kochanka - to zawsze ta zła?

do bezmajowyyy powiedz to kochance swojego męża "nie jesteś zła i wierzę, że będziesz szczęśliwa,życzę Ci tego! :D:D:D

nie musze sie na nikim mścić! ale nie róbmy od razu z tych dzieci ofiar losu niech się nauczą wczaesnie ze LIFE IS BRUTAL...

Kiedyś moglam napisać to samo, znam wiec ciąg dalszy: Po naszym wspólnym zyciu stale plątały sie jego dzieci. Dużo czasu spędzał poza domem, bo dzieci. Ufalam, byłam spokojna, aż pewnego dnia dowidziałam si, ze jest inna kobieta. Jeszcze młodsza niż ja, biedulka wymagajaca wsparcia(ja sobie świetnie radziłam) Milość prysła:D

NAJWAŻNIEJSZE: maż odchodzi tylko wtedy gdy żona już go nie interesuje ato że go nie interesuje to drogie Panie czyja głownie wina -JEJ bo siedzi w domu brzydka zaniedbana az nieestetycznie sie za nią brać tak przynajmniej było w przypadku mej poprzedniczki

Nie jestem jakas molizatorka, uwazam, ze kazdy jest kowalem wlasnego losu, ale nienawidze tchorzow, ktorzy nie maja odwagi cywilnej, aby wziac odpowedzialnosc za swoje poczynania i ida po najmniejszej linii oporu, oszukujac jak sie da. Nawet przy rozwodzie nie ma odwagi sie przyznac, ze ma kochanke:O:O Facet nie ma nawet zaczatkow kregoslupa moralnego, przyzwoitosci i jesli myslisz, ze przy twoim boku nagle sie zmieni, to sie grubo mylisz. Obecne pokolenie nastolatek jest jeszcze bardziej pozbawione skrupolow, wiec nie ludz sie, ze za pare lat nie podzielisz losu jego zony

wreedota - nie odpowiedziałam, bo nie podoba mi się twój ton i słownictwo. odpuśc troszkę, to porozmawiamy. mmmmarrrttaa - jesteśmy, jeszcze nie mieszkamy - mamy do uregulowania sprawy finansowo-prawne (żona nie zdecydowała jeszcze czy chce pozostac w domu, czy wynajac mieszkanie) jeszcze papiery rozwodowe nie zostały złożone takatam....................... tak. jesatem kochanką. mam nadzieję, że już niedługo się to zmieni. facet nie "posuwa" nikogo. ze mną się "kocha". z żoną nie sypia. a ja sie obawiam - może to naiwnośc, ale ja wierzę, że się nam uda

tak bywa..ze te zonki sie przyzwyczaja , przestaja o siebie dbac, a potem maż ucieka, znam pare takich przypadków.

nie jestes zła, czasem w zyciu tak bywa ;) powodzenia!!

autorko oczywiście ze wierz w to, ze wam sie uda...ma prawo sie udac jak każdej normalnej parze!! Nie chce mi sie nawet czytać głupich wypowiedzi tych wulgarnych osób. facet gdyby nie chciał to do swojego zycia kochanki by nie wpuscił. A tak naprawde każdy każdego moze zdradzić, nigdy nie wiadomo jak potoczy sie życie i nie twórzmy scenariusza na kolejne lata, bo tego przewidzieć sie nie da.

---> Ródawa niektórzy faceci nudzą się kobietami- także zadbanymi i ciekawymi- BO TAK:p Bo oni tak mają:D

no wieć niektórzy mają tak, a niektórzy tak..i nie należy wszystkich generalizowac tak jak i tych drugich.

...ale tu powiało łajdactwem....

