Dzień Dziecka-jakie prezenty,wypady szykujecie w tym roku?

Straszej córeczce 3 latka-wyjazd do aQua Parku Młodszej córeczce(1,5 tygodniowej)-raczej nic bo wszystko ma :)

Szukam czegoś fajnego dla 4 latka :-) Może ktoś podzieli się pomysłem? Z góry dziękuję

Hmm dla 4 latka .. Może jakieś klocki lego albo auto sterowane na pilota ? A może jakieś buty czy koszulkę z ulubionym bohaterem bajeczki ? Może jakiś wspólny wyjazd ? Nie wiem,co dla chłopców bo sama mam dwie córeczki także ciezko coś doradzić ;)

wyjezdzamy na zorganizowana wycieczke do heide parku jeszcze w kwietniu (grupowa wiec tanio) a w sam dzien dziecka slodycze do oporu i juz bez prezentu- tak ustalilismy, syn ma 4 lata

w maju nie w kwietniu przeciez;P

Syn jest fanem zygzaka ;-) ma dużo ubrań z nim . Klocki ma przeróżne, samochody sterowane pilotem też miał ( popsute już) więc może coś takiego kupię. Myślałam też o jakiejś fajnej książce, encyklopedii dla dzieci o zwierzętach lub o dinozaurach :-)

a gracie w planszowki? moj od kiedy prawie rok temu dostal grzybobranie, co jakis czas dostaje gre a teraz wskoczylismy na wyzszy poziom- monopoly junior. w ogole planszowki fajna zabawa i dora nauka liczenia i spokojnej rywalizacji (czyli jak przegrac z godnoscia;p)

dla 6 miesięcznego chlopczyka? Jestem chrzestnym i nie mam pomysłu.

chcesz wydać?

np cos takiego, odpowiednie dla wieku mysle a i pozyteczne http://www.allegro.pl/item949915730_kolko_do_nauki_siedzenia_mata_swietne_polecam.html

ja bym poszla na jakas plenerowa impreze , mam nadzieje ze bedzie cos w krakowie

tablica dwustronna (kreda i magnesy)

Myco roku spędzamy ten dzień na jakieś wycieczce. I zauważyłam że to jest najlepsza frajda dla niego :D Dajemy synkowi 2-3propozycje które możemy w danej chwili spełnić i to co wybierze to tak robimy.Najczęściej jest to ZOO,aqua park,kino itd a potem na zakońćzenie dnia koniecznie lody.

Piszcie mamy :-)

....

Dzień dobry :-) podnoszę

Witaj, ja nie daję prezentu na dzień dziecka. Córka zbliża się do 3cich urodzin i bardzo mi zależy, żeby nie nauczyła się (jak moje bratanice), że NALEŻY się jej prezent, bo jest dzień dziecka, bo była grzeczna, bo przyjechali goście do rodziców itd. Wszyscy nasi znajomi, ciocie, wujkowie itd. przychodząc do nas nie przynoszą małej nic, nawet soczku. W dzień dziecka pojedziemy do ZOO, ponieważ uwielbia zwierzęta. Spędzimy z nią cały dzień, będą lody i wspólne zabawy. Ale zadnego materialnego prezentu. Chrzestnemu, który wcześniej pytał, co można dać półrocznemu dziecku też radzę poprzestać na drobiazgu. Nie dajmy się zwariować :-)

kobieto nie przeginaj, nie bądź sknerą i jędzą dla swojego dziecka:) przecież takie dni kiedy dziecko dostaje prezent na okazje to są hmmmm 3 na 365? dzień dziecka, urodziny, gwiazdka...i nawet nie dasz się dziecku nacieszyć tymi 3 dniami? słuchaj, moja dostaje w te dni prezenty i nie ma postawy roszczeniowej: mamo daj, bo mi się należy, mamo kup mi, bo jak nie...u mnie jest mamusiu dostanę prezent? albo wcale nie pyta tylko czeka rozpromieniona na chwilę, w której prezent wyciągnę...to taka radość...trochę przykre, że dziecku na to nie pozwalasz...no chyba, że zoo itp traktujesz jako prezent to ok, ale czemu goście nie mogą nic dziecku dać? to jego święto, tak jak ja lubie dostać kwiatka czekoladki na dzień kobiet od męża, w pracy, to miłe, tak i rozumiem dzieci:)

