy rak jest hormonozależny. To badanie robi się głównie w raku piersi (wtedy stosuje się leczenie uzupełniające + hormonoterapia), ale nie słyszałam, aby było też robione w raku tarczycy, chyba że chodzi o zróżnicowanie utkania komórek, ale czy ja wiem? Co do jodu - jeżeli oddział zamknięty, to tylko duży jod. Ale - bez wyniku histopatologicznego????? Co do oczekiwania na ten wynik, tak, zdarza się, że czeka się i do miesiąca! Dlatego tym bardziej "atakuj" swojego lekarza o interwencję. Pozdrawiam ciepło wszystkich

Nadia, GRATULACJE:) Iwona, a co to za dysryminacja kurde blade w dobie szerzenia równouprawnienia? A tak z innej beczki, to powiedz mi dlaczego usuwałaś pieprzyki? Miałaś wskazanie od lekarza, niepokojąco czy brzydko wyglądały? Ja się z moimi bujam;( Kinga, jak byłam we wrześniu na operacji, to Pani Czarnecka miała dyżury. Nie wspominam jej ani źle ani dobrze. Jak miała zły dzień to też nie była nadzywczajnie miła. Po prostu jak to człowiek: zależy jak leży:) Lusia, nie martw się - po jodzie przejdzie. Ja też miałam długo długo nic, nawet można powiedzieć nieźle. A ostatnie półtora tygodnia to był dramat. Spuchnięta byłam jak nie wiem. Powoli z czasem schodzi. Dosia, jestem jestem, ale weekend miałam ciężki, bo goście od piątku do niedzieli wieczór, więc nawet kompa nie odpalałam. Mąz miał urodziny, a ja żona zapierniczała:) Pozdrawiam

Tysia Pieprzyków mam hooooo hooooo. Usuwam od kilku już lat. W sumie już ok. 50 poszło. Żaden z nich nie był i nie jest podejrzany. Są wystające, łatwo je naderwać, więc lekarz twierdzi, że nie ma co czekać. No i szpecące, chociaż to zapewne bardziej ja z tego halo robię, ale to taki mój kompleks z którego trudno się wyleczyć.... Większość usunęłam skalpelem, ale tak, jak napisałam, mam skłonność do bliznowców i problem... Ostatnio odkryłam laser i 20 szt. w ten sposób się pozbyłam. Super, nie ma śladu, ale niestety kosztuje.... Oczywiście badanie dermatoskopowe przez wypaleniem.

Iwona, Ja kurde od czasu tarczycy i pobytu w szpitalu na sali obok tymi z czerniakiem mam obsesje. Bylam u pewnej Pani dr ale jakos mnie nie uspokoila:( Martwia mnie te ktore maja 2 kolory a robi sie ich wiecej. Kazal mi przyjsc w maju, wiec pojde ale moze na wszelki wypadek do kogos innego. Mam nadzieje, ze uslysze to samo... Pozdrawiam

Tysia A weź się nie stresuj, usuń i będziesz miała z głowy. 2 lata temu odeszła od nas nasza koleżanka ze szkoły.... W sierpniu poszła do onkologa z rozdrapanym, niegojącym się maleńkim pieprzykiem na plecach. Wyciął, po badaniu histopatolog. wyrok - czerniak. Umarła w maju, zostawiła 13 letniego syna i 5 letnią córkę:( Jeżeli coś wzbudza Twój niepokój - zbadaj, jeżeli widzisz, że rośnie, kolorowe jest - usuń, bo nigdy nie wiadomo, czy takie dziadostwo się wskutek czegoś nie uzłośliwi.