Czego ty się zamartwiasz? Myślisz, że faceci odbijający zony się martwią? Nie. To, ze inni winą obarczają kobiety to już inna sprawa. Musisz to olać po prostu. W Twoim przypadku to tylko on jest winien. On wiedział co robi, ona grał na dwa fronty, on oszukiwał. Ty nikogo nie oszukujesz.

oblewała kochankę kwasem albo chlastała żyletką po oczach, a dzisiaj oczekuje się od niej, że poblogosławi męża cudzołożnika i kurwę, z którą się zadał. Kochanki, ostatnie ścierwa pozbawione resztek skrupułów, chełpią się tym, że ukradły męża innej kobiecie i jeszcze mają czelność oczerniać zdradzaną żone i obciążać ją winą za rozpad małżeństwa.

znieść niektórym to, ze ktoś jest szczęśliwy....

zdradzone żony nigdy nie zrozumieją ze ich facet nie był z nimi szczęśliw( za czym idze fakt poszukania kochanki) zawsze za swoje niepowodzenia beda obwiniac te drugie. Przecież ich meża nikt nie zmuszał do bycia z tymi drugimi

SZCZERZE mówiac tak, chełpie sie tym ze odbiłam bo jestem ta lepsza odbijająca ten lepszy model a nie odbijana... Autorko trzymaj się napewno bedzie super wiem to z doswiadczenia

herbaciana rożyczko lejesz mi miod na serce:)

wy 3 przede mną, ale jesteście żałosne i smieszne jednocześnie :P życze miłych wrażeń z towarem z odzysku, nie ma to jak zbierac ochłapy :D:D:D:D:D:D:D

zdradzone żony nigdy nie zrozumieją ze ich facet nie był z nimi szczęśliw A zona przylozyla mu pistolet do glowy i zmusila do bycia z nia?? Jesli nie byl szczesliwy w zwiazku, to trzeba zachowac sie jak dorosla osoba i odejsc, a potem rozgladac sie na kims nowym, ale do tego trzeba miec klase i jakies zasady:O

najgorsze jest to że zaczynasz zdanie małą literą!!! Co to za durna, nowa moda?

zdradzone żony były zawsze najlepsze, najładniejsze i kochały i w ogóle.. i nagle przegrały z inną, głupią i brzydką...hehehee zamiast wyciągnąć wnioski stają się złośliwymi babsztylami, które za swoje niepowodzenia obwiniają cały świat.

Autorko. Trzymaj się. Jesteś ta zła. Jesteś wredna, podła, puszczalska. Życie ci odpłaci, oby jak najszybciej. Najlepiej by było, żebyś została porzucona gdy będziesz w ciązy. A moje słownictwo, może ci się nie podobać. Na coś takiego jak ty, i tak grzecznie cię potraktowalam, podziękuj łajzo.

Herbaciana Różyczka => "zdradzone żony nigdy nie zrozumieją ze ich facet nie był z nimi szczęśliw( za czym idze fakt poszukania kochanki) " Ciekawe czy ty zrozumiesz?

ja na miejscu tych żon jeszcze bym podziękowała tym kurwiszonom, że uwolniły je od takich zapchajdziur :D tak, tak, wszystkie żony są be i przed ołtarz za włosy ciągnęły biedaczków, a oni tacy nieszczęśliwi, nikt ich nie rozumie, seksu w domu nie ma :D:D

Żona nie przykładała mu pistoletu dlatego odszedł:) niektórzy lubią ochłapy inni wolą uprawiac wolny sex, inni chodzą do burdelu...każdy robi inaczej. Troszke tolerancji.:) Lateksowe wdzianko> jak nie lubisz ochłapów to och nie zbieraj :) proste:)

różyczko no właśnie ja nie zbieram :D:D:D:D:D

ja zostałam zdradzona i wierz mi, ze nie bulwersowałam i nie plułam jadem na lewo i prawo jak niektóre żony. Zrozumiałam, ze najwyraźniej nie byłam tą.... i wolałam aby byl szcześliwy niż był ze mną i mnie nie kochał. Serce nie sługa.

A nie boisz sie że za parę lat tobie zrobi to samo?? Ze znów znajdzie KOLEJNĄ wielka miłośc swojego zycia?? A co z dziećmi?? Zniszczyłas im dzieciństwo wiesz?? Choc twierdzisz że on dalej jest dla nich kochajacym tatą to one będa się czuły odrzucone przez niego. Beda czuly ze rozwaliła im się rodzina a co za tym idzie cały ich dotychcZasowy swiat. A odwiedziny co drugi weekend to już nie rodzina.

wreedota> autorka przynajmniej nie życzy innym złego jak Ty!! tym sie różnicie. Masz tyle jadu w sobie, ze nie sadze abyś nawet na żone sie nadawała.