ps. i to od Ciebie zależy jak wychowasz dziecko...widocznie bratanice są rozpieszczone i rozwydrzone- moim zdaniem, to tylko wina wychowania...ja mam jedynaczkę i tak nie jest

też mi się wydaje, ze można dać dziecku coś fajnego i wcale go jednoczenie nie rozpieszczać. ja szykuje teraz zestaw książeczek, są kolorowe, mają naklejki, kolorowanki i uczą angielskiego ("Angielski z Maksem" tak się nazywają). Miłe i pożyteczne za razem.

ja jeszcze nie mam nic dla swoich maluchow?! kompletnie nie wiem co im kupic, a dzien dziecka juz dzis, zaraz po pracy wyruszam na maraton do galerii handlowej. znalzlam kilka inspiracji http://www.female.pl/artykul/9647/Wszystkie-dzieci-nasze-s%C4%85,-czyli-o-Dniu-Dziecka-i-prezentach.html powodzenia wszystkim, ktorzy jeszcze nic nie maja dla swoich pociech!

U nas pogoda fatalna więc wszelkie plenery odpadły niestety. W przedszkolu Dzieci miały wczoraj zabawę kostiumową, dziś chłopcy dostali po autku a dziewczynki po malutkich laleczkach. Od nas (Rodziców) dostali walki - talki dla Synka i klocki drewniane w walizeczce z obrazkami do układania dla Córy. Od Dziadków (moich Rodziców) pieniądze na istne szaleństwo na pikniku, który odbył się w niedzielę. Od Dziadków i Chrzestnej (Synka)Synek dostał mega tor wyścigowy z bajerami na baterie Córcia domek z mebelkami i dwoma figurkami Hello Kitty Od Chrzestnego(Córy) z Żoną Synek czapkę ze Spiderem, bidon ze spiderem Córa całą masę gadżetów z Hello Kitty - bidon, szczotkę do włosów, lusterko, komplet spineczek, torebunię z gumkami, spineczkami i bransoletką...... Prócz tego jadły bitą śmietanę z kakaem, piły Coca-colę (piją zaledwie 2 razy do roku - na Dzień Dziecka i na wakacjach), nie miały ograniczeń na słodycze (to raz do roku) i oglądanie bajek. Do tego nie czytałam Im jak to zazwyczaj bywa 3 bajek na dobranoc a 7, no i poszły do łóżek o 21:40. Frajdę miały niesamowitą:), i to najważniejsze:) Niestety na basen (mają świra) wziąć nie mogłam ze względu na gorączkę, która dziś dopadła Córę (po wizycie u lekarza - zapalenie obustronne uszu, angina). Synek zdrowy ale by się Małej przykro zrobiło.......tak więc basen nie wypalił....... Dzieci me mają po 3,5 roczku. Ja popieram zasadę obdarowywania Dzieci prezentami te 3 razy w roku. Sama tak byłam chowana, ba...........raz dostawałam prezenty od Cioć/Wujków tak ot bez okazji raz nie i jakoś nie wyrosłam na osobę o postawie roszczeniowej..........a wręcz przeciwnie..........samej mi sprawia większą radość dawanie niż otrzymywanie prezentów. Wszystko zależy po pierwsze od charakteru Dziecia, po drugie od tego jak Rodzic wytłumaczy Dziecku, że jak ktoś daje prezenty to nie oznacza, że tak musi być za każdym razem. I wcale nikt nikomu nie zakazywał przynoszenia prezentów dla mnie.

ja kupilam bebenek, w zwyklym kiosku ruchu, a jaka furore wzbudzil! mala ma dwa latka. i jakas gazetke w ktorej byla kamerka z obrazkami.

dla dziecka 3-4 miesięcznego polecam książeczke angielski z maksem