Dzień dobry wszystkim i znowu udało mi się tu dzisiaj być pierwszą, ale z Was śpiochy :) :) :) Kinga pisałam do Ciebie kilka dni bo chciałam się dowiedzieć kiedy byłaś konsultowana w CO w Gliwicach bo ja byłam w zeszłym tygodniu a następną wizytę mam w przyszłym i prawdopodobnie spotkam się z dr. Czarnecka lub dr. Sacherem, z tego co wiem to osoby konsultowane w tym tygodniu mają ustalany termin na początek kwietnia, dlaczego więc twój jest tak odległy? czy sama o taki poprosiłaś? dlaczego miałaś 3 razy powtarzaną biopsje jaki był ich wynik? jakie miałaś jeszcze zlecone badania i czy masz je wykonać w CO czy u siebie w miejscu zamieszkania? Na pierwszej wizycie lekarz powiedział że być może wytną mi tylko jeden płat ten z obcym, a jak widzę to i tobie tez tak samo chcą zrobić z czym nie zgadzają się tu obecne forumowiczki i pewnie mają racje bo w takiej sytuacji za jakiś czas może dać osobie znać drugi płat, więc nie wiem co mam już o tym myśleć? :( Tysia co się dzieje? najpierw język teraz pieprzyk? mam nadzieję że to nic poważnego? czy mogłabyś zajrzeć na pocztę? Marta cieszę się że czujesz się coraz lepiej szkoda tylko że tak długo trzymają Cię w niepewności, ale jak już Ci pisałam brak wiadomości to pewnie dobra wiadomość. Ciekawa jestem jak się będziesz teraz czuła po odstawieniu Euthyrox dlaczego tak wcześnie musiałaś go odstawić? przecież jod masz dopiero za miesiąc. Jak na początek dnia to myślę że już wystarczy tych pytań, bo mogłabym tak bez końca Was zamęczać, bo im bliżej terminu tym większe obawy mam nadzieję że mnie rozumiecie i wybaczycie :) :) :) Pozdrawiam i życzę miłego dnia. Pozdrawiam Dosia

Nadia:) mamusiu:))) GRATULACJE:)niech sie pieknie chowa Bartuś wraz z kolegami;) forumowymi. dla wszytstkich czekających na bociana, nie traćcie nadziei warto czekać, będzie dobrze:) NIedokrwistośc Iwonko najpierw próbujemy żelazem w syropie, plus vit b6 i kwas foliowy, potem jest jakiśhormon wstrzykiwany podskórnie, to jeszce nie nasz etap a dalej nie wiem, może nam to żelazo wystarczy Lalinko:) tylko cycyuś przeciez się liczy;) ale mały już w szpitalu nauczył sie jeśc z butkli więc nie ma tez na szcescie problemu żeby odciągnąc pokarm i pobiec na wywiadówke do starszych dzieci:) normalnie filce mi się naprawde zakurzyły, muszę wycierać:)))))))) buziaki dla wszystkich cioc forumowych dzięki za kciuki.

greystonka To współczuję, bo żelazo zatwardza. Biedny Antoś. Najważniejsze, żeby pomogło.

Iwona, a ta koleżanka miała jakieś objawy, że coś z tym nie tak? Jak już się dowiedziała, że to ta menda czerniak to miała przerzut, który ją zabił? Ehh, ja to się boję właśnie trochę ruszać to dziadostwo, żeby się nie uzłośliwiło:( Tym bardziej, że dermatolog stwierdziła właśnie, że nie ma po co tego ruszać niby...

Tysia1984 Nie ma zamiaru odwodzić Cię od pójścia do lekarza, ale myślę, że od hormonu który bierzemy rzuciły się te pieprzyki. Ja też mam sporo nowych na plecach, a nigdy nie miałam , może jeden . Zmartwiły by mnie te kolory , ale może to tylko strach ma wielkie oczy. grystonka Daruj sobie filce do Wielkanocy:D Lusia_ Masz typowe objawy niedoczynności, ja za drugim razem poszłam na urlop żeby ludzi nie pozabijać:) Butów też nie mogłam włożyć a nawet ich nie widziałam z powodu worów pod oczami. Dasz radę, szybko po wzięciu hormonu wraca się do równowagi.

