Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ozam

guz tarczycy3

Polecane posty

czesc wszystkim no Joker juz w Gliwicach:) trzymam kciuki lalinka to nie dobrze ze boli Cię kręgosłup,,,a nie wiedziałam ze endo to tez od bóli w tym miejscu:) od poniedziałki nie jem chleba i ziemniaków ani słodyczy i tak mi zle:(, dzisiaj wieczorem pewnie polegne bo moj mąż szykuje zeberka pieczone polane miodem z frytkami jak ja to wytzrymam:( zero wsparcia z jego strony oczywiscie twierdzi ze głupia jestem ze nie mam z czego sie odchudzac ale on tylko na jednym kryterium sie opiera -na moim biuscie bo jak utyłam to wrócił do normalności (po odstawieniu małego od cyca to gdzies sie schował:), ajj tak zle i tak nie dobrze... miałam robic wczoraj badania TSH FT3 i FT4 ale stwierdziłam ze szkoda mi kasy zwłaszcza ze we wtorek ide robic za darmo wiec bez przesady wytrzymam te kilka dni:)... no dobra pozaliłam sie wam a teraz czas na zieloną herbatkę, :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haniaa80 Endo niestety także od kręgosłupa , bo jesli chodzi o przerzuty to zagrożone kości i płuca:( Oczywiście nie sądzę , że mnie już to dotyczy , ale jakieś obawy istnieją. Mam jakiegoś pecha , od paru lat mnie nie bolał kręgosłup to teraz się odezwał żeby mnie dołować. Pytacie o tycie i chudnięcie, myślę , że jak ktoś nie ma skłonności to nie utyje i przy takich perypetiach . Ja tu optymistycznie sygnalizowałam , że wraz ze spadkiem TSH spada waga, ale moja już przestała spadać . Na szczęscie ja całe życie jestem szczupła. Na pocieszenie Wam powiem , że bycie przy tuszy ma także zalety i nie jest to tylko biust:D Dawid Odezwij się jak tam Twoja kondycja psychiczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinko to szybko mów jakie to zalety:)..... A tak wogóle to co Ty robisz o tej porze na forum? jestes na L4 przez kręgosłup??..Masz racje z tymi przerzutami babka która była ze mną na jodowaniu własnie miała przerzuty do kosci....ale na szczescie Ty szukaj przyczyn bólu gdzieindziej..(nie wiem czy pisze sie razem czy osobno):( SEbeek bój sie chłopie od 11 -go czerwca do 13-go bede w okolicach Wrocławia:), córa ma zawody -basen synchroniczny cokolwiek to znaczy no i jade z nia bo jak bidulce nie pójdzie to musze ja pocieszac:)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich i pozdrawiam :-) Rerenia Nie dołuj się kochana wszystko będzie dobrze , nie może być inaczej. Moje dwa guzy były również duże 35 mm x 26 mm , od trzech miesięcy ich już nie mam - wynik histopatologiczny nie wykazał cech złośliwości. A z operacją nie ma co zwlekać - życzę zdrówka i wiary - będzie OK! Wszystkim życzę zdrowia i uśmiechu na co dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majuuuu!!!! gdzies sie podziewała????? Bardzo długo Cie nie było...pisz co u Ciebie? jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haniaa80 Na przykład w tłuszczu powstają hormony płciowe i dłużej się jest młodym, Siedzę w domu , bo wymieniają nam piony od wody.Miło nie jest , nie ma wody a kucie rozlega się w całym bloku. greystonka Co tam u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, odebralam wyniki badan!! TSH - 3,05 FT3 - 2,58 FT4 - 0,82 Nie znam sie za bardzo na nich...:( Ae niby w normie, moze napiszecie mi cos wiecej... WYNIK BADANIA USG: Gruczol tarczowy o wym - plat prawy AP 31mm, LP 30mm, dl 62mm - plat lewy AP 11mm, LP 9 mm, dl 42 mm - ciesn o gr 5 mm Gruczol tarczowy o niejednorodnej echostrukturze. W placie prawym hyperechogeniczny guzek o wym 33/25mm. Poza tym gruczol tarczowy zmian nei wykazuje. ... tez nie bardzo wiem o co w tym chodzi poza tym ze mam guza... :( Moglybyscie mi cos wiecej napisac... jutro dopiero ide do endo... Maja_54 juz chcialabym byc po operacji... takie czekanie jest najgorsze... zauja mnie od wewnatrz... odkad sie dowiedzialam ze mam guza (04.05.2010) schudlam 3kg... :( masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konw@lia