Ale dałam ciała hi, hi

hahaha Lalinko ty gwiazdo;p A propos pieprzyków i blizn;p się zawsze wymądrzam, wybaczcie kobitty;) Chociaż, gdy się wypowiadam w kwestii blizn to ręce nogi bym sobie dała poobcinać za swoją rację, w kwestii pieprzyków nie aż tak bardzo. Ostatnio jak usuwałam, babka chirurg jak mnie zobaczyła (ilość), to mi od razu współczuła i stwierdziła, że rosną z powodu złej diety, że niby za dużo białka i wapnia. Ja nie zauważyłam przyrostu pieprzyków od czasu brania hormonu. Nie biorę też żadnego wapnia, ale może w Twoim przypadku tysia, bo ty przecież bierzesz, to się jakoś sprawdza??? U mnie w rodzinie babcia nie miała tarczycy, mama nie ma, jej trzy siostry, ja i kuzynka. Żadna z wymienionych kobiet nie ma pieprzyków, a hormon biorą już kilka lat co niektóre z nich. No i problemów z przytarczycami też żadna nie miała. Nie zastanawiałabym się nawet z usunięciem, bo nigdy nie wiadomo co i kiedy się uzłośliwi:) Tyśka tarczycę wycięłaś, a nad pieprzykiem się zastanawiasz?;P To oczywiście tak pół żartem. Twoje ciało i rób kochana jak uważasz. Pytałaś, o moją koleżankę. Ona rozdrapała w okolicach maja tego pieprzyka, nie goił się, ale nie wydawało jej się, że to jakiś problem. Poszła w sierpniu, onkolog na oko stwierdził, że jest nieciekawie. Wyciął go, a po badaniu histopatog okazało się, że rak. Nie wiem dokładnie jak to było, bo ona od razu poszła na L4 i nie chciała o tym rozmawiać. Wszystkie babki z mojej szkoły pousuwały pieprzyki w tym czasie. Akurat zaczął przyjmować na NFZ bardzo dobry onkolog z Dolnośląskiego Centrum Onkologii. HANIA!!!! Gdzie ty się kobieto zapodziałaś????

Kurde słucham i słucham i sama nie wiem. Muszę iść na kosultację do innego dermatologa i tyle chyba:( A w nosie. Narazie cieszę się, bo jedziemy oglądać auto z zamiarem zakupu. Trzeba się cholera zacząć cieszyć tym życiem a nie zamartwiać może. pozdrawiam dziołszki:)

tysia No jasne, pozytywne myślenie jest najważniejsze:)

witam życzę miłego dnia !!!!!! Dosia gdzie jesteś ? Ty śpiochu :):):)

Dzień dobry :) :) :) Agnieszko co Ty o tej porze tu robisz ??? czyżbyś już wstała czy dopiero kładła się do snu :) :) również życzę Ci miłego dnia a może snów ???

Dosia ja wstaje kolo 5 :( wiem ze dla niektórych to początek nocy :):):)

marta2211 pozdrawiam ja byłam dwukrotnie na dużym jodzie na Szaderów i tam zawsze na duży jod są przyjęcia w czwartek a w poniedziałek po scyntografi całego ciała wypis ze szpitala, Jeżeli kazali ci odstawić eutyroz to na szaserów napewno będziesz miała duży jod Pozdrawiam wszystkich szczególnie lalinkę

Dodia44 wcześniej byłam konsultowana 3 lata w miejscu swojego zamieszkania, duzo USG i biopsje, hormony (do tej pory są w nornie), i czekanie co będzie dalej, zniknie czy sie powiekszy, powiekszal się więc nie było na co czekać, Gliwice, 3 dojazdy z drugiego końca Polski, i wyznaczony termin, nie wiem czemu taki, zaproponowała to się zgodziłam, nie ma co sie licytować. w czasie tych 3 wizyt miałam badanie usg, okreslenie z krwi złosliwości ewentualnej, biopsja. teraz tydzień przed operacja mam krew mocz echo rtg i internistę, a wcześniej mam załatwic foniatrę. chyba tyle w wielkim skrócie :)

sory za Dodia44 (mały mi pomaga i stąd literówki) Dosia 44 :)

Dzisiaj odebrałam wyniki his-pat. I tu lekkie zdziwienie, na operację szłam z rakiem brodawkowatym , a teraz okazał się pęcherzykowaty. :( Nie jest to powód do radosci-chyba , leczenie wprawdzie jest takie same , tyle że rokowanie nieco inne . w piątek jestem umówiona z endo to mi trochę rozjaśni w głowie. Rozpoznanie to istny elaborat i to oczywiście po łacinie i nie bardzo kumkam. Łacina szkolna na nic się zdała. Próbowałam z komputerem tłumaczyć, ale po godzinie się poddałam. Lolek 605....:) Bardzo się cieszę ,że się odezwałaś. :):):) Mam sto tysięcy pytań !!! Napisz mi jak jest na Szaserów, co powinnam zabrać, czy z oddziału w ogóle się nie wychodzi , czy mąż może coś podąć, czy jest możliwość kupienia wody albo kawy. Gazety? Jak z piżamą i szlafrokiem . Słyszałam ,że nie można mieć własnych. ..... Ilu osobowe są sale?..... Czy podawali Ci Thyrogen i od czego to zależy? Tutaj dziewczyny piszą, że w Gliwicach pobyt trwa 7 dni, czy jeżeli w Warszawie krócej, to kwarantanna po jodzie jest dłuższa ? Ile Ty się izolowałaś od rodziny i jak bardzo? Sorry, że tyle pytam, ale sama wiesz jak to jest przed debiutem. A jeszcze jedno, jak długą miałaś przerwą między tymi pobytami? Pozdrawiam serdecznie marta