sebek wielkie dzieki czasami to mi sie wszystko myli ;)... rerenia:) wiesz mi ze ja tez mialam chwile zalamania, jeju tak sie balam, plakalam, ciagle tylko mowialam o najgorszym w koncu ktos podpowiedzial mi zebym popisala na takim wlasnie forum, gdzie sa ludzi z tym samym problemem...jej ,jak bys poczytala co ja pisalam naprawde bylam przerazona nic na temat tarczycy nie wiedzialam...przypadkiem dowiedzialam sie o guzku zrobilam badania biopsje i przyszedl wynik niestety taki i wtedy swiat mi sie na chwile zawalil ,ale teraz uspokoilam sie,co prawda nadal sie boje, ale wiem tez ze nie mozna sie zadreczac tak jak to robilam na poczatku...lekarz powiedzial mi ze to przejsciowa komplikacja w zyciu, ze nie slyszal od wielu lat zeby na tego raka ktos umarl,ze wszystko bedzie dobrze, w gliwicach pan docent powiedzial mi ze ponad 90% pacjentow wraca do pelni zdrowia i ze ja musze myslec ze ja tez bede zdrowa i probuje tak robic...kochana sama zobaczysz wszystko nam sie pouklada bedziemy zdrowe,zdrowi, szczesliwe,szczesliwi i bedziemy dlugo,dlugo zyc...TY bedziesz miala dzieci i doczekamy wnokow zobaczysz:)...TY tez jestes silna i bardzo madra kobietka wiec sama wiesz ze tak bedzie:)...pozdrawiam:)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rerenia Tsh 3,05 to niedoczynność. Na reszcie się nie znam. Guz duży, a nie pamiętam - biopsję miałaś? Nie martw się, na pewno będzie ok. Ja miałam 9 guzów o których dowiedziałam się w 7 mcu ciąży. Jeden z nich był wielkością zbliżony do Twojego i przyduszał mnie. Stresowałam się bardzo. O guzach dowiedziałam się w czerwcu zeszłego roku, w marcu bieżącego miałam operację wycięcia prawie całej tarczycy. Nie ma takiego człowieka, który ni bałby się. Nie ma mocnych na strach. Wytniesz i bedziesz miała spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konw@lia
rerenia ja nie bardzo sie znam ,wyniki badan hormonow maja podane normy i wedlug nich sama widzisz ze sa w normie czyli ok...co do guzka to tak jak pisali bardziej doswiadczeni i madrzejsi odemnie raczej nie ma mozliwosci zeby sie wchlonal trzeba usunac i tyle:)...hmm ja mysle pewnie ja wiekszosc ze trzeba zdobic biopsje i wtedy sie wyjasni jaki guzek ma charakter")...niezaleznie od wszystkiego bedzie dobrze kochana glowa do gory i tylko pozytywne myslenie zadreczanie siebie i tak nic nie zmieni trzeba sie z tym oswoic przyjac wszystko na "klate":)...dasz rade pozdrawiam cieplutko:)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalinka jakos mnie to nie przekonało:) przedwczoraj moj synek lezy u mnie w łozku a ja sie ubieram, on tak na mnie patrzy i mówi mamo masz dużą i wielką pupę :(...dziecko Ci prawde powie................. rerenia mi sie wydaje ze masz wyniki w normie, ale pewnie Lalinka zaraz Ci napisze ze TSH powinno byc ponizej 2 :), ja sie nie znam... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hania80 Też mi przybyło tu i tam. Nie pracuję, pogoda kiepska, siedzę w domu. Gotuję, piekę.... Ach..... Co do tsh to przewaliłam net wzdłuż i wszerz i wyczytałam, że tsh idealne powinno być poniżej 1. Przed operację miałam 0,67. Miesiąc po operacji miałam 2 z czymś. Tak więc zwiększyłam dawkę z 50 na 62,5 i mam zamiar zrobić tsh na początku czerwca. Poza tym, lalinka mi nadagała i jestem teraz grzeczniutka.... Euthyrox biorę pół godzinki przed śniadaniem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonko ja budzik mam nastawiony na 5 rano, na szafce przy łozku lezy tableteczka i woda biore ide spac i 6 wstaje:), bo wczesniej olewałam te minimum 30 minut i po 20 lub nawet 15 jadłam i po 2 tygodniach TSH wzrosło mi do 68 bo hormon wogóle sie nie wchłaniał,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haneczko dziękuję bardzo , czuję się w miarę dobrze , wróciłam do pracy bo siedzenie w domu mnie jeszcze bardziej dobijało. Dobrze , że nie mam wnuków blisko siebie bo usłyszalabym zapewne to samo co Ty od synka , niestety przybyło co nieco tu i tam brrr... Dzisiaj wróciłam od endo , wyniki mam dobre , muszę utrzymywać TSH w granicach 3,5 , zażywam letrox75 , następna wizyta u mojego lekarza dopiero w przyszłym roku , chyba że będzie się coś działo - nie daj Boże ... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu ruch :-) iwonagos mówisz ze masz TSH powyżej 2, ja tez tak mam i dzwoniłam do swojej pani endo i powiedziała mi, że jest ok i nie muszę nic brać. Ja przed operacją też miałam TSH 0,6 lub 0,8. I znowu nie wiem co z tym zrobić :-( ....wybrać się do innego endo? poradźcie mi proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konw@lia
Zuzia 1 :)TY tez masz termin na 18 maja tak jak ja:)...hmm ja jade do gliwic tam bede operowana a TY w ktorym szpitalu?...pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieczyny, u mnie na badaniu tsh ma norme do 4,6.. kurcze juz sama nie wiem, bardzo mi na bank wasze forum pomaga.... gdyby nie ono to bym chyba dola zlapala totalnego... iwonagos a tyjak ciaze znioslas z tym duzym guzem?? w jakim bylas wieku wtedy? dziecko zdrowe sie urodzilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadia32 Wiesz, mam więcej czasu, bo siedzę w domu, więc wyszukuję info różnych. Według najnowych badań tsh powinno być poniżej 1, żeby organizm dobrze funkcjonował. Tsh poniżej 1 jest również niezbędne przy staraniu się o dziecko. Podwyższone tsh to ryzyko poronień. Za wysokie może też pobudzać do rośnięcia nowe guzy na tym nawet co pozostało. Trudno mi cokolwiek Ci radzić. Nie jestem przecież lekarzem, to tylko informacje z różnych artykułów, publikacji. rerenia Guzy mnie mają wpływu na płód. Hormony miałam w porządku (tsh 0,67), więc dziecko rozwijało się prawidłowo i jest teraz zdrową, żywą, słodką prawie 9-miesięczną łobuziarą. Niebezpieczna w ciąży jest nadczynność, a niedoczynność może utrudniać zajście w ciążę. Psychicznie czułam się do bani, bo miałam wizje swego rychłego zejścia. Zwłaszcza ten pierwszy szok, gdy się człowiek dowie o guzach, zapalają mu się prawie znicze w oczach. Musiałam się jednak uspokoić, wyciszyć. Mój endo okłamał mnie (jak mi później powiedział), że guzów nie czuje palpitacyjnie, że wszystko według niego jest ok. Sam jednak zadzwonił do mnie we wrześniu i przypomniał mi o leczeniu (złoty człowiek). Więc poleciało: biopsja, decyzja o operacji, którą odwlekałam, bo karmiłam małą i ciągle mi byłoszkoda przestać. Jeżeli chodzi o wiek, to starucha jestem, do 40 się powoli zbliżam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rereni I jeszcze Ci powiem (też nie wiem, jaka wiekowa jesteś;), że warto zrobić porządek ze swoim zdrowiem, bo guzy w ciąży często rosną (szaleństwo hormonów). Lepiej być szczęśliwą mamą i cieszyć się z każdego dnia ciąży, niż rozmyślać o tym, o czym mamuśka nie powinna..... Trzymaj się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania 12 czerwca koncze 35 lat wiec jak bedziesz we wro to zapraszam na piwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebeek75 To Ty jesteś stary koń a my tu Cię hołubimy:D Bierz się może już do tej roboty, ile czasu miałeś zakaz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonagos kurcze wiec ja mam za wysokie TSH bo az 3,05... :( Ciekawe co mi dzis lekarz powie? no trudno co bedzie, mam 28 lat i nie mam dzieci, a naprawde bardzo chciaabym miec, mielismy z mezem starac sie w tym roku.. a tu zonk.. :( Ale to zycie okrutne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaa i jesze jesli chodzi o ta niedoczynnosc u nie.. ja nie mam zadnych jej objawow.. ani suchej skory, ani zaparc, ani sennosci, no w sumie nic, nie tyje... dlatego chyba nigdy wczesniej sei nie zbadalam... ale lipa, gdybym wczesiej to wykryla chociazby w zeszlym roku to moze juz by bylo u mnie po wszystkim:( szkoda ze nie mozna cofnac czaasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Piękny ten nasz nowy wątek:)) Ozam wykonałaś ogromnie dużo pracy. Dzięki tobie każdy spanikowany, który dowiedział się, że ma guza tarczycy od razu będzie mógł się zapoznać jak wygląda leczenie i że nie taki diabeł straszny jak go malują:)) Haniu, ja chleba, ziemniaków, makaronów i takich tam nie jem od stycznia. Daje to efekty, tylko trzeba wytrwać w postanowieniu a sama wiem jak bywa ciężko kiedy inni domownicy się zajadają kanapeczkami. Trzymam za Ciebie kciuki, ażebyś wytrwała. Lalinko, kręgosłup Cie pewnie boli, bo się zdzwgałaś siatami jak większość kobiet w tym kraju. Sebek jak tam Twoja błyszcząca maszyna, no i kiedy dasz mi się wreszcie przejechać:)) Pozdrawiam Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka - prozaiczne rury dały nam Ciebie na forum, bo inaczej giniesz na tej działce :D Może od robótek działkowych ten kręgosłup przeciążyłaś? Rereniu - podaj swoje wyniki jeszcze raz, ale razem z normami laboratoryjnymi. Wydaje mi się, że wcale nie są takie dobre, przede wszystkim za duża różnica między ft3 i ft4, a samo tsh - też ciut wysokie. Haniaa - euthyrox nie jest panaceum na chudnięcie :(, co też mnie martwi, bo jestem łasuchem, jak pisałam. Ale endo mi mówiła, że przy dobrze dobranej dawce i odrobinie dyscypliny jednak trochę ciałka się zgubi. Ale jak tu trzymać dyscyplinę, kiedy sezon lodowy, a ja uwielbiam lody:D Nie byłlo mnie na forum parę dni i proszę - tyle stron mam do odrobienia. Pozdrawiam wszystkich i wciągam się w lekturę, żeby poznać nowe osoby (witam) i zobaczyć, co u "starych" znajomych. Sebeek - a na piwo przyjedziemy wszyscy!!!! Na dodatek poprosimy o przewiezienie na motorze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinko, napisałaś do Hanii: "Na przykład w tłuszczu powstają hormony płciowe i dłużej się jest młodym". Teoretycznie tak, ale przy raku hormonozależnym (np. piersi) jest to niebezpieczne. Bierze się piguły przez 5 lat, żeby "zabić" kobiecie hormony płciowe - estrogeny i trzeba dbać o wagę! Oczywiście nam tu nic takiego nie grozi, ja tylko tak, dla informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rerania 28:) Młodziutka jesteś:) Drugie dziecko urodziłam w zeszłym roku w wieku 36, a pierwsze mając 33. Doprowadzisz zdrowie do porządku, a później będziesz szczęśliwą mamą. Ja też nie mam żadnych objawów niedoczynności. Przybyło mi od operacji ze 3 kg, ale ja to wiążę raczej z moim łakomstwem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość endo*
Minifi a co u Ciebie jak czujesz się przed wizytą w Gliwicach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×