Marto Ja na dużym jodzie byłam na Szaserów w 2011od 28 04 do 2 o5 na oddziale zamkniętym więc łatwo sobie policzysz ile dni a jak byś miała jakies pytania to w miarę możliwości odpiszę pozdrawiam

Witam wszystkich na forum, nieubłaganie zbliża się czas kontroli i jodu diagnostycznego małego i niestety jak będzie konieczność też dużego. Mam pytanie do dziewczyn, które mają dzieci w domu, czy po wyjściu ze szpitala kiedy jeszcze obejmuje nas konieczność izolacji da się pogodzić mieszkanie z małymi dziećmi w domu ?? ( wiadomo oddzielny pokój, nie wychodzenie z niego kiedy dzieci są w domu... ) ale czy to się da w ogóle zrobić ???? Jak z łazienką, ubikacją ? Ale najważniejsze jest bezpieczeństwo dzieci, czy jednak wchodzi w rachubę oddzielne mieszkanie w tym czasie..? Podajcie mi jeszcze ciekawości ile miałyście dni izolacji od dzieci po leczniczym dużym jodzie w przypadku raka brodawkowatego ?? Ech,,, jak to wszystko zorganizować...:-( Pozdrawiam wszystkie koleżanki z forum.

Cesc dziewczyny, dzis wrocilam z jodu,mieszkam w Anglii wiec tu sa inne tak mi sie wydaje dawki jodu. ja dostalam 1100MBq we wtorek i juz w srode jestem w domu. kwarantanne mam do 11tego wlacznie. radiolog mowil ze jest to najmniejsza dawka i zalezy jaki byl rak i czy byly przrezuty do welow. U mnie brodawkowaty 2.4cm be prezutow, wiec co kraj to obyczaj. od poniedzialku mam dalej brac cynomel i tak do polowy marca bo wtedy mam wizyte u endo.w czwartek ide do onkologa po wynik przeswietlenia i dalszego leczenia.mam nadzieje ze to juz z gorki. mam te powiekszony wezel chlonny z prawej strony a rak byl z lewej i mam tez nadzieje ze jak ma to byc cos zlego to oby byl to ten raczek. nie biore cynemolu juz ponad 2 tygodnie i od kilku dni dretwieja mi palce u rak w nocy wapno mam ok i ze wzrokiem jakos dziwnie pewnie brak hormonu tak sobie tlumacze. jak mieliscie tak samo to dajciwe znac pozdrawiam goraco

eskima, Ja mam dzieci w domu i musialam je wyslac do Polski z mezem na 2 tygodnie bo nie mam tu nikogo u kogo moglabym sie zatrzymac. wiec moze ty jedz do mamy lub do znajomych be dzieci, albo babci mozna przebywac w odleglosci ok 1metra ale z dziecmi to sie nie da. jakos to sobie zorganizujesz dasz rade no i przede wszystkim musisz bo masz dla kogo zyc jak my wszyscy powodenia

Basia 15.:) Dzięki, cieszę się, że i Ty byłaś na Szaserów . Tak, mam wiele pytań , w zasadzie jak możesz to opowiedz o wszystkim .O to co pytałam Lolka 605 i jeszcze jedno, jak to jest z tym drugim dużym jodem , czy wszyscy dostają go z urzędu i po jakim czasie, czy tylko w miarę potrzeby. No i ten Thyrogen , dlaczego i czy zawsze. Pozdrawiam serdecznie marta

melduje sie cicho siedze bo- teraz sie poobrazaja nudza mnie juz te posty odnosnie jodu, sorrki przepraszam wszsytkich....wiem ze dla wiekszosci to nowosci i wkoncu poto jest to forum ale mam wrazenie ze na okreta to samo co wolno po jodzie czego nie, co trzeba zabrac czego nie ehhh...:) Iwonko zostalam zmuszona przez rodzine w wieku 32 lat uczyc sie jazdy na nartach bylam przerazona ale potem mega zadowolona heh nawet sie zrymowalo....i teraz tak spedzamy weekendy ...dzieciaki sobie swietnie radza....a i musze ci sie pochwalic poki co zadnych skutkow ubocznych mireny :) zero tycia wrecz kilo w dol:)) oby tak dalej... o raku juz zapomnialam mam zapas hormonow teraz tylko w maju wizyta polączona z urlopem :) podobnie jak Agnieszka zastanawialam sie jak wychodzisz z domu, :) zanim calą trójkę ubierzesz w kombinezony to juz pewnie wykonczona jestes...chyle czoła... no to chyba tyle mam nadzieje ze nikogo nie uraziłam ... pozdrawiam

Haniaa80:(:(:(:(:(:( Skoro wiesz ,że kogoś obrażasz, bądź w najlepszym wypadku, sprawiasz przykrość, to po co w ogóle się odzywasz. Masz naturę jędzy??? Jak słusznie zauważyłaś, jest to forum dla osób dotkniętych rakiem i nie wszystkim jest do śmiechy. Ty na szczęście raka nie masz , jak przeczytałam w twoim profilu, usunięto ci tarczycę z powodu guzków niezłośliwych ,a tylko podejrzanych. Usunięto i po sprawie . My z rakiem bujać się będziemy do końca życie. Wiec nie atakuj nas, bo to bardzo BRZYDKO. Słyszałaś może o empatii??? Raczej NIE !!! Na opisywanie swoich postępów w szusowaniu po stokach z pewnością znajdziesz inne miejsce w Internecie . Tu oczywiście też możesz się tym chwali jeśli musisz, ale nie jest to temat wiodący !!! To co tutaj czytam bardzo mi pomaga, podtrzymuje na duchu, wyjaśnia. W podobnej sytuacji jest jeszcze kilka osób i nie każdy czyta 150 stron forum, gdzie pewne kwestie były już poruszane, chociażby z powodu braku czasu. Jak tu trafiamy jesteśmy przerażona i szukamy jakiejś pociechy. Nie każda z nas ma z kim porozmawiać o tym w domu. Tu jest łatwej. Dokupi nie wypowie się taka osoba jak ty:( , która da nam do zrozumienia, że marudzimy , wałkujemy ten sam temat na okrągła i że problemy z rakiem są banalne. POWINNAŚ SIĘ WSTYDZIC !!!!!!!!!!!!!! Nie wiem czy jeszcze będę tu zaglądać . Taki kubeł zimnej wody nie jest mi potrzebny. / Mam rak to mi wystarczy !

Do MARTY Na oddział możesz zabrać wszystko co ułatwi ci życie np telefon laptop i inne tego typu rzeczy wszystko zabiera się z powrotem tylko proszą żeby po wyjściu nikt tego nie dotykał przez miesiąc rzeczy takie jak piżamy i bieliznę też można mieć swoje trzeba je po wyjściu wyprać odłożyć na miesiąc i znowu wyprać i można mosić na oddział trzeba też zabrać wodę do picia jak lubisz to jakieś słodycze ja zabrałam też pomarańcze bo są kwaśne i pomagały mi bo bolały bardzo ślinianki pomagały w wydzielaniu śliny musisz też zorganizować sobie coś do czytania bo czas sie dłuzy i jeszcze napewno nikt nie wejdzie do ciebie po podaniu dużego jodu zostaniesz sama w pokoju a jedzenie będą przynosić ci pod drzwi i praktycznie nie ma kontaktu z nikim z pielęgnierką czy lekarzem można porozumieć się przez telefon a ja byłam w pokoju dwuosobowym sama był tam tez telewizor i radio przy pokoju jest też mała toaleta jedno jest pewne przez okres po podaniu jodu z nikim nie będziesz miała kontaktu niewiem co by tu jeszcze ci napisać ale pytaj jak by co i nie martw sie będzie dobrze pozdrawiam

Do Marty jak jesteś z poza Warszawy to zabierz ze sobą kopertę ze znaczkiem to odeślą Tobie wyniki inaczej będziesz musiała zgłosić się po odbiór wyników